Mam pewien problem,może dla innych to błachy a dla innych nie.A więc do rzeczy:kupuje płyn do płukania Lenor koncentrat i mam pytanie: czy ten koncentrat rozcieńcza sie wodą,czy prosto do pralki bez rozcieńczania?Mnie tesciowa mówi,że trzeba go rozcieńczyc a mnie wydaje sie że nie.Wiec proszę podpowiedzcie jak powinno sie robić,czy rozcieńczać czy nie?Za wszelkie rady z góry bardzo dziękuję.
Ja nie rozcieńczam wlewam prosto z zakrętki do szuflady pralki. Jak jest bardzo skoncentrowany daje trochę mniej. To zależy jakie tkaniny piorę i jaki jest duży wsad do pralki.
Robię to samo co - nie rozcieńczam ale dodaję mniej. Szczerze powiem nie znam nikogo kto rozcieńcza go z wodą (w efekcie końcowym i tak ląduje z woda w bębnie pralki) - pytałam koleżanek, które również uzywają.
Do pralki ładowanej od przodu nigdy nie musiałam rozcieńczać płynu, ale odkąd mam pralkę ładowaną od góry, tak robię. Popsuła się i pan ,który naprawiał tak mi poradził. Chodziło o to, że łatwiej pralce wybrać z kasety płyn do płukania i nie zalega potem w tej kasecie. Pozdrawiam
Twierdzę dokładnie tak samo. Mam pralkę ładowaną od góry i w instrukcji obsługi napisano by płyny do płukania rozcieńczać wodą z tego powodu jaki podała poprzedniczka :)
Ja mam drugą pralkę ładowaną od góry, teściowa też już drugą, teraz namówiłam moją mamę. Żadna z nas nie rozcieńcza koncentratu, w życiu o czymś takim nie słyszałam.
Zdania podzielone, stosuje koncentrat nieco rozwodniony. Nie wiedziałam, że jest jakaś różnica w stosowaniu płynu w pralce ładowanej od góry i tradycyjnej...
Moim zdaniem rozcienczanie mija sie z celem,poprostu wlewasz go mniej i tyle,po co ma ci stac ogromna butla rozcienczonego plynu do plukania.
Kiedys stosowalam Lenor dosc dlugo nawet,i moge powiedziec ze byl fajny,ale jak jakies 3 lata temu zmienili formule,niby unowoczesnili,tak zrezygnowalam.Nowy Lenor uczula wiele osob,pozatym jest tak intensywny,ze jego zapach wzera sie w tkanine i nie pomaga nastepne pranie,kilka rzeczy wyrzucilam wlasnie ze wzgledu na ten intensywny zapach,zwlaszcza moja corka nie mogla zniesc tego zapachu i to glownie jej rzeczy wyladowaly w koszu.
Jeśli wogóle stosuję płyn do płukania to już od dość dawna z a w s z e go rozcieńczam. Dawniej (zanim zaczęłam rozcieńczać) miałam problem z "zasyfiałym" pojemnikiem na płyn w pralce. Teraz problem zniknął. A tak poza tym to staram się stosować płyn jak najrzadziej, chyba, że ubranie jest ze sporą domieszką sztuczności to wówczas tylko z uwagi na działanie antystatyczne.
Mam pewien problem,może dla innych to błachy a dla innych nie.A więc do rzeczy:kupuje płyn do płukania Lenor koncentrat i mam pytanie: czy ten koncentrat rozcieńcza sie wodą,czy prosto do pralki bez rozcieńczania?Mnie tesciowa mówi,że trzeba go rozcieńczyc a mnie wydaje sie że nie.Wiec proszę podpowiedzcie jak powinno sie robić,czy rozcieńczać czy nie?Za wszelkie rady z góry bardzo dziękuję.
Ja nie rozcieńczam wlewam prosto z zakrętki do szuflady pralki. Jak jest bardzo skoncentrowany daje trochę mniej. To zależy jakie tkaniny piorę i jaki jest duży wsad do pralki.
Robię to samo co - nie rozcieńczam ale dodaję mniej. Szczerze powiem nie znam nikogo kto rozcieńcza go z wodą (w efekcie końcowym i tak ląduje z woda w bębnie pralki) - pytałam koleżanek, które również uzywają.
też mnie sie tak wydawało.ale przeciez moja teściowa jest najmądrzejsza,bo to ona tak mi doradziła.JUŻ NIGDY WIĘCEJ NIE POSŁUCHAM TEŚCIOWEJ!!!!
Teściową należy wysłuchać, ale robić po swojemu :)
Świeta racja,oj racja! Dziekuje bardzo.
To jest bardzo dobry sposób .Wiem , bo tak właśnie robię :)
Nic nie szkodzi,dziekuje za odpowiedź.
Proszę bardzo :) Pozdrawiam:)
Wzajemnie.
Koncentraty należy rozcienczac- chyba ze chcesz miec bardzien intensywny zapach ubran
Nie trzeba, wystarczy dozowac go zgodnie z zaleceniami producenta.
Z ciekawości sprawdziłam na stronie lenora i pisza że dodaje się go bez rozcieńczania.
http://lenor.pl/ zakładka najczęściej zadawane pytania, punkt 6
Dziękuję bardzo.
Nie rozcieńczam tylko daję odpowiednią ilość.
Do pralki ładowanej od przodu nigdy nie musiałam rozcieńczać płynu, ale odkąd mam pralkę ładowaną od góry, tak robię. Popsuła się i pan ,który naprawiał tak mi poradził. Chodziło o to, że łatwiej pralce wybrać z kasety płyn do płukania i nie zalega potem w tej kasecie. Pozdrawiam
Twierdzę dokładnie tak samo. Mam pralkę ładowaną od góry i w instrukcji obsługi napisano by płyny do płukania rozcieńczać wodą z tego powodu jaki podała poprzedniczka :)
Muszę to powiedzieć mojej mamie , bo ma właśnie taką pralkę i zawsze problem z wypłukiwaniem płynu .
Kiedyś miałam pralkę ładowaną od góry i nie rozcieńczałam. Teraz mam od przodu i też nie rozcieńczam. Pierwsze słyszę.
Ja mam drugą pralkę ładowaną od góry, teściowa też już drugą, teraz namówiłam moją mamę. Żadna z nas nie rozcieńcza koncentratu, w życiu o czymś takim nie słyszałam.
Ja nie rozcieńczam, dodaję tyle ile jest napisane na butelce.
Mam też pralkę ładowaną od góry, dlatego rozcieńczam płyn do płukania.;)
Zdania podzielone, stosuje koncentrat nieco rozwodniony. Nie wiedziałam, że jest jakaś różnica w stosowaniu płynu w pralce ładowanej od góry i tradycyjnej...
Ja też niewiedziałam,ogólnie nie przywiązuje do tego wagi.Pozdrawiam.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA RADĘ>POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA.
Moim zdaniem rozcienczanie mija sie z celem,poprostu wlewasz go mniej i tyle,po co ma ci stac ogromna butla rozcienczonego plynu do plukania.
Kiedys stosowalam Lenor dosc dlugo nawet,i moge powiedziec ze byl fajny,ale jak jakies 3 lata temu zmienili formule,niby unowoczesnili,tak zrezygnowalam.Nowy Lenor uczula wiele osob,pozatym jest tak intensywny,ze jego zapach wzera sie w tkanine i nie pomaga nastepne pranie,kilka rzeczy wyrzucilam wlasnie ze wzgledu na ten intensywny zapach,zwlaszcza moja corka nie mogla zniesc tego zapachu i to glownie jej rzeczy wyladowaly w koszu.
Jeśli wogóle stosuję płyn do płukania to już od dość dawna z a w s z e go rozcieńczam. Dawniej (zanim zaczęłam rozcieńczać) miałam problem z "zasyfiałym" pojemnikiem na płyn w pralce. Teraz problem zniknął. A tak poza tym to staram się stosować płyn jak najrzadziej, chyba, że ubranie jest ze sporą domieszką sztuczności to wówczas tylko z uwagi na działanie antystatyczne.