Polnych ,polskich truskawek jeszcze nie ma . Dużo planatacji wymarzło . Truskawki , które się pokazują na to oczywieście szkalrniowe , którym mówię NIE . Młoda kapusta jest oczywiście ale z pod wielkiego szkła ..:D
Kapustka jest ale jeszcze mała, na truskawki chyba trzeba poczekać - w marketach są jakieś takie wielkie paczkowane i nawet pachną truskawkami. U mnie na działce pięknie kwitną i liczę, że i plon będzie niczego sobie.
Dziś na placu widziałam polskie szklarniowe truskawki. Język mało mi do .....nie uciekł, jednak sie powstrzymałam. Poczekam na te dojrzewające w słoneczku, pachnące, soczyste i słodziutkie.:)
Kapusta młoda jest z pewnością mocno "chemiczna" ale trudnoo...W każdym razie ja w sobotę robiłam gołąbki i były - cytuję; "boskie". Tak się przyjęło w mojej rodzinie, że w okolicach matur i niebieskości bzów, najpóźniej na Stanisława przyrządzało sie gołąbki z młodej kapusty. Na deser ciasto z rabarbarem...:)
Tez mam wątpliwości.Wprawdzie jest sporo wczesnych odmian,ale w naszym klimacie o tej porze roku bywają jeszcze przymrozki i nawet jakby były przykryte fizeliną,nie wiem,czy by owocowały.W zajomych mi szklarniach jeszcze ogrzewaja nocą tunele.
albo truskawki (polskie)???
Polnych ,polskich truskawek jeszcze nie ma . Dużo planatacji wymarzło . Truskawki , które się pokazują na to oczywieście szkalrniowe , którym mówię NIE . Młoda kapusta jest oczywiście ale z pod wielkiego szkła ..:D
Kapustka jest ale jeszcze mała, na truskawki chyba trzeba poczekać - w marketach są jakieś takie wielkie paczkowane i nawet pachną truskawkami. U mnie na działce pięknie kwitną i liczę, że i plon będzie niczego sobie.
Kapusta młoda jest i dzisiaj nawet glówki są spore.Truskawek polskich nie ma.
Dziś na placu widziałam polskie szklarniowe truskawki. Język mało mi do .....nie uciekł, jednak sie powstrzymałam. Poczekam na te dojrzewające w słoneczku, pachnące, soczyste i słodziutkie.:)
ba! kapustke juz zajadalam;-)
Kapusta młoda jest z pewnością mocno "chemiczna" ale trudnoo...W każdym razie ja w sobotę robiłam gołąbki i były - cytuję; "boskie". Tak się przyjęło w mojej rodzinie, że w okolicach matur i niebieskości bzów, najpóźniej na Stanisława przyrządzało sie gołąbki z młodej kapusty. Na deser ciasto z rabarbarem...:)
jest kapustka,nawet wczoraj robiłam,ale smak jeszcze nie ten.Trzeba poczekać troszeczkę
U mnie dziś na bazarku są truskawki. Pani powiedziała, że to jakaś wczesna odmiana z pola,a nie ze szklarni, 20 zł/kg.
Tak wcześnie ? Być może i tak jest, a być może pani Cię oszukała :D
u mnie nie ma i nie będzie do czerwca-gdzieś tak.
Tez mam wątpliwości.Wprawdzie jest sporo wczesnych odmian,ale w naszym klimacie o tej porze roku bywają jeszcze przymrozki i nawet jakby były przykryte fizeliną,nie wiem,czy by owocowały.W zajomych mi szklarniach jeszcze ogrzewaja nocą tunele.
Coś za wcześnie.Przymrozki raczej nie sprzyjały w tym roku truskawkom.