Pół roku temu 15-letni syn zwolnił sie za szkoły z powodu slnego bólu głowy. Ból był rwący, impulsywny, ciągnął sie od skroni w kierunku czoła. Nasilał podczas schylania i ruchu głową. Obleciałam zdenerwowana lekarza rodzinnego, neurologa, stomatologa. Było podejrzenie o zatoki, gdzie w rezultacie wziął dawkę antybiotyku. Usmierzyło tylko częsciowo ból. Nadal byłam w punkcie wyjścia. Poszłam do laryngologa by potwierdził diagnozę zapalenia zatok. Po dokładnym zbadaniu pani doktor powiedziała....."mama, jemu wyrzynają się dwie dolne Osemki"!! Opisala mi dlaczego ten ból jest tak okropny. I to co powiedziała miało logiczny sens. Zostawiła go tylko na lekach p/bólowych. Ból ustąpił. Od wczoraj ...powtórka z historii.
Najdziwniejsze jest to, ze go nie boli gardło, język czy dziąsło a takie objawy opisują na necie. Mam bardzo mieszane uczucia i na razie jestem bezradna.
Czy macie jakieś doswiadczenia w tej dziedzinie, mozecie mi coś zasugerować.?
lata temu też tak cierpiałam,i na dodatek rosły krzywo,do środka...po kolejnych wizytach w końcu pewien dentysta powiedział,że te ząbki najlepiej usunąć,bo i tak się się szybko psują i nieunerwione są...nie wiem czy dobrze zrobiłam,ale usunęłam bo na mnie chirurg szczękowy czekał....to już wolałam wyrwać,a faktycznie ból okropny,spróbuj jakimś żelem przeciwbólowym SACHOL,DENTOŻEL,i jest jeszcze taki co znieczula i zamraża ale nie pamiętam jak się nazywa..biedny ten twój synek...
usuniecie jest najlepszym rozwiazaniem. Ja nie posluchalam dentysty i nie zrobilam z tymi zbednymi zebami porzadku, kiedy byl na to czas i teraz zaluje
Domia...niestety albo stety zgadzam się z dziewczynami.... żeby syn się nie męczył, należy te zęby usunąć u dobrego chirurga szczękowego. Trzeba to zrobić też dlatego żeby dodatkowo ,pchając się na pozostałe zęby nie skrzywiły zgryzu. Powodzenia życzę i zdrowia ;-)
Mi zęby mądrości wyrosły tylko do połowy i co kilka lat druga polowa jest podpuchnieta i boli. Poboli kilka dni i sie uspokaja. Nie zamierzam wyrywać zdrowych zębów.
wiesz As...każdy ma inny próg bólu, jeśli Ty wytrzymujesz to gratuluję ;-) nie chodzi też o usuwanie,,bo tak widzi mi się" tylko jak czytamy w wątku sa te 8 problemem. Nawet wyrzynające się 8 ....pchają się na pozostałe i poprostu trzeba pózniej wydać na ortodontę. Nawet stomatolodzy zalecają usuwanie tych zębów ze względów estetycznych póżniej ;-)
To prawda.Ósemki córki nie tylko,że bardzo bolały (nie pomagały srodki pzreciwbólowe),to jeszcze wyrastały pod dziwnym kątem.Nie usunęła ich dla fanaberii,ale za poradą lekarza.
Ja tez miałam przeboje z ósemkami. Wyżynały mi się przez pare lat i w zasadzie co jakieś 3 miesiące cierpiałam z bólu po czym po paru dniach przechodziło. Ignorowałam zalecenia dentysty żeby od razu je wyrwać do momentu jak zrobiło mi się straszne zapalenie ;/ W tamtym roku obie dolne ósemki miałam usuwane chirurgiczne i to co wtedy przeżyłam późniejszymi powikłaniami to nie życzę nikomu ale powiem tak, że lepiej było chwilę pocierpiec niż męczyć się z bólem co kilka miesięcy. Nie ma co czekać z wyrwaniem, wiem to juz z doświadczenia ;]
dokładnie. Ja kiedyś słyszałam, że usuniecie ósemek psuje zgryz. Oczywiście jeśli są wskazania to trzeba usunąć, ale nie bez powodu, na wszelki wypadek.
Ja nawet nie odczułam, kiedy mi wyszły ósemki i do tej pory mam całe i zdrowe, ale mój mąż kilka lat temu musiał usunąć ósemkę i niestety też zdrową siódemkę,bo ta ósemka właśnie krzywo wyrosła i nie było innej możliwości jak wyrwać dwa zęby na raz.Najlepiej żeby dobry dentysta ocenił sytuację.
Ja mam nadzieje, że moje górne ósemki nigdy mi sie nie wyrzną. Moja dentystka juz mnie pocieszyła, że ósemki jesli będą szły to centralnie na siódemki i wtedy trzeba rozcinać dziąsło i wyciągać ósemki:( Jak narazie mam 2 dolne i starczy:)
Koledze z pracy wyszła ósemka... cieszył się jak głuptas bo mówił, że mu tłumaczono, ze to ząbki mądrości i tylko nielicznym wychodzą... No właśnie jak to jest muszą wyjść każdemu ?? ;-)
Nie nie muszą każdemu. Ja mam tylko na dole. Moja dentystka powiedziała, że moje górne ósemki gdzies tam sa bo widać ich na zdjęciu ale jest szansa, że tam sobie zostana. Od czego to zależy to niewiem.
Ósemki to własciwie zupełnie niepotrzebne zęby, jednym wychodzą w komplecie bezbolesnie, innym rodzą się w bólach przez wiele lat. Podobnie jest z korzeniami,- normalny lub jak korzeń rozłożystego drzewa- zaplątany.A są i tacy, którym te zęby w ogóle nie wyszły. Zęby mądrości - kazdemu wg zasług!
W ubiegłym roku koleżanka ( 40lat) miała usuwaną ósemkę na oddziale chirurgii stomatologicznej. Ząb jej wyszedł do połowy. Za kazdym razem przez kilka lat straszny ból promieniował na oko, głowę i zupełnie wykluczał z życia na kilka dni.Decyzję o usunięciu na oddziale podłęła, gdy chirurg szczękowy po rtg, zobaczył rozłożystość korzeni i wycenił tą usługę na bardzo kosmiczną cenę. Po usunięciu wyglądała jak kosmitka- spuchnięta i miała nna twarzy wszystki kolory tęczy. A w ustach chyba 8 szwów....
Witam wszystkich.
Pół roku temu 15-letni syn zwolnił sie za szkoły z powodu slnego bólu głowy. Ból był rwący, impulsywny, ciągnął sie od skroni w kierunku czoła. Nasilał podczas schylania i ruchu głową. Obleciałam zdenerwowana lekarza rodzinnego, neurologa, stomatologa. Było podejrzenie o zatoki, gdzie w rezultacie wziął dawkę antybiotyku. Usmierzyło tylko częsciowo ból. Nadal byłam w punkcie wyjścia. Poszłam do laryngologa by potwierdził diagnozę zapalenia zatok. Po dokładnym zbadaniu pani doktor powiedziała....."mama, jemu wyrzynają się dwie dolne Osemki"!! Opisala mi dlaczego ten ból jest tak okropny. I to co powiedziała miało logiczny sens. Zostawiła go tylko na lekach p/bólowych. Ból ustąpił. Od wczoraj ...powtórka z historii.
Najdziwniejsze jest to, ze go nie boli gardło, język czy dziąsło a takie objawy opisują na necie. Mam bardzo mieszane uczucia i na razie jestem bezradna.
Czy macie jakieś doswiadczenia w tej dziedzinie, mozecie mi coś zasugerować.?
Z góry dziękuję za wszelkie słowa.
lata temu też tak cierpiałam,i na dodatek rosły krzywo,do środka...po kolejnych wizytach w końcu pewien dentysta powiedział,że te ząbki najlepiej usunąć,bo i tak się się szybko psują i nieunerwione są...nie wiem czy dobrze zrobiłam,ale usunęłam bo na mnie chirurg szczękowy czekał....to już wolałam wyrwać,a faktycznie ból okropny,spróbuj jakimś żelem przeciwbólowym SACHOL,DENTOŻEL,i jest jeszcze taki co znieczula i zamraża ale nie pamiętam jak się nazywa..biedny ten twój synek...
usuniecie jest najlepszym rozwiazaniem. Ja nie posluchalam dentysty i nie zrobilam z tymi zbednymi zebami porzadku, kiedy byl na to czas i teraz zaluje
Domia...niestety albo stety zgadzam się z dziewczynami.... żeby syn się nie męczył, należy te zęby usunąć u dobrego chirurga szczękowego. Trzeba to zrobić też dlatego żeby dodatkowo ,pchając się na pozostałe zęby nie skrzywiły zgryzu. Powodzenia życzę i zdrowia ;-)
A to mnie pocieszyłyście....Mam dobrego chirurga szczękowego, chyba faktycznie poproszę o konsultację.
Tak zrob.Moja mlodsza corka tez tak sie meczyla.Musiala je wyrwac (2),co tez bylo bolesne,ale nie bylo innego wyjscia.
Mi zęby mądrości wyrosły tylko do połowy i co kilka lat druga polowa jest podpuchnieta i boli. Poboli kilka dni i sie uspokaja. Nie zamierzam wyrywać zdrowych zębów.
wiesz As...każdy ma inny próg bólu, jeśli Ty wytrzymujesz to gratuluję ;-)
nie chodzi też o usuwanie,,bo tak widzi mi się" tylko jak czytamy w wątku sa te 8 problemem.
Nawet wyrzynające się 8 ....pchają się na pozostałe i poprostu trzeba pózniej wydać na ortodontę.
Nawet stomatolodzy zalecają usuwanie tych zębów ze względów estetycznych póżniej ;-)
To prawda.Ósemki córki nie tylko,że bardzo bolały (nie pomagały srodki pzreciwbólowe),to jeszcze wyrastały pod dziwnym kątem.Nie usunęła ich dla fanaberii,ale za poradą lekarza.
Ja tez miałam przeboje z ósemkami. Wyżynały mi się przez pare lat i w zasadzie co jakieś 3 miesiące cierpiałam z bólu po czym po paru dniach przechodziło. Ignorowałam zalecenia dentysty żeby od razu je wyrwać do momentu jak zrobiło mi się straszne zapalenie ;/ W tamtym roku obie dolne ósemki miałam usuwane chirurgiczne i to co wtedy przeżyłam późniejszymi powikłaniami to nie życzę nikomu ale powiem tak, że lepiej było chwilę pocierpiec niż męczyć się z bólem co kilka miesięcy. Nie ma co czekać z wyrwaniem, wiem to juz z doświadczenia ;]
Tak, ale nie każdy ma taki problem. Ja nie odczułam jakiegoś silnego bólu przy wyrzynaniu się ósemek.
Jak ktoś ma zdrowe i niedokuczjące zęby, to lepiej ,żeby je jednak miał.
dokładnie. Ja kiedyś słyszałam, że usuniecie ósemek psuje zgryz. Oczywiście jeśli są wskazania to trzeba usunąć, ale nie bez powodu, na wszelki wypadek.
Ja nawet nie odczułam, kiedy mi wyszły ósemki i do tej pory mam całe i zdrowe, ale mój mąż kilka lat temu musiał usunąć ósemkę i niestety też zdrową siódemkę,bo ta ósemka właśnie krzywo wyrosła i nie było innej możliwości jak wyrwać dwa zęby na raz.Najlepiej żeby dobry dentysta ocenił sytuację.
Ja mam nadzieje, że moje górne ósemki nigdy mi sie nie wyrzną. Moja dentystka juz mnie pocieszyła, że ósemki jesli będą szły to centralnie na siódemki i wtedy trzeba rozcinać dziąsło i wyciągać ósemki:( Jak narazie mam 2 dolne i starczy:)
Koledze z pracy wyszła ósemka... cieszył się jak głuptas bo mówił, że mu tłumaczono, ze to ząbki mądrości i tylko nielicznym wychodzą... No właśnie jak to jest muszą wyjść każdemu ?? ;-)
Nie nie muszą każdemu. Ja mam tylko na dole. Moja dentystka powiedziała, że moje górne ósemki gdzies tam sa bo widać ich na zdjęciu ale jest szansa, że tam sobie zostana. Od czego to zależy to niewiem.
Ja też mam tylko na dole, a czy na górze gdzieś są to nie wiem , bo nie sprawdzalam, ale myślę,że w tym wieku to już wyłazić mi nie będą :)
Ósemki to własciwie zupełnie niepotrzebne zęby, jednym wychodzą w komplecie bezbolesnie, innym rodzą się w bólach przez wiele lat. Podobnie jest z korzeniami,- normalny lub jak korzeń rozłożystego drzewa- zaplątany.A są i tacy, którym te zęby w ogóle nie wyszły. Zęby mądrości - kazdemu wg zasług!
W ubiegłym roku koleżanka ( 40lat) miała usuwaną ósemkę na oddziale chirurgii stomatologicznej. Ząb jej wyszedł do połowy. Za kazdym razem przez kilka lat straszny ból promieniował na oko, głowę i zupełnie wykluczał z życia na kilka dni.Decyzję o usunięciu na oddziale podłęła, gdy chirurg szczękowy po rtg, zobaczył rozłożystość korzeni i wycenił tą usługę na bardzo kosmiczną cenę. Po usunięciu wyglądała jak kosmitka- spuchnięta i miała nna twarzy wszystki kolory tęczy. A w ustach chyba 8 szwów....
Wspólczuję koleżance i pomyśleć, że przez jednego zęba tyle problemów i bólu.