Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Utrata pracy

  • Autor: kate5134 Data: 2012-02-16 13:43:06

    Witam!

    Chciałabym prosić Was kochane (ni) o poradę. Jestem na okresie wymówienia pracy do 29 lutego. U tego pracodawcy przepracowałam prawie 7 lat. Miałam tu kilka zawodów; obsługa klienta-czyli sprzedawca, kierownik oddziału, fakturzystka, trochę księgowa, negocjator umów z kontrahentami itp. Sprzedawałam osłony okienne- rolety, żaluzje, rzymskie, plisy, bramy, napędy, silniki itp.Pracodawca zdecydował się zamknąć mój punkt, czyli zlikwidować moje stanowisko pracy. Tak bardzo to przeżywam- bo już ostatnie dni mi zostały jako osoba pracująca, że aż zachorowałam- stres, nerwy. Otwiera inny punkt ale nie chce mnie , ukrywa ten fakt przede mną a referencje dał super, bo uczciwie pracowałam zawsze z uśmiechem na ustach, choć w sercu waliło się - Tatuś mi zmarł we wrześniu. Tak bardzo nie mogę się pozbierać i jeszcze brak pracy. Jestem z Bełchatowa i tu nie ma pracy, jest tylko kopalnia i elektrownia z którą utożsamia się Bełchatów ale tam od lat nie przyjmują .Czy mogłabym iść na zwolnienie lekarskie tak na 2 miesiące i póżniej na kuroniówkę? Chodzi mi o wydłużenie czasu na szukanie nowej pracy. Jak to załatwić nigdy nie byłam po zwolnienie nie będąc chorą? Co powiedzieć? Tak bardzo zeszły rok dał mi w kość....Prosze o odp.

    Dopisano 12-02-16 21:12:37:

    ja nie mam na myśli żadnego wyłudzania zwolnienia, bo nigdy tak nie zrobiłam w życiu, czasem w paru linijkach żle ujmie się to, w czym problem jest. Juz teraz wiem o co chodzi, szef mi powiedział zebym może poszła chwilę na zwolnienie na miesiąc czy dwa i nic dokładnie nie wyjasnił, a jemu chodziło o to, że ja rzeczywiście potrzebuję pomocy specjalisty i odpoczynku, spokoju. No i nie chciał mi wprost powiedziec gdzie się udac a ja się nie zorientowałam. Dwa lata walczyłam o życie Tatusia, jego nie ma , pracy też ,wszystko zostaje mi zabrane! To tak bardzo boli i niestety jest tak ciężko. Nie myślę o nieuczciwości a potrzebuję odpoczynku i pomocy a dopiero zrozumiałam, że szef nie sugerowałby mi przecież nieuczciwych posunięć a zasugerował odpoczynek w taki sposób.

  • Autor: mamalenki Data: 2012-02-16 13:59:38

    możesz chorwac 181 dni ,na poszątku zwolnienie zanoś do pracodawcy do końca wymówienia a potem do ZUS ,WAŻNE żeby zwolnienia były nie dłuższe niż 14 dni,najlepiej po 9 co oczywiśćie wiąże się z kosztami,zakładając że znajdziesz lekarza który będzie chciał ci pomóc...A lekarzowi powiedż prawde,ja też byłam w podobnej sytuacji "chorowałam "na zapalenie przydatków...Byłam nawet na komisji w ZUS-ie ale jak masz dobrą kartę informacyjną to przecież Cie nie będą badać a i jeszcze jedno,idż na zwolnienie jak najszybciej a I PAMIĘTAJ ŻE NA DOSTARCZENIE ZWOLNIENIA DO ZUS MASZ 7 DNI OD DATY WYSTAWIENIA STARAJ SIĘ ZANOSIĆ JE OSTATNIEGO DNIA,UCHRONI CIĘ TO PRZED EWENTUALNĄ KOMISJĄ LEKARSKĄ,przynajmniej mnie się udawało przez 5 miesięcy,a jak chcialam już iść na zasilek to zaniosłam od razu i zaraz dostałam wezwanie na komisję,tak mi poradzila znajoma,która pracuje w kadrach.Mam nadzieję że Ci pomogłam,uszt do gory,będzie dobrze!!!Pamiętaj,że co nas nie zabije,to nas wzmocni

  • Autor: taara Data: 2012-02-16 15:47:00

    I jak w tej Polsce ma być dobrze! Na każdym kroku oszustwa i przekręty. Po prostu niesmak :(

  • Autor: kokarda Data: 2012-02-16 16:32:44

    nie mam wpływu na sytacje w jakiej się znajdziemy.. Czasami i do takich posunięć życie zmusza. Ale nie ma co wbijać gwoździa kiedy sytuacja juz i tak ciężka.

  • Autor: mamalenki Data: 2012-02-16 19:42:04

    widocznie nigdy nie byłaś w sytuacji podbramkowej,czego ci nie życzę a jak mogę pomóc to czemu nie?

  • Autor: taara Data: 2012-02-16 20:10:35

    A wyobraź sobie, że byłam nieraz, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, aby sobie pomagać nieuczciwymi sposobami. Nieraz widziałam jak to się mści potem na ludziach. Nie prościej zarejestrować się w UP, przekwalifikować, zdobyć nowe umiejętności, powalczyć o nową pracę? Potem naskakuje się na lekarzy, że są nieuczciwi. Ci krytykujący to często Ci sami ludzie, którzy wyłudzają zwolnienia lekarskie. Ile jeszcze pokoleń musi wymrzeć, aby w tym kraju było normalnie???

  • Autor: kate5134 Data: 2012-02-16 21:03:30

    witaj! ja nie miałam na myśli żadnego wyłudzania zwolnienia, bo nigdy tak nie zrobiłam w życiu, czasem w paru linijkach żle ujmie się to, w czym problem jest. Juz teraz wiem o co chodzi, szef mi powiedział zebym może poszła chwilę na zwolnienie na miesiąc czy dwa i nic dokładnie nie wyjasnił, a jemu chodziło o to, że ja rzeczywiście potrzebuję pomocy specjalisty i odpoczynku, spokoju. No i nie chciał mi wprost powiedziec gdzie się udac a ja się nie zorientowałam. Dwa lata walczyłam o życie Tatusia, jego nie ma , pracy też ,wszystko zostaje mi zabrane! To tak bardzo boli i niestety jest tak ciężko. Nie myślę o nieuczciwości a potrzebuję odpoczynku i pomocy a dopiero zrozumiałam, że szef nie sugerowałby mi przecież nieuczciwych posunięć a zasugerował odpoczynek w taki sposób.

  • Autor: cerekm Data: 2012-02-16 21:48:16

    Idz do lekarza, najlepiej psychiatry-tam nie potrzebujesz skierowania, on Ci pomoze...a zwolneinie nie bedzie wyludzone. Tobie jest to potrzebne!Smiało, nie zwlekaj, wiem co mowie..

  • Autor: hanah30 Data: 2012-02-16 14:01:49

    Odpowiem na PW

  • Autor: olenka_chicago Data: 2012-02-16 16:48:03

    Bardzo mi przykro ze takie masz klopoty. Moja porada jest tylko to zeby uwazac co sie wypisuje na internecie, konsekwencje moga byc nieprzyjemne. Nie wiem na ile jest rozwiniete w Polsce sprawdzanie tego ale przynejmnie u nas w usa troche ludzi traci prace/ ma klopoty prze wpisy na internecie.   

  • Autor: lolopopa Data: 2012-02-16 17:44:56

    Jeśli dostałaś wymówienie to z tego co się orientuję, nie możesz dostarczyć zwolnienia lekarskiego.

    Obowiązywał Cię 3 miesięczny okres wypowiedzenia, wtedy był czas żeby zastanawiać się co dalej.

     

  • Autor: momik Data: 2012-02-16 17:56:37

    Strasznie współczuję. Będąc w okresie wypowiedzenia możesz pracodawcy przedłożyć zwolnienie lekarskie. Stosunek pracy i tak się zakończy z dniem 29 lutego nawet jeśli będziesz na zwolnieniu lekarskim. Reszta na prv.

  • Autor: kate5134 Data: 2012-02-16 20:47:01

    Chodzi mi o to, że sam  szef powiedział, żebym sobie odpoczęła ze 2 miesiące, odreagowała, bo dużo bardzo na mnie spadło a kiedy zapytałam to co mam zrobić  to powiedział, że do końca nie może mi podpowiedziec. Sama wiem , ze nie jestem w najlepszej kondycji psychicznej i fizycznej , często płaczę, mam zmiany nastroju itp.

  • Autor: kate5134 Data: 2012-02-16 20:48:02

    A jak to jest kiedy skończy sie wypowiedzenie? Należy iśc do biura pracy ze świadectwem i się zarejestrować?

  • Autor: caroline1983 Data: 2012-02-16 21:05:14

    Jeśli skończy Ci sie okres wypowiedzenia to masz 7 dni na zarejestrowanie sie, w przeciwnym razie zasiłek dostaniesz z 3 miesiecznym opóźnieniem. W przypadku chorobowego po jego zakończeniu pobierasz z ZUS zaświadczenie o tym (żeby UP nie wstrzymał Ci zasiłku) i dalej jest tak samo. Dokładnie możesz dowiedziec się co i jak w UP - tam Ci wszystko wyjaśnia.

  • Autor: kate5134 Data: 2012-02-16 21:09:24

    Czyli najlepiej nie zwlekać, wiec pójdę zaraz następnego dnia po otrzymaniu świadectwa pracy.

  • Autor: ulla* Data: 2012-02-16 21:30:29

    wiadomość na pw

  • Autor: mamalenki Data: 2012-02-16 23:00:40

    Witam! Chciałabym prosić Was kochane (ni) o poradę. Jestem na okresie
    wymówienia pracy do 29 lutego. U tego pracodawcy przepracowałam prawie
    7 lat. Miałam tu kilka zawodów; obsługa klienta-czyli sprzedawca,
    kierownik oddziału, fakturzystka, trochę księgowa, negocjator umów z
    kontrahentami itp. Sprzedawałam osłony okienne- rolety, żaluzje, rzymskie,
    plisy, bramy, napędy, silniki itp.Pracodawca zdecydował się zamknąć
    mój punkt, czyli zlikwidować moje stanowisko pracy. Tak bardzo to
    przeżywam- bo już ostatnie dni mi zostały jako osoba pracująca, że aż
    zachorowałam- stres, nerwy. Otwiera inny punkt ale nie chce mnie , ukrywa ten
    fakt przede mną a referencje dał super, bo uczciwie pracowałam zawsze z
    uśmiechem na ustach, choć w sercu waliło się - Tatuś mi zmarł we
    wrześniu. Tak bardzo nie  mogę się pozbierać i jeszcze brak pracy.
    Jestem z Bełchatowa i tu nie ma pracy, jest tylko kopalnia i elektrownia z
    którą utożsamia się Bełchatów ale tam od lat nie przyjmują
    .Czy mogłabym iść na zwolnienie lekarskie tak na 2 miesiące i
    póżniej na kuroniówkę? Chodzi mi o wydłużenie czasu na
    szukanie nowej pracy. Jak to załatwić nigdy nie byłam po zwolnienie nie
    będąc chorą? Co powiedzieć? Tak bardzo zeszły rok dał mi w
    kość....Prosze o odp.Dopisano 12-02-16 21:12:37: ja nie mam na myśli
    żadnego wyłudzania zwolnienia, bo nigdy tak nie zrobiłam w życiu, czasem w
    paru linijkach żle ujmie się to, w czym problem jest. Juz teraz wiem o co
    chodzi, szef mi powiedział zebym może poszła chwilę na zwolnienie na
    miesiąc czy dwa i nic dokładnie nie wyjasnił, a jemu chodziło o to, że ja
    rzeczywiście potrzebuję pomocy specjalisty i odpoczynku, spokoju. No i nie
    chciał mi wprost powiedziec gdzie się udac a ja się nie zorientowałam. Dwa
    lata walczyłam o życie Tatusia, jego nie ma , pracy też ,wszystko zostaje
    mi zabrane! To tak bardzo boli i niestety jest tak ciężko. Nie myślę o
    nieuczciwości a potrzebuję odpoczynku i pomocy a dopiero zrozumiałam, że
    szef nie sugerowałby mi przecież nieuczciwych posunięć a zasugerował
    odpoczynek w taki sposób.

    Dziewczyno,przeczytaj to co napisałaś,bo odnoszę wrażenie,że jak się podniósł raban to sama nie wiesz o co pytasz... Szef mnie nie chce...Ukrywa to przede mną ... Czy mogę iść na zwolnienie a potem na kuroniówkę...Ja chciałam Ci pomóc a teraz to żałuje że napisałam to co napisałam.Mialam nóż na gardle,też myślałam że mi się świat wali,ale jakoś dałam rade...może faktycznie niezbyt uczciwie to załatwilam ale samym honorem i ambicją dzieci nie nakarmię ani rachunków nie zapłacę. Moje miasto ma jedno z NAJWYŻSZYCH WSKAŻNIKOW BEZROBOCIA w kraju nie w regionie i o żadnym przekwalifikowaniu nie ma mowy,chcąc się przekwalifikować musiałabym wyjechaś na co nie pozwalała mi sytuacja w domu:malutkie dziecko,sparaliżowwany ojciec i mama po bardzo ciężkiej operacji.Mąż pracując 18 godzin 6 dni w tygodniu miał zawał więc niech mi nikt nie mówi o uczciwości,Nasze życie przypominało wegetację .Ze względu na wielkie bezrobocie należało się tylko 6 miesięcy zasiłku.A i jeszcze jedno bo pewnie zaraz ktoś napisze że pewnie szkoły nie mam... mam maturę i licencjat.W takiej sytuacji się znalazłam i wydaje mi się że wiele z nas postąpiło by podobnie, żeby ratować byt swojej rodziny.

  • Autor: taara Data: 2012-02-17 07:37:48

    Krytukując takie metody naciągania zwolnień lekarskich podpięłam się pod Ciebie, ale nie tylko Ciebie to dotyczyło. Ostatnio gdzie nie spojrzę, to widzę właśnie takie sposoby. Nawet w dalszej rodzinie. Nie było moim zamiarem denerwować Cię, bo mogę sobie wyobrazić, że czasem determinacja tak wielka, że człowiek gotowy jest podpisać pakt z diabłem. Ja po prostu ubolewam, że nasz, ogólnie mówiąc, system nie radzi sobie z problemami społecznymi, które w rozwiniętych krajach unii już nimi dawno nie są.

    A tak w ogóle to się dziwię, że ludzie bez zastanowienia piszą o tym na wszelkich forach podając bardzo precyzyjne informacje kim są, gdzie mieszkają, gdzie pracują. Najpierw taka rezolutna osóbka planuje, jak to zrobi, a potem opisuje, jak to jest jej dobrze, bo ma więcej czasu dla dziecka i w ogóle jak jest cudownie. Te matki wstające o 5 rano, ciągnące swoje pociechy do żłobka czy przedszkola nawet tego nie przeczytają bo są tak zmęczone, że na żaden internet już nie mają czasu. A ta nawet jak jej chomik pierdnie to ma czas na forum opisać. Po prostu skandal! W ZUS, NFZ i tym podobnych nie pracują ludzie w ciemię bici i nie zdziwię się, jak taką czy inną osobę wezmą na celownik i sprawdzą kiedy trzeba.

  • Autor: as Data: 2012-02-17 11:48:20


    Moje miasto ma jedno z NAJWYŻSZYCH WSKAŻNIKOW BEZROBOCIA w kraju nie w
    regionie i o żadnym przekwalifikowaniu nie ma mowy,chcąc się
    przekwalifikować musiałabym wyjechaś na co nie pozwalała mi sytuacja w
    domu
    .Ze względu na wielkie bezrobocie należało się tylko 6 miesięcy
    zasiłku.

    Jak bezrobocie jest bardzo duże to wtedy zasiłek bierze się przez rok, a nie przez 6 miesięcy.U nas tak wzrosło, że podniesli do roku. Jak bezrobocie przekroczy ileś procent to okres zasiłku wzrasta, a nie maleje. 

  • Autor: mamalenki Data: 2012-02-17 13:47:21

    nie wiem jak to jest ,ale od 1 01.2012 w moim mieście należy się tylko 6 miesięcy zasiłku...wiem na 100% bo siostra jest. a sytuacja przeze mnie opisana miała miejsce kilka lat temu i faktycznie pobierałam zasiłek przez 6 m-cy ,i nie był on niczym uwarunkowany

  • Autor: as Data: 2012-02-17 15:35:55

    Zasiłek dla bezrobotny ulega waloryzacji co roku 1 czerwca. Bezrobotny pobiera go przez 6 lub 12 miesięcy. Wszystko zależy od stopy bezrobocia w powiecie. Gdy stopa bezrobocia jest niższa niż przeciętna krajowa to zasiłek wypłacany jest przez 6 miesięcy. Gdy wynosi co najmniej 150 % stopy przeciętnego bezrobocia, to wypłaca się go przez 12 miesięcy

  • Autor: alicja_bt Data: 2012-02-17 12:21:01

    Prawie zemdlałam i oczy mam takie z wrażenia jak stare 5zł. Przyszła do mnie zbulwersowana sąsiadka - nasz wspólny sąsiad zgłosiłsie na zamkniety odwyk alkoholowy. To chyba nowa metoda na dochód, facet nie ma pracy ani zasiłku, po odwyku złoży papiery gdzie trzeba i ma szanse na rente. Co tam zwolnienie lekarskie, to może być jeszcze lepszy numer.

  • Autor: as Data: 2012-02-17 12:29:26

    Znam zdrowego trzydziestolatka, którego lekarz zapytał czy chce rentę dostać.  Mężczyzna był w szoku i nie widział się w roli rencisty.

  • Autor: alicja_bt Data: 2012-02-17 13:52:51

    Pewnie jak by był chory to miał by problem z jaką kolwiek pomoca nie mówiąc o rencie. Zdarzają się jeszcze uczciwi ludzie.

Przejdź do pełnej wersji serwisu