Zwracam sie do waskiego grona uzytkownikow, bo mysle ze niewielu nas - uzaleznionych - na WZ zostalo. Czy ktos z Was posiada, lub moze cokolwiek blizej - z wlasnego doswiadczenia - napisac o elektronicznych papierosach ? Pozdrawiam nie tylko uzaleznionych !
Osobiście nie palę, ale kiedyś rozmawiałam na ten temat z lekarzem (mam męża palacza), mówił, że te paperosy są również szkodliwe. Teraz już dokłanie nie pamiętam, ale tam ulatnia się też jakiś dymek, który to właśnie szkodzi. Może ktoś ma większe doświadczenie ztymi papieroskami i powie coś więcej:) Pozdrawiam:)
O ja też tak mam z tymi snami. Po takim śnie czuję się paskudnie i cieszę się ,że to był tylko sen. 14 lat piękny wynik! Ja miałam dwa razy sytuację,że o mało znowu nie sięgnełam po papierosa. Mąż nadal kopci, ale na podwórku biedulek.
Ja nie pale 2 ipół roku ale tez czasami mi się śni, że palę i zawsze że pokryjomu przed mężem:) A z tymi elektronicznymi nigdy nie miałam nic do czynienia wiec się nie wypowiem.
za miesiac bedzie jak nie pale 8 lat i do tej pory rowniez mam sny ze pale pokryjomu przed mezem ktory jest wielkim przeciwnikiem haha :)
Musisz sobie postanowic cos na czym bardzo Ci zalezy. Ja rzucilam jak poznalam meza, on nie wiedzial ze jeszcze na poczatku znajomosci podpalalam. W sumie tez wmowilam sobie raka krtani, zrobilam wszystkie badania i bylo ok, wtedy moja hipochondria znikła. Moja mamuska rzucila papierosy dla wnuka, mieszkalismy z nia i wiedziala ze jak sie urodzi dziecko to nie bedzie mogla palic (palila ponad 30 lat). Teraz za pieniadze ktore wydawalaby na papierosy kupuje sobie ciuszki i zachcianki :)
Ja nie palę ponad 3 lata. Używałam dużo autosugesti(ciągle powtarzałam sobie,że nie chcę zapalić,ze dam radę,ze nie muszę palić,ze wytrzymam i wytrzymamam...........) i gum (musiałam mieć kilka na raz w buzi). A w momentach kiedy myślałam o chęci zapalenia przesuwałam myśli na coś innego(np.pytałam o coś dzieci,otwierałąm szafkę i zastanawiałąm sie głośno,czy mi nie brakuje mąki,makaronu......) i zapominasz po chwili,ze chciało Ci się palić.
Przez 18 lat wspólnego niepalenia z Małżem nie wydaliśmy około 105 tys. złotych, licząc paczkę na twarz za 8 zł !!!!!!!! Jakby dodać jeszcze zaoszczędzone pieniądze na leki...., czas zaoszczędzony - nie puszczony z dymkiem... Powiem szczerze, jestem z nas dumna!
Teraz moja starsza siostra rzuciła palenie po 30 latach trucia się. Jej syn kupił jej na zachętę e-papierosa, bo sama nie kupiłaby go. Z jej relacji wynika, że w pierwszych dniach pomógł jej walczyć z przyzwyczajeniem trzymania papierosa w palcach i rytuałami związanymi z paleniem, była też nieco spokojniejsza, a po 2 tygodniach zaczął ją denerwować i go też rzuciła. Była to jakaś namiastka papierosa, ale męcząca i wciąż przypominająca o tym, że jeszcze nie jest wolna. Ważniejsze jednak od tego gadżetu jest nastawienie, autosugestia i wsparcie bliskich. Teraz twierdzi, że wcale nie było tak trudno, a jedyną trudnością była decyzja, że już "nie palę".
Powiem tak - swietna sprawa jak dla mnie, taki e - papieros. Najbardziej brakowalo mi, jak chyba kazdemu palaczowi, poprostu trzymanie papieroska np. przy kawce, przy kompie itp. E-papieros wspaniale mi zastapil zwykle papierosy! Co do szkodliwosci - otoz w e-papierosie mamy do czynienia z czysta nikotyna. Dymek ktory sie ulatnia z niego, to juz tylko para wodna. Plyny uzupelniajace sa wielosmakowe oraz o roznej zawartosci nikotyny. Ja zaczelam od wysokiej, stopniowo zmniejszajac jej moc. Na chwile obecna nie pale od 4 miesiecy. Siegam po e-papierosa w wyjatkowych sytuacjach np stresowych, ale obecnie nie bawi mnie juz palenie go. Jednak sama swiadomosc, ze mam pod reka e-papierosa bardzo mi pomaga. Poprostu nie pale. Polecam wiec z czystym sumieniem kazdemu, kto naprawde ma duzy problem z papierosami. Dostepne sa rozne e-papierosy, od tych tanszych do drozszych. Ja zainwestowalam jednak w jakosc i oplacilo sie. Radze wiec zakupic znany i renomowany produkt, nie jakies tam podrobki chinskie. To tyle, w razie pytan chetnie odpowiem.
Dziekuje moje Drogie za odpowiedzi - te od drugiej do siodmej sa bardzo logiczne i takich tez sie troche spodziewalam. Serdecznie Wam gratuluje wyjscia z nalogu . JESTESCIE WIELKIE !
Tobie jule oczywiscie tez gratuluje i dziekuje za wskazowki z wlasnego doswiadczenia. Ograniczenie od roku palenia z 20 / 25 do 12 /15 sztuk light dziennie uwazam za swoj malenki "sukcesik " ale z zupelnym rzuceniem tak prosto raczej nie bedzie. Widzac niedawno nasza wielka aktorke palaca e - papierosa przed kamera - przyszla mi do glowy e - alternatywa.
Oprocz zdrowotnych - co nie podlega dyskusji - nie bez znaczenia sa finanse, bo jednak w skali miesiaca bije paczka po kieszeni - gdziekolwiek mieszkamy. I jak pisze jule - sytuacje stressowe, godziny przy komputerze, czy nawet wesela, imprezy itp.... gdzie na przedsionek mozna 2 - 3 razy wyjsc zeby nie draznic gosci widokiem - ale juz na deszcz czy zimno - niekoniecznie.
Jule - zainwestowalas w jakosc, renomowany produkt co sie oplaca - rozumiem. A moze zasugerujesz mi firme i cene na PW ? Tematem zainteresowana jestem raptem od kilku dni - nikt z mojego otoczenia nie posiada e - papierosow, a przegladajac internet to wszystkie sa "najlepsze " - a mi nawet bardziej " podoba sie " taki za 40 - 50 € niz te " bajerskie " za ok. 200 € .
ja tez sie borykam z nałogiem.Rzuciłam jak zaszlam w ciąże ale krótko po porodzie zapaliłam, tylko jednego...:).Nie pale duzo,ograniczylam do minimum,zimą łatwiej mi mniej palic bo nie chce sie często wychodzic w taką pogode.Ale walcze cały czas,czasem udaje mi sie nie palic dzien lub dwa...wierze ze kiedys mi sie uda.Nigdy nie paliłam e papierosów,stosowalam plasterki i żułam wstrętne gumy i wszystko na nic,dlatego mysle ze nie pomogą zadne cuda trzeba poprostu wykrzesac z siebie troche silnej woli...której mnie narazie brak:)ale jeszcze nie skonczyłam i wierze ze w końcu rzucę ten smierdzacy,psujacy zdrowie i niesamowicie kosztowny nałóg!!!Pozdrawiam!!!
Oczywiscie, ze napisze Ci na priva, tylko juz nie dzisiaj. Musze odszukac stronke z E-papierosami, ktore ja zakupilam. Obiecuje, ze postaram sie moze w weekend, bede miala wiecej czasu. Tymczasem pozdrawiam.
DAGA - skorzystaj z podanych przez JULE linkow - ja prosilan o dane na P W tylko dlatego, zeby producentowi nie robic reklamy tutaj na forum. ( chociaz - czy to reklama ? ) Wpisz Dago w Google " elektroniczny papieros " i po otwarciu strony na Wikipedia - wolna encyklopedia. Jest bardzo duzo wiadomosci.
Wczoraj dowiedzialam sie od mojej kuzynki, ze jej szwagierka po 25 latach palenia, od 2 miesiecy pali "e " i oprocz znaczacych finansowych widzi tez inne " zalety " - w domu jest normalne powietrze, czyste firanki, zmniejszyla ilosc wypalanych z 20 - 25 tradycujnych do ok. 13 - 14 zapalen "e ", dozwolone palenie w miejscach publicznych ( oczywiscie gdzies z boczku dyskretnie - ale juz bez wychodzenia na mroz ) - no i jak to u palaczy szczegolnie rano, w buzi smaku lodow poziomkowych bynajmiej nie ma, a teraz nic niemilego nie czuje.
Dziekuje Tobie Jule za zrozumienie i ludzkie podejscie do tematu. Juz mniej wiecej wiem na jaki typ sie zdecyduje, jedynie cena w € moze sie nieco roznic od podanych w linkach.
jasne ze skorzystam z linkow tylko musze poszukac w niemczech tych e - papieroskow :) o tych firanka i palenie w niedozwolonych miejscach to wiedzialam tylko ze tutaj w De juz sie burza ze jednak ten dymek tez szkodzi innym , ale mi chodzi ogolnie zeby koszty troche zmniejszyc:) palic bede to wiem :)
Dago - to co napisala w swojej pierwszej odpowiedzi JULE, - co wydycha sie, jest to tylko para wodna i " e " nie maja substancji smolistych. Finansa sa chyba oczywiste, gdyz osoba ktora pali e zapewnila mnie, ze zaoszczedzila przez 10 miesiecy 2700 zl. a jest to aptekarka - wiec i w temacie zdrowotnym raczej zorientowana ( a palila 25 dziennie ). Nie wiem jak wyglada ustawa prawna z e - papierosami w Niemczech, ale Francja i Benelux pali - widzialam w lokalu i niedawno w pociagu pana z E - ktory co prawda wyszedl na przedsionek wagonu, ale mysle zeby nie draznic innych samym widokiem. Przechodzacy konduktor nie zareagowal.
Nie przeliczalam Dago kosztow , bo nie wiem ile razy dziennie zapale ( prawie wszyscy zapewniaja ze E pali sie duzo mniej ) Wiem tylko, ze obecnie trace ok. 100 € / miesiac, a prawie wszystkie krople w necie kosztuja 7,50 €. I na dzien dzisiejszy zdecydowalam sie na papierosa za 59 lub 66 €, ale tylko na podstawie " ladnego obrazka " na www. - w sklepie jeszcze nie bylam - byc moze sprzedawca doradzi inny.
Megi moja droga - nikt nie jest doskonaly ! To Twoj malzonek musial miec dopiero motywaje ! A czy ta motywacja nie zaczynala sie czasami na wielkie " M "? A jak to mawiaja ludziska w roznych dziedzinach uzaleznieni, - lepiej na starosc zalowac za grzechy, niz zalowac ze sie nie grzeszylo...... taki glupi zarcik....
no to super mozna ladnie zaoszczedzic na fajczeniu :) a co do palenia w De to wlasnie zaostrzyli przepisy, bo kiedys byly wyznaczone miejsca np: w knajpach dla palaczy a teraz nie ma wcale trzeba wychodzic na dwor..... no i ja wychodze.............a w sklepach kosztuja 49.90 euro wyglada jak normalny papieros
No Kochana Moja !! ... Tegom się po Tobie nie spodziewała ......:))))
Takie pyszności nam serwujesz a jednocześnie w wolnej chwili wychodzisz z kuchni na dymka ??
Niestety nic mądrego ci nie napiszę , bo ja jako jednyna z nielicznych w czasach szkolnych nie nauczyłam się palić ... Nie smakowały mi papierosy a dym .. przerażał mnie w moich płucach .. ::)) . Teraz wiem jakie to szczęście ....)
Mężowate palił dużo jako młody , samotny :) , kiedy się poznaliśmy był już niealpalący . Rzucił jednego dnia , tak jak napisała wyżej koleżanka ... była motywacja i '' odniósł sukces '' .W tym roku mija 25 lat wstrzemiężliwości tytoniowej i ..nawet nie zatęskni za jednym dymkiem .
Mariotereso kochana .. powodzenia , trzymam łapki za Ciebie... -:)
Wlasnie znalazlam kogos, kto jeszcze 15 miesiecy temu palil 40, potem po wprowadzeniu ogolnych zakazow przeszedl na E - i palil mniej.... coraz mniej ...... slabe..... coraz slabsze....
Dzisiaj nie jest wolny od nalogu. Ale pali okazjonalnie ( pasjonujacy mecz, goscie - rozmowa przy kawie....itp ) co w przeliczeniu na papierosy tytoniowe daje ok. 20 - 25 szt na miesiac.
Chcialabym nawet tak. Z wypalanych obecnie 15 light / dzien - mam nadzieje, ze sie uda ?
Zwracam sie do waskiego grona uzytkownikow, bo mysle ze niewielu nas - uzaleznionych - na WZ zostalo. Czy ktos z Was posiada, lub moze cokolwiek blizej - z wlasnego doswiadczenia - napisac o elektronicznych papierosach ? Pozdrawiam nie tylko uzaleznionych !
Osobiście nie palę, ale kiedyś rozmawiałam na ten temat z lekarzem (mam męża palacza), mówił, że te paperosy są również szkodliwe. Teraz już dokłanie nie pamiętam, ale tam ulatnia się też jakiś dymek, który to właśnie szkodzi. Może ktoś ma większe doświadczenie ztymi papieroskami i powie coś więcej:) Pozdrawiam:)
Jeśli naprawdę chcesz rzucic palenie, to nie potrzebne Ci żadne wspomaganie. Ja od 4 lat nie palę. Grunt do dobra motywacja.
Popieram, nie palę od 14 lat, nie było łatwo ale bardzo chciałam. palaczem będziesz do końca życia, jeszcze teraz zdażają mi się sny, że palę.
O ja też tak mam z tymi snami. Po takim śnie czuję się paskudnie i cieszę się ,że to był tylko sen. 14 lat piękny wynik! Ja miałam dwa razy sytuację,że o mało znowu nie sięgnełam po papierosa. Mąż nadal kopci, ale na podwórku biedulek.
Ja nie pale 2 ipół roku ale tez czasami mi się śni, że palę i zawsze że pokryjomu przed mężem:) A z tymi elektronicznymi nigdy nie miałam nic do czynienia wiec się nie wypowiem.
za miesiac bedzie jak nie pale 8 lat i do tej pory rowniez mam sny ze pale pokryjomu przed mezem ktory jest wielkim przeciwnikiem haha :)
Musisz sobie postanowic cos na czym bardzo Ci zalezy. Ja rzucilam jak poznalam meza, on nie wiedzial ze jeszcze na poczatku znajomosci podpalalam. W sumie tez wmowilam sobie raka krtani, zrobilam wszystkie badania i bylo ok, wtedy moja hipochondria znikła. Moja mamuska rzucila papierosy dla wnuka, mieszkalismy z nia i wiedziala ze jak sie urodzi dziecko to nie bedzie mogla palic (palila ponad 30 lat). Teraz za pieniadze ktore wydawalaby na papierosy kupuje sobie ciuszki i zachcianki :)
Powodzenia :)))
Ja nie palę ponad 3 lata. Używałam dużo autosugesti(ciągle powtarzałam sobie,że nie chcę zapalić,ze dam radę,ze nie muszę palić,ze wytrzymam i wytrzymamam...........) i gum (musiałam mieć kilka na raz w buzi). A w momentach kiedy myślałam o chęci zapalenia przesuwałam myśli na coś innego(np.pytałam o coś dzieci,otwierałąm szafkę i zastanawiałąm sie głośno,czy mi nie brakuje mąki,makaronu......) i zapominasz po chwili,ze chciało Ci się palić.
Przez 18 lat wspólnego niepalenia z Małżem nie wydaliśmy około 105 tys. złotych, licząc paczkę na twarz za 8 zł !!!!!!!! Jakby dodać jeszcze zaoszczędzone pieniądze na leki...., czas zaoszczędzony - nie puszczony z dymkiem... Powiem szczerze, jestem z nas dumna!
Teraz moja starsza siostra rzuciła palenie po 30 latach trucia się. Jej syn kupił jej na zachętę e-papierosa, bo sama nie kupiłaby go. Z jej relacji wynika, że w pierwszych dniach pomógł jej walczyć z przyzwyczajeniem trzymania papierosa w palcach i rytuałami związanymi z paleniem, była też nieco spokojniejsza, a po 2 tygodniach zaczął ją denerwować i go też rzuciła. Była to jakaś namiastka papierosa, ale męcząca i wciąż przypominająca o tym, że jeszcze nie jest wolna. Ważniejsze jednak od tego gadżetu jest nastawienie, autosugestia i wsparcie bliskich. Teraz twierdzi, że wcale nie było tak trudno, a jedyną trudnością była decyzja, że już "nie palę".
Powiem tak - swietna sprawa jak dla mnie, taki e - papieros. Najbardziej brakowalo mi, jak chyba kazdemu palaczowi, poprostu trzymanie papieroska np. przy kawce, przy kompie itp. E-papieros wspaniale mi zastapil zwykle papierosy! Co do szkodliwosci - otoz w e-papierosie mamy do czynienia z czysta nikotyna. Dymek ktory sie ulatnia z niego, to juz tylko para wodna. Plyny uzupelniajace sa wielosmakowe oraz o roznej zawartosci nikotyny. Ja zaczelam od wysokiej, stopniowo zmniejszajac jej moc. Na chwile obecna nie pale od 4 miesiecy. Siegam po e-papierosa w wyjatkowych sytuacjach np stresowych, ale obecnie nie bawi mnie juz palenie go. Jednak sama swiadomosc, ze mam pod reka e-papierosa bardzo mi pomaga. Poprostu nie pale. Polecam wiec z czystym sumieniem kazdemu, kto naprawde ma duzy problem z papierosami. Dostepne sa rozne e-papierosy, od tych tanszych do drozszych. Ja zainwestowalam jednak w jakosc i oplacilo sie. Radze wiec zakupic znany i renomowany produkt, nie jakies tam podrobki chinskie. To tyle, w razie pytan chetnie odpowiem.
Dziekuje moje Drogie za odpowiedzi - te od drugiej do siodmej sa bardzo logiczne i takich tez sie troche spodziewalam. Serdecznie Wam gratuluje wyjscia z nalogu . JESTESCIE WIELKIE !
Tobie jule oczywiscie tez gratuluje i dziekuje za wskazowki z wlasnego doswiadczenia. Ograniczenie od roku palenia z 20 / 25 do 12 /15 sztuk light dziennie uwazam za swoj malenki "sukcesik " ale z zupelnym rzuceniem tak prosto raczej nie bedzie. Widzac niedawno nasza wielka aktorke palaca e - papierosa przed kamera - przyszla mi do glowy e - alternatywa.
Oprocz zdrowotnych - co nie podlega dyskusji - nie bez znaczenia sa finanse, bo jednak w skali miesiaca bije paczka po kieszeni - gdziekolwiek mieszkamy. I jak pisze jule - sytuacje stressowe, godziny przy komputerze, czy nawet wesela, imprezy itp.... gdzie na przedsionek mozna 2 - 3 razy wyjsc zeby nie draznic gosci widokiem - ale juz na deszcz czy zimno - niekoniecznie.
Jule - zainwestowalas w jakosc, renomowany produkt co sie oplaca - rozumiem. A moze zasugerujesz mi firme i cene na PW ? Tematem zainteresowana jestem raptem od kilku dni - nikt z mojego otoczenia nie posiada e - papierosow, a przegladajac internet to wszystkie sa "najlepsze " - a mi nawet bardziej " podoba sie " taki za 40 - 50 € niz te " bajerskie " za ok. 200 € .
Pozdrawiam wszystkie WIELKIE i takie jak ja....
ja tez sie borykam z nałogiem.Rzuciłam jak zaszlam w ciąże ale krótko po porodzie zapaliłam, tylko jednego...:).Nie pale duzo,ograniczylam do minimum,zimą łatwiej mi mniej palic bo nie chce sie często wychodzic w taką pogode.Ale walcze cały czas,czasem udaje mi sie nie palic dzien lub dwa...wierze ze kiedys mi sie uda.Nigdy nie paliłam e papierosów,stosowalam plasterki i żułam wstrętne gumy i wszystko na nic,dlatego mysle ze nie pomogą zadne cuda trzeba poprostu wykrzesac z siebie troche silnej woli...której mnie narazie brak:)ale jeszcze nie skonczyłam i wierze ze w końcu rzucę ten smierdzacy,psujacy zdrowie i niesamowicie kosztowny nałóg!!!Pozdrawiam!!!
Oczywiscie, ze napisze Ci na priva, tylko juz nie dzisiaj. Musze odszukac stronke z E-papierosami, ktore ja zakupilam. Obiecuje, ze postaram sie moze w weekend, bede miala wiecej czasu. Tymczasem pozdrawiam.
ja tez bym chciala namiar na e- papieroska :) i juz od jakiegos czasu sie zastanawiam nad tym ale nie wiem co wybrac:)
http://papierosyforum.pl/
http://premiumsmoke.pl/c/1/e-papierosy-zestawy.html
http://sklep.poltiko.pl/pid,2016,e-papieros-black150-mm-(rn-4072,-dse-801).html
http://sklep.poltiko.pl/cid,260,e-papierosy.html?p=2
Witam serdecznie!
Zgodnie z obietnica, wysylam kilka linkow, dot. e-papierosa.
Dobrze by bylo, abys sobie najpierw poczytala nieco na ten temat.
To bardzo wazne przy wyborze odpowiedniego e-papierosa.
Ja zakupilam tzw. zestaw startowy.
Korzystna cena i akcesoria a w komplecie DWA e-papierosy.
To zawazylo na mojej decyzji.
A wiec powodzenia!
W razie pytan napisz na m.g.coco@interia.pl
DAGA - skorzystaj z podanych przez JULE linkow - ja prosilan o dane na P W tylko dlatego, zeby producentowi nie robic reklamy tutaj na forum. ( chociaz - czy to reklama ? ) Wpisz Dago w Google " elektroniczny papieros " i po otwarciu strony na Wikipedia - wolna encyklopedia. Jest bardzo duzo wiadomosci.
Wczoraj dowiedzialam sie od mojej kuzynki, ze jej szwagierka po 25 latach palenia, od 2 miesiecy pali "e " i oprocz znaczacych finansowych widzi tez inne " zalety " - w domu jest normalne powietrze, czyste firanki, zmniejszyla ilosc wypalanych z 20 - 25 tradycujnych do ok. 13 - 14 zapalen "e ", dozwolone palenie w miejscach publicznych ( oczywiscie gdzies z boczku dyskretnie - ale juz bez wychodzenia na mroz ) - no i jak to u palaczy szczegolnie rano, w buzi smaku lodow poziomkowych bynajmiej nie ma, a teraz nic niemilego nie czuje.
Dziekuje Tobie Jule za zrozumienie i ludzkie podejscie do tematu. Juz mniej wiecej wiem na jaki typ sie zdecyduje, jedynie cena w € moze sie nieco roznic od podanych w linkach.
Pozdrawiam milutko !
jasne ze skorzystam z linkow tylko musze poszukac w niemczech tych e - papieroskow :) o tych firanka i palenie w niedozwolonych miejscach to wiedzialam tylko ze tutaj w De juz sie burza ze jednak ten dymek tez szkodzi innym , ale mi chodzi ogolnie zeby koszty troche zmniejszyc:) palic bede to wiem :)
jule dzieki wielkie
Dago - to co napisala w swojej pierwszej odpowiedzi JULE, - co wydycha sie, jest to tylko para wodna i " e " nie maja substancji smolistych. Finansa sa chyba oczywiste, gdyz osoba ktora pali e zapewnila mnie, ze zaoszczedzila przez 10 miesiecy 2700 zl. a jest to aptekarka - wiec i w temacie zdrowotnym raczej zorientowana ( a palila 25 dziennie ). Nie wiem jak wyglada ustawa prawna z e - papierosami w Niemczech, ale Francja i Benelux pali - widzialam w lokalu i niedawno w pociagu pana z E - ktory co prawda wyszedl na przedsionek wagonu, ale mysle zeby nie draznic innych samym widokiem. Przechodzacy konduktor nie zareagowal.
Nie przeliczalam Dago kosztow , bo nie wiem ile razy dziennie zapale ( prawie wszyscy zapewniaja ze E pali sie duzo mniej ) Wiem tylko, ze obecnie trace ok. 100 € / miesiac, a prawie wszystkie krople w necie kosztuja 7,50 €. I na dzien dzisiejszy zdecydowalam sie na papierosa za 59 lub 66 €, ale tylko na podstawie " ladnego obrazka " na www. - w sklepie jeszcze nie bylam - byc moze sprzedawca doradzi inny.
Megi moja droga - nikt nie jest doskonaly ! To Twoj malzonek musial miec dopiero motywaje ! A czy ta motywacja nie zaczynala sie czasami na wielkie " M "? A jak to mawiaja ludziska w roznych dziedzinach uzaleznieni, - lepiej na starosc zalowac za grzechy, niz zalowac ze sie nie grzeszylo...... taki glupi zarcik....
Pozdrawiam Was milo !!!
no to super mozna ladnie zaoszczedzic na fajczeniu :) a co do palenia w De to wlasnie zaostrzyli przepisy, bo kiedys byly wyznaczone miejsca np: w knajpach dla palaczy a teraz nie ma wcale trzeba wychodzic na dwor..... no i ja wychodze.............a w sklepach kosztuja 49.90 euro wyglada jak normalny papieros
No Kochana Moja !! ... Tegom się po Tobie nie spodziewała ......:))))
Takie pyszności nam serwujesz a jednocześnie w wolnej chwili wychodzisz z kuchni na dymka ??
Niestety nic mądrego ci nie napiszę , bo ja jako jednyna z nielicznych w czasach szkolnych nie nauczyłam się palić ... Nie smakowały mi papierosy a dym .. przerażał mnie w moich płucach .. ::)) . Teraz wiem jakie to szczęście ....)
Mężowate palił dużo jako młody , samotny :) , kiedy się poznaliśmy był już niealpalący . Rzucił jednego dnia , tak jak napisała wyżej koleżanka ... była motywacja i '' odniósł sukces '' .W tym roku mija 25 lat wstrzemiężliwości tytoniowej i ..nawet nie zatęskni za jednym dymkiem .
Mariotereso kochana .. powodzenia , trzymam łapki za Ciebie... -:)
25 lat jak nie palę. Tylko silna wola. Nic w miejsce papierosów bo się utrwala nałóg.
Ogromny szacunek Lajanie !!!
Wlasnie znalazlam kogos, kto jeszcze 15 miesiecy temu palil 40, potem po wprowadzeniu ogolnych zakazow przeszedl na E - i palil mniej.... coraz mniej ...... slabe..... coraz slabsze....
Dzisiaj nie jest wolny od nalogu. Ale pali okazjonalnie ( pasjonujacy mecz, goscie - rozmowa przy kawie....itp ) co w przeliczeniu na papierosy tytoniowe daje ok. 20 - 25 szt na miesiac.
Chcialabym nawet tak. Z wypalanych obecnie 15 light / dzien - mam nadzieje, ze sie uda ?
Pozdrawiam !