...żeby było ładnie?? Znalazłam przepisy All na łososia na pumperniklu i na jajkach,ale odpada,za dużo roboty,poza tym półmiski będą jechały samochodem.
A widziałaś te w kieliszkach do likieru? Myśle, że umarszczenie i położenie na półmisku to żadna wielka sztuka. Najważniejsze i najtrudniejsze to skrojenie bardzo cieniutko plastrów łososia. Można pokusić się też o nadziewane sakiewki. Ja jednak nigdy nie lubiłam ich robić ponieważ plasterki lubią się rwać. Gotowe, pokrojone też w paczkach bywają różne.
Ja robię takie małe roladki z plasterków łososia nadziewanych serkiem chrzanowym lub czosnkowym, układam to na liściach sałaty, dekoruję cząstkami cytryny.
Ja z wędzonym łososiem robię tak: cienkie płaty smaruję serkiem śmietankowym typu almette i zwijam w roladki, układam na półmisku razem z czarnymi oliwkami i kawałkami cytryny. Mało pracy, a dobre i zawsze na imprezach pierwszy znika.
All,na pewno zrobiłabyś pięknie,masz przeogromny talent,ja niestety nie umiem. Mogłabyś kiedyś wpaść do mnie i troszkę podszkolić?? Chyba tak jak radzisz zrobię różyczki,udekoruję oliwkami i cytryną. A do wędlin zrobię kwiat z pora,już ćwiczyłam.
Właśnie wczoraj robiłam na spotkanie ze znajomymi w postaci nieco zmodyfikowanej: zamiast chleba razowego zwykły chleb tostowy na grzanki, plasterj jajka z kropką majonezu, na nim przyklejony plaster świeżego ogórka sałatkowego, potem majonez i rulonik z łososia. Pyszne to jest i bardzo efektowne, ale troszkę niestabilne podczas transportu. Natomiast robi się błyskawicznie, np. wczoraj z braku czasu przygotowywałam przekąskę już przy znajomych i wraz z nimi. Zajęło nam niecałe 10 minut, żeby wyciąć kółka z chleba, posmarować masłem, obrać i pokroić w plastry ugotowane jajka, pokroić bardzo ostrym nożem płaty wędzonego na zimno łososia, obrać i pokroić ogórka, chlapnąć majonezu prosto z łyżeczki i wszystko poskładać :)
...żeby było ładnie?? Znalazłam przepisy All na łososia na pumperniklu i na jajkach,ale odpada,za dużo roboty,poza tym półmiski będą jechały samochodem.
A widziałaś te w kieliszkach do likieru? Myśle, że umarszczenie i położenie na półmisku to żadna wielka sztuka. Najważniejsze i najtrudniejsze to skrojenie bardzo cieniutko plastrów łososia. Można pokusić się też o nadziewane sakiewki. Ja jednak nigdy nie lubiłam ich robić ponieważ plasterki lubią się rwać. Gotowe, pokrojone też w paczkach bywają różne.
Umarszczyłabym w palcach kwiatki ot i wsio.
Ja robię takie małe roladki z plasterków łososia nadziewanych serkiem chrzanowym lub czosnkowym, układam to na liściach sałaty, dekoruję cząstkami cytryny.
Ja z wędzonym łososiem robię tak: cienkie płaty smaruję serkiem śmietankowym typu almette i zwijam w roladki, układam na półmisku razem z czarnymi oliwkami i kawałkami cytryny. Mało pracy, a dobre i zawsze na imprezach pierwszy znika.
All,na pewno zrobiłabyś pięknie,masz przeogromny talent,ja niestety nie umiem. Mogłabyś kiedyś wpaść do mnie i troszkę podszkolić?? Chyba tak jak radzisz zrobię różyczki,udekoruję oliwkami i cytryną. A do wędlin zrobię kwiat z pora,już ćwiczyłam.
Na pewno będzie smacznie :)
Bardzo lubię łososia w takiej postaci:
http://wielkiezarcie.com/recipe66395.html
Właśnie wczoraj robiłam na spotkanie ze znajomymi w postaci nieco zmodyfikowanej: zamiast chleba razowego zwykły chleb tostowy na grzanki, plasterj jajka z kropką majonezu, na nim przyklejony plaster świeżego ogórka sałatkowego, potem majonez i rulonik z łososia. Pyszne to jest i bardzo efektowne, ale troszkę niestabilne podczas transportu. Natomiast robi się błyskawicznie, np. wczoraj z braku czasu przygotowywałam przekąskę już przy znajomych i wraz z nimi. Zajęło nam niecałe 10 minut, żeby wyciąć kółka z chleba, posmarować masłem, obrać i pokroić w plastry ugotowane jajka, pokroić bardzo ostrym nożem płaty wędzonego na zimno łososia, obrać i pokroić ogórka, chlapnąć majonezu prosto z łyżeczki i wszystko poskładać :)