Forum

Zdrowie i uroda

Rowerkowanie

  • Autor: Laugasel Data: 2012-02-19 14:39:47

    Ja właśnie jestem w trakcie ... no nie wiem jak to nazwac. Narazie skutków brak. Jedyne co mogę liczyc to kilometry przepedałowane na rowerku stacjonarnym.

    Na razie mam na liczniku 306 km.

    Jeżeli ktoś ma ochotę na rowerkowanie razem to jedynie dodaje do moich kilometrów swoje

    Wygląda to tak np.

    306km + 10 km to 310 km

     . Ciekawa jestem ile do wakacji zrobimy razem kilometrów?

    .

  • Autor: mahika Data: 2012-02-19 14:43:24

    a może być pieszo?

    Ja orbitkuję.

  • Autor: Laugasel Data: 2012-02-19 16:52:57

    Ja też używam bieżni. Chodzenie jest super, ale po przebiegnięciu  jednego kilometra tchu mi zabrakło.

    Może oprócz przepedałowanych dodamy przechodzone , a także przebiegnięte. Mój mąż się śmieje ,że te forum idzie mi na boki. No a jak moglo byc inaczej jak tu takie pyszności zawsze? Jak przeczytam cos ciekawego zaraz sama pichce ,a szanowna rośnie.

  • Autor: mahika Data: 2012-02-19 17:07:52

    ja chodzę na Orbitreku, to taki step jest, ale pokazuje mi sie ile przeszłam :)

    Bieżnia nie dla mnie, serce.

    A na niskich obrotach nie mam cierpliwości. Nudzi mi się.

    To dopiszę swój jutrzejszy wynik.

  • Autor: emeska1974 Data: 2012-02-19 14:44:51

    Daj sobie spokoj  - to nic nie daje oprocz pou i czasu

  • Autor: emeska1974 Data: 2012-02-19 14:45:19

    potu mialo byc:)

  • Autor: Laugasel Data: 2012-02-19 15:57:21

    Ja to traktuję jako rozgrzewkę przed cwiczeniami na siłowni. Niektóre żródła podają ,że 30 lub 20 minut początkowych cwiczeń dopiero rozgrzewają organizm, a następne minuty służą dopiero do spalania "zapasów". Więc dla mnie to nie taka głupota. Zazwyczaj rowerkuję 30 minut , a potem cwiczenia 30 minut na siłowni na poszczególne partie ciała. W szczególności mieśnie rąk i brzucha. A jeszcze dodam ,że piję dużo wody w trakcie.

  • Autor: MAGDAITYLE Data: 2012-02-20 09:22:46

    To samo chciałam napisać. Spalanie po 20 min! Nie mierz wagi, a obwód nóg, talii... Zobaczysz, że się zmienia. U niektórych może rosnąć, bo przybywa mięśni, a one są cięższe niż tłuszcz!

  • Autor: Laugasel Data: 2012-02-20 10:09:16

    Ja nawet nie mierzę się , bo  nie mam odwagi .Wystarczy mi widok w lustrze, jak mi brak motywacji. Foka i tyle.

  • Autor: marzena89gb Data: 2012-02-19 18:49:05

    Daj sobie spokoj  - to nic nie daje oprocz pou i czasu


    ja dwa lata temu jeżdziłam na orbitreku codziennie katowałam się godzinę w tym czasie traciłam 400kcal a waga w ciagu miesiaca spadła o 1kg byłam strasznie wkurzona i odstawiłam to ustrojstwo nie widziałam żadnych efektów

  • Autor: Kormag Data: 2012-02-19 16:47:07

    od kiedy 306 + 10 = 310

  • Autor: Laugasel Data: 2012-02-19 16:49:22

    Faktycznie!!!

    306+10 to 316 km. . Ciekawa jestem kiedy dojadę do 500?

     

  • Autor: rolnik Data: 2012-02-19 16:58:18

    Faktycznie!!! 306+10 to 316 km. . Ciekawa jestem kiedy dojadę do
    500?  

    Masz poważny problem.

  • Autor: Laugasel Data: 2012-02-19 18:15:23

    A tu cię zdziwię. Potrafię kręcic po 40 km dziennie.A Ty Bezproblemowy Rolnik jesteś? To super!!!

  • Autor: Scooby Data: 2012-02-19 21:15:41

    Czyżby chodziło Wam o odchudzanie w ten sposób?

  • Autor: sernikniewychodzi Data: 2012-02-19 23:59:43

    W jezdzeniu na rowerze chodzi głównie o ruch i utrzymanie kondycji,ja jezdze duzo ale nie łudze sie ze zgubie boczki lub oponke,po przejazdzce czuje sie swietnie,mam duzo energii a pot i czas poswiecony na aktywnosc fizyzną nigdy nie jest potem i czasem straconym!Jezdze na zwykłym rowerze(niestacjonarnym)Niestety nie mam licznika więc nie moge sie przyłączyc,a szkoda.Pozdrawiam

  • Autor: Kormag Data: 2012-02-20 00:17:22

    sproboj sobie ustalic ilosc przejechanych kilometrow na podstawie google maps

  • Autor: hope30 Data: 2012-02-20 08:04:25

    ja mam już "przejechane" 550km....do tego siłownia,zajęcia fitnes,dieta,leg-magic i ab-rocket  -zgubiłam przeszło 18kg od początku grudnia....nie uważam tego za stratę czasu,ale jak nie mam jak iść na siłownię-to roweruję jakieś 50km.....

  • Autor: Laugasel Data: 2012-02-20 10:07:16

    Dzięki dziewczyny. A ile Ci zajmuje czasu przejechanie 50 km? Ja zauważyłam ,że potrzebuję 2 minuty na jeden kilometr. Jechałam raz 40 km w jeden dzień , ale rano 20km 20km. i wieczorem. Raz 30 km .jednorazowo. Gratuję 18 kg. też bym tak chciała!!!

  • Autor: hope30 Data: 2012-02-20 18:28:03

    też byś tak chciała?:) to zabieraj się do dzieła:) powodzenia:) i trzymam kciukasy:)

    a tak do Twojego pytania....nie mierzyłam czasu-bo zwyczajnie pedałuję przed telewizorkiem,albo gadam przez telefon....jeśli chodzi o średnią prędkość-to czasem zasuwam(25-28km/h) lub jadę truchtem(16km/h)...przeważnie zakładam jakieś 2-3 godziny na pedałowanie....jeśli mam mniej czasu-bujam się na leg-magic i ćwiczę brzuszki na ab-rockecie

  • Autor: Laugasel Data: 2012-02-20 19:36:37

    3 godziny dziennie pedałujesz?

    Podziw. Ja nie mam w domu rowerka niestety.

  • Autor: Bahati Data: 2012-02-20 18:39:53

    A jak ktoś maszeruje 4-5km dziennie z 12kg obciążeniem to też może być? :)

  • Autor: Laugasel Data: 2012-02-20 19:41:50

    Pewnie.

    Ja dopisuję dzisiaj swoje

    Przepedałowane

    308+ 20= 328 km

    Przemaszerowane

    narazie 0

    Przebiegnięte

    narazie 0

  • Autor: balbisia19 Data: 2012-02-21 20:22:00

    Kurcze ja tez maszeruje z obciazenieniem, takim słodkim 14 kg :D

    Co prawda chyba nie tak duzo, ale w ciagu miesiaca sie nazbiera. A waga w miejscu ... :(

  • Autor: Bahati Data: 2012-02-21 20:43:28

    Moja waga też w miejscu, ale to podobno dobrze :) Obciążene za to co miesiąc większe i cięższe, przynajmniej  jest z kim pogadać po drodze.

  • Autor: mahika Data: 2012-02-20 18:47:10

    ile dziś zrobiłaś :)

  • Autor: Laugasel Data: 2012-02-20 19:42:19

    20 tylko

  • Autor: mahika Data: 2012-02-20 19:44:38

    a ja nic, miałam lenia nieziemskiego....

    Ale jutro będzie lepiej.

  • Autor: Bahati Data: 2012-02-20 19:48:58

    5km z obciążnikiem przemaszerowałam. Chciał, nie chciał-musiał :D

  • Autor: sernikniewychodzi Data: 2012-02-21 12:55:27

    Za radą Kormag sprawdziłam ile pokonuje kilometrów na google maps,no i przy Was wymiękam,bo robię jakies 8,5km  dziennie,ale nie za jednym razem.Ale połowe z tego pokonuje z przyczepką w której siedzi 4latek,jak wiatr wieje w niedogodnym kierunku to czuje sie jakbym ciągnęła fure siana:)

  • Autor: Martynka_cytrynka87 Data: 2012-03-07 13:08:22

    Mój sezon na rowerek niedługo się zacznie....  tzn. regularnie jezdze na rowerze pomijając zime... tzn. chodze na siłownie dwa razy w tygodniu ... ale to nie to samo,... :-))

  • Autor: Laugasel Data: 2012-03-07 15:08:55

    Stan na liczniku 590 km. Jeszcze tylko 410 i będzie tysiąc km. A tak wydawało mi się nierealne.

     

  • Autor: as Data: 2012-03-07 18:59:03

    Od poniedziałku dzieci jeżdżą już do szkoły na rowerze. Ja wczoraj też jechałam po nich.

  • Autor: Laugasel Data: 2012-03-07 19:04:06

    A ile masz kilometrów w obie strony?

  • Autor: as Data: 2012-03-07 19:25:59

    hihi. 400 metrów w jedną stronę. Może nawet mniej

  • Autor: Laugasel Data: 2012-03-07 20:41:21

    To taki odcinek można przebiec, a nie rower wyjmowac.

    Ja dziś zrobiłam sześcsetny kilomert. Szkoda,że efektów jaoś nie widac.

  • Autor: alicja_bt Data: 2012-03-08 07:20:20

    gdyby rower odchudzał to mnie nie było by widać.

  • Autor: Laugasel Data: 2012-03-08 07:50:08

    Ja już wyżej pisałam,że rower to tylko rozgrzewka , potem cwiczę. Wiadomo ,że organizm zaczyna spalac swoje zapasy dopiero po 20 minutach cwiczeń. A kilometry na rowerku to takie coś co można zmierzyc na bieżąco.   Z drugiej strony są osoby, które chudną na rowerku albo chodząc.  

  • Autor: alicja_bt Data: 2012-03-08 07:59:29

    Ja szybciej chudne chodzac, Rowerem przejezdżałąm przed chorobą po ponad 20 km dziennie, a czasami więcej . Na rowerze nabieram masy mięsniowej, fakt słoniny za wiele nie mam, ale sporo waże. Tak wogóle to juz nie moge się doczekać kiedy lekarz powie,że moge pojezdzić.

  • Autor: Laugasel Data: 2012-03-08 09:31:04

    Moja waga  też rewelacyjnie nie spada. Ale wolę miec wiecej mięśni tam gdzie chcem, niż miec  falujący kokon z sadła, z obleśnymi oponami wokół mojej  własnej osi . Ja teraz wyrzucam ze swego jedzenia to  co jest zbędne , czyli białe pieczywo i słodycze . Masz rację z tym chodzeniem. A z tym rowerkiem, to chyba jest sedno w tym z jakim obciążeniem sobie nastawimy. Właśnie duże liczby na obciążniku powodują przyrost  mięśni, a małe liczby powodują lepszą przemianę materii. Na innym forum tak wyczytałam. Ja wróciłam na 3 właśnie dlatego. A jazda na prawdziwym rowerze jest rewelacyjna!!! Nie mogę doczekac się lata!!!

  • Autor: alicja_bt Data: 2012-03-08 10:23:12

    Jeżdże tylko na prawdziwym, worze zakupy więc obciążenie jest czasami spore.

Przejdź do pełnej wersji serwisu