Jestem zrozpaczona,i muszę się tym z kimś podzielić!
W sobote robiłam ciasto orzechowiec.
Ciacho upieczone, orzechy zrobione, musiałam tylko wymieszać krem budyń+masło.
Podczas ucierania pochyliłam się aby zobaczyć czy oby napewno nie ma już grudek.
A stało się... robot wkręcił mi 1/4 włosów/ można powiedzieć na głowie mam łysy placek wielkości kobiecej dłoni.
Jestem załamana, włosy tego nie przykryją, włosy chyba wyrwane z cebulkami, strasznie się boję że nie odrosną... czuje się masakrycznie.
Nie mam włosów na prawie całej lewej połowie głowy.....
Wiecie może co pomaga przyspieszyć wzrost włosów, może gdzie powinnam się udać (nie powiem że kasa też się liczy, bo nie ma jej za wiele). Krwawych ran nie było tylko otarcie od pałeczki miksera, włosy wyrwane, głowa łysa.
Faktycznie nie ciekawa historia. Dobrze,że nie masz rany. Więc możesz smarowac to miesjce różnymi miksturami. A gdzie to napisane,że włosy nie odrosną. Przejdz się do apteki najlepiej. A z dommowych pomocy mogę polecic ci sok z czarnej rzepy ( wiele preparatów ma go w swoim składzie ) a także sok z cebuli. Ale tym sokiem możesz jedynie traktowac miejsce w którym nie ma włosów, bo włosy nasiąkając sokiem okrutnie śmierdzą pod wpływem wilgoci. Ale sok z cebuli naprawdę działa cuda. Najważniejsze ,włosy to nie uszy i odrosną.
Widzisz ja się poprostu tego boję bo wyglądam naprawdę fatalnie, ale dziękuje B że nic więcej się nie stało, z okiem, skórą, albo że prąd mnie nie poraził. :(
Boję się że jak powyrywane z cebulkami to nie odrosną.
Mam jeszcze problem w tym że od zawsze miałam super krótkie, teraz 3 lata próbuje zapuszczać i takie coś mi się przytrafiło.
Ja wiem że z innej perspetywy to tylko włosy, ale nie życzę nikomu tego co mi się przytrafiło.
Ja kiedyś wiele włosów straciłam przez chorobę i leki. Poszłam do lekarza rozżalona, a on mnie skrzyczał,że powinnam dziękowac losowi, że tylko tyle straciłam. Ale włosy odrosły, może nie takie jak miałam poprzednio ale są, i fryzjerki mówią ,że są super. Także rozumiem Ciebie. Teraz jest zima więc możesz nosic czapkę na powietrzu. A jesli naprawdę się denerwujesz to idz do lekarza dermatologa, on chyba rozwieje twoje obawy. A włosy mają zdolnośc regeneracji, gorzej kiedy hormony są przeciwko nim np u mężczyzn. Możesz jeszcze przyjmowac tabletki ze skrzypem też są bardzo pomocne na włosy i paznokcie.
Wydaje mi się, że jeśli wyrwane z cebulkami odrosną i do tego będą jeszcze mocniejsze. Wiem ,bo walczę z paroma włosami na twarzy, które wyrywane pencetą odrastają grube i w zastraszającym tempie.
Głowa do góry idź do fryzjera,zrób fryzurę na jaką nie odważyłabyś się, gdyby nie ten wypadek. Są gorsze rzeczy na świecie, które można stracić na zawsze a nie tylko na chwilę.
Współczuję Ci ogromnie...ale to jeden z wielu powodów aby upinać włosy przygotowując posiłki, bo to i higienicznie i bezpiecznie:)
Moja rada, udaj się do dobrego salonu frzjerskiego, doradzą co robić aby włosy szybciej odrosły, i pewnie zrobią fryzurkę maskującą brak włosów, trzymam kciuki
No widzisz, nie ma jak zamaskować bo tak jak pisałam nie mam prawie wogóle włosów po lewej stronie głowy. Muszę czekać aż odrosną i ściąć na super krótko. Na razie chodzę w chustce, bo wygląda to strasznie.
Jesli jest aż tak żle to pomysl o peruce ale najpierw jak Makusia radził do dobrego fryzjera,może cos da się doczepić,dorobić itd.Iniech to będzie przestroga dla wszystkich ze w kuchni włosy maja być spięte.
Panda a nie mozna byłoby z reszty Twoich wlosów cos ala Kukulska albo Kazadi,one miały z jednej strony wygolone włoski i fajne fryzurki ale podstawa to super fryzjer,najlepiej facet.
Jak to nie ma jak zamaskować przeciez masz chustę. Kiedyś miałam bardzo długie włosy ściełam na krótko i tak się sobie w tych włosach nie podobałam że chodziłam w chustce jak mi nie odrosły. Co tam włosy jesteś cała zdrowa to najważniejsze włosy odrsną,
Pando, nie bój się, że włosy nie odrosną, ale chyba będziesz musiała iść do fryzjera, by ściąć włosy. Chyba, że chcesz robić zaczeski, jak niektórzy panowie. Może fryzjer(-ka) poradzi Ci najlepiej co stosować na porost włosów. Pozdrawiam
Nie ma za czym płakać, moja córka miała już włosy za pośladki, ściełam jej do ramion bo tak chciała, odrosły jej bardzo szybko. Znów ma prawie do pasa jeszcze gęściejsze i ładniejsze,z włosami to jak z trawą, trzeba ścinać:)
Do włosów, ciasta drożdżowego i kwiatów podobno trzeba mieć dobrą rękę, i nie chwaląc się ja ją mam:) Nie dawno obcinałam Piotrusia i włosy już ma długie.Z genami się zgodzę, wszystkie moje dzieciaki mają gęste włosy, ja i mąż też.
kiedyś miałam włosy dłuższe od spódnicy bo sięgały mi prawie do kolan a mini ledwie za tyłek do tego grube i gęste mycie i suszenie to był lekki koszmarek w końcu na tyle się wkurzyłam, że poszłam do fryzjera i obciachałam tak na wysokości brody - warkocz poszedł na peruki
przez jakiś czas byłam szczęśliwa bo suszenie nie zajmowało mi już godziny, ale później zatęskniłam za długimi włosami i już nigdy (a teraz również mam długie) nie urosły mi dłuższe niż do połowy pleców. Są podobnie grube i gęste tyle że o połowe krótsze
mam nadzieję, że Twoje włosy szybko odrosną - dla dobrej jakości włosów ważny jest masaż głowy podczas mycia opuszkami palców lub spacjalną kulką - spróbuj to kosztuje tylko minutę czasu podczas mycie głowy
znam pana, który był łysy aż się świecił, pojechał do pracy na statek (ciepły klimat) gdzie brał prysznic 3-4 razy dziennie za każdym razem masując swoją wieloletnią łysinę, efekt tego był taki, że po dwóch miesiącach pracy na głowie pojawił mu się meszek, krótkie cieniutkie włoski jak u niemowlaków
Jest pewien środek , rekomendowany przez federacje stowarzyszeń AMAZONKI - RevitaLash. Produkty revitaLash są dostępne w dobrych gabinetach medycyny estetycznej.Zobacz na www.revitalash.com.pl
Jejku to straszne,kij z wyglądem ale jak to musiało boleć :(
ja jak zapuszczałam włosy na ślub(a troszke mi sie spieszylo zeby szybko odrosly bo mialam niecaly rok i krótkie włosy) kupiłam w aptece odżywke do włosów dla osób po chemioterapii, nakładało sie ją po umyciu,nakładało cieply recznik i dodatkowo można bylo co kilka minut podgrzac suszarką( ciepło sprawiało ze odzywka lepiej działała)
jak gdzies znajde końcówke tej odżywki napisze Ci jak sie nazywała.
pamiętam ze nie zdążyłam zużyć jej całej i włosy dośc doszybko podrosły.
ps. zauwazyłam ze teraz jest modna taka fryzura ze jedna strona głowy zgolona jest prawie na zero a druga połowa długa i super ścięta,mysle ze dobry fryzjer zdziala cuda !
Wspólczuje Ci bardzo, ale na przyszłość trzeba wiązać włosy jak się piecze ciasto lub gotuje w ogóle w kuchni. Wtedy unikniesz przykrych niespodzianek,kiedyś sama spaliłam sobie koniec włosów nad palnikiem, dobrze że w porę zaareagowałam i cała głowa się nie zajęła.Od tamtej pory włosy mam zawsze związane ścisło lub spięte.
Powinnaś się udać sie do lekarza , lekarz na pewno coś Ci poaradzi , włosy Ci odrosną, więc głowa do góry.
Mnie tak bardzo nie bolało to był moment, adrenalina 100%, przeważyła nad bólem, myślałam że mi najwyzej splątało włosy, dopiero jak A* zbiegł z góry powiedział ze mam normalnie wyrwane włosy :(
Trzy lata temu mikser a raczej trzepaczki wciągnęły mi łyżeczkę, chciałam skosztować masę czy już gotowa i wciągnął łyżeczkę został z niej powyginany drucik :-) Teraz mam nauczkę i odstawiam na bok wyłączony z kontaktu a córki upominam jak go używają.
O matulu! Jaki to musiał być ból. Z mojej strony proponuje jakaś ekstrawagancka fryzurę, włosy odrosną.... dawno temu po "udanym" farbowaniu włosów przez fryzjerkę wyglądałam podobnie, jeden bok i tył miałam wygolony, resztę nieco dłuższą i rozjaśnioną, kilka lat później to nawet modne było :) jak to mawia moja babcia "Włosy nie sukienka-odrosną." Polecam nieśmiertelny napar ze skrzypu.
Czyli taki cylinder na głowie lub czapeczka podczas kucharzenia to całkiem niegłupi pomysł ...
Nic mądrego ci nie poradzę , moje koleżanki już podpowiedziały , tylko rzucę sloganem '' czas leczy rany i włosy odrosną '' chyba zarodki cebulek zostały w skórze ??
Oj bardzo Ci współczuje pewnie bez fryzjera się nie obejdzie jesli boisz się że włosy nie odrosną poradź się specjalisty po kilku dniach powinnaś widzieć czy coś się dzieje w tym miejscu czy włosy "kiełkują"
Na szczęście mamy zimę więc czapka na głowe :) człowiek uczy się na błędach , trzymaj się cieplutko :)
Nic więcej nie zrobisz.Teraz musisz czekać. Wiem to z własnego doświadczenia.U mnie na głowie skóra była pościerana od łopatek miksera więc kupiłam w aptece Octenisept do dezynfekcji ran i przemywałam 3 razy dziennie. Kupiłam w aptece witaminy i szampon przyspieszający porost włosów. Po miesiącu mam inne spojrzenie na tą tragedię i 1 cm włosów na głowie.Teraz rozpatruję kwestię że dobrze że nie straciłam oka.Włosy odrosną na pewno tylko myśle że każdemu w innym czasie. Trzymaj się cieplutko. Może cie jeszcze przez kilka dni poleć głowa a potem swędzić skóra gdzie nie ma włosów.
Faktycznie głowa w tym miejscu boli i jest spuchnięta, ojjjj głupota ludzka nie zna granic. Ale z tego co widziałam w necie nie ja jedna taka zdolna jestem.
Ja ostatnio smażyłam naleśniki na palniku obok zawsze stawiam talerz na którym kłade usmażone naleśniki. Z tylu za tym talerzm coś tam gotowałam w woku, mialam za duży płomień chciałam zmniejszyć ale mi zgasł palnik. Więc odpalilam jeszcze raz i smaże te naleśniki. Patrze a tu mi sie coś dymi. Juz miałam się schylić aby zobaczyć co to i nagle coś hukneło. Roztrzaskał się duraleksowy talerz na którym kładłam naleśniki. Okazało się, że zamiast podpalić palnik z wokiem to podpalilam naleśniki. Jakis osobisty anioł nade mna stał bo gdybym sie pochyliła duraleks miała bym w czach.
To ja zaproponuje maseczkę z rycyny. Ciepła rycyną (podgrzaną smarujesz szczoteczką głowe Zawijasz w ręcznik i trzymasz kilka godzin. Potem myjesz włosy . Tak raz w tygodniu wzmacnia i przyśpiesza wzrost włosów
Witaj.Jakies 30 lat temu miałam to samo co ty ...tez mi mikser wkręcił włosy , trcchę to trwało ale odrosły ja to miałam latem więc problem był większy bo upały a ja chodziłam w chustce , więc nie martw się teraz jest zima więc możesz spokojnie nosić czapkę a do wiosny napewno odrosnną z tego co pamiętam to nie stosowałam zadnych odżywek ani lekarsw bo poprostu ich nie było... głowado góry !! niedługo napewno pojawi Ci się meszek a to juz lepiej bedzie wyglądać Pozdrawim
Pandzia,nie mam recepty na Twój problem W mniejszym stopniu i mnie to spotlało.Taka miniaturowa "maszyneria"też mi wkręciła i wyrwała pukielek,za lewym uchem (w pracy).Nie wiem,chyba włosy odrosły,na początku zaglądałam codziennie,póżniej nawet zapomniałam,ale wydaje mi się,że nie jest tak zle.
Idż do lekarza,nie zaszkodzi.W międzyczasie też możesz szukać innych sposobów.
Nie wiem,czy i na ile ona pomaga,ale...moja mama stosowała ją przez wiele lat.Miała piękne włosy.Jeszcze niedawno była w sperzedaży,czy jest nadal,nie wiem.Po prostu-nafta (kosmetyczna).
Ponieważ kilka osób już pytało jak się miewa moja głowa wrzucam fotkę jak teraz się mam, od tygodnia nie zakładam już czapki z daszkiem co jest dla mnie wybawieniem. Nie czuję na sobie dziwnych spojrzeń, więc chyba już nie jest tak źle, włosy ściełam jeszcze krócej- i niby wszyscy mówią że na korzyść.
Nie spodziewałam się że włosy odrosną tak szybko, tym bardziej że była goła skóra.
No więc teraz to wygląda tak:
A było tak (druga połowa stycznia):
Pozdrowienia dla Wszystkich którzy o mnie Pamiętali i trzymali kciuki za moją "czache"
Super:) Może przez tą przygodę z mikserem dobierzesz nowa fryzurkę, w tej wyglądasz prześlicznie, zresztą przypuszczam że w tej czapce też było fajnie:)
Naprawde super wygladasz w nowej fryzurze, ja mam bardzo podobna i bardzo dobrze sie w niej czuje a co najwazniejsze nie mam z nia za duzo roboty z ukladaniem :) . Ciesze sie ze Twoje wloski odrosly i masz to juz za soba a wlosow nie zapuszczaj bo wg mnie wygladasz super, pozdrawiam.
Czas leczy rany i całe szczęście, że wszystko skończyło się dobrze. Piękna z Ciebie osóbka i wspaniale wyglądasz, a nowa fryzurka dodaje Ci niebywałego uroku. Pozdrawiam serdecznie ! :)
Kidyś miałam wychowanke, którą w podobny sposób na praktykach zawodowych....oskalpowało!!!Serio!Wkręciło jej włosy w maszyne, a ona tak szarpneła głową,ze zerwała sobie skórę na głowie..Niedawno ją spotkałam.Ma takie same włosy.Włosy po prostu odrastają. Jesli jej odrosły, kiedy miała powaznie uszkodzaoną skórę na glowie-to tobie też odrosną.Poleciłabym ci stary, babciny sposób- kup czarną rzepę, zetrzyj ją, i sokiem nacieraj skórę głowy.Może trochę smierdzieć, bo rzepa jest smierdząca i piec, bo ten sok piecze.Ale włosy po tym odrastają i to szybko.Dziewczyno- ludziom włosy odrastają nawet po onkologicznej chemii, a tobie maja nie odrosnąc?!!!
Jestem zrozpaczona,i muszę się tym z kimś podzielić!
W sobote robiłam ciasto orzechowiec.
Ciacho upieczone, orzechy zrobione, musiałam tylko wymieszać krem budyń+masło.
Podczas ucierania pochyliłam się aby zobaczyć czy oby napewno nie ma już grudek.
A stało się... robot wkręcił mi 1/4 włosów/ można powiedzieć na głowie mam łysy placek wielkości kobiecej dłoni.
Jestem załamana, włosy tego nie przykryją, włosy chyba wyrwane z cebulkami, strasznie się boję że nie odrosną... czuje się masakrycznie.
Nie mam włosów na prawie całej lewej połowie głowy.....
Wiecie może co pomaga przyspieszyć wzrost włosów, może gdzie powinnam się udać (nie powiem że kasa też się liczy, bo nie ma jej za wiele). Krwawych ran nie było tylko otarcie od pałeczki miksera, włosy wyrwane, głowa łysa.
POMOCY!
Faktycznie nie ciekawa historia. Dobrze,że nie masz rany. Więc możesz smarowac to miesjce różnymi miksturami. A gdzie to napisane,że włosy nie odrosną. Przejdz się do apteki najlepiej. A z dommowych pomocy mogę polecic ci sok z czarnej rzepy ( wiele preparatów ma go w swoim składzie ) a także sok z cebuli. Ale tym sokiem możesz jedynie traktowac miejsce w którym nie ma włosów, bo włosy nasiąkając sokiem okrutnie śmierdzą pod wpływem wilgoci. Ale sok z cebuli naprawdę działa cuda. Najważniejsze ,włosy to nie uszy i odrosną.
Widzisz ja się poprostu tego boję bo wyglądam naprawdę fatalnie, ale dziękuje B że nic więcej się nie stało, z okiem, skórą, albo że prąd mnie nie poraził. :(
Boję się że jak powyrywane z cebulkami to nie odrosną.
Mam jeszcze problem w tym że od zawsze miałam super krótkie, teraz 3 lata próbuje zapuszczać i takie coś mi się przytrafiło.
Ja wiem że z innej perspetywy to tylko włosy, ale nie życzę nikomu tego co mi się przytrafiło.
Ja kiedyś wiele włosów straciłam przez chorobę i leki. Poszłam do lekarza rozżalona, a on mnie skrzyczał,że powinnam dziękowac losowi, że tylko tyle straciłam. Ale włosy odrosły, może nie takie jak miałam poprzednio ale są, i fryzjerki mówią ,że są super. Także rozumiem Ciebie. Teraz jest zima więc możesz nosic czapkę na powietrzu. A jesli naprawdę się denerwujesz to idz do lekarza dermatologa, on chyba rozwieje twoje obawy. A włosy mają zdolnośc regeneracji, gorzej kiedy hormony są przeciwko nim np u mężczyzn. Możesz jeszcze przyjmowac tabletki ze skrzypem też są bardzo pomocne na włosy i paznokcie.
Wydaje mi się, że jeśli wyrwane z cebulkami odrosną i do tego będą jeszcze mocniejsze. Wiem ,bo walczę z paroma włosami na twarzy, które wyrywane pencetą odrastają grube i w zastraszającym tempie.
Głowa do góry idź do fryzjera,zrób fryzurę na jaką nie odważyłabyś się, gdyby nie ten wypadek. Są gorsze rzeczy na świecie, które można stracić na zawsze a nie tylko na chwilę.
A swoją drogą jakieś domowe horrory ostatnio na forum. Jakieś pająki włochate, agresywne miksery...
Strach wchodzić do domu.
Współczuję Ci ogromnie...ale to jeden z wielu powodów aby upinać włosy przygotowując posiłki, bo to i higienicznie i bezpiecznie:)
Moja rada, udaj się do dobrego salonu frzjerskiego, doradzą co robić aby włosy szybciej odrosły, i pewnie zrobią fryzurkę maskującą brak włosów, trzymam kciuki
No widzisz, nie ma jak zamaskować bo tak jak pisałam nie mam prawie wogóle włosów po lewej stronie głowy. Muszę czekać aż odrosną i ściąć na super krótko. Na razie chodzę w chustce, bo wygląda to strasznie.
Jesli jest aż tak żle to pomysl o peruce ale najpierw jak Makusia radził do dobrego fryzjera,może cos da się doczepić,dorobić itd.Iniech to będzie przestroga dla wszystkich ze w kuchni włosy maja być spięte.
Panda a nie mozna byłoby z reszty Twoich wlosów cos ala Kukulska albo Kazadi,one miały z jednej strony wygolone włoski i fajne fryzurki ale podstawa to super fryzjer,najlepiej facet.
Jak to nie ma jak zamaskować przeciez masz chustę. Kiedyś miałam bardzo długie włosy ściełam na krótko i tak się sobie w tych włosach nie podobałam że chodziłam w chustce jak mi nie odrosły. Co tam włosy jesteś cała zdrowa to najważniejsze włosy odrsną,
Pando, nie bój się, że włosy nie odrosną, ale chyba będziesz musiała iść do fryzjera, by ściąć włosy. Chyba, że chcesz robić zaczeski, jak niektórzy panowie. Może fryzjer(-ka) poradzi Ci najlepiej co stosować na porost włosów. Pozdrawiam
wlosy odrosna, a do tego czasu pomeczysz sie chodzac w chustce, ktora to moglas uzyc podczas robienia ciasta..
Niesety fryzjerka nic nie poradzi. :( Muszę czekać aż trochę włosów mi odrośnie i wtedy reszte obciąć na krótko.
Zbyt dużo włosów mam wyrwane aby udało się to jakoś zakryć. Jak na razie zamówiłam na allegro kilka bandamek i będę musiała na razie tak chodzić.
A w aptece zamówiłam Płyn Seboren i Ampułki Radical, i kupiłam tabletki SILICA, zobaczymy czy coś to pomoże. Trzymajcie kciuki.
I pamiętajcie związywać włosy, ja zapomniałam :(
A po co na krótko?
Kiedys wreszcie sie wyrówna, poza tym jak odrosną to nie bedzie tak sie rzucać w oczy.
Chyba bym sie zapłakała jakbym musiała swoje długie włosy obciąć :(
Nie ma za czym płakać, moja córka miała już włosy za pośladki, ściełam jej do ramion bo tak chciała, odrosły jej bardzo szybko. Znów ma prawie do pasa jeszcze gęściejsze i ładniejsze,z włosami to jak z trawą, trzeba ścinać:)
I tu się mylisz,częste ścinanie nie ma nic do gęstości włosów .Włosy czy są gęste czy są rzadkie zależy tylko od uwarunkowań genetycznych .
zgadzam sie z tym :)
to mit i u jednego jeśli ma takie preferencje włosy urosną szybko
i stwierdzi ze to od ścinania,
a u innych nie bardzo, jak u mnie :)
W wieku 15 lat obciełam włosy i nie chciały mi urosnąć kilka lat. były do ramion i koniec. żadne przycinanie, skracanie nie pomogło.
Potem chciały to poszły, dlatego mam obawy zeby znów je skracać.
No, ale to nie o tym wątek :]
Do włosów, ciasta drożdżowego i kwiatów podobno trzeba mieć dobrą rękę, i nie chwaląc się ja ją mam:) Nie dawno obcinałam Piotrusia i włosy już ma długie.Z genami się zgodzę, wszystkie moje dzieciaki mają gęste włosy, ja i mąż też.
MR.
Mam bardzo dobrą rękę, zwłaszcza do kwiatów
ale to nie pomoże żeby włosy zechciały rosnąć.
Są zdrowe, gęste, błyszczące (teraz długie) i co z tego?
Jak im się akurat nie chciało wtedy rosnąć?
Zapewniam Cię że włosy Piotrusia nie rosną dlatego ze mu
regularnie podcinasz, tylko z powodu genów, o których piszesz jw. :)
Miałyśmy pocieszyć dziewczynę ;-) a nie martwić bardziej he he
ja chciałam odwieść od pomysłu ścinania wszystkich włosów :)
W sumie słuszna uwaga :) Może faktycznie uda się z jakąś ciekawą fryzurą.
Chyba że Panda będzie chciała zmienić swój wizerunek radykalnie :)
czasem potrzeba niezłego argumentu, żeby się przełamac.
Ten jest naprawdę mocny :]
coś w tym jest
kiedyś miałam włosy dłuższe od spódnicy bo sięgały mi prawie do kolan a mini ledwie za tyłek do tego grube i gęste mycie i suszenie to był lekki koszmarek w końcu na tyle się wkurzyłam, że poszłam do fryzjera i obciachałam tak na wysokości brody - warkocz poszedł na peruki
przez jakiś czas byłam szczęśliwa bo suszenie nie zajmowało mi już godziny, ale później zatęskniłam za długimi włosami i już nigdy (a teraz również mam długie) nie urosły mi dłuższe niż do połowy pleców. Są podobnie grube i gęste tyle że o połowe krótsze
mam nadzieję, że Twoje włosy szybko odrosną - dla dobrej jakości włosów ważny jest masaż głowy podczas mycia opuszkami palców lub spacjalną kulką - spróbuj to kosztuje tylko minutę czasu podczas mycie głowy
znam pana, który był łysy aż się świecił, pojechał do pracy na statek (ciepły klimat) gdzie brał prysznic 3-4 razy dziennie za każdym razem masując swoją wieloletnią łysinę, efekt tego był taki, że po dwóch miesiącach pracy na głowie pojawił mu się meszek, krótkie cieniutkie włoski jak u niemowlaków
Jest pewien środek , rekomendowany przez federacje stowarzyszeń AMAZONKI - RevitaLash. Produkty revitaLash są dostępne w dobrych gabinetach medycyny estetycznej.Zobacz na www.revitalash.com.pl
Jejku to straszne,kij z wyglądem ale jak to musiało boleć :(
ja jak zapuszczałam włosy na ślub(a troszke mi sie spieszylo zeby szybko odrosly bo mialam niecaly rok i krótkie włosy) kupiłam w aptece odżywke do włosów dla osób po chemioterapii, nakładało sie ją po umyciu,nakładało cieply recznik i dodatkowo można bylo co kilka minut podgrzac suszarką( ciepło sprawiało ze odzywka lepiej działała)
jak gdzies znajde końcówke tej odżywki napisze Ci jak sie nazywała.
pamiętam ze nie zdążyłam zużyć jej całej i włosy dośc doszybko podrosły.
ps. zauwazyłam ze teraz jest modna taka fryzura ze jedna strona głowy zgolona jest prawie na zero a druga połowa długa i super ścięta,mysle ze dobry fryzjer zdziala cuda !
ta maseczka na włosy nazywa sie WAX,sa różne rodzaje w zależności na co potrzebujesz i do jakich wlosów(jets tez podzial na jasne i ciemne)
ja mialam do wlosów blond maske przyspieszającą porost włosów.kupilam w aptece,ponad 3 lata temu zaplacilam 30 zł z groszem
Ta odżywka nazywa sie pewnie wax treatment, też kiedyś stosowałam.
Wspólczuje Ci bardzo, ale na przyszłość trzeba wiązać włosy jak się piecze ciasto lub gotuje w ogóle w kuchni. Wtedy unikniesz przykrych niespodzianek,kiedyś sama spaliłam sobie koniec włosów nad palnikiem, dobrze że w porę zaareagowałam i cała głowa się nie zajęła.Od tamtej pory włosy mam zawsze związane ścisło lub spięte.
Powinnaś się udać sie do lekarza , lekarz na pewno coś Ci poaradzi , włosy Ci odrosną, więc głowa do góry.
Sorry za mój wpis, ale bezmyślność boli czasmi.:(
Oj.. wiem..
Mnie tak bardzo nie bolało to był moment, adrenalina 100%, przeważyła nad bólem, myślałam że mi najwyzej splątało włosy, dopiero jak A* zbiegł z góry powiedział ze mam normalnie wyrwane włosy :(
Trzy lata temu mikser a raczej trzepaczki wciągnęły mi łyżeczkę, chciałam skosztować masę czy już gotowa i wciągnął łyżeczkę został z niej powyginany drucik :-) Teraz mam nauczkę i odstawiam na bok wyłączony z kontaktu a córki upominam jak go używają.
O matulu! Jaki to musiał być ból. Z mojej strony proponuje jakaś ekstrawagancka fryzurę, włosy odrosną.... dawno temu po "udanym" farbowaniu włosów przez fryzjerkę wyglądałam podobnie, jeden bok i tył miałam wygolony, resztę nieco dłuższą i rozjaśnioną, kilka lat później to nawet modne było :) jak to mawia moja babcia "Włosy nie sukienka-odrosną." Polecam nieśmiertelny napar ze skrzypu.
Dzielna kuchareczko ... Oj bidulo , bólu przeżyłaś , szczerze współczuje..... (
Czyli taki cylinder na głowie lub czapeczka podczas kucharzenia to całkiem niegłupi pomysł ...
Nic mądrego ci nie poradzę , moje koleżanki już podpowiedziały , tylko rzucę sloganem '' czas leczy rany i włosy odrosną '' chyba zarodki cebulek zostały w skórze ??
Pozdrawiam serdecznie .... ::))
Jak ma się dłuższe włosy, przy pracy w kuchni włosy powinny być związane i powinno się założyć chustkę na głowę.
Proponuje włosy obciąć jak najkrócej by szybciej pokryło się miejsce. Długo to potrwa zanim odrośnie.
Oj bardzo Ci współczuje pewnie bez fryzjera się nie obejdzie jesli boisz się że włosy nie odrosną poradź się specjalisty po kilku dniach powinnaś widzieć czy coś się dzieje w tym miejscu czy włosy "kiełkują"
Na szczęście mamy zimę więc czapka na głowe :) człowiek uczy się na błędach , trzymaj się cieplutko :)
Nic więcej nie zrobisz.Teraz musisz czekać. Wiem to z własnego doświadczenia.U mnie na głowie skóra była pościerana od łopatek miksera więc kupiłam w aptece Octenisept do dezynfekcji ran i przemywałam 3 razy dziennie. Kupiłam w aptece witaminy i szampon przyspieszający porost włosów. Po miesiącu mam inne spojrzenie na tą tragedię i 1 cm włosów na głowie.Teraz rozpatruję kwestię że dobrze że nie straciłam oka.Włosy odrosną na pewno tylko myśle że każdemu w innym czasie. Trzymaj się cieplutko. Może cie jeszcze przez kilka dni poleć głowa a potem swędzić skóra gdzie nie ma włosów.
Faktycznie głowa w tym miejscu boli i jest spuchnięta, ojjjj głupota ludzka nie zna granic. Ale z tego co widziałam w necie nie ja jedna taka zdolna jestem.
Ja ostatnio smażyłam naleśniki na palniku obok zawsze stawiam talerz na którym kłade usmażone naleśniki. Z tylu za tym talerzm coś tam gotowałam w woku, mialam za duży płomień chciałam zmniejszyć ale mi zgasł palnik. Więc odpalilam jeszcze raz i smaże te naleśniki. Patrze a tu mi sie coś dymi. Juz miałam się schylić aby zobaczyć co to i nagle coś hukneło. Roztrzaskał się duraleksowy talerz na którym kładłam naleśniki. Okazało się, że zamiast podpalić palnik z wokiem to podpalilam naleśniki. Jakis osobisty anioł nade mna stał bo gdybym sie pochyliła duraleks miała bym w czach.
też miałas spotkanie z mikserem?
To ja zaproponuje maseczkę z rycyny. Ciepła rycyną (podgrzaną smarujesz szczoteczką głowe Zawijasz w ręcznik i trzymasz kilka godzin. Potem myjesz włosy . Tak raz w tygodniu wzmacnia i przyśpiesza wzrost włosów
Oki, dziękuję za cenne rady!
Witaj.Jakies 30 lat temu miałam to samo co ty ...tez mi mikser wkręcił włosy , trcchę to trwało ale odrosły ja to miałam latem więc problem był większy bo upały a ja chodziłam w chustce , więc nie martw się teraz jest zima więc możesz spokojnie nosić czapkę a do wiosny napewno odrosnną z tego co pamiętam to nie stosowałam zadnych odżywek ani lekarsw bo poprostu ich nie było... głowado góry !! niedługo napewno pojawi Ci się meszek a to juz lepiej bedzie wyglądać Pozdrawim
Pandzia,nie mam recepty na Twój problem W mniejszym stopniu i mnie to spotlało.Taka miniaturowa "maszyneria"też mi wkręciła i wyrwała pukielek,za lewym uchem (w pracy).Nie wiem,chyba włosy odrosły,na początku zaglądałam codziennie,póżniej nawet zapomniałam,ale wydaje mi się,że nie jest tak zle.
Idż do lekarza,nie zaszkodzi.W międzyczasie też możesz szukać innych sposobów.
Nie wiem,czy i na ile ona pomaga,ale...moja mama stosowała ją przez wiele lat.Miała piękne włosy.Jeszcze niedawno była w sperzedaży,czy jest nadal,nie wiem.Po prostu-nafta (kosmetyczna).
Panda jak się czujesz ? Jak włoski ?
Cześć Żarłoczki!
Ponieważ kilka osób już pytało jak się miewa moja głowa wrzucam fotkę jak teraz się mam, od tygodnia nie zakładam już czapki z daszkiem co jest dla mnie wybawieniem. Nie czuję na sobie dziwnych spojrzeń, więc chyba już nie jest tak źle, włosy ściełam jeszcze krócej- i niby wszyscy mówią że na korzyść.
Nie spodziewałam się że włosy odrosną tak szybko, tym bardziej że była goła skóra.
No więc teraz to wygląda tak:
A było tak (druga połowa stycznia):
Pozdrowienia dla Wszystkich którzy o mnie Pamiętali i trzymali kciuki za moją "czache"
Ale ślicznie wyglądasz w npwej fryzurce.
Ale śliczna z Ciebie dziewczyna :)
Wyglądasz super, a martwiłaś się,że włosy nie odrosną. Cieszę się,że juz po wszystkim i pozdrawiam :))
Też myślałam o Tobie.
Super:) Może przez tą przygodę z mikserem dobierzesz nowa fryzurkę, w tej wyglądasz prześlicznie, zresztą przypuszczam że w tej czapce też było fajnie:)
Dziękuje za Wszystkie miłe słowa :) Poprostu wróciłam do "lat młodości", bo kiedyś zawsze nosiłam krótkie,
Aha i najważniejsze!
Już "raczej" nie wkręce w mikser :)
No to teraz już możesz odetchnąć rosną super :)
Jak to mówią człowiek uczy się na błędach myśle że spore grono nauczy się na twoim :)
Ja teraz zawsze się pilnuje , wyglądasz bardzo ładnie w krótkich
Rety, jak goły plac! Juz pewnie zapomniałaś o bólu, nerwach..współczuję) Masz teraz piekną fryzurkę, ładnie wyglądasz i wiesz....masz piekne, biale ząbki
Ślicznie wyglądasz, a z włosami to jest tak, że przecież nawet te wydepilowane odrastają, a niby też z cebulkami się je wyrywa ;-)
Naprawde super wygladasz w nowej fryzurze, ja mam bardzo podobna i bardzo dobrze sie w niej czuje a co najwazniejsze nie mam z nia za duzo roboty z ukladaniem :) . Ciesze sie ze Twoje wloski odrosly i masz to juz za soba a wlosow nie zapuszczaj bo wg mnie wygladasz super, pozdrawiam.
Czas leczy rany i całe szczęście, że wszystko skończyło się dobrze. Piękna z Ciebie osóbka i wspaniale wyglądasz, a nowa fryzurka dodaje Ci niebywałego uroku. Pozdrawiam serdecznie ! :)
Kidyś miałam wychowanke, którą w podobny sposób na praktykach zawodowych....oskalpowało!!!Serio!Wkręciło jej włosy w maszyne, a ona tak szarpneła głową,ze zerwała sobie skórę na głowie..Niedawno ją spotkałam.Ma takie same włosy.Włosy po prostu odrastają. Jesli jej odrosły, kiedy miała powaznie uszkodzaoną skórę na glowie-to tobie też odrosną.Poleciłabym ci stary, babciny sposób- kup czarną rzepę, zetrzyj ją, i sokiem nacieraj skórę głowy.Może trochę smierdzieć, bo rzepa jest smierdząca i piec, bo ten sok piecze.Ale włosy po tym odrastają i to szybko.Dziewczyno- ludziom włosy odrastają nawet po onkologicznej chemii, a tobie maja nie odrosnąc?!!!