Mój syn spokojnie do tego podchodzi,raczej dobrze się uczy.Od września chodzi na wszystkie możliwe kółka przedmiotowe i to na nich był przygotowywany do testu szóstoklasistów,powtarzali cały materiał od czwartej klasy.W chwili obecnej przechodzi grypę,gorączkuje,bolą go mięśnie,kości i głowa jutro idziemy do lekarza.Do wtorku muszę go postawić na nogi.
Mój syn jutro zdaje ten egzamin , uczy się dość dobrze więc myślę że nie będzie problemu. Pomimo to kupiłam mu płytę z przykładowymi testami ( była w gazecie wyborczej ) i ćwiczył na tych testach. Testy te nie tyle wg mnie uczyły ile pomagały w szybszym logicznym myśleniu, przy pierwszym razie syn zdobył 27 /40 punktów a wczoraj było już 39/40. Życzę powodzenia szóstoklasistom i ich denerwującym się mamom !
Mój syn jutro pisze, od dłuższego czasu rozwiązywał testy, które poleciła nauczycielka. Próbne egzaminy w szkole też miał już chyba z 4 razy, za każdym razem powyżej 32 punktów. Ciekawe jak mu pójdzie jutro i jak ja wytrzymam te 2 miesiące czekania na wyniki.
Wiesz jak to jest, stres itd., wydaje się, że napisał tak a może być inaczej. Poza tym on jest strasznie roztrzepany :) ja chcę takie wyniki "czarno na białym" wtedy dopiero będę spokojna :)
Mój syn pisał w zeszłym roku i najgorsze było właśnie czekanie na wyniki, bo od tych wyników zależało też , czy syn dostanie sie do tego gimnazjum , które wybrał.
Już we wtorek dzieciaki klas szóstych napiszą swój pierwszy poważny sprawdzian. Napiszcie jak Wasze dzieciaki przygotowują się do tego dnia.
Siostrzeniec raczej mało się stresuje - łatwo mu przychodzi nauka, a wychowanek z pracy ma totalny luz. ;)
Mój syn spokojnie do tego podchodzi,raczej dobrze się uczy.Od września chodzi na wszystkie możliwe kółka przedmiotowe i to na nich był przygotowywany do testu szóstoklasistów,powtarzali cały materiał od czwartej klasy.W chwili obecnej przechodzi grypę,gorączkuje,bolą go mięśnie,kości i głowa jutro idziemy do lekarza.Do wtorku muszę go postawić na nogi.
Mój syn jutro zdaje ten egzamin , uczy się dość dobrze więc myślę że nie będzie problemu. Pomimo to kupiłam mu płytę z przykładowymi testami ( była w gazecie wyborczej ) i ćwiczył na tych testach. Testy te nie tyle wg mnie uczyły ile pomagały w szybszym logicznym myśleniu, przy pierwszym razie syn zdobył 27 /40 punktów a wczoraj było już 39/40. Życzę powodzenia szóstoklasistom i ich denerwującym się mamom !
Mój syn został laureatem wojewódzkiej olimpiady matematycznej i jest zwolniony z testu. Ale jestem dumna
Gratuluję tak zdolnego syna!Masz powody do dumy.
Mój syn jutro pisze, od dłuższego czasu rozwiązywał testy, które poleciła nauczycielka. Próbne egzaminy w szkole też miał już chyba z 4 razy, za każdym razem powyżej 32 punktów. Ciekawe jak mu pójdzie jutro i jak ja wytrzymam te 2 miesiące czekania na wyniki.
Już są odpowiedzi :) http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120330/EDUKACJA/120339945
Dziękuję ale mnie interesują wyniki a nie odpowiedzi :)
Myszko, jak syn przeanalizuje odpowiedzi , to będzie wiedział jakie będą wyniki.
Wiesz jak to jest, stres itd., wydaje się, że napisał tak a może być inaczej. Poza tym on jest strasznie roztrzepany :) ja chcę takie wyniki "czarno na białym" wtedy dopiero będę spokojna :)
Mój syn pisał w zeszłym roku i najgorsze było właśnie czekanie na wyniki, bo od tych wyników zależało też , czy syn dostanie sie do tego gimnazjum , które wybrał.