Forum

Rodzice i Maluchy czyli WuŻecikowe pogaduchy

Powiedzonka dzieci

  • Autor: Laugasel Data: 2011-11-26 13:40:51

    Pamiętacie śmieszne powiedzonka waszych milusińskich?

  • Autor: panda25 Data: 2011-11-26 13:50:36

    Hmm. Amanda jak była mała będąc w piskownycy chciała coś wygładzić dnem swojej konewki-slimaka.

    Oto tekst:

    Ciociu POPŁASZCZĘ TO TROCHĘ TYM ŚLIMAKIEM

    Dużo tego było i jest nadal, muszę sobie przypomnieć :D

  • Autor: Laugasel Data: 2011-11-26 14:10:31

    Moja córka na kobyłę mówiła konica. Czemu? Więc on słoń , ona  słonica.   on koń, ona ... oczywiście konica.

    Na budowlańca mówiła budownik. Czemu. Więc huta -  hutnik. budowa - budownik.

  • Autor: Beata500 Data: 2011-11-26 20:36:54

    Oj , przypomniałaś mi, jak moja córka wróciła z wczasów na których była z babcią.Były tam konie , a córka po powrocie powiedziała ,że klacz była "konna".Skoro kotka w ciąży była kotna, to klacz wyszła jej konna.

  • Autor: Wkn Data: 2011-11-26 14:48:55

    A gdzie to my jechamy?

    On przyszł, a ja też idłam.

    Psepsuło się :(

    Hamtama, hamtama! (dla niewtajemniczonych: fontanna :))

    Ja też chcę takiego masta-fifa!

    Ja się wcale nie obraziłam, tylko chciałam sobie drzewka pooglądać (przez szybę w samochodzie - przez 30 minut :))

    Tata, a urównisz mi kordełkę i pościeradełko? :D

    Nie lubię, jak ja umieram (wniosek na koniec rozmowy na bardzo poważny temat).

    i ciąg dalszy: A jak już na tobie będą kwiatki rosły, to gdzie ja wtedy będę?


  • Autor: Wkn Data: 2011-11-26 16:59:14

    Jeszcze mi się przypomniało z auta, które podskoczyło na dziurze w asfalcie:

    Oj, znów mi głowa odleciała!

  • Autor: aloalo Data: 2011-12-01 18:25:17

    Rewelacja

  • Autor: nitka206 Data: 2011-11-26 15:03:44

    - Mama, mama! tata masyną na bloku jedzie - podobno wypatrzyłam przez okno jak tata jedzie koparką w stronę naszego bloku :)
    - To nie dodoła to dom! - to powiedzenie mojego brata, jak schodził z kibelka i mama mówiła, że zrobił taką kupkę jak stodoła

  • Autor: kasnik Data: 2011-11-26 16:03:26

    -tak mnie zdenelwowałaś ze as sie cała cęse-powiedziała córeczka szwagierce kiedy ta poprosiła ją o zwolnienie miejsca na fotelu(bo mama jest zmęczona)i zajęcie swojego krzesełka :)

    -pika mi-daj piłkę

    -ljeba mi-chcę chlebka

    -kjepa mi- tez chce klapki

    -mama ja nasrał-po zrobieniu kupki

    oj... duzo tego jeszcze by było :)

    teksty dzieciaków z rodziny i znajomych:)

  • Autor: Alll Data: 2011-11-26 17:00:22

    kompenta- to pieniądze

    laba- to słodycze

    gangi- węgiel

    gucia- dziurka

    jeje- to radio

    Z zastosowań tych słów pamiętam bardzo wczesny poranek i synka który przyszedł do mnie do łóżka. Patrzył jak śpię i mówił :

    ooooko- paluszek do mojego oka

    buuuzia- palec do moich ust

    guucia - i już miałam palec w nosie

    No i nie pospałam sobie ;))))

  • Autor: Laugasel Data: 2011-11-26 17:18:22

    Ale słowotwórstwo!

  • Autor: dorotaibasia Data: 2011-11-26 17:44:05

    PLEPLA-CHLEBA

    PLICHY-BUTY (do dziś nie wiem skąd to słowotwórstwo)

    BLEBLE-MEBLE

    TATASIAM-PRZEPRASZAM

    OŚPUNIAŁEŚ-ZAPOMNIAŁEŚ

    KAKUMIJE-DZIĘKUJĘ

    PALATKA-HERBATKA

    JAPED-NAJPIERW

    A NIECH TO ŚMIGIEŁKO!-TO FORMA PRZEKLEŃSTWA KTÓRE UŻYWA MOJE DZIECKO W RAZIE NAJWIĘKSZEJ ZŁOSCI:)

  • Autor: Wkn Data: 2011-11-26 18:16:47

    Błe błe błe błe błe błe! - czytaj "buju, buju chcę na huśtawce"

  • Autor: mamusia_muminka Data: 2011-11-26 18:28:25

    Pajezora - dezodorant Fitnory - winogrona To jedne z nielicznych powiedzonek mojego Kacperka:)

  • Autor: olusia23 Data: 2011-11-26 20:41:36

    Ha! Ja uwielbiam tą dziecięcą gwarę. Na ten temat została nawet wydana książka. Tytułu nie pamietam, ale autorem jest jakiś mężczyzna.

    Mój synek dziś 5,5 letni miał całe mnóstwo takich powiedzonek.

    aziub - arbuz

    kepuś - ketchup

    daj ci, daj ci! - daj mi, daj mi

    A teściowa wspomina często słowotwórstwo szwagierki (dziś 27 letniej) np.

    wodokapki - sople

    szczyżony chlebek - bułka tarta :)

    Dopisano 11-12-02 22:20:08:

    Jeszcze było:

    chodziczki - ścieżki między grządkami

    zamszowe jabłko - brzoskwinia

  • Autor: Wkn Data: 2011-12-02 16:49:08

    pitołek - pomidor :)

    peperonka - biedronka :D

  • Autor: kucharkalitewska Data: 2011-11-26 20:52:25

    Z kapciusiem-z keczupem

    ło ile fołofodów-o ile samochodów

    Ja ście na fołofodkę-do dzisiaj nie wiadomo o co chodziło

  • Autor: kucharkalitewska Data: 2011-11-27 12:23:33

    Przypomnialo mi się jszcze

    łode kaka jedzie-woda kaczka płynie

  • Autor: Monia1805 Data: 2011-11-26 21:12:17

    zgaśnij światło - jak chce żeby zapalić

    psa psas - plac zabaw

    jebatka - herbatka

    dzisiaj do męża 3-letnia córka powiedziała "nie mów do mnie więcej" z powodu szybkiego tempa chodu, i to tak nagle ni stąd ni z owąd

  • Autor: lucyna67 Data: 2011-11-26 21:24:28

    Moj syn czesto rozbijal sobie kolana  a potem plakal ze kolano go boli. Pewnego razu rozbil-podrapal lokiec i powiedzial z placzem, ze boli go kolano pokazujac rozbity lokiec i wtedy mu wyjasnilam ze to nie jest kolano tylko lokiec a on powiedzial, ze  myslal ze to tez kolano :) wspominamy to  :)

  • Autor: AguskAA Data: 2011-11-26 22:09:51

    Mój 3-letni bratanek rozbraja mnie tekstem:

    "Tata pojebał beze mnie!!!" To jak tata jedzie gdzies i go nie weźmie

    Albo tekst mojej siostrzenicy:

    "Będę wypluwała".-to w chwili gdy chce wymiotować.

  • Autor: urszulka Data: 2011-11-27 09:57:03

    Fajne

  • Autor: mamusia_muminka Data: 2011-11-27 11:19:35

    A mój Kacpercio pyta "Pojedziemy do jebionki?" ( Do Biedronki)

  • Autor: kasnik Data: 2011-11-27 20:23:31

    aż sie popłakałam :)

  • Autor: anqe Data: 2011-12-03 01:08:28

    moja córka mówiła

    tata pobawisz się ze mną jajkami - chodziło oczywiście o lalki ale zastanawialiśmy się czy ktoś na o pedofilię nie posądzi

  • Autor: Julia100 Data: 2011-11-27 08:22:11

    Witam. A u mnie najstarszy syn mówił tak; że jesteśmy europołami ( mieszkamy w Europie), że bedzie weterynarzem samochodów - mechanikiem. Średni syn na noge - guga a na sok Kubuś gugu, a na mgłe amamo i gła.  Szkoda że sobie nie zapisywałam bo teraz to sa juz bardzo dorośli.

  • Autor: ASTI Data: 2011-11-27 08:26:13

    Moja córcia do babci. Babciu , babciu a tata ma nową dziwke (czyt. grzywkę ) śmiejemy się z tego do dzisiaj.

  • Autor: Laugasel Data: 2011-11-27 09:08:11

    Dobre.

  • Autor: Monia1805 Data: 2011-11-27 09:40:49

    Się uśmiałam

  • Autor: makusia Data: 2011-12-01 19:30:10

    Nasza Zuzia też tak mówiła na grzywkę

  • Autor: anqe Data: 2011-12-03 01:11:54

    ale Ty tolerancyjna jesteś

  • Autor: urszulka Data: 2011-11-27 09:53:57

    Jak ja byłam mała to mówiłam jak siostry jadły

    Oni ją a ja nie ją.

    A siostrzenica przyszła do mnie i

    Ciocia daj trochę chwaśnej śmietany do mafefki.

  • Autor: stillnox Data: 2011-11-27 12:23:45

    a ciem nie ciem chuja Rachała :-)  - dlaczego nie ma wuja Rafała

  • Autor: słodki buraczek Data: 2011-11-27 12:47:02

    Ależ się uśmiałam! Dziecko prawdę powie???

  • Autor: słodki buraczek Data: 2011-11-27 12:49:14

    Z takich "lepszych":

    telesisior - telewizor

    folentut - telefon

    sisio - mięsko (a my na chama dziecko na toaletę sadzaliśmy, myśląc, że "siusiu" woła...)

     

     

  • Autor: makusia Data: 2011-12-01 19:32:13

  • Autor: Laugasel Data: 2011-11-27 12:54:36

    nabumbaj mi balona. -czyli nadmuchaj balona -autor Maksio

    Koło ciebie płaczę- czyli przez ciebie płaczę  - autor Kubuś

     

    trochę nie na temat

    Kubuś poszedł do przedszkola i mówił do opiekunek, "proszę pani"  One wcale tego nie rozumiały , czemu "proszę" i czemu "pani".  

  • Autor: ewka63 Data: 2011-12-02 19:03:33

    Mój mały kuzyn:

    - Eła zapizdaj na hujajce

     

  • Autor: aloalo Data: 2011-12-03 16:37:07

    Leżę!

  • Autor: Laugasel Data: 2011-12-05 10:21:54

    Moja córcia zaczeła szybko mówić , a liczyć też szybko. Kiedyś jak miała około czterech lat , tato zapytał czy może jemu pożyczyć dwa złote. Ona po namyśle " nie mogę dwa , ale mogę trzy"   ,A na pytanie czemu padła odpowiedz. " Jak ja pożyczę ci 2 to ty musisz oddać 4 ,to żaden interes , ale jak pożyczę ci trzy to ty oddasz mi sześć a to już dobry interes. "  Mała paskuda . 

  • Autor: majka253 Data: 2011-11-27 15:41:07

    Mój synek trachę się rozbrykał, zapytałam go "co z ciebie wyrośnie?" Odpowiedział mi - włosy!

  • Autor: malka200 Data: 2011-11-27 17:05:03

    ja sama długo uważałam, że parasol jest nadmuchiwany i po każdym spacerze prosiłam "Tatusiu, spuść mi powietrze z parasola"

    dodatkowo była "musztwarda" i "prorogram" i wydawało mi się, że Edwarg Gierek i Pan ze sklepiku na rogu to ta sama osoba :)

    i myślałam , że Bolek i Lolek za naszym telewizorem mieszkają- i że trzeba ich karmić :)

     

  • Autor: reniapos Data: 2011-11-27 18:28:46

    moja córcia jak miała 2 latka chciała baki belce czyli herbatki w butelce. Na małego ołowianego żołnierzyka mówiła ze to jest sprężynek.

    Potem jak był juz syn i obydwoje mieli po kilka latek, składali sobie figurki z jajek niespodzianek. Było tego dużo. Pierwsza figurka to była żabka i tak też potem nazywały wszystkie figurki. mówiły np. pobawimy się żabkami.

    pewnego dnia 4 letnia wówczas córka zapytała mnie co to są pomilce? Nie wiedziałam o co jej chodzi. Po kilku godzinach dopytywania się córka mówi tak... no bo babcia nam powiedziała że jak następnym razem przyjedziemy to kupi nam popilce. Chodziło o milke czekolade. Po czekoladzie milce

  • Autor: bettybez Data: 2011-11-28 14:11:01

    pomilce są dobre!

  • Autor: makusia Data: 2011-12-01 19:36:14

    Ja bym zrozumiała że po piłce

  • Autor: jagoska Data: 2011-11-27 18:47:31

    Dininator - kalkulator

    Zezol- telewizor

    Nóżtwarda - musztarda

  • Autor: beata66 Data: 2011-11-27 19:04:21

    Mój dorosły syn posiada taką książkę "Od kołyski do mundurka- Album naszego dziecka". My jako rodzice przez wiele lat mozolnie ją uzupełnialiśmy, dziś...śmiejemy się do rozpuku z tego co czytamy. Wiele rzeczy umyka a po latach tę książkę czyta się jak komedię własną ręką stworzoną. A to niektóre mądre słówka

    MASIA DUSIE- Maciek jest duży, NANA-huśtawka, ZGLIE-zepsute

    SAMBO-kolejka torowa, ZAZAZACI-cofnąć kasetę, ZAZAZATE- zasłonić okno

    ZAGE-zamknąć drzwi, EPY-chleb, APO-jabłko, DOGODO- do domu

    ŚIĘGONANA- świętego, PANI ESEM-pani z psem, KUŃKA-kuchnia

    KAMINA-pestka, MOKONYNA-lokomotywa, ELEPTEPTEP-teleexpres

    MIŚ PUKAŁAŁA- Kubuś Puchatek, MYDOFAFA- mydło Fa, SAMU-szampon

    Dużo by tego było, bo dziecko mówiło "po chińsku" do 3,5 roku. Potem jak zaczął się prawidłowo wysławiać, to mi się oczy otworzyły, że On ma taki zasób słów. I że w ogóle umie tak pięknie mówić. My go rozumieliśmy, ale nikt poza nami nie . I śmiesznie wymieniał W-B. Brzmiało to np. mamo, nalej mi body do banny, wędę się mył .

  • Autor: Laugasel Data: 2011-11-27 20:20:29

    Moja mała na misia Kolargola nazywała.. Miś Kolaborant

  • Autor: Mika K Data: 2011-11-27 21:01:13

    Córka mojej koleżanki(4 latka) przyszła do nas i bawiła się z naszym synem(11 lat) i córką wyszła w pewnym momencie uradowana z pokoju  i krzyczy mamusiu chyba jestem gejem! Zmieszana koleżanka pyta ''czemu" bo kocham chłopców!

  • Autor: kucharkalitewska Data: 2011-11-27 21:36:13

    Moja siostra przejeżdżała z córcia obok agencji towarzyskiej obwieszonej czerwonymi lampkami.Był zachwyt."Mamusiu!Jaki piękny domek !Kiedy tam pójdziemy?"

  • Autor: 100-krotka Data: 2011-11-28 13:45:14

    Moja 2 latka mówi tak:

    kot wsadził się na płot - z piosenki wlazł kotek na płotek...

    kot wygrzebuje się na słonku - kot wygrzewa się...

    rysiać - jedno słowo pisać + rysować

    rajstepki - skarpetki

    powiedziała też, że nie odda mnie do domu "Pań Staruszek" tzn. do domu starców

    chusteczunia, misiuś, mlesio itp zdrobnienia, których nikt jej nie uczy tylko sama wymyśla

    Dopisano 11-11-28 14:18:03:

    Zapomniałam o najważniejszym tzn.

    nieszczurek - kiedyś oglądała encyklopedię zwierząt dla dzieci i był nietoperz a obok szczurek więc skoro nietoperz to i nieszczurek i nie da się przekonać, że jest inaczej.

  • Autor: Laugasel Data: 2011-11-28 13:52:29

    Musi być słodka i kochana bardzo.

  • Autor: 100-krotka Data: 2011-11-28 13:56:11

    Jest bardzo słodka i kochana a do tego "charakterna" jak to mówi jej Pani doktor

  • Autor: alicja_bt Data: 2011-11-28 14:01:53

    Moje dzieci miały straszne zmartwienie w wieku kilku lat : kto będzie się opiekawał dziadkami jak ja umre.

  • Autor: vanessa862 Data: 2011-11-28 15:51:15

    Moja chrześnica miała taki czas, że wszystkie słowa zaczynała na ,,h"

    Byliśmy kiedyś na zakupach a ona do mojego męża na cały sklep ,,hujek!!!" zamiast wujek. Wszysy zaczęli się patrzeć:) Na ptaki mówiła ,,haki" na sok ,,hok" itd.

  • Autor: anqe Data: 2011-12-01 14:59:47

    moja młoda jak wiekszość dzieci zakochana w bajkach o Kubusiu Puchatku wymieniając bohaterów mówiła  Kubuś, Kjólik, Majeństo, Tysiejek, Posiejek i Osiejek

    później gdy była starsza zamist długopis mówiła dupokis

    a na samą siebie wołała najpierw Isia a następnie gdy próbowałam ją poprawnie wymówić jej imię zamiast Monika mówiła Mikaka

  • Autor: anqe Data: 2011-12-03 01:32:18

    i jeszcze kilka

    ede - mc donald

    lopka - kołderka

    migła - mgła

    kaka - u bratanka to czekolada a u siostrzeńca kupa ponieważ jest między nimi rok różnicy wieku zawsze się zastanawiamy jak się dogadują między sobą

    huja - hurra

  • Autor: aloalo Data: 2011-12-01 18:24:34

    No ja właśnie bardzo dużo zapomniałam. A mówiła Smakosia - zapisuj, zapisuj.

    Pamiętam;

    PIJOK - syrop

    PIPOJEK - syropek

    PAKO - światło

    OMANAĆ - posmarować

    KOPETEK, SIUPENTEK - śrubokręt.

    BZIT BZIT - wiertarka.

    A z zabawnych sytuacji przypomina mi się, gdy na koniec Mszy organistka zaśpiewała piosenkę, która kończyła się słowami "w Nim moja siła, nie jestem sam" a mój synek na cały głos "no, Bob Budowniczy nie jest sam!"

  • Autor: makusia Data: 2011-12-01 19:42:47

  • Autor: ireth Data: 2011-12-01 18:40:18

    Moje autorskie teksty z dzieciństwa :) 

    -Tatusiuuuu, a gdzie jedziemyyy?
    -Do banku.
    -A co to jest banek? 

    - Mamusiu, a co to jest?
    - Bankomat.
    - Zagramy ? ? ?

    Więcej grzechów nie pamiętam ;) ale moja mamusia zawsze wyciąga takie rzeczy na imprezach rodzinnych... :P 

  • Autor: ewka63 Data: 2011-12-02 19:05:32

    a jak zobaczyłaś tatusia z kamerą: o nie! tatuś z konsejwą!

     

  • Autor: darai Data: 2011-12-02 17:24:53

    Moje dziewczyny jakies nudne i mówiły w miarę normalnie.

    -Idę w świat kaleki!

    -Strach na buble - strach na wróble

    -Bubelki- wróbelki

    - Moły - krowy

    - Nie wytrzymam z tym dzieckiem!- 2 letnia Natalia na temat siostry bliźniaczki

    No i domowy hit: kiedy jako maleńtasy poznały mojego męża obecnego : patrząc na niego z groźną miną :

    -Zgiń!

    -Słucham?!

    -Zgiń!!!! (na twarzy męża przerażenie)

    -Rękę ZGIŃ! (nie umiały powiedzieć "zegnij" a chciały się po nieszczęśniku wspinać)

    Po czym z gracją wlazły na stół informując, że A. nie ma prawa mieć imienia. :) Nie wystraszył się o dziwo.

     

  • Autor: bettybez Data: 2011-12-02 17:40:10

    patrząc na niego z groźną miną
    : -Zgiń! -Słucham?! -Zgiń!!!! (na twarzy męża przerażenie) -Rękę
    ZGIŃ!

  • Autor: jolka60 Data: 2011-12-03 11:02:37

    Oj,uśmiałam się z wielu przytoczonych tu powiedzonek.

    Wiele już lat temu była taka scenka:

    Taka sobie "sjesta" w pełni lata.Usiedlismy sobie na trawce,tato ułożył się na chwilę na boku,na trawie.Córcia (trzy i pół roczku),na kocu niezwykle niby zajęta swoimi zabawkami.Tato chciał wstać,a że się troszkę "zależał",a i był trochę przy kości,podnosił się na raty,nieco stękając..Na to córcia-"Co dziadek,cięska dupcia,cięska".

    No,dziadek się nie obraził.Gdy już wstał,omal jej do nieba nie podrzucił ,tak go rozbawia (no,nie tylko jego).

  • Autor: jolka60 Data: 2011-12-03 11:24:39

    Oj,uśmiałam się z wielu przytoczonych tu powiedzonek. Wiele już lat temu
    była taka scenka: Taka sobie "sjesta" w pełni lata.Usiedlismy sobie na
    trawce,tato ułożył się na chwilę na boku,na trawie.Córcia (trzy i
    pół roczku),na kocu niezwykle niby zajęta swoimi zabawkami.Tato
    chciał wstać,a że się troszkę "zależał",a i był trochę przy
    kości,podnosił się na raty,nieco stękając..Na to córcia-"Co
    dziadek,cięska dupcia,cięska". No,dziadek się nie obraził.Gdy już
    wstał,omal jej do nieba nie podrzucił ,tak go rozbawia (no,nie tylko jego).

    Śmiesznie to napisałam-my na trawce,tato na trawie.Niech już tak zostanie,mże nasza była mniejsza.

  • Autor: Laugasel Data: 2012-01-13 13:43:55

    Mój najmniejszy jak się bawi woła Pumperliku. A co to może byc nikt nie wie. On mówi że to śmieszne. Ostatnio jest zafascynowany rycerzami, Wpadł  do salonu na gumowym rumaku z szablą plastykową ( miękką) z okszykiem" Broń się Kuba." . Zrobił to z takim impetem,że ciągle sobie to przypominam i chce mi się śmiac.( A swoją drogą taki gumowy zwierzak to świetna zabawka.)

  • Autor: darai Data: 2012-01-13 13:51:10

    Wczoraj Michaśka zapytała

    "Mamo, jest takie słowo 'BAŁABASZEK'? "
    (Na co ja jak zawsze rozgarnięcie) "Że what?"
     "No... jak w piosence... 'Zrobię teraz czary-mary, by na bałabaszku"'!
    "Taaa, chyba NABRAŁA BLASKU, nie?"
    "Mamo, to możliwe, nawet ma sens."

  • Autor: madzina Data: 2012-01-14 09:18:25

    Mój synek;

    wiatruje mi w moją dmuchawkę (wieje w nos}

    kup mi ąca lub tulika małego{ kup mi zająca lub królika małego )

  • Autor: punca Data: 2012-01-14 09:23:19

    Emilka ostatnio piła u babci wode gazynową (gazowaną białą orężadę)

  • Autor: as Data: 2012-01-14 10:49:34

    Może to nieśmieszne ale ciekawe. Mój syn jajo sadzone nazywa samotna wyspa.

  • Autor: Mama AZK Data: 2012-01-14 22:19:13

    Adaś, lat ok. 3 rozmawia z dziadkiem. Rozmowa toczy się przy oknie, przez które obaj wyglądają.

    Adaś: dziadek, a ten samochód jaki ma kolor?

    Dziadek: czerwony

    Adaś: a ten drugi?

    Dziadek: biały

    Adaś: a tamten jaki ma kolor?

    Dziadek: Adasiu, dziadek tak dobrze stąd nie widzi

    Adaś (zdziwiony) : to Ty tylko dwa kolory znas?

    Ten sam Adaś, siedząc w wannie wygłosił zdanie następujące: babcia ma korek s psodu, a mamusia s tyłu (chodziło o korek w wannie, ale zabrzmiało dość dziwnie... ;-)

    Karolinka, która nie potrafi jeszcze powiedzieć "r", umawia się na coś z tatusiem i pyta na koniec: dobla tatusiu? Tatuś rozbawiony odpowiada: dobla. Karolinka wziąwszy się pod boczki odpowiada pouczająco:

    Nie mówi się DOBLA, tylko DOBLA!

  • Autor: sernikniewychodzi Data: 2012-01-15 11:21:18

    Moj synek,niedługo kończy 4 lata,po powrocie z przedkola rozmawiał ze swoim tatą i mówi że Krzysiu jest jakis niewitalny...tato mówi że może Krzys zle się czuł lub był smutny a na to nasz synek:"Nie tato on  nie chciał sie ze mną przywitac"

  • Autor: stillnox Data: 2012-01-15 14:48:47

    Wigilia... rodzinne święto....siostrzenica 6 lat spiewa kolędy. W pewnym momencie jej rodzice  mówią że będą sie juz zbierać do domu...na co 6-latka....
    -ale mamuś jeszcze jedną kolędę .....tą no wiesz...no tą....
    -jaką??.... pyta mama
    - no kurcze no tą ...OBIAD SIĘ WIŁ ... (??)

    -jaką??!! -pyta zdezorientowana mama
    -no OBIAD SIĘ WIŁ !!

    chodziło o kolędę ....Wśród nocnej ciszy  -  -- ,, nam się objawił.." czyt.obiad sie wił :-)




    Następna historia 3,5 i 7 latek baraszkują z wujem....
    dwoje starszych boksując wuja po plecach wołają....
    -teraz zrobimy ci masaż !! i uciekają do innego pokoju przed wujkiem.....
    na to wpada znów z owego pokoju 3 latek i boksuje wuja wołając.....
    -ja też zaraz zrobię ci makijaż !! ;-)



    Pozdrawiam ;-)

  • Autor: anqe Data: 2012-01-15 18:08:56

    i jeszcze jedno bo mi się przypomniało

    córka przynosi mi kartkę i ołówek i prosi mama narysuj mi kamuflaż, tłumaczę jej że tego się nie da narysować i na czym polega kamuflaż, odchodzi niezadaowolona, przez kilka miesięcy ponawia swoją prośbę w końcu po około pół roku jesteśmy w sklepie i woła mama tu jest kamuflaż kupisz mi i pokazuje na ......... GLOBUS   

  • Autor: monami9 Data: 2012-01-19 09:16:59

    Mój synek ma 5 lat i ciągle wymyślajakieś swoje własne słowa opisujące albo nazywające coś. Ogólnie jest ogromnym przytulaskiem, każe się ciągle przytulać i całować. 

    Wczoraj przyszłam po niego do przedszkola w nowej fryzurze. Najpierw mnie nie poznał, a potem woła: Mamuniu jaka piekna fryzura. Jesteś piekna, zaszczęśliwiłaś mnie aż do drapania ...

    Pytam go: A co to jest miłość? Syn odpowiada: Mamo, przecież miłość to kochaność...

    Budzę go rano do przedszkola, a on nie otworzywszy oczu mówi: Proszę, pozwól mi jeszcze popłynąć łódką, wybiorę dla siebie jakąś, popłynę i zaraz wstanę, wiesz ile tutaj jest dinożaurów....

  • Autor: Laugasel Data: 2012-01-19 10:09:44

    Mały przytulak o kochaności wielkiej. Gratuluję synunia.

  • Autor: jolka60 Data: 2012-01-19 11:31:21

    To jest wspaniałe.Twój synek jest wyjątkowy.

  • Autor: aloalo Data: 2012-01-19 12:16:49

    Świetne!

    Nawiasem mówiąc też chciałabym mieć taką fryzurę, zeby mnie zaszczęśliwiła aż do drapania :))

  • Autor: monami9 Data: 2012-01-19 13:03:54

    Właśnie też mnie to zastanowiło o co chodzi z tym drapaniem... a mały rzeczywiście jest taki "do kochania". Panie w przedszkolu tak urobił, że nawet jak coś zbroi, to spojrzy na panią, przytuli i mówi:kocham panią pani Jolu...

    Kiedyś mówi do mnie: Mamo, ty mnie naprawdę kochasz. Dlaczego tak myślisz, pytam. On odpowiada: Cały cas mnie tak słodko całujes...

    A jak dam mu buziaka mówi: Jesteś taka pysna...

    Oby mu tak zostało jak najdłużej.

  • Autor: peggy83 Data: 2012-01-19 19:02:11

    Pewnego razu Niunia (wtedy ok 3 lat) gnębiła mnie żeby sie abwić w "zaskocki". ja kompletnie niezorientowana (pewnie zabawa podpatrzona u sąsiadów), pytam, 

    - Co to sa te zaskocki ? 

    Na to Niunia - Nie zaskocki, tylko zaskocki... 

    Genialna myśl przemknęła mi przez głowę..

    - Aaaa, zaskoczki?

    -Tak.

    - Ale jak sie w to bawi?

    - Ze się kogoś zaskocywa i ten ktoś sie wystrachuje..

    Wszystko jasne ;) 

     

    Młody (2 latka) też potrafi... Raz gnębię go:

    - No, spróbuj kluseczki... - ucieczka do sąsiedniego pokoju... ale wraca..

    -No proszę, tylko raz! 

    Skinienie głową, chapnął z łyżki i pędzi, pędzi co sił w małych nóżkach... słyszę tup, tup, tup,  na góre po schodach. Nagle słychać, że Mały zatrzymuje się... chwila ciszy... i  słyszę  jak do siebie mruczy "Kulte, bloble" (Kurcze, dobre), zwrot i z powrotem tup tup po schodkach po resztę :) 

  • Autor: aloalo Data: 2012-02-10 08:17:18

    Genialne :)))

  • Autor: Monia1805 Data: 2012-02-11 22:44:39

    Hehe, uśmiałam się :)

  • Autor: monami9 Data: 2012-01-24 15:48:15

    Jeszcze jedno mi się przypomniało. Jak dzieciaki głośno hałasują mówię do nich: Uspokujcie się, bo mi zaraz głowa pęknie. I ostatnio jesteśmy w przychodni, robią tam akurat remont, więc huczą te wszystkie młoty i wiertarki. Syn pyta: Co tutaj się dzieje mamo?

    Odpowiadam, że remontują przychodnię dlatego jest tak głośno. Synek siedzi chwilkę, obserwuje i nagle odwraca się do mnie gwałtownie i woła z przestrachem: Mamusiu ale ci głowa nie spęknie od tego? Był naprawdę wystraszony, a ja się uśmiałam z niego.

  • Autor: alpabe Data: 2012-02-01 07:31:55

    Pamiętam, jak moja siostrzenica (wtedy bodajze 4-latka) w czasie modlitwy wieczornej powiedziała:" Boże, daj zdrówko mamie, tacie, babci, dziadkowi i wszystkim laskom Tomka" (mjej wujka, a mojego brata)

     

    Moja córka ostatnio poweidziała,ze brat ją "uzębił". W czasie jednej z  "mądrych" rozmów stwierdziła "No tak, mamuniu, pszczoły i osy moga nas urządzić żądedłami".

    I jeszcze aktualne z jej słownika;

    pływaczki-płetwy

    potyłaj-cofnij się

    pani konikowa-ta, co jeździ na koniu

    spódnica tancerska-ta, co się kręci

    śmieszniństwo-śmieszne

    Dużo starsze:

    dzydzyk-widelec, pubusz-pielucha tetrowa, majika-mandarynka 

     

  • Autor: bettybez Data: 2012-02-01 09:25:33

    Pamiętam, jak moja siostrzenica (wtedy bodajze 4-latka) w czasie modlitwy
    wieczornej powiedziała:" Boże, daj zdrówko mamie, tacie, babci,
    dziadkowi i wszystkim laskom Tomka"  

    Jeśli tych lasek jest sporo, powinna w pierwszej kolejnosci modlić się o zdrowie i siły dla Tomka hihi

  • Autor: aloalo Data: 2012-02-10 08:16:32

  • Autor: mamalenki Data: 2012-02-10 00:18:39

    Babcia uczyła Marcela(3.5l) pacierza...przyjdz królestwo Twoje... a Marcel powtarza:psyjć kurestfo i nech bedzie:) potem teściowa bała się że ksiądz który miał chodzić po kolędzie zapyta małego czy pacierz zna...

  • Autor: malina_a Data: 2012-02-10 08:59:03

    mój syn ma 2,5 roku ale juz bardzo duzo mówi- oczywiście mamusia jest głownym tłumaczem jego mowy :)

    Kubusiu jaki ten kwiatek ma kolor (fiołek) ? - chochołowy (czyt. fioletowy)

    Jak coś mu się nie podoba, albo ktoś coś zrobi tak, że jego to zdenerwujw mówi na tą osobę : jesteś babka Jadźka .....a wzięło się to nie od imienia babci ale od Baby Jagi.........

  • Autor: mamalenki Data: 2012-02-11 11:33:20

    bapta- Świat wg Kiepskich,pisiun-pasztet,asiun-śnieg,minia-kot,Papa-Pusia nasza suczka,mimimi-mały/a,atiti-duży/a,bamban-bałwan,dziam-dziam-dziam-czytać/opowiadać bajkę,bija-bajka

  • Autor: Fiddle Data: 2012-02-11 15:30:41

    :D

  • Autor: makusia Data: 2012-03-11 19:23:25

    Tak sie uśmialiśmy przed chwilką że muszę to napisać, Zuzia lat (prawie 3) bawiąc się z dziadziusiem lalką, badała ją i mówi " lala ma złe pociulanie" po paru pytaniach co ta lala ma??? wyjaśniła że lalka źle się czuje, czyli to miało oznaczać "złe samopoczucie"

  • Autor: kiki1101 Data: 2012-03-11 19:56:58

    lezac w lozeczku:

    "dziadziu, dziadzi, dziadziunku..."

    dziadek:

    "co kochanie, co moja malutka pereleko?"

    mala:

    "jestes stary dziad, dzipy(brzydki), dupa, tfu"

  • Autor: Laugasel Data: 2012-03-11 22:10:54

    Dobre!!

    Dzieci do pewnego wieku są szczere do bólu.

  • Autor: Martynka_cytrynka87 Data: 2012-03-11 20:03:19

    "jestem małym motylkiem tatusia..."

    - To dlaczego ja nie mam skrzydełek kolorowych ?  -; - ) 

  • Autor: stillnox Data: 2012-03-11 21:54:11

    dziś pod sklepem,wsiadamy do auta ,M odstawia wózek...... ja ruszam powoli do przodu a zatroskana 6 letnia córcia mówi....
    -a gdzie tata?
    -ja - ...a po co nam tata?
    -a kto nam będzie teraz robił na kolację naleśniki

     ;-)
    pozdrawiam

  • Autor: makusia Data: 2012-03-11 21:56:30

  • Autor: agulinia Data: 2012-03-26 18:37:06

    he he dobre

  • Autor: asiek74 Data: 2012-03-12 12:05:42

    -boim sie ja, 

    jadłam fytku z sosu i mie zapieczyło ,

  • Autor: makusia Data: 2012-03-13 20:11:12

    Hihihiii, "zapieczyło" te nasze dzieciaczki:))

  • Autor: Laugasel Data: 2012-03-14 08:51:29

    Tyjktonkt  to.... trójkąt. Maksio się uparł,że tak się nazywa ta figura i nikt go nie przekona. Poprawia mnie "Nie trójkąt tylko tyjktont mama" (_Inne wszystkie figury nazywa poprawnie. )

  • Autor: as Data: 2012-03-14 08:56:04

    -Mamo zapominajka

    -niezapominajka

    -hy, tylko co?

    Taki dialog z synem nam się trafił ostatnio:D

  • Autor: Fiddle Data: 2012-03-26 18:34:30

    Mój siostrzeniec wraz z moją siostrą do nas przyjeżdżają. Filip idzie do pokoju Kuby. Kuba leży z uniesionymi rączkami i nózkami, tak jakby chciał przybić "piątkę". 

    Filip wchodzi i mówi do niego "witamy się rączkami". Następnie "witamy się nóżkami", "witamy się główkami" i ......... "witamy się siusiaczkami". Mnie i siostrę zamurowało i od razu w śmiech :D

    Kuba-11 miesięcy prawie, Filip trzy lata:)

    Moja siostra była w ciąży. Jej syn-Filip miał wtedy dwa lata. Miała już umowiona planowaną cesarkę, i mówi do Filipka "Wiesz, kochanie, będziemy musieli się rozstać na kilka dni. Mamusia wyjedzie i wróci już z siostrzyczką". A on do niej "Nieee, mamo. Ja wezme nóż, rozetne Ci brzuch, wyjme dzidzie i nie bedziesz musiala isc do szpitala" :))

  • Autor: alpabe Data: 2012-03-26 21:37:12

    Dzis moja 4-latka powiedziała,że jak bedę się trzymac z dala od gorącej kuchenki, to nie będzie tych pryszczy...

     A wczoraj na pytanie, dlaczego popchnęła swego brata powiedziała: "Hmmm, to był wypadek. a wiesz, mamo, ze wypadki czasem się zdarzają..." 

Przejdź do pełnej wersji serwisu