czasami piekę chleb ale prawie zawsze wychodzi mi zbyt przypieczona góra chlebka co zrobić aby skórka była rumiana a nie spalona może przykryć w trakcie pieczenia bardzo proszę o pomoc i porady
Mnie też zwykle wychodzi chlebek z rumianą ale twardą skórką. Biorę wtedy bawełnianą ściereczkę, moczę z zimnej wodzie, odciskam ( niezbyt mocno) i kładę na wyjęte z piekarnika gorące bochenki. Po 10 - 15 min. ściereczkę zdejmuję i mam super miękką i pachnącą skórkę na chlebkach. Wtedy wyjmujęje z foremek i stygną sobie dalej. Spróbuj =)
Jeśli chodzi o spalenie, to mój piekarnik też pali górę. W chlebku lubimy skórkę bardzo mocno przypieczoną i w sumie jest ok, ale przy drozdżowych ciastach... psuje smak. Dlatego po 15 - 20 minutach, kiedy drożdżowe jest już w miarę przypieczone i nie opadnie (przy chlebku to może dłużej trzeba poczekać... zależy czy żytni czy pszenny...), przykrywam je folią aluminiową, błyszczącą stroną do góry i dalej piekę. Odkrywam, kiedy chcę jeszcze trochę przypiec skórkę, pod sam koniec. Myślę, ze to podziała na chleb.
czasami piekę chleb ale prawie zawsze wychodzi mi zbyt przypieczona góra chlebka co zrobić aby skórka była rumiana a nie spalona może przykryć w trakcie pieczenia bardzo proszę o pomoc i porady
Mnie też zwykle wychodzi chlebek z rumianą ale twardą skórką. Biorę wtedy bawełnianą ściereczkę, moczę z zimnej wodzie, odciskam ( niezbyt mocno) i kładę na wyjęte z piekarnika gorące bochenki. Po 10 - 15 min. ściereczkę zdejmuję i mam super miękką i pachnącą skórkę na chlebkach. Wtedy wyjmujęje z foremek i stygną sobie dalej. Spróbuj =)
Popieram. Gorące smarujesz wodą, a pieczesz w najwyższej temperaturze.
Jeśli chodzi o spalenie, to mój piekarnik też pali górę. W chlebku lubimy skórkę bardzo mocno przypieczoną i w sumie jest ok, ale przy drozdżowych ciastach... psuje smak. Dlatego po 15 - 20 minutach, kiedy drożdżowe jest już w miarę przypieczone i nie opadnie (przy chlebku to może dłużej trzeba poczekać... zależy czy żytni czy pszenny...), przykrywam je folią aluminiową, błyszczącą stroną do góry i dalej piekę. Odkrywam, kiedy chcę jeszcze trochę przypiec skórkę, pod sam koniec. Myślę, ze to podziała na chleb.
dziś upiekłam tak jak radziłaś skórka wyglada super jak ostygnie to ukroję i zobaczę jak się upiekł dzięki i pozdrawiam
Najlepiej piec najpierw w termoobiegu 180 stopni a dopiero na koniec przełączyć na przyrumienianie 200 st.
Chleb jest porządnie upieczony a i skórka takiego koloru jaki chcemy.