One wyłażą w nocy ze szczelin. Lubią pomieszczenia wilgotne i temu tam zazwyczaj bytują. Nie pamiętam jakie preparty są pomocne. Ale częste wietrzenie i uszczelnienie szczelin w łazience napewno nieco pomoże.
One są strasznie 'upierdliwe',mówiąc niezbyt ładnie..Dopóki mają odrobinę wilgoci,w jakimkolwiek zakamarku (najczęściej łazienka lub kuchnia),będą się dobrze czuły.Czasami je miewałam,ale nie na tyle,abym musiała stosować środki.Na pewno najlepiej,długofalowo pomaga zlikwidowanie wilgoci.
Wlasnie przez to.To tak jak u mnie.Nie widac ich zbyt wiele i czesto,nie wiem,czy sie gdzies ich wiecej zagniezdzilo.Gdyby byla to jakas inwazja,chyba tez zaczelabym je atakowac chemicznie.
przede wszystkim na tym, że bardzo długo żyją i srasznie się mnożą - ja też mam łazienkę bardzo czystą i z rybikami walczę kupiłam kiedyś taką specjalną galaretkę i na niewiele się zdała, teraz po prostu wciągam je do odkurzacza i czasami jak przez kilka dni jest ich więcej niż zwykle na kartce papieru rozsmarowuję odrobinę miodu - włażą i się przyklejają
Mnie na biologii uczono, że jedzą wszystko - butwiejące resztki skóry, drewna - trawią celulozę, a więc również papier :) Może i masz czystą łazienkę, ale nawet nie zdajesz sobie sprawy ile jedzenia dla rybików zostaje w zakamarkach.
wszystkie niechciane pełzające stworki wytrułam kiedyś boraksem, który nie działa natychmiastowo, ale pozwala się zanieść do gniazda i tam powoli cale towarzystwo popada w niebyt. Ponadto boraks jest doskonałym odplamiaczem.
Mam bardzo suchą łazienkę, ale rybiki w nocy grasują. Mój syn reagował na nie bardzo nerwowo więc kupiłam aerozol "Raid Max 3 in 1" i spryskałam łazienkę, minął tydzień. Na razie nie widzieliśmy ani jednego.
W jaki sposób można pozbyć się uciążliwych rybików w łazience, dodam, że bardzo czystej?
One wyłażą w nocy ze szczelin. Lubią pomieszczenia wilgotne i temu tam zazwyczaj bytują. Nie pamiętam jakie preparty są pomocne. Ale częste wietrzenie i uszczelnienie szczelin w łazience napewno nieco pomoże.
na czym polega uciążliwośc rybików ?
One są strasznie 'upierdliwe',mówiąc niezbyt ładnie..Dopóki mają odrobinę wilgoci,w jakimkolwiek zakamarku (najczęściej łazienka lub kuchnia),będą się dobrze czuły.Czasami je miewałam,ale nie na tyle,abym musiała stosować środki.Na pewno najlepiej,długofalowo pomaga zlikwidowanie wilgoci.
ale upierdliwe przez to że "śą " - tak ? Raz na rusk rok widuje u siebie pojedyńcze sztuki. Gdzieś tam sobie taki jeden przemknie tyle go widać.
Wlasnie przez to.To tak jak u mnie.Nie widac ich zbyt wiele i czesto,nie wiem,czy sie gdzies ich wiecej zagniezdzilo.Gdyby byla to jakas inwazja,chyba tez zaczelabym je atakowac chemicznie.
Mojej mamci przeszkadzają, bo ma w domu wszystko uporządkowane pięknie a od niedawna w ich łazience
zagościły na dobre rybiki.
przede wszystkim na tym, że bardzo długo żyją i srasznie się mnożą - ja też mam łazienkę bardzo czystą i z rybikami walczę kupiłam kiedyś taką specjalną galaretkę i na niewiele się zdała, teraz po prostu wciągam je do odkurzacza i czasami jak przez kilka dni jest ich więcej niż zwykle na kartce papieru rozsmarowuję odrobinę miodu - włażą i się przyklejają
Dla mnie sa obrzydliwe
http://www.globol.pl/produkt,53,pl.htm
Może płytki Global?
na mrówki płytka Globol mi pomogła więc może rybikom da rade :)
Mnie na biologii uczono, że jedzą wszystko - butwiejące resztki skóry, drewna - trawią celulozę, a więc również papier :) Może i masz czystą łazienkę, ale nawet nie zdajesz sobie sprawy ile jedzenia dla rybików zostaje w zakamarkach.
Tu znalazłam: http://www.porady.co.pl/zwalczanie_rybikow.html
No,dosc zaradne stworzonka.Moze zaczne chowac papier toaletowy
?
Link i mi sie przyda,dzieki.
http://www.porady.co.pl/zwalczanie_rybikow.html
wszystkie niechciane pełzające stworki wytrułam kiedyś boraksem, który nie działa natychmiastowo, ale pozwala się zanieść do gniazda i tam powoli cale towarzystwo popada w niebyt. Ponadto boraks jest doskonałym odplamiaczem.
To Ty morderczyni jesteś, nawet takie malutkie rybiki wytrułaś i to całą rodzinę
Dziękuję za wszytskie sugestie, jakbyście mieli jeszcze jakieś wskazówki to proszę
U mnie chyba sie potopiły,albo nie lubią wody z proszkiem. Pralka wylała wodę z proszkiem na łazienkę i ostatnio gadów nie widać.
Też miałam ten problem ale kupiłam w aptece płyn Borasol. namoczyłam wacik i zostawiłam na podłodze na tydzień. Teraz ich nie widać :)
Mam bardzo suchą łazienkę, ale rybiki w nocy grasują. Mój syn reagował na nie bardzo nerwowo więc kupiłam aerozol "Raid Max 3 in 1" i spryskałam łazienkę, minął tydzień. Na razie nie widzieliśmy ani jednego.
Bardzo dziękuję przekazałam Wasze rady mej super-mamie.
A ja je lubię;-) Fakt, mamy pojedyncze sztuki, ale lubię je spotkac w nocy w czasie wizyty w toalecie, tak sobie fajnie pełzają;-)))
Zatujesz? Wlasnie tego nie cierpie! gdy w nocy wchodze i widze jakiegos na podlodze :/