ostatnio radzilam sie Was o kosmetyki dobre dla cery naczynkowej...Dzis bylam u dermatologa i na szczescie popekane naczynka nie przeksztalcily sie w tradzik rozowaty!poki co dostalam serie witamin i liste kosmetykow dla mojej cery, do wyboru: Iwostin, Pharmaceris i Ziaja med. I tu moje pytanie: czy ktoras z Was ma jakies doswiadczenie z ktoras wymieniona firma? Poza tym...za 3 tygodnie bede miala zabieg zamykania naczynek, 5 serii..czy ktora z Was miala te zabiegi? i co sadzicie o nich?sa bolesne?
Aaaa z Waszych rad....kosmetyki Clinique rzeczywiscie sa cudowne!!!!!-mimo mocnej ceny, bardzo fajna jest zielona baza pod makijaz i taki zolty mineralny puder-kamuflaz, koszty spore ale chyba..zainwestuje! nie wiem co z kremem bo on juz jest kosmiecznie drogi...;/
A krem dermacosu-floslek w cenie calkiem przyzwoitej tez fajny, ale poki co duzej roznicy nie widze.
Nie znam kosmetyków Ziaji na popekane naczynka. Uzywam kosmetyków tej firmy i ogólnie jako firme mogę z czystym sumieniem polecic. Jest tania a równocześnie bardzo dobra jakosciowo. Ostatnio kupiłam sobie ich krem pod oczy za ok. 7zł i jego działanie jest o wiele lepsze niz podobnych kremów w cenie 20-30zł (uzywam redukujących obrzeki i rozświetlajacych). Oczywiście tak jak w przypadku innych firm kosmetyk musi byc odpowiednio dobrany.
Ziaję Med kupisz w aptekach. Popytaj o próbki bo czasami maja to nie bedziesz kupowała kota w worku.
niestety co tanie to tanie i kosmetyki Ziaja do takich należa Nie pomoga nie zaszkodzą Nie wiem ile masz lat jaką cerę ale przy problemach z cerą nie pomogą Taka jest prawda
również nie byłam przekonana do Ziaji, bo na początku w latach 90 każde moje użycie produktu Ziaji kończyło się pieczeniem, swędzeniem jednym słowem katastrofą; zdziwiłam się mocno gdy usłyszałam od znajomych, jaką popularnością i wzięciem cieszy się ostatnimi czasy seria Sopot Spa, krem oliwkowy, masło kakaowe,płyn micelarny, płyny do kąpieli; sama używam płynu do demakijaży, płynów pod prysznic z dobrym skutkiem
No własnie... Kupiłam sobie kiedyś krem pod oczy za ponad 30zł i wory jak były pod oczami tak nadal były. Teraz uzywam kremu Ziaji Sopot rozswietlenie i sińce pod oczami jeszcze częściowo mam, ale opuchlizna zeszła.
No włąsnie bo jeśli masz wory z przyczyn zdorwotnych niewyspania złego odzywiania ( podaje tylko hipotetycznie) to ani za 1 zł anii za milion krem nie pomoże
Poprostu taka moja uroda, wyniki mam ok, a kosmetyczka twierdzi że mam płytko umieszczone naczynia krwionosne pod oczami i prześwitują przez skórę, stad ten kolorek.
Ta strona to w sumie rekalma jednej z firm kosmetycznych, przeczytałam i jest tam nieco bzdur i nieścisłości. Znalazłam takze taka strone http://www.farmacjaija.pl/zdrowie/bez-cenne-kosmetyki-2.html. Nie promuje ona żadnej firmy kosmetycznej. Wprost tam napisamo że marketing, opakowanie, marże itp. moga siegac nawet 90% ceny sklepowej.
"Nie sposób nie zwrócić uwagi na relację: skład kosmetyku do ceny. A raczej brak tej relacji. Ceny kosmetyków – oczywiście mam tu na myśli kosmetyki z tej samej półki cenowej – są zależne w zasadzie tylko od potencjalnej klientki. To znaczy, że krem przeznaczony dla nastolatki kosztował będzie mniej, niż krem przeznaczony dla jej mamy, ten zaś z kolei będzie tańszy od kremu, który wyprodukowany został z myślą o babci. Cena jest więc raczej proporcjonalna do teoretycznych zasobów portfela i do – znowuż teoretycznej – gotowości klientki do wydania pieniędzy, by zachować młody wygląd. Do składników ma się to nijak. Moim ulubionym przykładem jest tu należąca do koncenu Pierre Fabre apteczna firma Avene i jej produkty z retinaldehydem. Mamy tu do czynienia z trzema grupami produktów – najtańszy produkt jest przeznaczony dla nastolatek walczących z trądzikiem, produkt dla kobiet po trzydziestce jest sporo droższy, a najdroższy jest ten dla pań po 45. roku życia, mający walczyć ze zmarszczkami. Paradoksalnie to właśnie w najtańszym jest najwięcej retinaldehydu. Pozostałe składniki zaś nijak nie tłumaczą dużej różnicy cen.
Innym przykładem na brak relacji między składnikami a ceną produktu może być modny ostatnio Matrixyl czyli wg INCI palmitoyl pentapeptide-3 – zawarty jest w słono kosztującym (i szalenie modnym) Strivectinie, jak i w dużo tańszych, raczej przaśnych produktach Olay z serii Regenerist."
Chcieli udowodnic ze ich kosmetyki to takie cuda i warto wydać na nie kasę. Niektóre kremy Ziaji to według tego to i załapałyby się na przedział powyzej 150zł. Najlepsze jest twierdzenie że te powyzej 150zł maja w składzie aldehyd - chyba jako konserwant bo aldehydy sa raczej toksyczne ale sa tez bakterio i grzybobójcze. Kolejna głupota to to ze palmitynian jest pochodna witaminy A. Jest to poprostu jeden z kwasów tłuszczowych. Jedynie palmitynian retinylu jest połaczeniem retinolu i kwasu palmitynowego. Tretinoina to kwas witaminy A - działanie biologiczne takie jak retinol czyli czysta wit. A. Witaminy A,C,E, kwasy owocowe, wyciagi z ziół sa składnikami najtańszych kremów (oni twierdza ze tych powyzej 150zł), a co do kolagenu w kremach to mało kto wie ale pozostaje on na naskórku bo jego cząsteczki sa zbyt duze żeby mogły w niknac w skórę.
Nie chodzi mi o to ze to reklama, tylko o to ze cos prawdy napisali ale ogólnie to nie za duzo, a reszta to głupoty w celu promocji swojego produktu. Najważniejsze to zdac sobie sprawe że cena nie zawsze świadczy o jakości.
Gdyby nie fakt - że bardzo źle znoszę zmiany kosmetyków - i gdyby coś było nie tak z moimi - wybrałabym ziaję.
Moja córka - typowy atopowiec - ziaję toleruje bez niczego. Ja używam toniku, czasami maseczki- i nie mam problemów z cerą - jak po Vichy, olay czy sorayi (chyba tak należało napisać?)
Każda cera jest inna - każda ma inną tolerancję.
I to co dla jednego będzie super - u innego wywoła niezły stan zapalny skóry.
Ostatnio miałam badanie skóry - moja jest o 4 lata młodsza ode mnie.
Kręgosłup mam dawno na emeryturze - to się wyrównuje...
no wlasnie to dobranie odpowiednich kosmetykow jest cholernie trudne..;/ kupilam sobie krem dermacosu-farmona za jakies 20 zl i jest naprawde fajny! a wczoraj i dzis posmarowalam buzie tak wychwalanym przez pania w aptece sporo drozszym kremem firmy eucerin i..niestety buzia swedzi...niby nie mocno ani jakos specjalnie drazniaco ale jednak!
Dlatego lepiej poprosić o próbki.Przeszłam przez to samo i mam kilka bezużytecznych kremów.Szkoda pieniędzy.Teraz wykorzystuję je je do konserwacji kanap ze skóry.
Obecnie nie kupuję żadnych kremów bez wcześniejszego wypróbowania.
witaj! Jeżeli chodzi o kosmetyki to nie doradzę. rzeczywiscie miałam próbki kosmetyków do cery naczynkowej z podanych przez Ciebie firm ale...na dłuzsza metę ich nie uzywałam. Popękane naczynka na twarzy tuszuję korektorem, na to podkład w kremie i nic więcej nie kombinuję.
A jestem ciekawa gdzie, jak i u kogo będziesz miała zabieg zamykania naczynek?
Miałam zamykane naczyńka ale na nogach. Twarz jest bez wątpienia delikatniejsza ...)
Jesli bedziesz w trakcie zabiegow zamykajacych naczynka,bardzo prosze o info na ten temat.Ja nie mam na twarzy,ale na lewym udzie mam kilka od wielu lat,moze da sie cos z tym zrobic i jaka jest cena takiego zabiegu czy serii zabiegow?
Kremy clinique sa swietne sama uzywam kremu na dzien do cery mieszanej,wydatek spory u siebie place za 50ml -47€,sprawdzilam na polskiej stronie sklepu Douglas cena podobna 199zl.Starcza mi na okolo pol roku,jest bardzo wydajny.Bardzo sobie cenie prezenty urodzinowe w postaci bonu do sklepu Douglas,bo wtedy sobie wlasnie pozwalam na drozsze kremy badz kosmetyki.
Ziaje skreśl z tej listy. Ogólnie to kiepska ta dermatolog poleciła Ci kosmetyki do pilęgnacj.i które powiny przy Twojej przypadłości być podstawą a tu nie zaszkodza ale pomóc też nie pomogą. Iwostin jeszcze ujdzie :) Żółty puder Clinique mając doświadczenie z tym kosmetykiem ocenie kiepsko
Próbowałas go ?.
Chyba że chcesz zmienić twarz na żółtą. :) Kosmetyki mające odcień żółtego w swoim składzie maskują zaczerwienienie i zasinienia.Tutaj powinien rozwiązać Twój problem dobry podład nie konieczne z wyższej półki może być Revlon. Generalnie tutaj podkład jest podstawa jeśli wybierzesz beż w odcieniu żółci to masz sprawę rozwiązaną. Jeśli decydujesz się na ten puder to po jego użyciu będziesz mieć nienaturalnie wyglądającą twarz w kolorze żółtym.
chwalę sobie Pharmaceris oprócz cery suchej, wrażliwej mam skłonnośc do naczynek.i na razie stosuje serię Emoliacti, u kosmetyczki tylko kawitacja, mezoterapia i maska z alg-która jest najcudowniejszą rzeczą pod słońcem, łagodzi i koi; zaś na codzień podkład
- buzie mam zaczerwieniona tylko po lewej stronie (skron i policzek )
- naczynka bedzie mi zamykala dermatolog - po pierwszym zabiegu dam znac co i jak ;)
-bylam w aptece zapytac ktore kremy poleci i....wskazala eucerin a na lata z wysokim filtrem krem z biodermy...hm...popytam jecsze w innych....(sama "sprzedaje" i wiem ze "powinno" sie promowac i proponowac to co kaze wladza....)
- zoltego pudru z cliniqua nie uzywalam ale pani w douglasie baaaardzo zachwalala! ale...chyba skusze sie na ta zielona baze pod makijaz...hm
eh kurde...jest tego wszystkiego tyle ze naparwde trudno wybrac! ;(
Ja na Toim miejscu najpierw poprosiłabym o próbki.Ja akurat dostałam kilka od pani dermatolog , a o inne poprosiłam w aptece.Tym sposobem dobrałam sobie kremy , bo okazało się nie wszystkie mogę używać.Też mam zalecony krem z dużym filtrem i miałam próbki Biodermy+50 i muszę szukać dalej, bo akurat po nim twarz mnie piecze.
Czesć.Mam równiez''sliczną ''cerę i od lat używam podkladu Max Factor nr.105 ten z gwiazką i puder nr.41 creme puff.Fantastycznie maskuje wszystkie naczyńka i wyrównuje koloryt twarzy.Bez makijażu moge wyjsć z domu ale bez podkładu i pudru nigdy.
Zabieg zamykania naczynek nie boli... może inaczej.. czuć że coś tam się dzieje ale jest to całkowiście znośnie.
Jeśli ja mogę coś polecić.
Też mam problem z naczynkami i dodatkowo jeszcze trądzik tzw. pospolity, i dermatolog poleciła mi do mycia i do smarowania buzi 2 specyfiki. Do najtańszych nie należą ale dla mnie są super.
Jednym myje się buzie rano i wieczorem- dobrze usuwa makijarz, drugim smaruje się buzie. Dla mnie rewelacja- idealne pod makijaż.
Z wymienionych przez Ciebie kosmetyków stosowałam kiedyś Iwostin.
zawsze mialam kruche naczynka ale teraz stalo sie to problemem odkad mieszkam w upale caly rok... i tak uzywalam ziaja - tanie ale nie widzialam zadnej poprawy, za to pharmaceris dziala :)
tez mialam problemy z cerą naczynkową i dzieki pani doktor do ktorej trafilam po kilku latach tułania sie po roznych lekarz teraz mam spokoj.moze i nie jest tani kosztuje ok. 40 zl ale jest wydajny i starcza na dlugo.mozna go stosowac przez caly dzien
Ja mam bardzo wrażliwą cerę i używałam Ivostinu z dobrym skutkiem. Ziaja pomogła synowi przy początkach trądziku , po użyciu cera wygląda zdecydowanie lepiej.
Ja mam cerę mieszaną ze skłonnością do wyprysków i powiem szczerze, że po mleczkach do demakijażu piekły mnie oczy, skóra. Od dłuższego już czasu używam pianki głęboko oczyszczającej do skóry trądzikowej z pharmaceris i jest bardzo dobra. Bez problemu zmywam nią makijaż, nie pojawiły mi się żadne wypryski. Fakt, że skóra jest ściągnięta po uzyciu, ale po nałożeniu kremu przechodzi.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
witajcie;)
ostatnio radzilam sie Was o kosmetyki dobre dla cery naczynkowej...Dzis bylam u dermatologa i na szczescie popekane naczynka nie przeksztalcily sie w tradzik rozowaty!poki co dostalam serie witamin i liste kosmetykow dla mojej cery, do wyboru: Iwostin, Pharmaceris i Ziaja med. I tu moje pytanie: czy ktoras z Was ma jakies doswiadczenie z ktoras wymieniona firma? Poza tym...za 3 tygodnie bede miala zabieg zamykania naczynek, 5 serii..czy ktora z Was miala te zabiegi? i co sadzicie o nich?sa bolesne?
Aaaa z Waszych rad....kosmetyki Clinique rzeczywiscie sa cudowne!!!!!-mimo mocnej ceny, bardzo fajna jest zielona baza pod makijaz i taki zolty mineralny puder-kamuflaz, koszty spore ale chyba..zainwestuje! nie wiem co z kremem bo on juz jest kosmiecznie drogi...;/
A krem dermacosu-floslek w cenie calkiem przyzwoitej tez fajny, ale poki co duzej roznicy nie widze.
Nie znam kosmetyków Ziaji na popekane naczynka. Uzywam kosmetyków tej firmy i ogólnie jako firme mogę z czystym sumieniem polecic. Jest tania a równocześnie bardzo dobra jakosciowo. Ostatnio kupiłam sobie ich krem pod oczy za ok. 7zł i jego działanie jest o wiele lepsze niz podobnych kremów w cenie 20-30zł (uzywam redukujących obrzeki i rozświetlajacych). Oczywiście tak jak w przypadku innych firm kosmetyk musi byc odpowiednio dobrany.
Ziaję Med kupisz w aptekach. Popytaj o próbki bo czasami maja to nie bedziesz kupowała kota w worku.
niestety co tanie to tanie i kosmetyki Ziaja do takich należa Nie pomoga nie zaszkodzą Nie wiem ile masz lat jaką cerę ale przy problemach z cerą nie pomogą Taka jest prawda
również jakoś nie mam przekonania do Zjaji
również nie byłam przekonana do Ziaji, bo na początku w latach 90 każde moje użycie produktu Ziaji kończyło się pieczeniem, swędzeniem jednym słowem katastrofą; zdziwiłam się mocno gdy usłyszałam od znajomych, jaką popularnością i wzięciem cieszy się ostatnimi czasy seria Sopot Spa, krem oliwkowy, masło kakaowe,płyn micelarny, płyny do kąpieli; sama używam płynu do demakijaży, płynów pod prysznic z dobrym skutkiem
Będę bronić firmy :)
W większości używam kosmetyków Biotherm, gdyby je sprzedawać za 7 zł też opinie nie byłyby pochlebne, nie ma "efektów specjalnych".
Z serii Ziaja med kremy nie zrobiły na mnie wrażenia, ale przywiązałam się do toniku, masła do rąk i żelu do higieny intymnej.
Absolutnie nie popieram zdania tanie= złe, trzeba szukać, prawdziwe perełki zdarzają się dosyć często.
No własnie... Kupiłam sobie kiedyś krem pod oczy za ponad 30zł i wory jak były pod oczami tak nadal były. Teraz uzywam kremu Ziaji Sopot rozswietlenie i sińce pod oczami jeszcze częściowo mam, ale opuchlizna zeszła.
No włąsnie bo jeśli masz wory z przyczyn zdorwotnych niewyspania złego odzywiania ( podaje tylko hipotetycznie) to ani za 1 zł anii za milion krem nie pomoże
Poprostu taka moja uroda, wyniki mam ok, a kosmetyczka twierdzi że mam płytko umieszczone naczynia krwionosne pod oczami i prześwitują przez skórę, stad ten kolorek.
nie ma ludzi idealnych :):) ty masz wory:) a ja dwie niebieskie zylki ktore ida mi przez dolna powieke i nawet najlepsze korektory nie pomagaja :(
a ja podtrzymuje produkty do uzycia kremu za 7 i powiedzmy za 20 są inne Niestety nie jestem chemikiem aby to pieknie i naukowo wyjaśnic
Przykład:
7 i 20 zł to niewielka różnica (teraz kwestia gdzie dany kosmetyk był wyprodukowany).
nie kwestia skladu ale mieszy 7 - 20 moze nie byc roznicy ale od 20 w zwyz jest i to tez zalezy jakich marek oczywiscie :)
Myślę, że to Cię może zainteresować:
http://www.urodapolska.pl/kosmetyki_cennik.html
Dopisano 12-04-19 17:57:49:
Wg tych wytycznych krem ziaja cera naczynkowa znajduje się w przedziale cenowym 20-50 zł.Ta strona to w sumie rekalma jednej z firm kosmetycznych, przeczytałam i jest tam nieco bzdur i nieścisłości. Znalazłam takze taka strone http://www.farmacjaija.pl/zdrowie/bez-cenne-kosmetyki-2.html. Nie promuje ona żadnej firmy kosmetycznej. Wprost tam napisamo że marketing, opakowanie, marże itp. moga siegac nawet 90% ceny sklepowej.
Bardzo ciekawe jest tez to: http://forum.28dni.pl/discussion/798/jak-rozszfrowac-sklady-kosmetykow/
Artykuł jest długi ale ciekawy. Pozwole sobie zacytowac pewien fragment:
"Nie sposób nie zwrócić uwagi na relację: skład kosmetyku do ceny. A raczej brak tej relacji. Ceny kosmetyków – oczywiście mam tu na myśli kosmetyki z tej samej półki cenowej – są zależne w zasadzie tylko od potencjalnej klientki. To znaczy, że krem przeznaczony dla nastolatki kosztował będzie mniej, niż krem przeznaczony dla jej mamy, ten zaś z kolei będzie tańszy od kremu, który wyprodukowany został z myślą o babci. Cena jest więc raczej proporcjonalna do teoretycznych zasobów portfela i do – znowuż teoretycznej – gotowości klientki do wydania pieniędzy, by zachować młody wygląd. Do składników ma się to nijak. Moim ulubionym przykładem jest tu należąca do koncenu Pierre Fabre apteczna firma Avene i jej produkty z retinaldehydem. Mamy tu do czynienia z trzema grupami produktów – najtańszy produkt jest przeznaczony dla nastolatek walczących z trądzikiem, produkt dla kobiet po trzydziestce jest sporo droższy, a najdroższy jest ten dla pań po 45. roku życia, mający walczyć ze zmarszczkami. Paradoksalnie to właśnie w najtańszym jest najwięcej retinaldehydu. Pozostałe składniki zaś nijak nie tłumaczą dużej różnicy cen.
Innym przykładem na brak relacji między składnikami a ceną produktu może być modny ostatnio Matrixyl czyli wg INCI palmitoyl pentapeptide-3 – zawarty jest w słono kosztującym (i szalenie modnym) Strivectinie, jak i w dużo tańszych, raczej przaśnych produktach Olay z serii Regenerist."
Chcieli udowodnic ze ich kosmetyki to takie cuda i warto wydać na nie kasę. Niektóre kremy Ziaji to według tego to i załapałyby się na przedział powyzej 150zł.
Najlepsze jest twierdzenie że te powyzej 150zł maja w składzie aldehyd - chyba jako konserwant bo aldehydy sa raczej toksyczne ale sa tez bakterio i grzybobójcze. Kolejna głupota to to ze palmitynian jest pochodna witaminy A. Jest to poprostu jeden z kwasów tłuszczowych. Jedynie palmitynian retinylu jest połaczeniem retinolu i kwasu palmitynowego. Tretinoina to kwas witaminy A - działanie biologiczne takie jak retinol czyli czysta wit. A. Witaminy A,C,E, kwasy owocowe, wyciagi z ziół sa składnikami najtańszych kremów (oni twierdza ze tych powyzej 150zł), a co do kolagenu w kremach to mało kto wie ale pozostaje on na naskórku bo jego cząsteczki sa zbyt duze żeby mogły w niknac w skórę.
Nie dało się skopiować, więc podałam link.
Nie miałam na myśli rozpowszechniania reklamy firmy której nie znam, tylko to co pod spodem. Poglądowo :)
Nie chodzi mi o to ze to reklama, tylko o to ze cos prawdy napisali ale ogólnie to nie za duzo, a reszta to głupoty w celu promocji swojego produktu. Najważniejsze to zdac sobie sprawe że cena nie zawsze świadczy o jakości.
a tak czytałam kiedyś o naturalnym kolagenie ale to nie na moja kieszen może jak wreszcie wygram w totolotka :)
Gdyby nie fakt - że bardzo źle znoszę zmiany kosmetyków - i gdyby coś było nie tak z moimi - wybrałabym ziaję.
Moja córka - typowy atopowiec - ziaję toleruje bez niczego. Ja używam toniku, czasami maseczki- i nie mam problemów z cerą - jak po Vichy, olay czy sorayi (chyba tak należało napisać?)
Każda cera jest inna - każda ma inną tolerancję.
I to co dla jednego będzie super - u innego wywoła niezły stan zapalny skóry.
Ostatnio miałam badanie skóry - moja jest o 4 lata młodsza ode mnie.
Kręgosłup mam dawno na emeryturze - to się wyrównuje...
no wlasnie to dobranie odpowiednich kosmetykow jest cholernie trudne..;/ kupilam sobie krem dermacosu-farmona za jakies 20 zl i jest naprawde fajny! a wczoraj i dzis posmarowalam buzie tak wychwalanym przez pania w aptece sporo drozszym kremem firmy eucerin i..niestety buzia swedzi...niby nie mocno ani jakos specjalnie drazniaco ale jednak!
no nic...poszukuje dalej;)
Dlatego lepiej poprosić o próbki.Przeszłam przez to samo i mam kilka bezużytecznych kremów.Szkoda pieniędzy.Teraz wykorzystuję je je do konserwacji kanap ze skóry.
Obecnie nie kupuję żadnych kremów bez wcześniejszego wypróbowania.
witaj! Jeżeli chodzi o kosmetyki to nie doradzę. rzeczywiscie miałam próbki kosmetyków do cery naczynkowej z podanych przez Ciebie firm ale...na dłuzsza metę ich nie uzywałam. Popękane naczynka na twarzy tuszuję korektorem, na to podkład w kremie i nic więcej nie kombinuję.
A jestem ciekawa gdzie, jak i u kogo będziesz miała zabieg zamykania naczynek?
Miałam zamykane naczyńka ale na nogach. Twarz jest bez wątpienia delikatniejsza ...)
Jesli bedziesz w trakcie zabiegow zamykajacych naczynka,bardzo prosze o info na ten temat.Ja nie mam na twarzy,ale na lewym udzie mam kilka od wielu lat,moze da sie cos z tym zrobic i jaka jest cena takiego zabiegu czy serii zabiegow?
Kremy clinique sa swietne sama uzywam kremu na dzien do cery mieszanej,wydatek spory u siebie place za 50ml -47€,sprawdzilam na polskiej stronie sklepu Douglas cena podobna 199zl.Starcza mi na okolo pol roku,jest bardzo wydajny.Bardzo sobie cenie prezenty urodzinowe w postaci bonu do sklepu Douglas,bo wtedy sobie wlasnie pozwalam na drozsze kremy badz kosmetyki.
Ziaje skreśl z tej listy. Ogólnie to kiepska ta dermatolog poleciła Ci kosmetyki do pilęgnacj.i które powiny przy Twojej przypadłości być podstawą a tu nie zaszkodza ale pomóc też nie pomogą. Iwostin jeszcze ujdzie :) Żółty puder Clinique mając doświadczenie z tym kosmetykiem ocenie kiepsko
Próbowałas go ?.
Chyba że chcesz zmienić twarz na żółtą. :) Kosmetyki mające odcień żółtego w swoim składzie maskują zaczerwienienie i zasinienia.Tutaj powinien rozwiązać Twój problem dobry podład nie konieczne z wyższej półki może być Revlon. Generalnie tutaj podkład jest podstawa jeśli wybierzesz beż w odcieniu żółci to masz sprawę rozwiązaną. Jeśli decydujesz się na ten puder to po jego użyciu będziesz mieć nienaturalnie wyglądającą twarz w kolorze żółtym.
chwalę sobie Pharmaceris oprócz cery suchej, wrażliwej mam skłonnośc do naczynek.i na razie stosuje serię Emoliacti, u kosmetyczki tylko kawitacja, mezoterapia i maska z alg-która jest najcudowniejszą rzeczą pod słońcem, łagodzi i koi; zaś na codzień podkład
no to po kolei:)
-mam 35 lat
- buzie mam zaczerwieniona tylko po lewej stronie (skron i policzek )
- naczynka bedzie mi zamykala dermatolog - po pierwszym zabiegu dam znac co i jak ;)
-bylam w aptece zapytac ktore kremy poleci i....wskazala eucerin a na lata z wysokim filtrem krem z biodermy...hm...popytam jecsze w innych....(sama "sprzedaje" i wiem ze "powinno" sie promowac i proponowac to co kaze wladza....)
- zoltego pudru z cliniqua nie uzywalam ale pani w douglasie baaaardzo zachwalala! ale...chyba skusze sie na ta zielona baze pod makijaz...hm
eh kurde...jest tego wszystkiego tyle ze naparwde trudno wybrac! ;(
aha..zabiegi beda na kase chorych wiec bezplatne!
Ja na Toim miejscu najpierw poprosiłabym o próbki.Ja akurat dostałam kilka od pani dermatolog , a o inne poprosiłam w aptece.Tym sposobem dobrałam sobie kremy , bo okazało się nie wszystkie mogę używać.Też mam zalecony krem z dużym filtrem i miałam próbki Biodermy+50 i muszę szukać dalej, bo akurat po nim twarz mnie piecze.
Próbki to podstawa.
Na początek wyprawa po aptekach (jeżeli kosmetyki dostepne tylko w aptekach) i po sklepach kosmetycznych.
Zapas na ponad tydzień - uczulenie potrafi przyjść nawet po tygodniu stosowania
Czesć.Mam równiez''sliczną ''cerę i od lat używam podkladu Max Factor nr.105 ten z gwiazką i puder nr.41 creme puff.Fantastycznie maskuje wszystkie naczyńka i wyrównuje koloryt twarzy.Bez makijażu moge wyjsć z domu ale bez podkładu i pudru nigdy.
Zabieg zamykania naczynek nie boli... może inaczej.. czuć że coś tam się dzieje ale jest to całkowiście znośnie.
Jeśli ja mogę coś polecić.
Też mam problem z naczynkami i dodatkowo jeszcze trądzik tzw. pospolity, i dermatolog poleciła mi do mycia i do smarowania buzi 2 specyfiki. Do najtańszych nie należą ale dla mnie są super.
Jednym myje się buzie rano i wieczorem- dobrze usuwa makijarz, drugim smaruje się buzie. Dla mnie rewelacja- idealne pod makijaż.
Z wymienionych przez Ciebie kosmetyków stosowałam kiedyś Iwostin.
Większych zmian nie zauważyłam.
witaj!
sluchaj....creme puff nr 41 rewelacja !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!;))jestem zachwycona! dziekuje Ci:***
zawsze mialam kruche naczynka ale teraz stalo sie to problemem odkad mieszkam w upale caly rok... i tak uzywalam ziaja - tanie ale nie widzialam zadnej poprawy, za to pharmaceris dziala :)
Z Clinique polecam Redness Solutions,podkład cudo. Kremu -nie, puder żółty mam, ale mało jakoś używam.
Możesz zerknąć na kafeterię-wątek,,trądzik różowaty", są tam ostatnio fajne linki, porady.
To jest taki:
http://allegro.pl/clinique-redness-solutions-makeup-30ml-nr-01-02-03-i2267370246.html
Jeszcze coś ciekawego:
http://www.stylistka.pl/zaczerwienienia-skory-jak-szybko-sobie-z-nimi-radzic/
witam z calego serca moge ci polecic IWOSTIN.ja od kilku lat uzywam kremu intensywnie nawilzajacego
tez mialam problemy z cerą naczynkową i dzieki pani doktor do ktorej trafilam po kilku latach tułania sie po roznych lekarz teraz mam spokoj.moze i nie jest tani kosztuje ok. 40 zl ale jest wydajny i starcza na dlugo.mozna go stosowac przez caly dzien
jaki to krem ?
Ja mam bardzo wrażliwą cerę i używałam Ivostinu z dobrym skutkiem. Ziaja pomogła synowi przy początkach trądziku , po użyciu cera wygląda zdecydowanie lepiej.
Ja mam cerę mieszaną ze skłonnością do wyprysków i powiem szczerze, że po mleczkach do demakijażu piekły mnie oczy, skóra. Od dłuższego już czasu używam pianki głęboko oczyszczającej do skóry trądzikowej z pharmaceris i jest bardzo dobra. Bez problemu zmywam nią makijaż, nie pojawiły mi się żadne wypryski. Fakt, że skóra jest ściągnięta po uzyciu, ale po nałożeniu kremu przechodzi.
Krem IWOSTIN intensywnie nawilzajacy do cery naczynkowej.naprawde dziala.
jestescie boskie! dziekuje!:*