Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Zamarznięte rury odpływowe i samochód...

  • Autor: olusia23 Data: 2012-02-10 07:14:37

    Od początki lutego prześladuje mnie jakiś straszny pech. Najpierw przepełniło się szambo i zamarzła rura długości 15 metrów z odpływem wody. Woda z bieżącego prania wylała mi się na łazienkę zalewając całe pomieszczenie. Szambo opróznilismy choć musieliśmy czekać 3 dni, ponieważ po odciągnięciu 0,5 metra samochód się panom zepsuł  a naprawianie usterki trwało 2 dni. Mąż w tym czasie dokopał się do rury i próbował stopić zamarznięty lód paląc ogniska po jej długości. Tak mu polecono, że to podobno dobry patent. Patent okazał się jednak zawodny i od tygodnia nadal jestem bez odpływu wody z domu. Czy znacie jakieś domowe sposoby na roztopienie tego lodu? Czy jestescie/byliscie może w takiej sytuacji? Nie mamy czasu czekać do wiosny aż wszystko stopnieje i nie mamy kasy na specjalistyczne firmy odmrażające. Rura ma grubą średnicę więc nie wiem czy jakiekolwiek domowe sposoby dadzą radę? ;( Na dodatek samochód odmówił posłuszeństwa. Coprawda nie jest garażowany, ale do tej pory mąż ocieplał akumularor i po lekkim doładowaniu chodził bez zarzutów. Teraz poszła świeca, którą wymienił i dalej nic...Samochód nie chce odpalić. Bardzo proszę o kolejną radę, jak się uporać z tym problemem, bo ja już załamuję ręce... Zima pokazała swe niespecjalnie urocze oblicze...;( Dobrze że w tym pechu jeszcze mam dach nad głową i sufit jest na swoim miejscu ;(

    Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki :)

  • Autor: chmurka Data: 2012-02-10 07:46:18

    Witam Z odplywem przykra sprawa ,Wycinana byla rura iogrzewalismy palnikiem gazowym,bardzo dlugo to trwalo ,ale mrozy byly w granicach 5-8 st.W samochodzie zamarzlo paliwo maz ogrzewal garaz do+4 st i pomoglo.

  • Autor: misia2004 Data: 2012-02-10 08:03:02

    Nie poradzę Ci nic. Ale moge pocieszyć, że w te mrozy i ja mam problem z samochodem. Najpierw akumulator. Kupiliśmy nowy 340zł. Pożniej zamarzło paliwo- kupiliśmy smecjalny płyn na szczęście nie drogi 7zł. Znalazłam garaż w prawdzie nie ogrzewany ale zawsze jakiś garaż gdzie jest cieplej niż na dworze. Zdążyłam raz dziecko do szkoły zawieżć i szlag trafił rozrusznik. Zamówiony- dziś ma przyjść 110zł + jeszcze wymiana. Poprostu masakra.

  • Autor: Dagna Data: 2012-02-10 08:24:11

    Ja Ci wspolczuje. Tez nie wiem co by Ci tu doradzic. Co do rury to sie moze jednak zastanowcie nad firma fachowa, bo te rury wczesniej czy pozniej pekna i bedzie jeszcze drozej. Co do auta to w moim srodowisku to albo diesel sie zamraza albo baterie sie psoja. Moze to to??

    Pozdrawiam.

  • Autor: Alicja9 Data: 2012-02-10 08:29:57

    Kanalizacja jest do przeróbki, kiepski spadek i dlatego  tak sie dzieje.No cóż teraz to by trzeba wyciąć kawał rury i wstawić nowy a na wiosnę całość przerobić. A co do akumulatora to na takich mrozach wzięła bym go do domu i podładowała. U nas młodzi tak robią a akumulator codziennie jest wyjmowany i nie ma problemu.

  • Autor: a. Data: 2012-02-10 10:25:14

    Alicja niekoniecznie kanalizacja do przeróbki, jest mowa o ty, że szambo było przepełnione i jak rozumiem nastąpiło cofnięcie do rury.

  • Autor: a. Data: 2012-02-10 10:27:57

    Olusia, a czy rura do kanalizacji jest z metalu? bo jeśl tak bardzo dobrym patentem jest rozmrażanie za pomocą spawarki, natomiast przy plastiku spawarka odpada. Jest też opcja wtłaczania do rury od strony szamba wody albo gorącej, albo płynów rozpuszczających ale obawiam się, ze samodzielnie to może być trudne do wykonania.

  • Autor: dajanka Data: 2012-02-10 10:54:50

    Mam to samo:) Od jakiegoś tygodnia zmywam, myję i piorę w miskach a wodę chlus, na dwór... ja wsypywałąm do rur sól i zalewałam gorącą wodą, ale nie pomogło i czekam  na poniedziałek -podobno ma być ciepełko? W sumie obecnie mamy zamiar wtłaczać gorącą wodę od strony szamba, tak jak to radzi, któraś dziewczyna tu, ale zobaczymy czy to wyjdzie taką małą pompką jak tu mamy..

    Co do auta, to u mnie zamarzła jakaś przepustnica od gazu, czy coś -wystarczyło ogrzać farelką.. ale mój odpalał, tylko wył i wariował straszliwie, bo ten gaz był zablokowany..

    To pozdrawiam cieplutko i byle do wiosny:):):)

  • Autor: majka253 Data: 2012-02-10 12:05:12

    Ja mam samochód garażowany -   odpala bez problemu.  Ale  nie mogę nim wyjechać, bo mróz podniósł kostkę przed wejściem i kompletnie zablokował drzwi.

  • Autor: mareczka Data: 2012-02-10 13:33:50

    Widziałem w sklepie ogrodniczym coś takiego do posypywania oblodzonych chodników, to był jakiś chlorek (z chemii jestem lewa) i na opakowaniu napisane było, że jak posypiesz  to "wydziela się ciepło" i rozpuszcza lód - oczywiście dla mnie to chemiczne czary mary. Może popytaj w sklepach z hydrauliką albo jakiś budowlanych czy jest coś takiego "chemicznie magicznego" do romrażania rur?

  • Autor: bogdzia Data: 2012-02-10 14:54:44

    Czy aby na pewno zamarzła rura odpływowa do szamba? Może po prostu jest zapchana? Miałam niedawno podobną sytuację, martwiłam się, że zamarzła właśnie ta rura, ale okazało się, że to tylko zapchanie nastąpiło, taki kłąb z papieru toaletowego. Mąż mój odblokował ten odpływ do szamba i jest ok. Kupując teraz papier toaletowy, wybieram ten bardzo miękki i spuszczam dużo wody. A z zamarznięciem szamba to jakaś dziwna sprawa w tym roku, ponieważ pierwszy raz w ogóle, od kiedy tu mieszkam, namarzła tafla lodu na ściekach i przy wywożeniu trzeba było po prostu rozbić lód. Bardzo ci współczuję, bo wiem jaki to kłopot.

  • Autor: as Data: 2012-02-10 15:27:58

    Też 2 razy ale w lecie miałam zarośniętą rurę bo jest ugieta i trzeba było przepychać.

  • Autor: Alicja9 Data: 2012-02-10 16:30:39

    Mareczka pisze o chlorku magnezu, mam ten chlorek sypiemy go na oblodzona kostke na podjeżdzie nadaje się też pod drzewa i krzaki aby ziemia nie zamarzała. Powiem tak: działa super kostka czysta i jak posypiecie ziemie tam gdzie rura to bedzie mozna po paru godzinach odkopać i wymienić rurę. Oto link jak wygląda: http://warszawa.olx.pl/chlorek-magnezu-magnesium-chloride-warszawa-iid-156772508 mąż kupił w jakimś sklepie chemicznym.

  • Autor: olusia23 Data: 2012-02-10 17:31:44

    Dziękuję wam za wszystkie cenne rady. My walczymy dalej. Rozchodzi się o to, że my ten dom wynajmujemy więc sprawa wymiany rur odpływu lezy w geście właściciela. Rura napewno zamarzła, bo podczas palenia ognisk, przepaliła się i wydać było, że jest calutka zamarznieta na odcinku ok. 5 metrów. Ja też jestem zdania, że trzeba ją po prostu wyciąć i wstawić nową, ale własciciel oczywiście szuka tańszych rozwiązań. Nie wiem od kiedy woda wstała w szambie, bo w sobotę zalało mi łazienkę, a w niedziele mąż dokopał się do szamba i zobaczył, że jest przepełnione. Siłą rzeczy musieliśmy czekać do poniedziałku na beczkowóz, który odpompował jakieś 0,5 metra i się zepsuł i czekaliśmy kolejne 2 dni więc stojąca w rurze woda zdążyła zamarznąć. Jakiś pech przeokrutny....walczymy jednak dalej...co zrobić... 

  • Autor: marzena89gb Data: 2012-02-10 18:51:30

    mozna spróbować polewać rurę gorącą wodą może powoli by puściło odkąd pamiętam gdy rura z wodą zamarzła komuś na wsi to polewano ją wrzątkiem i puszczało

  • Autor: sylwiaa27 Data: 2012-02-10 22:15:35

    mój wójek miał ten sam problem: musiał odkopać (z metr lub dwa) zmarzniętej ziemi podgrzać rury i ziemie i się udało

Przejdź do pełnej wersji serwisu