Witam. W niektórych przepisach na biszkopt podana jest mąka ziemniaczana, stąd moje pytanie, właściwie po co jest ona dodawana? Czy biszkopt dzieki niej jest lepszy? Ja mam zawsze problem z krojeniem biszkoptu, nitka nie idzie, a nozem jest w miare ok tylko kruszy sie tak bardzo, ze podczas przekładania kremem blaty musze dosztukowywac z rozlecianych okruchów. Nie wiem dlaczego....
Przy okazji prosiłabym o sprawdzone przepisy na biszkopt - na tort. (łatwe w przekrajaniu;))
Czesć.Dodanie mąki ziemniaczanej sprawia że biszkopt jest podobno wilgotniejszy,ja nie dodaję,upieczony skrapiam sokiem owocowym.Swieży biszkopt zawsze będzie sie kruszył dlatego trzeba go upiec conajmniej dzień wczesniej.
Szczerze mówiąc nie wiem, jaka jest różnica między biszkoptem z mąką ziemniaczana i bez niej. Piekłam z różnych przepisów i zawsze przy krojeniu sie trochę sypało. Dwie najwazniejsze wg mnie sprawy, to 1) kroić biszkopt następnego dnia albo co najmniej kilka godzin po upieczeniu, 2) ostry długi nóż.
Dla mnie "biszkopt" z mąką ziemniaczaną zawsze smakuje jak guma, kompletnie traci puszystość.
Żeby się nie kruszył należy biszkopt upiec dzień wcześniej, nie przesadzać z proszkiem (idealnie jest nie dać go wcale, ale cóż życie jest dalekie od ideału ) - na biszkopt z 6 jaj mała łyżeczka starczy spokojnie. Długi nóż DO PIECZYWA (z ząbkami - u mnie sprawdza się doskonale). No i jeszcze można wyłożyć spód tortownicy pergaminem i nie wysmarować niczym brzegów, po upieczeniu i wystudzeniu "objechać" dookoła brzeg nożem w celu wyjęcia biszkoptu - biszkopt jest prosty (bez górek itp.)
Z niesmarowanymi brzegami blachy jest swietny pod masy bo nie odstaje i masa nie wpływa pod ciasto. Gotowe ciasto wystarczy obkroić dookoła i łatwo się je wyjmuje.
Zamiast mąki ziemniaczanej dałam budyń, biszkopt wyszedł rewelacyjny, mięciutki i puszysty.Mała ilość mąki ziemniaczanej wg mnie, daje właśnie tą puszystość.Z samej mąki pszennej , biszkopt nie jest taki dobry.:)
Mąka ziemniaczana nadaje puszystości. Ja robie wg takich (które sobie modyfikuje w razie potrzeby): 3 jaja, 0.5 szklanki cukru i 1 cukier waniliowy - to wszystko ubijam długo mikserem do białości, potem dodaje 0.5 szklanki mąki tortowej, 0.5 szklanki mąki ziemniaczanej i 1 płaską łyżeczkę proszku do pieczenia - wszystko dokładnie wcześniej wymieszane - mąkę trzeba bardzo delikatnie wmieszać za pomocą łyżki (absolutnie nie można użyć miksera). Zawsze wychodzi, jest puszysty i się nie kruszy (tzn kruszy się jak normalny biszkopt ;) ).
Na 3 duże jaja daję 90 gram cukru, 60 gram mąki tortowej i 40 gram mąki ziemniaczanej i niecałą łyżeczkę proszku. Metodę ubijania i mieszania mam taką samą.
Mąka ziemniaczana nadaje puszystości ale też i wysusza ciasto, dlatego moje proporcje są trochę inne.
Słyszałam, że cukiernicy mieszają ręką :))))))))))
w zależności do jakiego ciasta chcesz ten biszkopt użyć :) ja do jednych biszkoptów dodaje mąkę ziemniaczaną ,do tych z masami maślanymi olej ,a do galaretek i z owocami to zwykły piekę trochę wystudze i kroje nitką nacinam troszkę boki i nie mam nigdy problemu a moi domownicy najbardziej lubią biszkopty olejowe :)
Witam. W niektórych przepisach na biszkopt podana jest mąka ziemniaczana, stąd moje pytanie, właściwie po co jest ona dodawana? Czy biszkopt dzieki niej jest lepszy? Ja mam zawsze problem z krojeniem biszkoptu, nitka nie idzie, a nozem jest w miare ok tylko kruszy sie tak bardzo, ze podczas przekładania kremem blaty musze dosztukowywac z rozlecianych okruchów. Nie wiem dlaczego....
Przy okazji prosiłabym o sprawdzone przepisy na biszkopt - na tort. (łatwe w przekrajaniu;))
Z góry dziekuje i pozdrawiam
Czesć.Dodanie mąki ziemniaczanej sprawia że biszkopt jest podobno wilgotniejszy,ja nie dodaję,upieczony skrapiam sokiem owocowym.Swieży biszkopt zawsze będzie sie kruszył dlatego trzeba go upiec conajmniej dzień wczesniej.
Oooo wlasnie, a ja zawsze kroje z godzinke, a czasem nawet i nie po upieczeniu. Dziekuje za rade;)
Szczerze mówiąc nie wiem, jaka jest różnica między biszkoptem z mąką ziemniaczana i bez niej. Piekłam z różnych przepisów i zawsze przy krojeniu sie trochę sypało. Dwie najwazniejsze wg mnie sprawy, to 1) kroić biszkopt następnego dnia albo co najmniej kilka godzin po upieczeniu, 2) ostry długi nóż.
Dla mnie "biszkopt" z mąką ziemniaczaną zawsze smakuje jak guma, kompletnie traci puszystość.
Żeby się nie kruszył należy biszkopt upiec dzień wcześniej, nie przesadzać z proszkiem (idealnie jest nie dać go wcale, ale cóż życie jest dalekie od ideału ) - na biszkopt z 6 jaj mała łyżeczka starczy spokojnie. Długi nóż DO PIECZYWA (z ząbkami - u mnie sprawdza się doskonale). No i jeszcze można wyłożyć spód tortownicy pergaminem i nie wysmarować niczym brzegów, po upieczeniu i wystudzeniu "objechać" dookoła brzeg nożem w celu wyjęcia biszkoptu - biszkopt jest prosty (bez górek itp.)
Z niesmarowanymi brzegami blachy jest swietny pod masy bo nie odstaje i masa nie wpływa pod ciasto. Gotowe ciasto wystarczy obkroić dookoła i łatwo się je wyjmuje.
Biszkopt z maką ziemniaczaną jest bardzo puszysty ,ale się kruszy.
Ostatnio piekłam ciasto z tego przepisu.
http://wielkiezarcie.com/recipe9933.html
Zamiast mąki ziemniaczanej dałam budyń, biszkopt wyszedł rewelacyjny, mięciutki i puszysty.Mała ilość mąki ziemniaczanej wg mnie, daje właśnie tą puszystość.Z samej mąki pszennej , biszkopt nie jest taki dobry.:)
Ja zawsze robię z tego przepisu http://wielkiezarcie.com/recipe30629.html
a biszkopt piekę dzień wcześniej na wieczór i po nocy super się kroi :)
Mąka ziemniaczana nadaje puszystości. Ja robie wg takich (które sobie modyfikuje w razie potrzeby): 3 jaja, 0.5 szklanki cukru i 1 cukier waniliowy - to wszystko ubijam długo mikserem do białości, potem dodaje 0.5 szklanki mąki tortowej, 0.5 szklanki mąki ziemniaczanej i 1 płaską łyżeczkę proszku do pieczenia - wszystko dokładnie wcześniej wymieszane - mąkę trzeba bardzo delikatnie wmieszać za pomocą łyżki (absolutnie nie można użyć miksera). Zawsze wychodzi, jest puszysty i się nie kruszy (tzn kruszy się jak normalny biszkopt ;) ).
Bardzo dziekuje za podpowiedzi;))
Na 3 duże jaja daję 90 gram cukru, 60 gram mąki tortowej i 40 gram mąki ziemniaczanej i niecałą łyżeczkę proszku. Metodę ubijania i mieszania mam taką samą.
Mąka ziemniaczana nadaje puszystości ale też i wysusza ciasto, dlatego moje proporcje są trochę inne.
Słyszałam, że cukiernicy mieszają ręką :))))))))))
w zależności do jakiego ciasta chcesz ten biszkopt użyć :) ja do jednych biszkoptów dodaje mąkę ziemniaczaną ,do tych z masami maślanymi olej ,a do galaretek i z owocami to zwykły piekę trochę wystudze i kroje nitką nacinam troszkę boki i nie mam nigdy problemu a moi domownicy najbardziej lubią biszkopty olejowe :)
Ok masz rację są różne rodzaje biszkoptów. Tyle, że te z olejem czy masłem to już nie biszkopty a ciasto piaskowe. No... chyba że się nie znam. ;)))