Mam pytanie.Czy ktoś z Was jest użytkownikiem kolektorów słonecznych?Interesuje mnie,jak one się sprawują w praktyce i czy przyniosły faktycznie oszczędności.Rozważam założenie ich w naszym budynku.Teoretyczne wyliczenia znam.Dotacje pokryją ok 60 % kosztów,ale i tak wyniosłoby to od 7-8 do 15.000 zł.Taka duża rozpiętość bierze się stąd,że można założyć to wspomaganie na całą sieć CO lub tylko na podgrzanie wody użytkowej.Najlepiej,gdybym dała odpowiedż w tym tygodniu.Mam nadzieję,że Wasze rady mi pomogą.Jolka
Jestem posiadaczką takich kolektorów od ok 3 lat.Na początku mieliśmy chińskie i nie były tak wydajne jak polskie Hevalex które założyliśmy w tym roku.Od wiosny mam podłączoną zmywarkę i dwie pralki mamy i moja rachunki za prąd znacznie spadły gdyż u nas dużo się pierze.Podobno podłączenie do Co nic nie daje gdyż zimą gdy to centralne miało by ogrzewać dom to nie ma słońca a i często w zimie na kolektorach leży śnieg.W naszej okolicy też jest dofinansowanie ale to wielka ściema gdyż za 6-7 tys spokojnie firma zamontuje całą instalację z kolektorami bez żadnego dofinansowania.Obecnie mamy kolerktory płaskie i potrzebują znacznie mniej glikolu niż poprzednie chińskie rurowe.
Pewnie, że można zrealizować przedsięwzięcie za mniejszą kwotę, ale czy te kolektory mają certyfikaty? Czy wykonawca da gwarancję na długoletnie użytkownie i prawidłowe funcjonowanie? Wydaje mi się, że akurat w to przedsięwzięcie warto zainwestować trochę więcej pieniążków. Obecnie na rynku jest wielu wykonawcówdostawców, my sami dokonujemy wyboru wykonawcy, jak i typu kolektora. Dofinansowanie nie jest ściemą, bo jakże by być mogło? Jeśli NFOSiGW zwraca 45% kosztów kwalifikowanych, to czemuż by z tego nie skorzystać?
Osobiście nie mam doświadczenia co do funkcjonowania samych zestawów solarnych. Znam opinie tych, którzy z nich korzystają. Przy większej rodzinie i większym zużyciu wody koszty zwrócą się szybciej. Podobno fajna sprawa... Pozdrawiam.
Właśnie,firma daje gwaranję i coroczny (dobrowolny,ale polecany) przegląd całej instalacji.dofinansowanie jest teoretycznie w wysokości 70 %,(suma dotacji państwowej i z firmy),ale od tej państwowej trzeba odprowadzić 18 % podatku,tak wiec faktyczna kwota się zmniejsza.Projekt podłączenia firma wykonuje za darmo i jego wykonanie nie zobowiązuje do założenia instalacji,zawsze można się rozmyśleć.Energia otrzymywana dzieki kolektoro mnie jest tak całkiem darmowa.Koszt instalacji (no,ale np piec CO,opał też kosztują).Zostaje jeszce przegląd i okresowa wymiana płynu w kolektorach.Tylko-wygoda.
U nas podłaczenie byłoby tylko do CO,ale chyba raczej na wodę użytkową.Na spotkaniu organizowanym przez firmę omawiano wady i zalety obu rodzajów kolektorów,oprócz tego trochę czytałam,ale nadal jestem tylko "teoretykiem". Rurowe kolektory to podobno nowszy wynalazek.Podobno są bezpieczniejsze przy nadmiernym nagrzaniu (np mniejsze zużycie wody przy dużym słońcu) i bardziej wydajne zimą.Oczywiście jestem świadoma,że w naszym klimacie jest to trochę niewiadoma.Możemy teraz założyć,a na wymierne efekty czekać do wiosny
A,czy wymieniałaś płyn w kolektorach rurowych?Podobno trzeba co dwa lata.
Mam kolektory od 3 tygodni ale woda juz się podgrzewa - mimo chłodnych dni. Korzystałam z dofinansowania , kolektory płaskie z certyfikatem i wszystkimi wymogami , montowane przez Gaspol SA. Więcej będę mogła powiedzieć po sezonie letnim , zakładałam je głównie z myślą o ciepłej wodzie w lecie.
Ja też nie liczę na cud,w naszym klimacie.Właśnie i tak byłoby dobrze,gdybym miała ciągle ciepłą wodę,choćby od wiosny do jesieni.Teraz musimy albo palić w CO (no,zimą trzeba),albo włączać bojler na prąd.Mam wprawdzie nocną taryfę,ale i tak nie jest tanio.
Ja mam kolektory od maja br. Latem cały czas była gorąca woda. Dodatkowo, mam teraz większy zbiornik, więc nie było problemu np. z napełnieniem całej wanny. Rachunki obniżyły się o około 100-150zł miesięcznie.
Wiadomo, teraz to nie to samo, ale woda się podgrzewa w słoneczne dni i właściwie cały czas jest ciepła, ale już nie gorąca. Sama jestem ciekawa, jakie będą różnice w rachunkach, choć wiadomo, że zimą i tak zawsze płaci się więcej.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Mam pytanie.Czy ktoś z Was jest użytkownikiem kolektorów słonecznych?Interesuje mnie,jak one się sprawują w praktyce i czy przyniosły faktycznie oszczędności.Rozważam założenie ich w naszym budynku.Teoretyczne wyliczenia znam.Dotacje pokryją ok 60 % kosztów,ale i tak wyniosłoby to od 7-8 do 15.000 zł.Taka duża rozpiętość bierze się stąd,że można założyć to wspomaganie na całą sieć CO lub tylko na podgrzanie wody użytkowej.Najlepiej,gdybym dała odpowiedż w tym tygodniu.Mam nadzieję,że Wasze rady mi pomogą.Jolka
Jestem posiadaczką takich kolektorów od ok 3 lat.Na początku mieliśmy chińskie i nie były tak wydajne jak polskie Hevalex które założyliśmy w tym roku.Od wiosny mam podłączoną zmywarkę i dwie pralki mamy i moja rachunki za prąd znacznie spadły gdyż u nas dużo się pierze.Podobno podłączenie do Co nic nie daje gdyż zimą gdy to centralne miało by ogrzewać dom to nie ma słońca a i często w zimie na kolektorach leży śnieg.W naszej okolicy też jest dofinansowanie ale to wielka ściema gdyż za 6-7 tys spokojnie firma zamontuje całą instalację z kolektorami bez żadnego dofinansowania.Obecnie mamy kolerktory płaskie i potrzebują znacznie mniej glikolu niż poprzednie chińskie rurowe.
Pewnie, że można zrealizować przedsięwzięcie za mniejszą kwotę, ale czy te kolektory mają certyfikaty? Czy wykonawca da gwarancję na długoletnie użytkownie i prawidłowe funcjonowanie? Wydaje mi się, że akurat w to przedsięwzięcie warto zainwestować trochę więcej pieniążków. Obecnie na rynku jest wielu wykonawcówdostawców, my sami dokonujemy wyboru wykonawcy, jak i typu kolektora. Dofinansowanie nie jest ściemą, bo jakże by być mogło? Jeśli NFOSiGW zwraca 45% kosztów kwalifikowanych, to czemuż by z tego nie skorzystać?
Osobiście nie mam doświadczenia co do funkcjonowania samych zestawów solarnych. Znam opinie tych, którzy z nich korzystają. Przy większej rodzinie i większym zużyciu wody koszty zwrócą się szybciej. Podobno fajna sprawa... Pozdrawiam.
Właśnie,firma daje gwaranję i coroczny (dobrowolny,ale polecany) przegląd całej instalacji.dofinansowanie jest teoretycznie w wysokości 70 %,(suma dotacji państwowej i z firmy),ale od tej państwowej trzeba odprowadzić 18 % podatku,tak wiec faktyczna kwota się zmniejsza.Projekt podłączenia firma wykonuje za darmo i jego wykonanie nie zobowiązuje do założenia instalacji,zawsze można się rozmyśleć.Energia otrzymywana dzieki kolektoro mnie jest tak całkiem darmowa.Koszt instalacji (no,ale np piec CO,opał też kosztują).Zostaje jeszce przegląd i okresowa wymiana płynu w kolektorach.Tylko-wygoda.
U nas podłaczenie byłoby tylko do CO,ale chyba raczej na wodę użytkową.Na spotkaniu organizowanym przez firmę omawiano wady i zalety obu rodzajów kolektorów,oprócz tego trochę czytałam,ale nadal jestem tylko "teoretykiem". Rurowe kolektory to podobno nowszy wynalazek.Podobno są bezpieczniejsze przy nadmiernym nagrzaniu (np mniejsze zużycie wody przy dużym słońcu) i bardziej wydajne zimą.Oczywiście jestem świadoma,że w naszym klimacie jest to trochę niewiadoma.Możemy teraz założyć,a na wymierne efekty czekać do wiosny
A,czy wymieniałaś płyn w kolektorach rurowych?Podobno trzeba co dwa lata.
Mam kolektory od 3 tygodni ale woda juz się podgrzewa - mimo chłodnych dni. Korzystałam z dofinansowania , kolektory płaskie z certyfikatem i wszystkimi wymogami , montowane przez Gaspol SA. Więcej będę mogła powiedzieć po sezonie letnim , zakładałam je głównie z myślą o ciepłej wodzie w lecie.
Ja też nie liczę na cud,w naszym klimacie.Właśnie i tak byłoby dobrze,gdybym miała ciągle ciepłą wodę,choćby od wiosny do jesieni.Teraz musimy albo palić w CO (no,zimą trzeba),albo włączać bojler na prąd.Mam wprawdzie nocną taryfę,ale i tak nie jest tanio.
Ja mam kolektory od maja br. Latem cały czas była gorąca woda. Dodatkowo, mam teraz większy zbiornik, więc nie było problemu np. z napełnieniem całej wanny. Rachunki obniżyły się o około 100-150zł miesięcznie.
Wiadomo, teraz to nie to samo, ale woda się podgrzewa w słoneczne dni i właściwie cały czas jest ciepła, ale już nie gorąca. Sama jestem ciekawa, jakie będą różnice w rachunkach, choć wiadomo, że zimą i tak zawsze płaci się więcej.
No tak,zimą nie ma co się spodziewac rewelacji,ale i tak trochę podgrzeje (przy cO o ok 15 st).Jakie masz kolektory?
Mam polskie kolektory firmy Watt. Płaskie o łącznej powierzchni około 6 m2.
Dzięki.