Na pewno każdy z nas ma jakieś sztuczki dzięki którym można szybciej i bez niespodzianek przygotowac konkretne dania. Ja na przykład robiąc zupy czy sosy, gdy nie dysponuję dobrą wiejską śmietaną do zwykłej sklepowej dodaję trochę magi i mąki. Ten sposób powoduje, że zupa na pewno się nie " zwarzy". Dodanie do domowego majonezu zimnej wody sprawi że będzie on bielszy Jeśli macie jakieś ciekawe sposoby może zechcecie się nimi podzielic.
Może odbiegnę od tematu tak posrednio .... M . porosił mnie '' zapytaj tam .. SWOJE co zrobić aby szybko obrać cebulę '' .. Cebula oczywiście zeszłoroczna .
Moja Ty Księżno ...taka opcja nie wchodzi w rachubę...... On jest na etapie zrób to samodzielnie w kuchnii .. )) . Maślane oczka to ja robię jak slysze jęki i marudzenia z kuchnii yesss ... yessss )))
Mam takich sztuczek trochę, ale miejsca by nie starczyło na ich wymienienie ;) Dlatego zebrałam wszystko w jednym artykule. Są tam i sztuczki i inne porady: http://wielkiezarcie.com/article67698.html
By kotlety były bardziej puszyste do jajek nie dodaje nic, żadnej soli ani przypraw. Jajka wówczas " rosną" jak w jajecznicy i kotlet nie jest " płaski".
Na pewno każdy z nas ma jakieś sztuczki dzięki którym można szybciej i bez niespodzianek przygotowac konkretne dania. Ja na przykład robiąc zupy czy sosy, gdy nie dysponuję dobrą wiejską śmietaną do zwykłej sklepowej dodaję trochę magi i mąki. Ten sposób powoduje, że zupa na pewno się nie " zwarzy". Dodanie do domowego majonezu zimnej wody sprawi że będzie on bielszy Jeśli macie jakieś ciekawe sposoby może zechcecie się nimi podzielic.
Może odbiegnę od tematu tak posrednio .... M . porosił mnie '' zapytaj tam .. SWOJE co zrobić aby szybko obrać cebulę '' .. Cebula oczywiście zeszłoroczna .
Cyk ją na pół i idzie lekko dalej :)
tez tak robie,na pół a potem palcami ściągam z niej "ubranko"
Do męża Megi65
Mówisz żonie, że pięknie dziś wygląda z maślanymi oczkami delikatnie podpytujesz czy
mogłaby obrać Ci cebulkę, bo stawy pobolewają :P na koniec jeszcze raz mówisz, że pięknie wygląda.
THE END
Moja Ty Księżno ...taka opcja nie wchodzi w rachubę...... On jest na etapie zrób to samodzielnie w kuchnii .. )) . Maślane oczka to ja robię jak slysze jęki i marudzenia z kuchnii yesss ... yessss )))
YEAHHHH :D
ja też to lubię :P
Ps. Wigilia 2011 była naszą pierwszą wspólnie spędzoną Wigilią. Chłop jako,że u niego jada się zupę
śledziową podjął wyzwaniu i stwierdził,że takową przyrządzi.Zbyt długa cisza z kuchni wprawiła mnie w zakłopotanie i wyruszyłam z odsieczą...
W ostatniej chwili uratowałam tackę śledzi w oleju która miała zostać ugotowana we wrzątku.. przecież miała
być zupa śledziowa.. :]
Takie chwile są ............bezcenne .::)))
Zamoczyć na parę minut w gorącej wodzie, potem można przekroić.
Mam takich sztuczek trochę, ale miejsca by nie starczyło na ich wymienienie ;) Dlatego zebrałam wszystko w jednym artykule. Są tam i sztuczki i inne porady: http://wielkiezarcie.com/article67698.html
Bardzo ciekawy artykuł. Na pewno kilka porad wykorzystam.
Jest już taki wątek. Tutaj znajdziesz dużo ciekawych wypowiedzi.
http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=325116&post=325116
Dziękuję za link.
By kotlety były bardziej puszyste do jajek nie dodaje nic, żadnej soli ani przypraw. Jajka wówczas " rosną" jak w jajecznicy i kotlet nie jest " płaski".
Gdy przez pomyłkę do zupy dodamy łyżkę chili zamiast czeronej, słodkiej papryki, to zupę ratujemy dodając kilka łyżek śmietany. Sprawdziłem - działa.