Zawsze piekę w piekarniku bezpośrednio w blaszce udka skórą do góry (ta ładniejszą częścią), nigdy mi się nie zdarzyło żeby skóra odeszła, nie uzywam żadnego tłuszczu ( wytapia się z udek), czasem odrobinę podlewam wodą.
Wiele lat temu przeczytałam (i te rady się powtarzają),aby smażyć mięso najpierw od strony ze skórą i tak robię,z dobrym skutkiem (no,ostatnio przedwczoraj).Wg mnie,przyczyną może być jeśli nie patelnia,to słabo rozgrzany tłuszcz.Co do piekarnika,jeśli chcesz piec na folii,nasmaruj ją tłuszczem,ale ja polecałabym papier do pieczenia,czyli pergamin.Nic nie będzie przywierałoTen papier jest dostępny w wielu sklepach.
Kiedys w programie Makłowicz tłumaczył aby na siłę nie przewracać mięsa poczekać aż bialo się zetnie podlać małą ilością wody samo odejdzie.Ja kiedys miałam ten sam problem ale jakoś opanowałam technikę. Wszystkie mięsa przed włożeniem do rękawa podpiekam na silnie rozgrzanym tłuszczu rumieniąc, mięsko odda mniej soków podczas pieczenia.Folię aluminiową smaruję tłuszczem koniecznie mięsko nie przykleja się
Nasadź kurczaka w całości na puszkę lub butelkę z piwem i piecz na stojąco, a jeszcze lepiej włóż, czy to w całości, czy np. same udka, do garnka rzymskiego. Polecam zwłaszcza ten ostatni sposób, bo do piwa się zniechęciłam po tym jak fajtnęło razem z kurczakiem
Na żeliwnej patelni nie wychodzi? Nie rozumiem! Przychodzą mi dwie myśli do głowy: 1) za zimna patelnia, 2) zbyt szybko chcesz przewrócić mięso.
Dopisano 11-11-11 21:46:45:
A ta patelnia przeszła fazę hartowania (wypalania, wypiekania czy jeszcze inaczej)? Inaczej, czy ma taką brązową warstewkę, której się nie szoruje ostrymi zmywakami i detergentami?
Mieso potrzebuje swojego czasu na "opieczenie sie" gdy jest wystarczajaco przyrumienione da sie odwrocic na druga strone.. gdy jeszcze "trzyma sie patelni"..tzn.. ze potrzebuje jeszcze chwilke!!!
Zawsze osuszam mięso- jeśli smażę bez panierki. Jeżeli mięso jest panierowane, to na mocno rozgrzanym tłuszczu krótko z każdej strony obsmażam, a potem na mniejszym odniu mięso sobie dochodzi. Mięso, które planuję upiec w piekarniku, też najpierw krótko obsmażam na gorącym tłuszczu a dopiero potem posypuję przyprawami, przekładam do naczynia, podlewam niewielką ilością wody. Nie mam tego typu problemów, bo skórka zawsze zostaje na swoim miejscu. Powodzenia :)
Witam!
Poradźcie proszę jak usmażyć części kurczaka, aby skórka nie przywierała do patelni?
Mam żeliwną patelnię, kombinowałam z ilością dobrego oleju i za każdym razem fiasko...
Sprawka panierki??? Używam różnych w zależności ochoty smakowej.
To samo dzieje się jak piekę w piekarniku na blasze, którą wyłożyłam ostatnio nawet folią aluminiową.
Pieczenie w rękawie też przetestowałam, ale mięso według mnie gubi zupełnie aromat.
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki :)
Generalnie nie smażę kurczaka , a jeżeli już to na patelnię najpierw kładę stroną bez skórki. Do piekarnika kładę na papier do pieczenia.
Zawsze piekę w piekarniku bezpośrednio w blaszce udka skórą do góry (ta ładniejszą częścią), nigdy mi się nie zdarzyło żeby skóra odeszła, nie uzywam żadnego tłuszczu ( wytapia się z udek), czasem odrobinę podlewam wodą.
Wiele lat temu przeczytałam (i te rady się powtarzają),aby smażyć mięso najpierw od strony ze skórą i tak robię,z dobrym skutkiem (no,ostatnio przedwczoraj).Wg mnie,przyczyną może być jeśli nie patelnia,to słabo rozgrzany tłuszcz.Co do piekarnika,jeśli chcesz piec na folii,nasmaruj ją tłuszczem,ale ja polecałabym papier do pieczenia,czyli pergamin.Nic nie będzie przywierałoTen papier jest dostępny w wielu sklepach.
Kiedys w programie Makłowicz tłumaczył aby na siłę nie przewracać mięsa poczekać aż bialo się zetnie podlać małą ilością wody samo odejdzie.Ja kiedys miałam ten sam problem ale jakoś opanowałam technikę. Wszystkie mięsa przed włożeniem do rękawa podpiekam na silnie rozgrzanym tłuszczu rumieniąc, mięsko odda mniej soków podczas pieczenia.Folię aluminiową smaruję tłuszczem koniecznie mięsko nie przykleja się
Ja pilnuję żeby skórka przed smażeniem była sucha,wtedy nie przywiera i nie odpada.
Nasadź kurczaka w całości na puszkę lub butelkę z piwem i piecz na stojąco, a jeszcze lepiej włóż, czy to w całości, czy np. same udka, do garnka rzymskiego. Polecam zwłaszcza ten ostatni sposób, bo do piwa się zniechęciłam po tym jak fajtnęło razem z kurczakiem
Na żeliwnej patelni nie wychodzi? Nie rozumiem! Przychodzą mi dwie myśli do głowy: 1) za zimna patelnia, 2) zbyt szybko chcesz przewrócić mięso.
Dopisano 11-11-11 21:46:45:
A ta patelnia przeszła fazę hartowania (wypalania, wypiekania czy jeszcze inaczej)? Inaczej, czy ma taką brązową warstewkę, której się nie szoruje ostrymi zmywakami i detergentami?Zmień patelnie na dobrą tefonową ... Rozgrzej tłuszcz do odpowiedniej temperatury i .... sukces murowany !
Powodzenia ... ::))
Mieso potrzebuje swojego czasu na "opieczenie sie" gdy jest wystarczajaco przyrumienione da sie odwrocic na druga strone.. gdy jeszcze "trzyma sie patelni"..tzn.. ze potrzebuje jeszcze chwilke!!!
ja to mam taka patelnie ze wszystko do niej przywiera :P nie uzywam jej wcale , ja pieke mieso zawsze skorka do patelni i czekam az samo sie odklei
Zawsze osuszam mięso- jeśli smażę bez panierki. Jeżeli mięso jest panierowane, to na mocno rozgrzanym tłuszczu krótko z każdej strony obsmażam, a potem na mniejszym odniu mięso sobie dochodzi. Mięso, które planuję upiec w piekarniku, też najpierw krótko obsmażam na gorącym tłuszczu a dopiero potem posypuję przyprawami, przekładam do naczynia, podlewam niewielką ilością wody. Nie mam tego typu problemów, bo skórka zawsze zostaje na swoim miejscu. Powodzenia :)
Patelnia teflonowa i suche wytarte mięsko! nie przywiera nigdy
No tak,w swoich radach nie wspomniałam o tym,że mięso powinno być suche.Po prostu rutyna.
Wszystko co piszą moje poprzedniczki jest prawdą. A więc:
- dobrze rozgrzana patelnia, tyle, że nie za mocno, bo to też nie dobrze jeśli będzie palić!
- osuszony, ale z marynaty czy z wody, kawałek mięsa
- bo wilgoć typu wcześniejsze zanurzenie w oliwie, wręcz pomaga, a nie przeszkadza
- no i wreszczcie, o czym nikt nie wspomina, kawałek mięsa, przed położeniem na patelnię, powinien mieć temperaturę pokojową, a nie być lodowaty!
- właśnie taki prosto z lodówki, często potrafi się przykleić, nawet do teflonu!
- pomocne też bywa delikatne oprószenie mąką po stronie skóry
Powodzenia