Kochane dziewczyny.Mam do Was ;parę pytan, odnosnie ozdób , na torcie angielskim.Przeszukałam forum, al,e nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Pierwsze pytanie do was, tyczy sie ozdób wykonanych z lukru plastycznego.Wykonane przezemnie nie spełniały moich oczekiwan. Masa (mimo ze na torcie zawsze wychodzi dobra, i dobrze sie kroi), to wykonane z niej ozdoby , typu motylki, wstążki, kruszyły się i łamałyi miały jakbypostrzepione brzegi,Wyglądały tak; Tu nie bardzo widac, ale motylki, jak chciałam aby miały uniesione skrzydełka, to pekały.A owstążkach, to nawet nie wspomne, nie wiem jak sie je robi, bedę wdzięcznaza każdą sugestie. Gdzies wyczytalam , ze aby masa na ozdoby była plastyczna, robi sie ją zdodatkiem cmc. Czy Wy ją stosujecie ?
Drugie moje pytanie ,dotyczy takich szablonów wykonanych barwnikami, na masie cukrowej.Ja zrobiłam kotka, malowanego, barwnikiem z wodą.Było to latwe, poniewa malowałam tylko jednym kolorem, A co jesli jest tych kolorów więcej? Czy należy czekac, az każdy poszczególny wyschnie, aby sie nie zlały? Jaki Wy macie patent na malowanie takich ozdób?Słyszałam o malowaniu na sucho?Bardzo proszę o rady. :))
A i jeszcze jedno, niektóre ozdoby mają polysk.Czy mozna je lekko posmarowac olejem ?
Ja nigdy nie korzystałam z lukru plastycznego, jedynie z masy cukrowej z przepisu Dorotaxx, ale myślę, że na jedno wychodzi.
Masa na torcie jest miękka i da się kroić, ponieważ czerpie wilgoś z tortu. Ozdoby typu kwiatki czy motylki wysychają, stają się kruche i przy nieostrożnym traktowaniu pękną. I nic na to nie poradzisz. Skrzydła motylka trzeba wygiać zaraz po wykrojeniu kształtu i w takiej pozycji dać do wysuszenia właśnie. Są profesjonalne pojemniki do tego, ale wystarczy np folia aluminiowa, wata czy też wytłoczki po jajkach. Tak samo z płatkami kwiatów i wstążkami. Wstążkę także zwijasz czy układasz kiedy masa jest miękka, kokardę mozesz "wypchać" watą a kiedy wszystko ładnie wyschnie watę usuwasz.
Aby szablon pomalować różnymi kolorami najlepiej zrobić kontury np. czekoladą i środek wypełnić odpowiednimi barwnikami. Świetnie ponoć maluje się barwnikami tzw. pudrowymi - na sucho. Inne rozcieńczasz wodą albo możesz malować bezpośrednio barwnikiem z tubki - intensywne barwy.
To tyle z mojego skromnego doświadczenia :)
Aaaa, nabłyszczanie. Ja nabłyszczałam kiedyś parą z żelazka :) Widziałam na youtube filmik, gdzie pani nabłyszcza motylki nad parą z czajnika - spróbowałam, sparzyłam palce - trzeba uważać :) Tort można także "pomalować" wodą przy pomocy miękkiego pędzla - będzie błysk :)
Nie wiem czym one się różnią , ale pewnie składnikami. Masa cukrowa wg Dorotaxx jest super, ozdoby po wyschnięciu sądosyć trwałe. Kiedyś zamówiłam też te lukry plastyczne i tak jak piszesz nie mogłam uformować żadnych ozdób.Wszystko to pękało, kruszyło się. Doczytałam gdzieś jednak, że dobrze jest dodać cmc i to jest prawda. O wiele lepiej się je wałkuje, wycina ,a po wysuszeniu są dosyć twarde. Trzeba tylko uważać z ilością . Ja dodawałam cmc do lukru, dobrze wygniatałam i do lodówki na 24 godziny, dopiero później formowałam ozdoby.
Też myślałam, że masa cukrowa i lukier plastyczny to, to samo. Ja używam masy domowej roboty. Nie dodaje cmc, a po wyschnieciu dekoracje są twarde. Tak mi się przynajmniej wydaje, ponieważ ostatnio przenosząc dekoracje kilka spadło na podlogę i nic im sie nie stało. Żeby dekoracja się błyszczała smaruję wodą.
martynka jesli te torty sa Twojego wykonania, chylę czoła :) Co do przepidu Dorotaxx, widze ze jest tu bardzo chwalony, ja tez z niego korzystałm, ale bez planty, bo nigdzie nie mogę jej dostac. Czy mogę zastąpić ją innym tłuszcze?
Dzięki Głen, robię masę cukrową zupełnie podobną jak przepisu Dorotaxx. Mój różni sie tylko ilością glukozy i dodatkowo daję glicerynę. Nie obkładam tą masą tortów tylko robię dekoracje.
Ja berwniki rozpuszczam w spirytusie,szybciej wysychają i nie rozmiękczają tak masy. Jeśli chodzi o ozdoby robione przy pomocy wtkrawaczek z dłokiem to każdorazowo staraj się oczyszczać brzegi wykrawaczki z resztek masy. Ja wykrawaczki delikatnie pudruję cukrem pudrem albo mąką ziemniaczaną. Moim zdaniem najlepszą masą zarówno do pokrycia tortu jak i ozdób jest masa zrobiona z pianek "JOJO". Jest ona bardziej elastyczna i nierwie sie. dosatkowym jej atutem jest bardzo dodry smak. Wykonanie jej jest dużo szybsze i prostrze a co najważniejsze zawsze się udaje, koszt jej jest troszkę wyższy. http://kotlet.tv/masa-marshmallows-do-dekoracji-tortow
Dzieki BEATA5555 za rady, zwłaszcza za tą odnosnie barwników,Ja nie mam spirytusu, ale spróbuje z wódka.Co do masy z jojo, musze spróbowac. A Napisz mi prosze jeszcze , gdzie mozna kupic gliceryne, w jakiej ona jest postaci, i jak dziala na mase? Czy ja uplastycznia?
JA do tej pory robilam lukier plastyczny, i zadziwiło mnie ze jest taki dobry.Mój synek, wjada resztki które mi zostaja. Zreszta pamietajmy, ze po pokrojeniu na kawałki, na jeden poszczególny, przypada niewiele, w koncu mase wałkuje sie bardzo cienko na kilka minimetrów.
Od kiedy znalazłam przepis na tę czekoladową masę, najczęściej właśnie jej używam do ozdób. Z tego samegopowodu co Ty. A przepis jest tu: Czekolada plastyczna
Aczy miód musi byc prawdziwy, czy moze byc sztuczny? Napisz prosze cos wiecej na ten temat. Czy mase mozna normalnie wałkować? Jak lepi sie z nie ozdoby ? Bardzo mi sie to podoba, i mysle ze ozdoby mogą sobie spokojnie lezec jakis czas, prawda?
Tak Głen, ozdoby mogą poleżeć. Róże, którymi ozdabiałam tort na 45-lecie rodziców czekały 2 tygodnie i nic im się nie stało. Przechowywałam je w plastikowym pudełku w piwnicy. Pierwsza próba z tą masą była nieudana,ale nie poddawałam się. Z doświadczenia powiem, że dużo łatwiej robi się z mlecznej czekolady niż z białej, ale też się da. Ja używałam sztucznego miodu w płynie. Po połączeniu z czekoladą masa momentalnie zastyga, musisz wcześniej przygotować papier śniadaniowy,na który to szybko wyłożysz. Masa leżakuje u mnie 2 godziny, potem po kawałku zagniatam ją jak plastelinę. Reszta czeka w foliowym woreczku, żeby nie schła.
Jeszcze słówko. Podczas zagniatania czekolada oddaje dużo tłuszczu, może być krucha i łamliwa. Wtedy zawijam ją w folię i pozwalam jej odpocząć jakieś 15-20 minut, potem daje się łatwiej formować. Ja nie obkładałam czekoladą całego tortu, więc nie wiem jak się wałkuje, ale z przepisu wynika, ze można. Jak się robi różyczki podejrzałam tu , ale można też tak samo jak z masy cukrowej.
Kochane dziewczyny.Mam do Was ;parę pytan, odnosnie ozdób , na torcie angielskim.Przeszukałam forum, al,e nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Pierwsze pytanie do was, tyczy sie ozdób wykonanych z lukru plastycznego.Wykonane przezemnie nie spełniały moich oczekiwan. Masa (mimo ze na torcie zawsze wychodzi dobra, i dobrze sie kroi), to wykonane z niej ozdoby , typu motylki, wstążki, kruszyły się i łamałyi miały jakbypostrzepione brzegi,Wyglądały tak; Tu nie bardzo widac, ale motylki, jak chciałam aby miały uniesione skrzydełka, to pekały.A owstążkach, to nawet nie wspomne, nie wiem jak sie je robi, bedę wdzięcznaza każdą sugestie. Gdzies wyczytalam , ze aby masa na ozdoby była plastyczna, robi sie ją zdodatkiem cmc. Czy Wy ją stosujecie ?
Drugie moje pytanie ,dotyczy takich szablonów wykonanych barwnikami, na masie cukrowej.Ja zrobiłam kotka, malowanego, barwnikiem z wodą.Było to latwe, poniewa malowałam tylko jednym kolorem, A co jesli jest tych kolorów więcej? Czy należy czekac, az każdy poszczególny wyschnie, aby sie nie zlały? Jaki Wy macie patent na malowanie takich ozdób?Słyszałam o malowaniu na sucho?Bardzo proszę o rady. :))
A i jeszcze jedno, niektóre ozdoby mają polysk.Czy mozna je lekko posmarowac olejem ?
Ja nigdy nie korzystałam z lukru plastycznego, jedynie z masy cukrowej z przepisu Dorotaxx, ale myślę, że na jedno wychodzi.
Masa na torcie jest miękka i da się kroić, ponieważ czerpie wilgoś z tortu. Ozdoby typu kwiatki czy motylki wysychają, stają się kruche i przy nieostrożnym traktowaniu pękną. I nic na to nie poradzisz. Skrzydła motylka trzeba wygiać zaraz po wykrojeniu kształtu i w takiej pozycji dać do wysuszenia właśnie. Są profesjonalne pojemniki do tego, ale wystarczy np folia aluminiowa, wata czy też wytłoczki po jajkach. Tak samo z płatkami kwiatów i wstążkami. Wstążkę także zwijasz czy układasz kiedy masa jest miękka, kokardę mozesz "wypchać" watą a kiedy wszystko ładnie wyschnie watę usuwasz.
Aby szablon pomalować różnymi kolorami najlepiej zrobić kontury np. czekoladą i środek wypełnić odpowiednimi barwnikami. Świetnie ponoć maluje się barwnikami tzw. pudrowymi - na sucho. Inne rozcieńczasz wodą albo możesz malować bezpośrednio barwnikiem z tubki - intensywne barwy.
To tyle z mojego skromnego doświadczenia :)
Aaaa, nabłyszczanie. Ja nabłyszczałam kiedyś parą z żelazka :) Widziałam na youtube filmik, gdzie pani nabłyszcza motylki nad parą z czajnika - spróbowałam, sparzyłam palce - trzeba uważać :) Tort można także "pomalować" wodą przy pomocy miękkiego pędzla - będzie błysk :)
kurcze ten patent z zelazkiem, dobry. Co do barwnikow pudrowydh , bardzo dziekuje ze mi napisalas.
A swoja drogą , myslalam ze lukier plastyczny, i masa cukrowa, to jedno i to samo, tylko pod innymi nazwami. A czym sie jedno od drugiego rożni ?
kurcze ten patent z zelazkiem, dobry. Co do barwnikow pudrowydh , bardzo dziekuje ze mi napisalas.
A swoja drogą , myslalam ze lukier plastyczny, i masa cukrowa, to jedno i to samo, tylko pod innymi nazwami. A czym sie jedno od drugiego rożni ?
Nie wiem czym one się różnią , ale pewnie składnikami. Masa cukrowa wg Dorotaxx jest super, ozdoby po wyschnięciu sądosyć trwałe. Kiedyś zamówiłam też te lukry plastyczne i tak jak piszesz nie mogłam uformować żadnych ozdób.Wszystko to pękało, kruszyło się. Doczytałam gdzieś jednak, że dobrze jest dodać cmc i to jest prawda. O wiele lepiej się je wałkuje, wycina ,a po wysuszeniu są dosyć twarde. Trzeba tylko uważać z ilością . Ja dodawałam cmc do lukru, dobrze wygniatałam i do lodówki na 24 godziny, dopiero później formowałam ozdoby.
Też myślałam, że masa cukrowa i lukier plastyczny to, to samo. Ja używam masy domowej roboty. Nie dodaje cmc, a po wyschnieciu dekoracje są twarde. Tak mi się przynajmniej wydaje, ponieważ ostatnio przenosząc dekoracje kilka spadło na podlogę i nic im sie nie stało. Żeby dekoracja się błyszczała smaruję wodą.
https://picasaweb.google.com/martynka1965/TortyOkolicznosciowe#5700419553913093922
Natomiast dekoracje, ktore maluję pedzelkiem, nie czekam aż jeden kolorek wyschnie tylko od razu
https://picasaweb.google.com/martynka1965/TortyOkolicznosciowe#5694899579973886850
Tutaj motylki też są malowane
https://picasaweb.google.com/martynka1965/TortyDlaDzieci20#5707559382573422626
martynka jesli te torty sa Twojego wykonania, chylę czoła :) Co do przepidu Dorotaxx, widze ze jest tu bardzo chwalony, ja tez z niego korzystałm, ale bez planty, bo nigdzie nie mogę jej dostac. Czy mogę zastąpić ją innym tłuszcze?
A może podzielisz sie martynka swoim przepisem na lukier plastyczny bądz masę cukrowa?
Dzięki Głen, robię masę cukrową zupełnie podobną jak przepisu Dorotaxx. Mój różni sie tylko ilością glukozy i dodatkowo daję glicerynę. Nie obkładam tą masą tortów tylko robię dekoracje.
Ja berwniki rozpuszczam w spirytusie,szybciej wysychają i nie rozmiękczają tak masy. Jeśli chodzi o ozdoby robione przy pomocy wtkrawaczek z dłokiem to każdorazowo staraj się oczyszczać brzegi wykrawaczki z resztek masy. Ja wykrawaczki delikatnie pudruję cukrem pudrem albo mąką ziemniaczaną. Moim zdaniem najlepszą masą zarówno do pokrycia tortu jak i ozdób jest masa zrobiona z pianek "JOJO". Jest ona bardziej elastyczna i nierwie sie. dosatkowym jej atutem jest bardzo dodry smak. Wykonanie jej jest dużo szybsze i prostrze a co najważniejsze zawsze się udaje, koszt jej jest troszkę wyższy. http://kotlet.tv/masa-marshmallows-do-dekoracji-tortow
Dzieki BEATA5555 za rady, zwłaszcza za tą odnosnie barwników,Ja nie mam spirytusu, ale spróbuje z wódka.Co do masy z jojo, musze spróbowac. A Napisz mi prosze jeszcze , gdzie mozna kupic gliceryne, w jakiej ona jest postaci, i jak dziala na mase? Czy ja uplastycznia?
W aptece
Wszystko to piękne!!!! Ale z pozycji konsumenta, czy jadalne? Zawsze się zastanawiam czy są równie smaczne jak piękne ;)
Jedyna masa, którą jestem w stanie przełknąć to masa plastyczna: czekolada w połączeniu z miodem (nie potrafię znaleźć przepisu)
JA do tej pory robilam lukier plastyczny, i zadziwiło mnie ze jest taki dobry.Mój synek, wjada resztki które mi zostaja. Zreszta pamietajmy, ze po pokrojeniu na kawałki, na jeden poszczególny, przypada niewiele, w koncu mase wałkuje sie bardzo cienko na kilka minimetrów.
Od kiedy znalazłam przepis na tę czekoladową masę, najczęściej właśnie jej używam do ozdób. Z tego samegopowodu co Ty. A przepis jest tu: Czekolada plastyczna
Aczy miód musi byc prawdziwy, czy moze byc sztuczny? Napisz prosze cos wiecej na ten temat. Czy mase mozna normalnie wałkować? Jak lepi sie z nie ozdoby ? Bardzo mi sie to podoba, i mysle ze ozdoby mogą sobie spokojnie lezec jakis czas, prawda?
Tak Głen, ozdoby mogą poleżeć. Róże, którymi ozdabiałam tort na 45-lecie rodziców czekały 2 tygodnie i nic im się nie stało. Przechowywałam je w plastikowym pudełku w piwnicy. Pierwsza próba z tą masą była nieudana,ale nie poddawałam się. Z doświadczenia powiem, że dużo łatwiej robi się z mlecznej czekolady niż z białej, ale też się da. Ja używałam sztucznego miodu w płynie. Po połączeniu z czekoladą masa momentalnie zastyga, musisz wcześniej przygotować papier śniadaniowy,na który to szybko wyłożysz. Masa leżakuje u mnie 2 godziny, potem po kawałku zagniatam ją jak plastelinę. Reszta czeka w foliowym woreczku, żeby nie schła.
Jeszcze słówko. Podczas zagniatania czekolada oddaje dużo tłuszczu, może być krucha i łamliwa. Wtedy zawijam ją w folię i pozwalam jej odpocząć jakieś 15-20 minut, potem daje się łatwiej formować. Ja nie obkładałam czekoladą całego tortu, więc nie wiem jak się wałkuje, ale z przepisu wynika, ze można. Jak się robi różyczki podejrzałam tu , ale można też tak samo jak z masy cukrowej.
z pewnoscią skorzystam z tego przepisu:) Twoje róże wyglądajaimponująco :)
ja początkuję w tej dziedzinie,
moje torty, na urodziny siostry i 2 na dzień Matki można zobaczyć tu:
http://kuchniaslodyczy.blogspot.com/
Pozdrawiam
Miłego Dnia