...no właśnie Katarzyny już w piątek (uściski dla wszystkich forumowych Kasi) i chciałabym wiedzieć, czy macie w swoich domostwach kulinarną tradycję rozpoczynania adwentu a może w waszych domach mamy lub babcie takową miały? Ja okres adwentu rozpoczynam wypiekiem Katarzynek z przepisu Wkn a przez cały czas jego trwania szaleję w kuchni z korzennymi ciasteczkami, pierniczkami, cynamonowcami, bułeczkami z nadzieniem orzechowym czy cynamonowym, orzechowymi makaronikami ....Pieczenie ciast w tym okresie ograniczam na rzecz właśnie ciasteczek. Chciałabym, by moje dzieci zapamiętały wypiekane przez mamę korzenne smaki, cynamonowo-imbirowo-goździkowe zapachy wymieszane z zapachem płonących świec (bez których nie mogę się obejść jesienną i zimową porą), które rozświetlają nam nastrojowo wieczory. Napoje też są ważne a jakże - u mnie herbatki owocowe Szarlotka Babuni czy Kompozycja Świąteczna, kawa piernikowa czy rozleniwiające przed snem kakao z cynamonem i kardamonem (znane bywalcom kawiarenki hehehe).
W przeszłości (koniec lat 70-tych i 80-te) pamiętam jak mama (lub ja) rozbijała w moździerzu przyprawy, które dodawała do "maszynkowych" ciasteczek o różnych wzorkach i ciast pieczonych w prodiżu. Pamiętam orzechy laskowe kupione od "babci" na targu i suszone przy kaloryferze, by potem tłuczone przez tatę młotkiem i pokrojone na kawałeczki spoczęły w ciastach. Zawsze ten czas kojarzy mi się z listami przesyłanymi po babciach i ciociach ze świątecznymi "nowymi" przepisami, które musiały zostać wypróbowane. Nie było tak kolorowo i różnorodnie, bo też i o produkty było ciężko a jednak wspominam czas oczekiwania z rozrzewieniem.
U nas nie ma w adwencie żadnych wypieków, sporadycznie jakieś ciasto.Z jedzeniem też nie szalejemy je się raczej skromne w tym okresie potrawy, mało mięsa i wędlin. .Od razu mi się przypomina dzieciństwo i Święta jakie robiły moja babcia z mamą, w adwencie skromnie, babcia ściśle tego przestrzegała. W Święta, były rarytasy takie jak, chałwa,pierniczki, piernik, cytrusy i inne dobre rzeczy, mimo że było ciężko kupić wiele artykułów:)
W tym roku planuję zacząć Adwent... artykułem :) Miałam go napisać już dzisiaj, ale miałam takie urwanie głowy, że musiałam plany przesunąć na jutro - oby znów coś nie wypadło.
Pieczenie korzennych ciasteczek oczywiście też mnie nie ominie - jeszcze nie wymyśliłam, jakie dokładnie będą, ale nie zaszkodzi mała improwizacja :)
Fajne wspominki napisałaś;) Też bardzo lubię czas Adwentu,oczekiwania..ciasteczka robione razem z dziećmi,blask świec (w tym roku zapalam też kominek i olejki zapachowe) i ta herbatka przedświąteczna albo kakao z cynamonem...no i nastroiłaś mnie Chcę w tym roku na ten czas nie piec ciast tylko mieć właśnie drobne ciasteczka i pierniczki..Katarzynek może nie zrobię,ale podobają mi się Ciasteczka adwentowe Wkn. Pierniczki oczywiście i druga porcja ciasteczek świątecznych..
Szkoda, że temat się nie rozwinął, bo ciekawa jestem jak inny rozpoczynają czas adwentu. Popularne są postanowienia adwentowe...ale ja im bardziej sobie coś postanowię, tym bardziej mnie kusi by tego nie dotrzymać, więc nauczona doświadczeniem nie postanawiam nic tylko planuję ...........w szczególności menu adwentowo- świąteczne ;)
...no właśnie Katarzyny już w piątek (uściski dla wszystkich forumowych Kasi) i chciałabym wiedzieć, czy macie w swoich domostwach kulinarną tradycję rozpoczynania adwentu a może w waszych domach mamy lub babcie takową miały?
Ja okres adwentu rozpoczynam wypiekiem Katarzynek z przepisu Wkn a przez cały czas jego trwania szaleję w kuchni z korzennymi ciasteczkami, pierniczkami, cynamonowcami, bułeczkami z nadzieniem orzechowym czy cynamonowym, orzechowymi makaronikami ....Pieczenie ciast w tym okresie ograniczam na rzecz właśnie ciasteczek.
Chciałabym, by moje dzieci zapamiętały wypiekane przez mamę korzenne smaki, cynamonowo-imbirowo-goździkowe zapachy wymieszane z zapachem płonących świec (bez których nie mogę się obejść jesienną i zimową porą), które rozświetlają nam nastrojowo wieczory.
Napoje też są ważne a jakże - u mnie herbatki owocowe Szarlotka Babuni czy Kompozycja Świąteczna, kawa piernikowa czy rozleniwiające przed snem kakao z cynamonem i kardamonem (znane bywalcom kawiarenki hehehe).
W przeszłości (koniec lat 70-tych i 80-te) pamiętam jak mama (lub ja) rozbijała w moździerzu przyprawy, które dodawała do "maszynkowych" ciasteczek o różnych wzorkach i ciast pieczonych w prodiżu. Pamiętam orzechy laskowe kupione od "babci" na targu i suszone przy kaloryferze, by potem tłuczone przez tatę młotkiem i pokrojone na kawałeczki spoczęły w ciastach. Zawsze ten czas kojarzy mi się z listami przesyłanymi po babciach i ciociach ze świątecznymi "nowymi" przepisami, które musiały zostać wypróbowane.
Nie było tak kolorowo i różnorodnie, bo też i o produkty było ciężko a jednak wspominam czas oczekiwania z rozrzewieniem.
U nas nie ma w adwencie żadnych wypieków, sporadycznie jakieś ciasto.Z jedzeniem też nie szalejemy je się raczej skromne w tym okresie potrawy, mało mięsa i wędlin. .Od razu mi się przypomina dzieciństwo i Święta jakie robiły moja babcia z mamą, w adwencie skromnie, babcia ściśle tego przestrzegała. W Święta, były rarytasy takie jak, chałwa,pierniczki, piernik, cytrusy i inne dobre rzeczy, mimo że było ciężko kupić wiele artykułów:)
W tym roku planuję zacząć Adwent... artykułem :) Miałam go napisać już dzisiaj, ale miałam takie urwanie głowy, że musiałam plany przesunąć na jutro - oby znów coś nie wypadło.
Pieczenie korzennych ciasteczek oczywiście też mnie nie ominie - jeszcze nie wymyśliłam, jakie dokładnie będą, ale nie zaszkodzi mała improwizacja :)
Fajne wspominki napisałaś;) Też bardzo lubię czas Adwentu,oczekiwania..ciasteczka robione razem z dziećmi,blask świec (w tym roku zapalam też kominek i olejki zapachowe) i ta herbatka przedświąteczna albo kakao z cynamonem...no i nastroiłaś mnie Chcę w tym roku na ten czas nie piec ciast tylko mieć właśnie drobne ciasteczka i pierniczki..Katarzynek może nie zrobię,ale podobają mi się Ciasteczka adwentowe Wkn. Pierniczki oczywiście i druga porcja ciasteczek świątecznych..
Szkoda, że temat się nie rozwinął, bo ciekawa jestem jak inny rozpoczynają czas adwentu. Popularne są postanowienia adwentowe...ale ja im bardziej sobie coś postanowię, tym bardziej mnie kusi by tego nie dotrzymać, więc nauczona doświadczeniem nie postanawiam nic tylko planuję ...........w szczególności menu adwentowo- świąteczne ;)
A czy tata też ogranicza się tylko do owocowych herbatek i kakaa z cynamonem???
złośliwiec !!!!
Tata jak normalny chłop piwem nie pogardzi....
Ta odpowiedź mnie satysfakcjonuje. Już go polubiłem...
hehehe :)