Forum

Zwierzyniec

BABESZIOZA !!! Pocieszcie :(

  • Autor: panda25 Data: 2012-05-09 21:47:43

    Kochane Żarłoczki od poniedziałku moja Koka była osowiała, znudzona, nie chciała jeść- a dzisiaj przypuszczałam, że ma gorączkę (okazało się prawie 40 stopni).

    Po późniejszej wizycie u weterynarza okazało się, że jest chora na BABESZIOZĘ :(

    Lekarz powiedział, że to najgroźniejsza psia choroba i nie wykluczone że pies zdechnie. Ale zobaczymy po pierwszych 3 dniach.........

    Koka dostała dzisiaj pierwszą dawkę leków (5 zastrzyków) jutro i przez kolejne dni kolejne dawki... mam nadzieję że będzie poprawa, choć lekarz powiedział że mogą być powikłania problemy z wątrobą lub nawet padaczka...

    Żarłoczki proszę pocieszcie strasznie się martwie... napiszcie czy ktoś z Was miał taki problem z psiną, lub coś wie na ten temat...

  • Autor: Wkn Data: 2012-05-09 21:52:53

    Pando, trzymam kciuki - tylko to mogę (możesz) zrobić. Babeszioza jest groźniejsza niż borelioza u ludzi. Zwykle później się ją diagnozuje. Jeśli nerki i inne narządy wewn. nie zostały mocno zaatakowane, Twój zwierz się wyliże. Trzeba mieć nadzieję, że wet dobrze dobrał leki. Podczas oustatniej wizyty u mojej pani weterynarz (gdy kupowałam obrożę przeciwkleszczową o wartości chyba sztabki złota) dowiedziałam się, że na zapleczu leży duży młody pies uśpiony, ponieważ babeszioza została za późno zdiagnozowana i zwierzak nie miał szans. Ale z kolei drugi pacjent czuje się coraz lepiej - wydano sporo kasy na leczenie, ale zauważono chorobę w ostatniej chwili i udało się - psiak wraca do zdrowia. A więc... jeśli wet rozpoczął leczenie, to znaczy, że daje mu spore szanse i chyba będzie dobrze :)

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-05-09 22:20:55

    Trzymam mocno kciuki za twojego pieska.

    http://www.babeszjoza.com/forum_borys.html

  • Autor: renia294 Data: 2012-05-09 22:38:42

    Nie martw sie na zapas, wszystko bedzie dobrze. Mój  piesek  ma to za sobą i nie ma śladu po chorobie a myślałam że to już koniec. Głowa do góry za trzy dni koka bedzie zdrowa.

  • Autor: Scooby Data: 2012-05-10 07:03:29

    Nie martw sie na zapas,jesli lekarz chce ja leczyc to znaczy że jest szansa.Ile lat ma sunia?Mnie wet sie spytał ile pies ma lat i odrazu powiedział do uspienia,niestety miał rację.Ja za wszelka cenę chciałam leczyc psa ale sie nie udało bo juz padło na serce a i tez wiek.Mój pies miał 11lat na nasze a na wiek psi to miał 93lata (u psa inaczej jest liczony wiek).Jak sunia wyjdzie z tego to proponuje po każdym spacerze,dokładnie ją przejrzeć,mozesz wziąść gesty grzebien i ja wyczesać.Kupuj krople przeciw kleszczom,nie obroze bo Twoja sunia ma długa sierść,więc to nie przyniesie rezultatu.Krople najlepsze Adwantix i Fypryst.Po zakropleniu sunia nie moze byc kąpana przez dwa dni,bo inaczej krople przestana działać.Jak chcesz coś wiedziec na temat kropli to prosze pisz na PW.Pozdrawiam i głowa do góry,przesyłam pozytywne i ciepłe fluidy.

  • Autor: panda25 Data: 2012-05-10 08:32:06

    Koka ma 4 lata.

    Właśnie krople u niej coś nie bardzo działają, i wet polecił obrożę która na dłużej starcza. Będę kupować na allegro bo taniej o 25 zł niż u weterynarza.

    A co do leczenia to faktucznie drogie, wczoraj 70 zł i to dopiero początek.... mówił że min 300 będzie to teraz kosztować przy najlepszych wiatrach że szybko się wyliże....

    Koka dzisiaj lepiej, ale lekarz mówił aby za bardzo się nie pocieszać bo to po lekach będzie taka niby poprawa odrazu.

    Ale jeść nadal nie je, dobrze że pije bo byłaby kroplówka :(.

  • Autor: ASTI Data: 2012-05-10 12:24:06

    Chylę głowę przed ludźmi takimi jak ty . Taka opieka wymaga poświęcenia o pieniądzach nie wspomnę. Ja wykupiłam ubezpieczenie na swoje psiaki.U nas takie leczenie jest bardzo drogie z ubezpieczeniem płaci się mniej. Trzymam kciuki.

  • Autor: Scooby Data: 2012-05-10 17:17:59

    jak ma 4 lata to dobrze bo młoda.Starsze psy tak jak pisałam maja nikłe szanse na wyleczenie,podałam Ci swój przykład.pewnie że od razu nie wyzdrowieje,ale jak pije to jest dobrze,bo jak pies sie odwodni to juz nie ma szans.jesli krople nie działaja to sa jeszcze zastrzyki przeciw kleszczom,tylko zapytaj weta.Ja mam psa owczarka i ma dłuższą sierść,chodził cały czas w obrozy i jak zauważyłam kleszcza u niego to odrazu poszłam do weta i sam powiedział że tu obroża żadna nie wchodzi w grę.Kupuję krople i jest okey.Niestety musisz zabezpieczyć psiaka bo tego cholerstwa na łąkach i w lasach jest odgroma.Moja znajoma ma haskiego i po spacerze na jego futrze znalazła 18kleszczy tylko całe szczęście że sie w sunie nie wbiły.

  • Autor: Scooby Data: 2012-05-10 17:19:49

    Niestety leczenie jest drogie ale czego się nie zrobi dla swojego pupila,ja moge cały miesiąc jeśc chleb ze szmalcem,aby mój pupil był cały i zdrowy.

  • Autor: jolka60 Data: 2012-05-10 18:02:43

    Wiem,jakie drogie jest leczenie zwierząt.Mam nadzieję,że Twoja sunia wyzdrowieje.

  • Autor: monia1i Data: 2012-05-10 18:30:15

    Trzymam mocno kciuki!

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-05-11 07:43:45

    Napisz jak dzisiaj  czuje się sunia.

  • Autor: panda25 Data: 2012-05-12 14:31:48

    Koka wczoraj już lepiej, jednak lekarz stwierdził że nadal ma gorączkę i trzeba podać lek ten co za pierwszym razem.

    Jest już żywsza i je... ale ideału nie ma...

    Teraz mamy wizytę w poniedziałek.

Przejdź do pełnej wersji serwisu