Forum

Kuchenne porady

Papryka do gulaszu

  • Autor: lanntana Data: 2011-11-24 11:30:12

    Czy podsmażanie papryki w proszku na patelni nie powoduje jej zgorzknienia?? Ja dziś pierwszy raz pokusiłam się o zrobienie gulaszu z tak przygotowaną papryką i niestety,chyba go wyrzucę,bo ma zdecydowanie gorzki smak.

  • Autor: alicja_bt Data: 2011-11-24 11:42:41

    Nie podsmażam papryki . Mam kilka rodzajów papryki od łagodnych do ostrych , oprucz proszku kupuję sos chili w dużej butli . W tym roku miałam małą dostawę prosto z Węgier , pastę gulaszową w tubie , jest swietna , , doprawia się nią gulasz do porządanego smaku prosto z tuby , jest lekko słona. Może ktoś z WŻetowiczów wie ,gdzie można ją kupić i czy wogóle można oczywiście oprócz Węgier.

  • Autor: mareczka Data: 2011-11-24 15:08:50

    Przyprawy nie tylko do gulaszu możesz kupić http://www.sklepwegierski.pl/index.php/przyprawy Ja polecam "Eros Pista" - tą z chłopczykiem

  • Autor: alicja_bt Data: 2011-11-24 16:33:06

    Serdeczne dzięki , tej przyprawy też używam , dodaje do oliwy do tego sól i masuję tym kurczaka i do piekarnika.

  • Autor: Tekla Data: 2011-11-24 20:35:48

    Pasta gulaszowa jest do kupienia w Auchan - dzisiaj widziałam.

  • Autor: Dagna Data: 2011-11-24 11:44:52

    Nie wyrzucaj go, dodaj troche cukru tylko ostroznie, jak bedzie za slodki to lyzle octu.

  • Autor: Olciaa Data: 2011-11-24 11:53:09

    czytałam gdzieś że papryke w proszku powinno dodawać sie do potrawy zawsze pod koniec smażenia/gotowania.

    ja robie różnie,nie zauważyłam żeby potrawy gorzkniały.

    pozdrawiam

  • Autor: vikunia Data: 2011-11-24 12:15:12

    U mnie w domu nikt nie podsmażał papryki w proszku. Ja raz spróbowałam i faktycznie miała gorzki smak a niedawno w Kuchennych Rewolucjach Magda Gessler smażyła paprykę i mówiła ,że gulasz powegiersku bez takiej smażonej papryki jest do niczego.

     

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-11-24 15:56:09

    Tylko, że ona smażyła chyba prawdziwą paprykę (warzywo) a nie przyprawę. O ile się mnie dobrze o oczy obiło :)

  • Autor: alicja_bt Data: 2011-11-24 16:34:08

    Smażyła proszek 

  • Autor: emilka155 Data: 2011-11-24 16:34:20

    Była to jednak taka papryka w proszku;)

  • Autor: mysha2006 Data: 2011-11-24 18:32:10

    W takim razie zwracam honor :) coś mnie te oczy szwankują, albo nawet pamięć...

  • Autor: Muchomor Kadafi Data: 2011-11-24 12:28:45

    Czy podsmażanie papryki w proszku na patelni nie powoduje jej zgorzknienia??
    Ja dziś pierwszy raz pokusiłam się o zrobienie gulaszu z tak przygotowaną
    papryką i niestety,chyba go wyrzucę,bo ma zdecydowanie gorzki smak.

    Wbrew temu co się wie o papryce, zawiera ona bardzo dużo cukru.

    Poddanie jej gwałtownemu i mocnemu podgrzaniu powoduje skarmelizowanie się cukru, i w ślad za tym - "zatrucie" potrawy gorzkim smakiem. Zjeść się da, ale radości przy tym raczej nie będzie

    Przed dodaniem do potrawy, należy odlać nieco sosu (zupy?), trochę go (ją) przestudzić, dopiero wtedy do odlanej ilości dodać paprykę i szybko wymieszać. Garnek zdjąć z ognia aby zawartość przestała wrzeć, i dopiero wtedy dodać wcześniej rozpuszczoną paprykę.

  • Autor: agulka8204 Data: 2011-11-24 13:54:50

    Ja równiez zobaczyłam w Kuchennych Rewolucjach ten sposób z posmazona papryka i wypróbowałam i przyznam ze smak gulaszu jest całkiem inny-lepszy. Ale paryke podsmazałam dosławnie minutke. Na zimna patelnie wlałam olej i wsypałam papryke i dopiero właczyłam palnik. Pierwsza moja próba skonczyła sie spaleniem papryki i własnie takim gorzkim smakiem, drugi raz poprostu smazenie trwało chwile, trzeba cały czas mieszac i pilnowac. Warto bo gulasz nabiera zupełnie innego smaku. Powodzenia:)

  • Autor: Muchomor Kadafi Data: 2011-11-24 14:12:24

    Na tym właśnie polega różnica między gotowaniem gulaszu, a zupy gulaszowej.

    Do gulaszu, sproszkowaną paprykę należy rozpuścić w płynnym smalcu. Do zupy - w wodzie!

  • Autor: lanntana Data: 2011-11-24 14:50:08

    Ja również zasugerowałam się panią Gessler,którą od pewnego czasu podpatruję,będę również miała okazję niedługo gościćw jednej z jej restauracji. Niestety,mój gulasz nadaje się tylko do wylania,opłukałam mięso z sosu,może pies sąsiadów zje.. ale będę próbować nadal,spróbuję lekko podsmażyć na maleńkim ogniu na smalcu.Zobaczymy,łopatki ci u mnie dostatek...

  • Autor: panda25 Data: 2011-11-24 15:23:20

    Słuchaj nie wyrzucaj mięsa!

    Ja miałam tak z gulaszem ale w czym innym był problem.

    Kupiłam marchewkę z marketu (nie miałam innego wyjścia tego dnia), po ugotowaniu gulasz smakował jakby był doprawiany domestosem- sos nie nadawał się do spożycia, mięso jeszcze było do uratowania.

    Wszystko było niby ok, ale jak się później okazało jak się wwąchałam w świeżą marchewkę śmierdziała domestosem. Myślałam, że to plotki że marchewkę myje się chemią aby była ładna i czysta, jednak jak się okazało to prawda.

    Mięso z sosu wyjęłam i mocno opłukałam, zrobiłam jak chińszczyznę, jakiś sos aromatyczny ze słoika mrożone warzywa chińskie i było ok.

    Teraz jeśli muszę już kupić warzywa JAKIEKOLWIEK w markecie, zawsze wącham i jak tylko poczuję chemiczny zapach od razu odkładam! Inni klienci patrzą na mnie jak na wariatkę, ale po chwili z ciekawości sami wąchają .

    A co do papryki też zasugerowałam się Panią Magdą i też było na gorzko

  • Autor: Muchomor Kadafi Data: 2011-11-24 16:38:29

    Niestety nie znam wspomnianej pani Gessler. Moje wiadomości pochodzą od zaprzyjaźnionego gastronoma z Budapesztu

  • Autor: alicja_bt Data: 2011-11-24 17:12:54

    Czyli z pierwszej ręki. 

  • Autor: Muchomor Kadafi Data: 2011-11-24 18:41:57

    Czyli z pierwszej ręki.

    Tak to można nazwać

  • Autor: crizz Data: 2011-11-24 16:32:22

    mieloną paprykę do węgierskiego gulaszu podsmażam od zawsze posypując nią zeszkloną cebulę.. proces jest króciutki, ale jest.. wiem jednak że papryka papryce nierówna.. czytałem że mieleniu podlegają również nasionka oraz zielone fragmenty łodygi.. proponuję używać tylko węgierskiej papryki i będzie dobrze..

  • Autor: Zośka Data: 2011-11-24 17:10:31

    nasz nieodżałowany śp Uretan tak pisał w swoim przepisie na porkolt: W garnku stopić 2 czubate łyżki smalcu i szybko przesmażyć mięso pokrojone w średnią kostkę, dodać cebulę, chwilę smażyć razem, dodać kminek. UWAGA, TO WAŻNE! Zdjąć z ognia, poczekać aż przestanie skwierczeć. Teraz dopiero wsypać mieloną, słodką paprykę, dokładnie wymieszać zawartość. Postawić na malutkim ogniu, natychmiast włożyć pomidory pokrojone w kostkę, marchewkę i pietruszkę w cieniutkich plasterkach, zmiażdżony czosnek, 2 łyżeczki soli lub 2,5 łyżeczki ....  Wnioskuję, ze papryki nie należy przypalić, bo coś niedobrego się z nią dzieje. Może robi się gorzka, ale niestety (albo stety) nie mam takiego złego doświadczenia. Robiłam ten porkolt kilka razy i zawsze był świetny

  • Autor: panda25 Data: 2011-11-24 17:45:09

    No! Czyli trzeba ją jedynie podgrzać w tym tłuszczu nie smażyć.

    Podobnie jest z czosnkiem jak za mocno się go usmaży to robi się gorzki.

  • Autor: Zuzanna248 Data: 2011-11-25 07:28:42

    Paprykę dodaję na patelnię np. na rozgrzany tłuszcz, po uprzednim zdjęciu patelni z ognia, czyli odstawiam na bok, dodaje paprykę i szybko mieszam......nigdy nie smażę, kiedy patelnia stoi na palniku.....

  • Autor: MAGDAITYLE Data: 2011-11-25 11:50:18

    Zobacz w moich przepisach "Gulasz prawdziwie węgierski", tam daję 3 łyżki papryki słodkiej, ale na końcu. Gulasz jest super, słodki i czerwony od papryki. Bo tak powinno się dawać, bo papryka staje sie gorzka w wysokiej temperaturze.

Przejdź do pełnej wersji serwisu