Ojej,to masz pewnie sam raraytas.....Wiem z naprawdę wiaygodnych ust,że czasem znajdowano wino w postaci...galaretki.To zalezy od jego jakosci i sposobie przechowywania.
No tez jestem ciekawa jak z tym jest. Jesli mowicie ze sie nie otroje to chodzi tu o czerwone wino czy tez o biale? A sparking wine sie tez nie popsuje???
A z jakich owoców masz wino. Jeżeli z jabłek bardzo dobrze, bo wino z jabłek dopiero po paru latach nabiera swoich walorów. Jeśli spiżarka miała odpowiednią temperaturę to takie wino może być bardzo dobre. Ależ mi smaku narobiłaś!!!
Zależy to od ilości cukru , z jakich owoców jest wykonane i w jakich temperaturach leżakujei jak zostalo wykonane.Są tzw wina młode, które są delikatne i raczej nie nadają się do długiego przechowywania. Są wina szlachetne,które dopiero z wiekiem mają pełny bukiet. (Ale się rozmażyłam). Czasami wino wymaga także w odpowiednim czasie zmiany pozycji leżakowania. Na pewno dla każdego wina szkodzi światło, a zwłaszcza słoneczne. Dlatego kupując wino w sklepie nie kupujmy win znajdujących się blisko żródeł światła, po pierwsze jest tam zbyt ciepło a po drugie zbyt jasno. Więc w takich warunkach najlepsze wino można zepsuć. Pomogłam nieco?
Wino im starsze tym lepsze ale czy na pewno ?
Znalazłam w spiżarce kilka butelek wina domowej roboty .
Z 2001 , 2005, i kilka młodszych . Zapach jest ok , kolor też
Jak myślicie otruje się czy nie ;)
Nie otrujesz się tylko nogi odmówią Ci posłuszeństwa.
Nie otrujesz się tylko nogi odmówią Ci posłuszeństwa.
Dokładnie tak będzieNo mi zawsze w nogi idzie
Hmmm,jeśli nie zaoctowało,to przeżyjesz.Jeśli już zaoctowało,chyba poczujesz i ...też przeżyjesz.
Próbowałam tego 10 latka pół łyżeczki słodziutkie nie czuć kwaśnego smaku,
napiłabym sie lampkę ale ciekawe ile ma % bo ja po dużym piwie jestem
Ojej,to masz pewnie sam raraytas.....Wiem z naprawdę wiaygodnych ust,że czasem znajdowano wino w postaci...galaretki.To zalezy od jego jakosci i sposobie przechowywania.
Npisz jutro,jak wyglądał ciąg dalszy.
U mnie w domu stoi wino z 2003 roku. Ciekawe czy się nie zepsuło?
U mnie w domu stoi wino z 2003 roku. Ciekawe czy się nie zepsuło?
Mogę przyjechać i sprawdzić
Jak boisz się próbować to ja chętnie cię wyręczę :)
Jak boisz się próbować to ja chętnie cię wyręczę :)
No cóż byłaś pierwsza...ale jak as ma dużo to oboje możemy pojechać na próbowanie....
Nie no starczy dla wszystkich
jak coś mam jeszcze dereniówkę
As wpadnie też ze swoim to sprawdzimy :)
No tez jestem ciekawa jak z tym jest. Jesli mowicie ze sie nie otroje to chodzi tu o czerwone wino czy tez o biale? A sparking wine sie tez nie popsuje???
A z jakich owoców masz wino. Jeżeli z jabłek bardzo dobrze, bo wino z jabłek dopiero po paru latach nabiera swoich walorów. Jeśli spiżarka miała odpowiednią temperaturę to takie wino może być bardzo dobre. Ależ mi smaku narobiłaś!!!
Mam z winogron , wiśni , truskawek to najstarsze jest właśnie z winogron .
Z jabłek planuje zrobić bo jabłonki nam obrodziły :)
Dostaliśmy z mężem teraz w październiku na ślub wino z 1997 roku, czeka na specjalną okazję ;) !!! o ile będzie "zjadliwe"
No i właśnie to jest ten dylemat bo nie wiadomo ile może stać i po jakim czasie może się zepsuć
Pić albo nie pić o to jest pytanie
Zależy to od ilości cukru , z jakich owoców jest wykonane i w jakich temperaturach leżakujei jak zostalo wykonane.Są tzw wina młode, które są delikatne i raczej nie nadają się do długiego przechowywania. Są wina szlachetne,które dopiero z wiekiem mają pełny bukiet. (Ale się rozmażyłam). Czasami wino wymaga także w odpowiednim czasie zmiany pozycji leżakowania. Na pewno dla każdego wina szkodzi światło, a zwłaszcza słoneczne. Dlatego kupując wino w sklepie nie kupujmy win znajdujących się blisko żródeł światła, po pierwsze jest tam zbyt ciepło a po drugie zbyt jasno. Więc w takich warunkach najlepsze wino można zepsuć. Pomogłam nieco?
Pewnie :)
dziękuje
Otrujesz sie. Przyslij do mnie, ja je zutylizuje...
:)