w wtorek się pojawiła na 1 rece (przedramieniu)- w postaci grysiku
i obsypało mi u nóg łydki- cos podobnego jak trądzik-strasznie swędzący-nie drapałam.
Wziełam wapno -niestety z dnia na dzien plam przybywała na nogach do tego stopnia że zrobiły się czerwone , byłam u lekarza 1 kontatku niestety nie wie z czego to bo objawy są dziwne.
Odnośnie leków..mnie bolał żołądek i kupiłam w aptece iberogast,ziołowy,podobno bardzo dobry lek,można podawać też dzieciom.Jak tylko zażyłam ciemno mi się zrobiło przed oczami,słabo,duszno,puls i ciśnienie nie wiem jakie miałam ale serce chciało mi wyskoczyć,miałam kłopoty z połykaniem..taka reakcja uczuleniowa.Wezwaliśmy pogotowie bo myśleliśmy że to wstrząs anafilaktyczny.Dostałam leki,wzięli mnie na obserwację i dobrze się skończyło.Teraz uważam co zażywam.Nawet jeśli to coś jest ziołowe.
To nie jest nic śmiesznego , wręcz przeciwnie, przecież bierzesz leki i nic nie pomaga tylko zsypuje cię jeszcze mocniej, ja bym pojechała, po to są ostre dyżury.
Swędzące czerwone lub różowe grudki albo plamki, często białawe w części centralnej, które mogą się pojawić w każdym miejscu na ciele. - przyczyna - pokrzywka uczuleniowa (reakcja organizmu na wniknięcie uczulającego alergenu, np. pokarmu, leku, jadu owada czy insekta, słońca lub odmrożenia) - zapamiętaj, że stres nasila objawy pokrzywki ! - co robić ? - zażywaj wapno (rozpuszczalne) - jeśli objawy nie ustępują, a zwłaszcza, gdy towarzyszą im zawroty głowy i trudności w oddychaniu zgłoś się niezwłocznie do lekarza.
Jeśli to to, to leczenie jakie Ci przepisał lekarz powinno pomóc.Przy dużej alergii, może dojąć do duszności lub obrzęku twarzy. Wtedy koniecznie na SOR.
Przemyśl czy nie zjadłaś czegoś nowego albo orzechów, soi. Powinnaś odstawić (!) pokarmy tłuste.
lekarz powiedział że od jedzenia to nie jest- bo bym miała na całym ciele lub w pewnym miejscu a nie na ręce i na nogach (co go bardzo zdziwiło)-tym bardziej żena rąkach -grysik a na nogach krosty.
Wapno piję.Co prawda już mnie przynajmiej to tak nie swędzi jak na samym początku ale fakt że z dnia na dzień jest coraz wiecej na nogach jest dziwne- a na rekach jakby znika-lub stoi w miejscu.
Ewelinko, jak sama piszesz, już tak nie swędzi, na rękach się więcej nie pojawia. Teraz jest tak bardzo duzo nieswoistych obajwów wysypkowych, że bardzo trudno jest rozpoznać chorobę. Musiałabys się poddać badaniom, a to w okresie swiatecznym raczej trudne.
Mojemu mężowi raz tak się zrobiło chyba po źle wypłukanym praniu. Super łagodziło i krosty gasły gdy umył się mydłem do higieny intymnej Firmy Ziaja - rumiankowy, profilaktyka infekcji. dzieci też tak miały innym razem. Leki na alergię nic nie pomogły. dopiero to mydło. Każdy organizm jest innym więc nie wiem jak na Ciebie zadziała. Spróbuj na małym kawałku czy zadziała jakoś.
Hmmmm, Biały Jeleń to nazwa obecnego szarego mydła. Z własnego doświadczenia wiem, że nie jest to nasze stare, zwykłe, śmierdzące ale jakże pomocne w wielu schorzeniach szare mydło. Podejrzewam, że proszek ma z tym jeszcze mniej wspólnego :)
Miałam kiedyś paskudną wysypkę do tej pory nie wiem czy po galaretce truskawkowej której dużo zjadłąm czy po solarium..wysypywało mnie przez tydzień.Bo to nie jest tak że wysypie i zniknie.Najpierw pojawiały się jakby krosty potem rozlewało się to w plamy.Dostałam silną maść sterydową,wapno i przeciwuczuleniowy.Może dodatkowo te leki ci nie służą?Najlepiej skontaktować się z lekarzem...
....dostalam kiedys wysypki i zostala ona zdjagnozowana jako lupiez rozowy Gilberta tutaj mozesz poczytac: http://skindoctor.pl/doctor/P/521.html#Pityriasisresea znika on sam , ale niestety po 6 tygodniach i okropnie swedzacy, nie pomagalo dolownie nic. Zycze mimo to Wesolych Swiat!.
Moja córka ma uczulenie na CHOLINEX. Pomino podawania wapna przez 4 dni krost przybywało i też nie na całym ciele, najwięcej na rękach, plecach, piersiach i brzuszku. Później krosty zaczęły znikać, ale wszystkie zniknęły dopiero po ok. 10 dniach. Swędzenie ustało wczesniej. Podawałam jej jeszcze zyrtec.
Jestem pewna, że jest to uczulenie na Cholinex, ponieważ nic nowego więcej nie dostawała, proszku nie zmieniałam, inne czynniki też wykluczyłam.
Ma też uczulenie na słońce, co było trudne do zdiagnozowania, bo była jeszcze mała, kiedy dostała wysypki pierwszy raz.
Dlatego dobrze pomyśl z czym stykałaś się pierwszy raz, bo praktycznie wszystko może uczulać. Nawet rzeczy, o których myślimy, że nie uczulają.
wyżej pisałam że po Iberogaście dostałam niemal wstrząsu myślałam że schodzę..chociaż nigdy na nic nie byłam uczulona...teraz mam obawy przed braniem leku..
Mam też alergię na słonce i to od wielu lat.Maści sterydowe przepisywane przez alergologa dały o sobie znać dwa miesiące temu.Borykałam się z problemami doboru kremu do twarzy, a dermatolog stwierdził trądzik różowaty - posterydowy.Dobrze , że trądzik uchwycony w początkowym stadium.
niestety z tego co piszecie nic nie pasuje - nie jdałam cholinexu itp.
Podejrzewam że to może miec związek
z pracą w ciepłych warunkach (wilgotnych), i przez długi czas pracy (na stojąco) (może to od butów?.
-drugim podejrzanym jak dla mnie może być używanie ,,karchera'' do mycia podłogi w mojej pracy
z spacjalnym płynem do mycia podłogi (nie mówie tu o dezynfekcji tylko o normalnym płynie do podłóg),
-może to od przemęczenia nóg (potówki??)
Nie mam pojęcia .....w kazdym bądz razie dzis niedziela a mi dalej pojawiają się czerwone plamy-krostkia zaczęło się od wtorku) dziś siegają powyżej kolana-mam pare juz na udach:( Masakra
W wtorek koniecznie ide po skierowanie do dermatologa lub nawet prywatnie--bo mnie to zaczyna niepokoić- może to jakiś grzyb a nie alergia??
Ja jednak na Twoim miejscu wybrałabym się do alergologa.Może chociaż podpowie Ci co mogło Cię uczulić.Po wysypce i miejscach wysypania powie, czy to alergia kontaktowa, czy pokarmowa.Spróbuj, może uda Ci się zarejestrować.
wyleczyłam sie dokładnie 30 kwietnia-1 maja drobne przebarwienie --(czyli miesiąc udręka z wysypką)
Problem znaleziony-w pracy używamy płynu do mycia podłóg-coś jak karcher- z pianą aktywną- są dwa rodzaje do mycia a drugi do dezynfekcji- my zazwyczaj uzywamy tego do mycia (ale na opakowaniu jest wyraznie napisane że jest to
chemia silnie drażniąca i nalezy uzywać jej z ostrożnością (oczywiście wszystko w obcym języku) i w gumowych rekawiczkach- a my wiadomo po podłodze lejemy równo--tak że po nogach też czasem popryska- a szlałch wygląda na czysty więc nikomu by nie pszyszło do glowy że trzeba w rękawiczkach.
Wszyscy mysleli że to zwykły płyn do podłóg z wodą---aż strach pomyslec jakby komuś do oka pochlapało.
Teraz ja już podogi nie myje tym sprzętem tylko- wiaderko z wodą i zwykły płyn PUR
podobne i inne reakcje alergiczne zaczęły się u mnie 3 lata temu w kwietniu, kiedy postanowiłem z pasją korzystać z wiosennych warzyw szklarniowych.. nie żałowałem sobie nowalijek i znosiłem przykre konsekwencje uważając że przyczyny tkwią w środkach chemicznych do prania, mycia naczyń itp. nic bardziej mylnego nie mogłem wymyśleć.. 2 lata temu było podobnie, 1 rok temu postanowiłem poważnie ograniczyć nowalijki i alergie ustały jak ręką odjął.. w tym roku po zjedzeniu kilku potraw wiosennych miałem drobny atak alergiczny, odstawiłem nowalijki i jest ok. Zauważyłem, że nie szkodzą mi o ile nie przesadzam. Jeśli wystąpi reakcja alergiczna używam leku o nazwie flonidan. Zwykle po 2-3 godzinach od zażycia alergia wycofuje się powolutku, choć pozostaje odczucie znużenia. Oczywiście 3 lata temu natychmiast pojechałem na dyżur medyczny czego i tobie życzę. Nie mam dowodów że to warzywa, ale wszystko na to wskazuje w moim przypadku.
Dostałam wysypkę- a nie wieim z czego.
w wtorek się pojawiła na 1 rece (przedramieniu)- w postaci grysiku
i obsypało mi u nóg łydki- cos podobnego jak trądzik-strasznie swędzący-nie drapałam.
Wziełam wapno -niestety z dnia na dzien plam przybywała na nogach do tego stopnia że zrobiły się czerwone , byłam u lekarza 1 kontatku niestety nie wie z czego to bo objawy są dziwne.
przepisane mam Telfexo 180- 1 rano biorę
Alewmed 1 biore wieczorem
maśc Bedicot- 2 razy dziennie smaruję
Niestety plamy nie znikają- a dalej się mnożą :(
RATUNKU....
tak wygladaja jak wychodzą
to zdj z dziś-tak widac przybywa:(
ręka(tylko na 1 prawej
Nie krzycz ratunku tylko jedź na pogotowie, lub do szpitala , niech to lekarz obejrzy, tutaj Ci nikt nie pomoże , lekarz jest od tego.
A nie brałaś leków na katar, na przykład ibuprom zatoki, koleżanka dostała takiej po ibuprom zatoki
Odnośnie leków..mnie bolał żołądek i kupiłam w aptece iberogast,ziołowy,podobno bardzo dobry lek,można podawać też dzieciom.Jak tylko zażyłam ciemno mi się zrobiło przed oczami,słabo,duszno,puls i ciśnienie nie wiem jakie miałam ale serce chciało mi wyskoczyć,miałam kłopoty z połykaniem..taka reakcja uczuleniowa.Wezwaliśmy pogotowie bo myśleliśmy że to wstrząs anafilaktyczny.Dostałam leki,wzięli mnie na obserwację i dobrze się skończyło.Teraz uważam co zażywam.Nawet jeśli to coś jest ziołowe.
Swędzące,nie wiem czemu ale od razu skojarzyło mi się ze świerzbem.
Byłam u lekarza- ale on nie wie co to jest i czym to jest spowodowane--a swierzb to nie jest :)
Jak to lekarz nie wie co to jest, to du... z niego nie lekarz, pojedź na ostry dyżur koniecznie.
z wysypka ma ostry dyżu??--w czasie świąt??
Wyśmieją mnie- kto z wysypka na ostry dyzur jedzie??-tym bardziej że nic poza tym mi nie jest.
Rodzina tez uważa że mi przejdzie i nie ma co panikować.
A ja się was pytam bo może ktos cos takiego miał i wie z czego to mogło wyniknąć.
To nie jest nic śmiesznego , wręcz przeciwnie, przecież bierzesz leki i nic nie pomaga tylko zsypuje cię jeszcze mocniej, ja bym pojechała, po to są ostre dyżury.
Mamuska ma racje! jedz na pogotowie i nie zwwlekaj !!!
Dokładnie na pogotowie.
Masz rację że do duszy lekarz,nie wie co to a leki przepisuje:)
Z internetu:
Swędzące czerwone lub różowe grudki albo plamki, często białawe w części centralnej, które mogą się pojawić w każdym miejscu na ciele.
- przyczyna - pokrzywka uczuleniowa (reakcja organizmu na wniknięcie uczulającego alergenu, np. pokarmu, leku, jadu owada czy insekta, słońca lub odmrożenia) - zapamiętaj, że stres nasila objawy pokrzywki !
- co robić ? - zażywaj wapno (rozpuszczalne) - jeśli objawy nie ustępują, a zwłaszcza, gdy towarzyszą im zawroty głowy i trudności w oddychaniu zgłoś się niezwłocznie do lekarza.
Jeśli to to, to leczenie jakie Ci przepisał lekarz powinno pomóc.Przy dużej alergii, może dojąć do duszności lub obrzęku twarzy. Wtedy koniecznie na SOR.
Przemyśl czy nie zjadłaś czegoś nowego albo orzechów, soi. Powinnaś odstawić (!) pokarmy tłuste.
Może zmieniłaś proszek do prania, płyn do płukania albo cos z kosmetyków.
lekarz powiedział że od jedzenia to nie jest- bo bym miała na całym ciele lub w pewnym miejscu a nie na ręce i na nogach (co go bardzo zdziwiło)-tym bardziej że na rąkach -grysik a na nogach krosty.
Wapno piję.Co prawda już mnie przynajmiej to tak nie swędzi jak na samym początku ale fakt że z dnia na dzień jest coraz wiecej na nogach jest dziwne- a na rekach jakby znika-lub stoi w miejscu.
Ewelinko, jak sama piszesz, już tak nie swędzi, na rękach się więcej nie pojawia. Teraz jest tak bardzo duzo nieswoistych obajwów wysypkowych, że bardzo trudno jest rozpoznać chorobę. Musiałabys się poddać badaniom, a to w okresie swiatecznym raczej trudne.
Tylko wizyta u alergologa może dać odpowiedź na Twoje pytania.Może po świętach uda ci się zarejestrować.
Mojemu mężowi raz tak się zrobiło chyba po źle wypłukanym praniu. Super łagodziło i krosty gasły gdy umył się mydłem do higieny intymnej Firmy Ziaja - rumiankowy, profilaktyka infekcji. dzieci też tak miały innym razem. Leki na alergię nic nie pomogły. dopiero to mydło. Każdy organizm jest innym więc nie wiem jak na Ciebie zadziała. Spróbuj na małym kawałku czy zadziała jakoś.
Masz rację As, również dobrze działają kąpiele w szarym mydle i w krochmalu.
Odbiegając od tematu, co sądzicie o hipoalergicznych proszkach do prania typu Biały Jeleń?
Hmmmm, Biały Jeleń to nazwa obecnego szarego mydła. Z własnego doświadczenia wiem, że nie jest to nasze stare, zwykłe, śmierdzące ale jakże pomocne w wielu schorzeniach szare mydło. Podejrzewam, że proszek ma z tym jeszcze mniej wspólnego :)
Jest cała seria kosmetyków nawet, ja tylko mydełko wypróbowałam :>
Miałam kiedyś paskudną wysypkę do tej pory nie wiem czy po galaretce truskawkowej której dużo zjadłąm czy po solarium..wysypywało mnie przez tydzień.Bo to nie jest tak że wysypie i zniknie.Najpierw pojawiały się jakby krosty potem rozlewało się to w plamy.Dostałam silną maść sterydową,wapno i przeciwuczuleniowy.Może dodatkowo te leki ci nie służą?Najlepiej skontaktować się z lekarzem...
....dostalam kiedys wysypki i zostala ona zdjagnozowana jako lupiez rozowy Gilberta tutaj mozesz poczytac: http://skindoctor.pl/doctor/P/521.html#Pityriasisresea znika on sam , ale niestety po 6 tygodniach i okropnie swedzacy, nie pomagalo dolownie nic. Zycze mimo to Wesolych Swiat!.
Raczej na trądzik Gilberta to nie wygląda (miałam) robią sie większe strupy.
Moja córka ma uczulenie na CHOLINEX. Pomino podawania wapna przez 4 dni krost przybywało i też nie na całym ciele, najwięcej na rękach, plecach, piersiach i brzuszku. Później krosty zaczęły znikać, ale wszystkie zniknęły dopiero po ok. 10 dniach. Swędzenie ustało wczesniej. Podawałam jej jeszcze zyrtec.
Jestem pewna, że jest to uczulenie na Cholinex, ponieważ nic nowego więcej nie dostawała, proszku nie zmieniałam, inne czynniki też wykluczyłam.
Ma też uczulenie na słońce, co było trudne do zdiagnozowania, bo była jeszcze mała, kiedy dostała wysypki pierwszy raz.
Dlatego dobrze pomyśl z czym stykałaś się pierwszy raz, bo praktycznie wszystko może uczulać. Nawet rzeczy, o których myślimy, że nie uczulają.
wyżej pisałam że po Iberogaście dostałam niemal wstrząsu myślałam że schodzę..chociaż nigdy na nic nie byłam uczulona...teraz mam obawy przed braniem leku..
Mam też alergię na słonce i to od wielu lat.Maści sterydowe przepisywane przez alergologa dały o sobie znać dwa miesiące temu.Borykałam się z problemami doboru kremu do twarzy, a dermatolog stwierdził trądzik różowaty - posterydowy.Dobrze , że trądzik uchwycony w początkowym stadium.
niestety z tego co piszecie nic nie pasuje - nie jdałam cholinexu itp.
Podejrzewam że to może miec związek
z pracą w ciepłych warunkach (wilgotnych), i przez długi czas pracy (na stojąco) (może to od butów?.
-drugim podejrzanym jak dla mnie może być używanie ,,karchera'' do mycia podłogi w mojej pracy
z spacjalnym płynem do mycia podłogi (nie mówie tu o dezynfekcji tylko o normalnym płynie do podłóg),
-może to od przemęczenia nóg (potówki??)
Nie mam pojęcia .....w kazdym bądz razie dzis niedziela a mi dalej pojawiają się czerwone plamy-krostkia zaczęło się od wtorku) dziś siegają powyżej kolana-mam pare juz na udach:( Masakra
W wtorek koniecznie ide po skierowanie do dermatologa lub nawet prywatnie--bo mnie to zaczyna niepokoić- może to jakiś grzyb a nie alergia??
Do dermatologa nie trzeba skierowania.Masakra W wtorek koniecznie ide po skierowanie do dermatologa lub nawet
prywatnie--bo mnie to zaczyna niepokoić- może to jakiś grzyb a nie
alergia??
u nas czeka się tydzień..jak nie więcej..masakra
Do dermatologa nie trzeba miec skierowania. Bynajmniej u mnie :)
Mnie woja wysypka wygląda na ospę.Lepiej siedz w domu bo jak przeziębisz ospe to będzie problem.
Byłam dzis u dermatologa--dostałam się bez skierowania:) (nawet bez kolejki-pusto było)
lekarz popatrzył i stwierdził że mnie coś uczuliło-
a co to nie chce zgadywać (bo można od wielu rzeczy),
dostałam inne leki i maści teraz mnie apteka kosztowała 30 zł) (przedtem +50zł)
mam nadzieje w koncu mi to zniknie i na tym się zakończy.
Ja jednak na Twoim miejscu wybrałabym się do alergologa.Może chociaż podpowie Ci co mogło Cię uczulić.Po wysypce i miejscach wysypania powie, czy to alergia kontaktowa, czy pokarmowa.Spróbuj, może uda Ci się zarejestrować.
wyleczyłam sie dokładnie 30 kwietnia-1 maja drobne przebarwienie --(czyli miesiąc udręka z wysypką)
Problem znaleziony-w pracy używamy płynu do mycia podłóg-coś jak karcher- z pianą aktywną- są dwa rodzaje do mycia a drugi do dezynfekcji- my zazwyczaj uzywamy tego do mycia (ale na opakowaniu jest wyraznie napisane że jest to
chemia silnie drażniąca i nalezy uzywać jej z ostrożnością (oczywiście wszystko w obcym języku) i w gumowych rekawiczkach- a my wiadomo po podłodze lejemy równo--tak że po nogach też czasem popryska- a szlałch wygląda na czysty więc nikomu by nie pszyszło do glowy że trzeba w rękawiczkach.
Wszyscy mysleli że to zwykły płyn do podłóg z wodą---aż strach pomyslec jakby komuś do oka pochlapało.
Teraz ja już podogi nie myje tym sprzętem tylko- wiaderko z wodą i zwykły płyn PUR
podobne i inne reakcje alergiczne zaczęły się u mnie 3 lata temu w kwietniu, kiedy postanowiłem z pasją korzystać z wiosennych warzyw szklarniowych.. nie żałowałem sobie nowalijek i znosiłem przykre konsekwencje uważając że przyczyny tkwią w środkach chemicznych do prania, mycia naczyń itp. nic bardziej mylnego nie mogłem wymyśleć.. 2 lata temu było podobnie, 1 rok temu postanowiłem poważnie ograniczyć nowalijki i alergie ustały jak ręką odjął.. w tym roku po zjedzeniu kilku potraw wiosennych miałem drobny atak alergiczny, odstawiłem nowalijki i jest ok. Zauważyłem, że nie szkodzą mi o ile nie przesadzam. Jeśli wystąpi reakcja alergiczna używam leku o nazwie flonidan. Zwykle po 2-3 godzinach od zażycia alergia wycofuje się powolutku, choć pozostaje odczucie znużenia. Oczywiście 3 lata temu natychmiast pojechałem na dyżur medyczny czego i tobie życzę. Nie mam dowodów że to warzywa, ale wszystko na to wskazuje w moim przypadku.