Rozmrozilam wydrylowane wiśnie. Wszesniej posypałam je cukrem. Puściły sok. Podpróżyłam je troszkę w tym soku, by nie były surowe. Jutro chciałam zrobić W-Z tkę. Planowałam wiśnie połączyć z jedną galeretką i wylać cienką warstwą na biszkopt i dopiero przykryć śmietaną. Kiedyś jadłam pyszną W-Z, gdzie pod śmietaną był warstwa owocowa jakby dżem. Chciałam w ten sposób wykorzystać wiśnie, nie wiem jednak czy dobrze myślę. Może macie jakieś pomysły i doradzicie co mam zrobić? Z góry bardzo dziękuję.
Rozmrozilam wydrylowane wiśnie. Wszesniej posypałam je cukrem. Puściły sok. Podpróżyłam je troszkę w tym soku, by nie były surowe. Jutro chciałam zrobić W-Z tkę. Planowałam wiśnie połączyć z jedną galeretką i wylać cienką warstwą na biszkopt i dopiero przykryć śmietaną. Kiedyś jadłam pyszną W-Z, gdzie pod śmietaną był warstwa owocowa jakby dżem. Chciałam w ten sposób wykorzystać wiśnie, nie wiem jednak czy dobrze myślę. Może macie jakieś pomysły i doradzicie co mam zrobić? Z góry bardzo dziękuję.
myślę że lepsza byłaby frużelina
http://forum.gazeta.pl/forum/w,77,23491712,23519382,Re_FRUZELINA_.html
ten przepis wypróbowałam juz wielokrotnie
I to jest to o czym myslałam. Będę eksperymentować. Dziękuje slicznie za pomoc.)