bardzo prosze o radę- czy ktoś wie który ser feta jest na 100% z pasteryzowanego mleka?Jeśli mogę też prosić- nie chcę rad na temat nadmiernego przesadzania w ostrożności, tylko potrzebuję odpowiedzi na to pytanie, bo niestety producenci nie umieszczają informacji na opakowaniu (kilka już sprawdziłam).
Jak masz smak na fetę to jedz:)nie zjesz fety kilogram tylko trochę , więc Ci nie zaszkodzi, ja też jadłam :)A tak przy okazji , serdecznie gratuluję:)
a dziękuję. Mam obsesję gastronomiczną, bo generalnie mam skłonności do zatruć a listerii boję się bardzo. Ale zjadłam na początku ciąży oscypek i żyję :)
Wszystkie dostępne w sklepach sery za wyjątkiem tych oznaczanych jako produkt regionalny są produkowane z mleka pasteryzowanego, więc śmiało mozesz jeść. Jeśli chcesz konkret to na 100% ser typu feta produkowany przez SM MLEKOVITA ma w składzie mleko pasteryzowane, dostępny w dobrej cenie i jakości w Biedronce, w innych sklepach już pod logiem MLEKOVITY.
Tak na marginesie ja robię sery w domu z mleka niepasteryzowanego więc była obawa, ale mój lekarz pozwolił mi je jeść, jedyne czego mi zabronił to surowego mięsa i czytania "rad" w internecie ;). Pozdrawiam i gratuluję.
Z tego co słyszałam to polskie sery są na bazie mleka pasteryzowanego. Mi mężuś jak byłam w ciąży przywiózł z Francji sery pleśniowe- bałam się ich jeść ale kusiło okrutnie i troszkę popróbowałam - nic nam nie bylo. Myślę, że polskie sery możesz jeść spokojnie, normy mamy o wiele surowsze niż na zachodzie.
Ja bym w ogole nie wpadła na to, że w ciązy nie można jeść fety:) A sama jestem i jem wszystko i żyję:) Myślę, że nie które kobiety trochę przesadzają, nie pije do Ciebie:):) Pozdrawiam.
sama bym sobie nie wymyśliła, lekarka dała mi ulotkę i wyczytałam. A ja uwielbiam fetę, teraz sezon sałatek- poz tym wszystkie zgnitki i śmierdziuszki serki też. A tu zero. Od mięcha mnie odrzuca absolutnie, więc sałatek chce mi się na maxa. Ale już wiem i zjem :)
sushi możesz jeść, tylko chodzi, że czasami w sushi jest surowa ryba, a na to normalnie powinno się uważać więc w ciązy również, tak jak surowe jajka, surowe mięso i sery pleśniowe, ale resztę można normalnie jeść. Ja jem wszytsko i żyję- a nie potem babki nie jedzą nic w ciąży i dziecko uczulenie ma na wszytsko, bo nie przyzwyczajony do niczego- tak samo jak podczas karmienia naturalnego.
bardzo prosze o radę- czy ktoś wie który ser feta jest na 100% z pasteryzowanego mleka?Jeśli mogę też prosić- nie chcę rad na temat nadmiernego przesadzania w ostrożności, tylko potrzebuję odpowiedzi na to pytanie, bo niestety producenci nie umieszczają informacji na opakowaniu (kilka już sprawdziłam).
Wg wikipedii tak natomiast nie wiem czy producenci się tego sztywno trzymają. Moim zdaniem jeśli jest to
ważny czynnik to lepiej sprawdzić na opakowaniu, a jeśli jakiś producent nie podaje to lepiej nie kupować albo
zastąpić innym serkiem :-)
żaden nie podaje, a taki mam smak na fetę...............
hmm a zobacz to:
http://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10010685.html
Jak masz smak na fetę to jedz:)nie zjesz fety kilogram tylko trochę , więc Ci nie zaszkodzi, ja też jadłam :)A tak przy okazji , serdecznie gratuluję:)
a dziękuję. Mam obsesję gastronomiczną, bo generalnie mam skłonności do zatruć a listerii boję się bardzo. Ale zjadłam na początku ciąży oscypek i żyję :)
Słyszałam też, że nie można jeść natki z pietruszki, ale ja k byłam w ciąży to lekarz stwierdził, żeby nie
przeszkadzać, powiedział, że jakbym zjadła kilo to by zaszkodziło :) Też gratuluję.
A mój lekarz polecił żebym jadła dużo natki pietruszki bo w ciązy nie mogłam pić soków i jeść owoców..więc warzywa i natka pietruchy..
Wszystkie dostępne w sklepach sery za wyjątkiem tych oznaczanych jako produkt regionalny są produkowane z mleka pasteryzowanego, więc śmiało mozesz jeść. Jeśli chcesz konkret to na 100% ser typu feta produkowany przez SM MLEKOVITA ma w składzie mleko pasteryzowane, dostępny w dobrej cenie i jakości w Biedronce, w innych sklepach już pod logiem MLEKOVITY.
Tak na marginesie ja robię sery w domu z mleka niepasteryzowanego więc była obawa, ale mój lekarz pozwolił mi je jeść, jedyne czego mi zabronił to surowego mięsa i czytania "rad" w internecie ;). Pozdrawiam i gratuluję.
Potwierdzam..też kupowałam w Biedronce fetę jest z pasteryzowanego.Jadłam w ciąży:) http://www.frisco.pl/product/5900512700038/MLEKOVITA_Favita_Ser_salatkowo_kanapkowy_12_tluszczu_light.xhtml
Ja tez jadłam fete w ciąży, bez obaw. Również gratuluję!
bardzo dziękuję, jutro lecę do Biedronki:)
a ja myslałam że od fety mozna w ciąże zajść
Z tego co słyszałam to polskie sery są na bazie mleka pasteryzowanego. Mi mężuś jak byłam w ciąży przywiózł z Francji sery pleśniowe- bałam się ich jeść ale kusiło okrutnie i troszkę popróbowałam - nic nam nie bylo. Myślę, że polskie sery możesz jeść spokojnie, normy mamy o wiele surowsze niż na zachodzie.
Ja bym w ogole nie wpadła na to, że w ciązy nie można jeść fety:) A sama jestem i jem wszystko i żyję:) Myślę, że nie które kobiety trochę przesadzają, nie pije do Ciebie:):) Pozdrawiam.
sama bym sobie nie wymyśliła, lekarka dała mi ulotkę i wyczytałam. A ja uwielbiam fetę, teraz sezon sałatek- poz tym wszystkie zgnitki i śmierdziuszki serki też. A tu zero. Od mięcha mnie odrzuca absolutnie, więc sałatek chce mi się na maxa. Ale już wiem i zjem :)
a może mi jeszcze podpowiecie coś o mozzarelli?
mozesz ja normalnie jesc
Ja tak miałam tylko w 1 trymestrze ;)
Ja akurat nie mam żadnych problemów z jedzeniem:P Nie mam żadnych smaków i jem tyle ile zawsze:P
Ja słyszałam że sera pleśniowego i sushi nie powinno się jeść a ser feta to ja jadłam :)
sushi możesz jeść, tylko chodzi, że czasami w sushi jest surowa ryba, a na to normalnie powinno się uważać więc w ciązy również, tak jak surowe jajka, surowe mięso i sery pleśniowe, ale resztę można normalnie jeść. Ja jem wszytsko i żyję- a nie potem babki nie jedzą nic w ciąży i dziecko uczulenie ma na wszytsko, bo nie przyzwyczajony do niczego- tak samo jak podczas karmienia naturalnego.