Kupiłam na allegro formy silikonowe do pieczenia muffinek. W końcu mnie skusiły fajne wzory, uwielbiam piec muffinki. Niestety wbrew temu co słyszałam i zapewnieniom sprzedawcy ciastka nie chciały wyjść z form, przywarło ciasto do ścianek, 2 może udało mi się wyjąć w całości. Jestem strasznie rozczarowana. Proszę pomóżcie, czy udzielicie mi jakichś rad? czy mam te formy wyrzucić na śmietnik, bo szkoda mi marnować ciasto po raz kolejny? Pozdrawiam!
Zgodnie z tym, co mówił sprzedawca, nie trzeba smarować tłuszczem nawet przy pierwszym użyciu, więc nie smarowałam. A jakim tłuszczem smarowałyście? Dużo?
ja mam kilka takich form i z jednej ciężko wychodzi ciasto i psikam olejem w spraju i wystarcza ale to też zależy jaki przepis bo niektóre muffiny wyskakując bez problemu inne nie
Ja właśnie prędzej zwaliłabym to na jakość silikonu. Chociaż fakt, że nie posmarowałaś niczym formy, też może być przyczyną. Ja jak kupiłam formy Scanpana (świetna firma, ja akurat zamawiałam ze stylowazastawa.pl, ale widziałam też w Ikei w uk) to chociaż nigdzie nie pisali by posmarować, ja i tak posmarowałam (przezorny zawsze ubezpieczony ;)) i nic mi nie przywierało, nie czekałam bardzo długo by ostygły (jestem łakomczuchem :D), generalnie nie miałam z nimi żadnych problemów. Spróbuj upiec drugi raz, tym razem posmaruj i zobaczysz co będzie.
Właśnie wyjęłam drugą porcję, wersja ze smarowaniem silikonu. Gloria!! - bez czekania do ostygnięcia odstają. Tylko czuję, że będę musiała smarować za każdym razem, ale za to coś jadalnego z tego wyjdzie:)
Właśnie wczoraj piekłam swoje pierwsze muffinki w foremkach silikonowych kupionych w Lidlu.Tak jak pisał producent niczym nie smarowałam i wyszly z foremek bez problemu.Może to wina silikonu w twoich foremkach, ale ja bym jednak spróbowala posmarować je tłuszczem.
a ja wypycham z drugiej strony, czyli "wywijam" foremki na lewą stronę. Trochę okruszków zostaje na ściankach, ale mufinki wychodzą ze środka w całości :-)
Witam, każdą formę silikonową należy po zakupie - czyli pierwszy raz natłuścić. W późniejszym użyciu nie trzeba smarować tłuszczem ani wysypywać bułką czy mąką (z pewnymi wyjątkami). W przypadku muffinek - nie trzeba także stosować papilotek - chyba że chciecie np. rozróżnić zawartość np. muffinki z orzechami zrobić innym kolorem - gdy jest obawa że ktoś jest na nie uczulony.
Kilka ogólnych rad: - Przed wyjęciem ciasta trzeba odczekać aż ostygnie, wówczas ciasto bez problemu wychodzi. - jeśli się piecze np. biszkopt, można formę ciut natłuścić przed pieczeniem np. pędzelkiem, bo w cieście nie ma w ogole tłuszczu - gdy robimy ciasta na zimno (mam wrażenie że gro użytkowników zapomina że w formach silikonowych można zrobić deser na zimno) należy chwilę po wyjęciu np. z lodówki potrzymać formę nad parą. Wszystkie ciasta np. serniki na zimno, ciasta jogurtowe z żelatyną itp. wychodzą z formy bardzo ładnie.
I uwaga praktyczna - zgadzam się z wypowiedziami, że użytkowanie może także zależeć od jakości silikonu. Najlepsze i najbezpieczniejsze są formy które mają 100% silikonu - czyli nie mają domieszki gumy. Jak to sprawdzić - należy pognieść formę w rękach - jeśli pod wpływem ciepła na ręku zostanie zapach gumy nie nalezy jej kupować. Drugim testem jest paznokieć :) po naciśnięciu formy paznokciem - jesli jest z dodatkiem gumy - zostanie biały ślad. W dobrych formach silikonowych nie będzie nic widać.
Oczywiście dodatkowym zabezpieczeniem jakości form są posiadane certyfikaty zgodności lub atesty i nie wystarczy, że producent napisze "forma posiada astest" :) powinno być napisane jaki lub jakie normy spełnia.
Dzięki za wyjaśnienia! Spróbuję następnym razem bez tłuszczu zobaczymy, czy odstaną od formy. Test z paznokciem zrobiłam,okazuje się,że silikon bez gumy:)
Najlepsza obcja to formy metalowe i papierowe. W połączeniu. Ciasto wewamy do paierowej i wkładamy do metalowej. Wtedy nie przywrze i nie wygna sie jak w samej papierowej.
Kupiłam na allegro formy silikonowe do pieczenia muffinek. W końcu mnie skusiły fajne wzory, uwielbiam piec muffinki. Niestety wbrew temu co słyszałam i zapewnieniom sprzedawcy ciastka nie chciały wyjść z form, przywarło ciasto do ścianek, 2 może udało mi się wyjąć w całości. Jestem strasznie rozczarowana. Proszę pomóżcie, czy udzielicie mi jakichś rad? czy mam te formy wyrzucić na śmietnik, bo szkoda mi marnować ciasto po raz kolejny? Pozdrawiam!
A czy smarowałaś czymś formy przed pieczeniem?
U mnie na silikonowych foremkach pisało zeby pierwszy raz posmarowac tluszczem
Zgodnie z tym, co mówił sprzedawca, nie trzeba smarować tłuszczem nawet przy pierwszym użyciu, więc nie smarowałam. A jakim tłuszczem smarowałyście? Dużo?
ja mam kilka takich form i z jednej ciężko wychodzi ciasto i psikam olejem w spraju i wystarcza ale to też zależy jaki przepis bo niektóre muffiny wyskakując bez problemu inne nie
Pytałam o smarowanie bo ja właśnie niczym nie smaruje tak jak było napisane na opakowaniu.
Ale spróbuj może posmarować rozpuszczonym masłem? Choć niby kupuje się takie formy po to aby właśnie nie smarować... Nie wiem czemu tak ci przywarły.
A odczekałaś aż wystygną przed wyjęciem?
tak, chyba ok. pół godz. a może to zależy od jakości tego silikonu?
Ja właśnie prędzej zwaliłabym to na jakość silikonu. Chociaż fakt, że nie posmarowałaś niczym formy, też może być przyczyną. Ja jak kupiłam formy Scanpana (świetna firma, ja akurat zamawiałam ze stylowazastawa.pl, ale widziałam też w Ikei w uk) to chociaż nigdzie nie pisali by posmarować, ja i tak posmarowałam (przezorny zawsze ubezpieczony ;)) i nic mi nie przywierało, nie czekałam bardzo długo by ostygły (jestem łakomczuchem :D), generalnie nie miałam z nimi żadnych problemów. Spróbuj upiec drugi raz, tym razem posmaruj i zobaczysz co będzie.
Właśnie wyjęłam drugą porcję, wersja ze smarowaniem silikonu. Gloria!! - bez czekania do ostygnięcia odstają. Tylko czuję, że będę musiała smarować za każdym razem, ale za to coś jadalnego z tego wyjdzie:)
ja kupilam w "aldiku" ,sa super ,rowniez nie smarowalam ale pieknie "odchodza".moze rzeczywiscie poczekaj az troszke wystygna:) powodzenia!!
Właśnie wczoraj piekłam swoje pierwsze muffinki w foremkach silikonowych kupionych w Lidlu.Tak jak pisał producent niczym nie smarowałam i wyszly z foremek bez problemu.Może to wina silikonu w twoich foremkach, ale ja bym jednak spróbowala posmarować je tłuszczem.
Ja wkładam dodatkowo papierowe foremki...
a ja wypycham z drugiej strony, czyli "wywijam" foremki na lewą stronę. Trochę okruszków zostaje na ściankach, ale mufinki wychodzą ze środka w całości :-)
Witam,
każdą formę silikonową należy po zakupie - czyli pierwszy raz natłuścić. W późniejszym użyciu nie trzeba smarować tłuszczem ani wysypywać bułką czy mąką (z pewnymi wyjątkami). W przypadku muffinek - nie trzeba także stosować papilotek - chyba że chciecie np. rozróżnić zawartość np. muffinki z orzechami zrobić innym kolorem - gdy jest obawa że ktoś jest na nie uczulony.
Kilka ogólnych rad:
- Przed wyjęciem ciasta trzeba odczekać aż ostygnie, wówczas ciasto bez problemu wychodzi.
- jeśli się piecze np. biszkopt, można formę ciut natłuścić przed pieczeniem np. pędzelkiem, bo w cieście nie ma w ogole tłuszczu
- gdy robimy ciasta na zimno (mam wrażenie że gro użytkowników zapomina że w formach silikonowych można zrobić deser na zimno) należy chwilę po wyjęciu np. z lodówki potrzymać formę nad parą. Wszystkie ciasta np. serniki na zimno, ciasta jogurtowe z żelatyną itp. wychodzą z formy bardzo ładnie.
I uwaga praktyczna - zgadzam się z wypowiedziami, że użytkowanie może także zależeć od jakości silikonu. Najlepsze i najbezpieczniejsze są formy które mają 100% silikonu - czyli nie mają domieszki gumy. Jak to sprawdzić - należy pognieść formę w rękach - jeśli pod wpływem ciepła na ręku zostanie zapach gumy nie nalezy jej kupować. Drugim testem jest paznokieć :) po naciśnięciu formy paznokciem - jesli jest z dodatkiem gumy - zostanie biały ślad. W dobrych formach silikonowych nie będzie nic widać.
Oczywiście dodatkowym zabezpieczeniem jakości form są posiadane certyfikaty zgodności lub atesty i nie wystarczy, że producent napisze "forma posiada astest" :) powinno być napisane jaki lub jakie normy spełnia.
Pozdrawiam
Sylwia
Dzięki za wyjaśnienia! Spróbuję następnym razem bez tłuszczu zobaczymy, czy odstaną od formy. Test z paznokciem zrobiłam,okazuje się,że silikon bez gumy:)
Najlepsza obcja to formy metalowe i papierowe. W połączeniu. Ciasto wewamy do paierowej i wkładamy do metalowej. Wtedy nie przywrze i nie wygna sie jak w samej papierowej.