niedawno rozmawiałyśmy o skarbach jesieni - oto moja choinka z szyszek modrzewia
przy jej robbieniu jest jedna ważna zasada - szyszki muszą dobrze wyschnąć około 4-5 dni, podczas tego procesu otwierają się i zwiększają swoją wielkość o około 100-150%
Właśnie dziś przyglądałam się moim modrzewiowym szyszkom pieczołowicie zebranych do kartonika i zastanawiałam się, czy zrobić jak rok temu choinkę, czy może jednak coś w rodzaju stroika wieńca :)
Gdzie kupujesz klej magiczny? Wiem, że jest dostępny w sklepiej internetowym Moje Bambino, ale boję się zamawiać, bo podobno kiedyś cała partia kleju dotarła do zaprzyjaźnionego przedszkola w postaci ciągnących się glutów - pewnie to jednorazowa przygoda - takie wpadki każdej firmie się zdarzają, ale jednak wolałabym zasięgnąć jeszcze innych opinii.
Ja swoje choinki robię na kartonie(stożek zrobić) . Używam do tego kleju na gorąco do pistoletu maluje złotym lub srebrnym sprayem i posypuje brokatem (nie koniecznie)
powiem Ci, że choinka jest bardzo prosta moja tegoroczna w większości była robiona rękoma mojej 7 letniej córki ja jej tylko pokazywałam co i jak po kolei ma robić
Uwielbiam takie własnoręczne ozdoby. Dziś miałam małego pomocnika i powstała pierzasta choinka z papieru - zapewne też dorobi się pamiątkowego zdjęcia :)
Nie mogę się napatrzeć :) Oczka z czarnych koralików, prawda? Tylko jak zaczepionych?
Pozazdrościłam misternego dzieła (w pozytywnym inspirującym do twóczych działań sensie) i zrobiłam łańcuch z malutkich koralików i cekinów na choinkę z cyprysika. Ale zdjęcia to już jutro :)
Ja drugi dzień męczę sie z koralikami. Postanowiłam zrobić gwiazdki i niewiele mi sie udało zrobić, bo wciąz napotykam na jakieś trudności, a to z wyliczeniem drucika, a to z dopasowaniem koralików i na dodatek co rusz w trakcie roboty urywa się drucik. Bardzo chętnie popatrzę na Twoje arcydzieła i też może zazdroszczę i podgapię.
niedawno rozmawiałyśmy o skarbach jesieni - oto moja choinka z szyszek modrzewia
przy jej robbieniu jest jedna ważna zasada - szyszki muszą dobrze wyschnąć około 4-5 dni, podczas tego procesu otwierają się i zwiększają swoją wielkość o około 100-150%
Właśnie dziś przyglądałam się moim modrzewiowym szyszkom pieczołowicie zebranych do kartonika i zastanawiałam się, czy zrobić jak rok temu choinkę, czy może jednak coś w rodzaju stroika wieńca :)
Jakim klejem kleisz te szyszki.
zwykłym polimerowym z tubki bo po wyschnięciu jest zupełnie przezroczysty, moze byc też wikol ale ten juz jest lekko mleczny tak jak klej na ciepło
na koniec spryskuje choinkę lakierem do włosów, posypuję brokatem i znów lakier dla utrwalenia - pisze poniewaz na zdjeciu jest to słabo widoczne
Ja również co roku robię taką choinkę z szyszek.Używam kleju magicznego bo jak wyschnie to też jest przezroczysty i w ogóle go nie widać.Pozdrawiam.
Gdzie kupujesz klej magiczny? Wiem, że jest dostępny w sklepiej internetowym Moje Bambino, ale boję się zamawiać, bo podobno kiedyś cała partia kleju dotarła do zaprzyjaźnionego przedszkola w postaci ciągnących się glutów - pewnie to jednorazowa przygoda - takie wpadki każdej firmie się zdarzają, ale jednak wolałabym zasięgnąć jeszcze innych opinii.
wikol nie może być, bo za długo wiąże, szyszki poodpadają albo zsuną się ze stelażu, zanim klej zastygnie.
Klej magiczny kupuję w sklepie papierniczym.Tubka kosztuje około 4 złotych.Pozdrawiam.
Ja swoje choinki robię na kartonie(stożek zrobić) . Używam do tego kleju na gorąco do pistoletu maluje złotym lub srebrnym sprayem i posypuje brokatem (nie koniecznie)
To dokładnie tak jak ja :) Swoją ubiegłoroczną też zaraz wyciągnę z kąta:
Jaka cudna, aż mi żal jak patrzę bo ja jestem totalne beztalencie w takich robótkach.
powiem Ci, że choinka jest bardzo prosta moja tegoroczna w większości była robiona rękoma mojej 7 letniej córki ja jej tylko pokazywałam co i jak po kolei ma robić
ja dla odmiany swoich nie przechowuje co roku zabiera ją któryś z gości światecznych
Też robię takie choinki..i używam do ich klejenia kleju w pistolecie, czyli na gorąco:
http://wielkiezarcie.com/article64780.html
Robię rówwnież choinki z orzechów włoskich.. http://wielkiezarcie.com/article64653.html' a także stroiki w koszyczku z szyszkami : http://wielkiezarcie.com/article64785.html
oraz inne np świeczniki: http://wielkiezarcie.com/article64784.html
Uwielbiam takie własnoręczne ozdoby. Dziś miałam małego pomocnika i powstała pierzasta choinka z papieru - zapewne też dorobi się pamiątkowego zdjęcia :)
Moja choineczka jest zrobiona z papieru metodą origami modułowego
Cudna i pewnie pracochłonna
Moja choinka http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=443280&post=443280
wysiada przy Twojej misternej :) Sporo zagniatania - robi wrażenie!
Dziękuję za pochwały. Dorobiłam do niej bałwanka z dużo mniejszych części.
Dziubania jest na pewno sporo, mam satysfakcję, bo wszystkim sie podoba.
Nie mogę się napatrzeć :) Oczka z czarnych koralików, prawda? Tylko jak zaczepionych?
Pozazdrościłam misternego dzieła (w pozytywnym inspirującym do twóczych działań sensie) i zrobiłam łańcuch z malutkich koralików i cekinów na choinkę z cyprysika. Ale zdjęcia to już jutro :)
Brawo!
Ja drugi dzień męczę sie z koralikami. Postanowiłam zrobić gwiazdki i niewiele mi sie udało zrobić, bo wciąz napotykam na jakieś trudności, a to z wyliczeniem drucika, a to z dopasowaniem koralików i na dodatek co rusz w trakcie roboty urywa się drucik. Bardzo chętnie popatrzę na Twoje arcydzieła i też może zazdroszczę i podgapię.