Jestem /powinnam być/ na diecie wątrobowej. Uważam, że dieta jak dieta, ale nie można znowu przesadzac.
Nie jem potraw z kapusty, fasoli, grochu, ale zawsze coś tam dziubnę. Unikam smażonych potraw, ale można je np.upiec /mięso, ryby/. Ale jak ognia wystrzegam się wszelkich majonezów, nawet śladowe ilości w sałatce potrafią zepsuć świeta. Nie wskazane są także ogórki świeże, bo kiedy stracą swą jędrność są prawie zabójcze, przynajmniej dla mojej wątroby.
Możesz jeszcze obsypać rybę ziołami , zawinąć w folię i upiec.Zrób sobie jeszcze pierożki z farszem pieczarkowym.
Pieczarki ugotuj w lekko osolonej wodzie, potem zetrzyj na tarce jarzynowej, dopraw delikatnie pieprzem ziołowym i solą i nadziej pierożki i ugotuj.
Czystą zupę rybną lub zaciągniętą jogurtem.
Warzywa pokrój,zalej wodą , dodaj ziele i liść laurowy , lekko posól , ugotuj wywar, potem włóż pokrojoną rybę bez ości i gotuj wszystko razem około 20 min na małym ogniu.Najlepsza jest z karpia, ale możesz zrobić też z ryby morskiej.
Możesz też sobie zrobić zwykłą rybę w galarecie, np mintaj:)
Kawałek śledzia też możesz zjeść, pokrój sobie pół cebuli cukrowej w kosteczkę, sparz wrzątkiem na siteczku, jak wystygnie dodaj do śledzia, skrop odrobiną oliwy z oliwek wymieszaną z sokiem z cytryny.
Oczywiście zaopatrz się w sylimarol lub rapacholin, który zażyjesz po kolacji i popij go gorącą herbatą:)Na pewno nic Ci nie będzie:)
Też mam ten problem i taką dietę , w poprzednie święta jadłam pstrąga pieczonego w foli , duszonego zawsze inny smak , jeżeli przyżadzam potrawe którą mogę zjeść to dla siebie odkładam malutką porcję np : sałatkę jarzynową ,biąłko zamiast całego jajka ,bez groszku z łyżką kukurydzy ,zamiast majonezu jogurt z odrobiną majonezu dla smaku, inne potrawy też zmieniam wg swoich potrzeb , mam już trochę wprawy.
Jeżeli jem coś ciężej strawnego, co teoretycznie może zaszkodzić to zawsze rano ,
wszelkie ryby w galarecie, bardzo fajnym pomysłem jest rolada w skórze gotowana na parze wypełnienie według uznania ja w tej formie lubię sandacza z pieczarkami i cebulą choć przy twojej diecie cebula raczej odpada, co zaś do ryby smażonej to zamiast tradycyjnego smażenia na tłuszczu spróbuj upiec na grilu może być bez dodatków lub np po grecku, świetny z grila jest łosoś
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi! Już wiem, że z kilku skorzystam.
Od razu przyszło mi do głowy parę innych pomysłów, jak mnie naprowadziłyście.
Może macie jeszcze jakiś przepis na "chudy" pasztet?
Kochani,
podrzucie pomysły na potrawy wigilijno-świąteczne dla kogo, kto jest na diecie wątrobowej (tutaj link co można a co nie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dieta_%C5%82atwostrawna_z_ograniczeniem_t%C5%82uszczu)., a chciałby jednak coś "świątecznego" zjeść ;)
Najogólniej - nic smażonego, żadnych wzdymających produktów.
Z góry dziękuję, bo lista moich pomysłów narazie jest mała....
ryba po grecku-z tym ze ryba gotowana na parze zamiast smażonej :)
o tej porze juz slobo myśle ...wiec może rano wymyślę więcej :)
swiat na diecie chyba nie przetrwam :-)
http://wielkiezarcie.com/recipe72226.html
Może być inna ryba, ale szczupak jest chudy.
dziękuję! jużdodałam do ulubionych, wygląda ciekawie.
Jestem /powinnam być/ na diecie wątrobowej. Uważam, że dieta jak dieta, ale nie można znowu przesadzac.
Nie jem potraw z kapusty, fasoli, grochu, ale zawsze coś tam dziubnę. Unikam smażonych potraw, ale można je np.upiec /mięso, ryby/. Ale jak ognia wystrzegam się wszelkich majonezów, nawet śladowe ilości w sałatce potrafią zepsuć świeta. Nie wskazane są także ogórki świeże, bo kiedy stracą swą jędrność są prawie zabójcze, przynajmniej dla mojej wątroby.
Możesz jeszcze obsypać rybę ziołami , zawinąć w folię i upiec.Zrób sobie jeszcze pierożki z farszem pieczarkowym.
Pieczarki ugotuj w lekko osolonej wodzie, potem zetrzyj na tarce jarzynowej, dopraw delikatnie pieprzem ziołowym i solą i nadziej pierożki i ugotuj.
Czystą zupę rybną lub zaciągniętą jogurtem.
Warzywa pokrój,zalej wodą , dodaj ziele i liść laurowy , lekko posól , ugotuj wywar, potem włóż pokrojoną rybę bez ości i gotuj wszystko razem około 20 min na małym ogniu.Najlepsza jest z karpia, ale możesz zrobić też z ryby morskiej.
Możesz też sobie zrobić zwykłą rybę w galarecie, np mintaj:)
Kawałek śledzia też możesz zjeść, pokrój sobie pół cebuli cukrowej w kosteczkę, sparz wrzątkiem na siteczku, jak wystygnie dodaj do śledzia, skrop odrobiną oliwy z oliwek wymieszaną z sokiem z cytryny.
Oczywiście zaopatrz się w sylimarol lub rapacholin, który zażyjesz po kolacji i popij go gorącą herbatą:)Na pewno nic Ci nie będzie:)
Życzę Ci dużo zdrówka:)
http://wielkiezarcie.com/recipe52906.html
Też mam ten problem i taką dietę , w poprzednie święta jadłam pstrąga pieczonego w foli , duszonego zawsze inny smak , jeżeli przyżadzam potrawe którą mogę zjeść to dla siebie odkładam malutką porcję np : sałatkę jarzynową ,biąłko zamiast całego jajka ,bez groszku z łyżką kukurydzy ,zamiast majonezu jogurt z odrobiną majonezu dla smaku, inne potrawy też zmieniam wg swoich potrzeb , mam już trochę wprawy.
Jeżeli jem coś ciężej strawnego, co teoretycznie może zaszkodzić to zawsze rano ,
wszelkie ryby w galarecie, bardzo fajnym pomysłem jest rolada w skórze gotowana na parze wypełnienie według uznania ja w tej formie lubię sandacza z pieczarkami i cebulą choć przy twojej diecie cebula raczej odpada, co zaś do ryby smażonej to zamiast tradycyjnego smażenia na tłuszczu spróbuj upiec na grilu może być bez dodatków lub np po grecku, świetny z grila jest łosoś
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi! Już wiem, że z kilku skorzystam. Od razu przyszło mi do głowy parę innych pomysłów, jak mnie naprowadziłyście. Może macie jeszcze jakiś przepis na "chudy" pasztet?
Może macie jeszcze jakiś przepis na "chudy"
Zaciekawił mnie pasztet z selera ... ale nie wiem jak się ma do tego margaryna ... przepis tutajpasztet?