Dość nieźle wychodzą mi różnego rodzaju wypieki poza jednym wyjątkiem - ciastem piaskowym. Zawsze wychodzi mi jakieś zbite, twarde. Z zazdrością patrzę na udane wypieki z rodzaju ciast piaskowych, chciałabym się nauczyć by ciasta te wychodziły mi puszyste.
Proszę podzielcie się swoimi sposobami wykonania ciasta piaskowego. Czym ucieracie margarynę z cukrem by była puszysta ? Zaznaczam, że nie mam robota do ciasta z wyższej pólki a zwykły mikser.
Od dłuższego czasu ciasto piaskowe (w różnych wariantach smakowych) przygotowuję na bazie przepisu z książki "Ciasta domowe" Bytnerowiczowej. Oryginalny przepis nazywa się "Babka wiedeńska" i jest tzw. przepisem szklankowym. Jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. 4 jaja, szklanka cukru (mikser) szklanka mąki pszennej, szklanka mąki ziemniaczanej ( ja daję 1/2-3/4 szklanki), łyżeczka proszku do pieczenia, zapach (mikser) - i szklanka wrzącej margaryny "ciurkiem" wmiksowana do ciasta . Ciasto jest "podrośnięte" nim trafi do piekarnika. Całość przygotowywania to 5 minut a do mycia jeden garnek. Z ciastami to jest tak - moja mama uwielbiała babkę, która robiłam z tego przepisu (waniliowa, łaciata, cytrynowa, piegusek z makiem, kawowa etc) a według mnie nic nie przebije babki piaskowej mojej mamy ucieranej drewnianą pałką przez 30 minut.
Chciałabym dobrze zrozumieć ... z tego co piszesz to powinnam ucierać jajka z cukrem ? Ostatnio ucierałam margarynę z cukrem ale nie utarło mi się to na puch. Spróbuję twoim sposobem ... a co to znaczy " ciasto jest podrośnięte " przed włożeniem do piekarnika ?
Dopisano 12-06-21 23:50:33:
Myślę, że nie dałabym rady 30 min ucierać pałką :(
Chciałabym dobrze zrozumieć ... z tego co piszesz to powinnam ucierać jajka z cukrem ? Ostatnio ucierałam margarynę z cukrem ale nie utarło mi się to na puch. Spróbuję twoim sposobem ... a co to znaczy " ciasto jest podrośnięte " przed włożeniem do piekarnika ?Dopisano 12-06-21 23:50:33:Myślę, że nie dałabym rady 30 min ucierać pałką :(
A konkretnie zmiksować całe jajka z cukrem. Cukier powinien się rozpuścić, więc lepiej użyć drobnego - nie kryształ, ale też nie puder. Powstaje z tego coś w rodzaju kogla-mogla. A teraz "podrośnięte" - w wysokiej temperaturze proszek do pieczenia ( wodorowęglan) rozkłada się do CO2 i stąd porowatość ciasta po upieczeniu. Ponieważ już w trakcie mieszania ciasta (dodaje się wrzący tłuszcz) temperatura ciasta rośnie - powstaje CO2 i ciasto "rośnie" poza piekarnikiem. Pozdrawiam wszystkich amatorów ciasta piaskowego.
P.S. Jeżeli na bazie tego przepisu ktoś chciałby zrobić pieguska - na te proporcje razem z mąką dodaje się niecałą szklankę maku (suchego, nie zmielonego), aromat migdałowy, a zamiast zwykłej mąki pszennej - krupczatkę. To znów ulubiona wersja mojego taty.
Mamo - Różyczki oczywiście spróbuję :) Tylko chciałabym teraz wykorzystać ciasto piaskowe do upieczenia z owocami. Myślę, że nie zaszkodzi je upiec w szerszej blaszce i na wierzch ułożyć owoce ?
Do babek i ciasta piaskowego dodaję łyżkę alkoholu. Jeżeli dodaję likier to nawet trochę iecej bo ciasto pięknie pachnie. Alkohol sprawie że ciasto lepiej wyrasta i jest puszyste.
Dość nieźle wychodzą mi różnego rodzaju wypieki poza jednym wyjątkiem - ciastem piaskowym. Zawsze wychodzi mi jakieś zbite, twarde. Z zazdrością patrzę na udane wypieki z rodzaju ciast piaskowych, chciałabym się nauczyć by ciasta te wychodziły mi puszyste.
Proszę podzielcie się swoimi sposobami wykonania ciasta piaskowego. Czym ucieracie margarynę z cukrem by była puszysta ? Zaznaczam, że nie mam robota do ciasta z wyższej pólki a zwykły mikser.
Od dłuższego czasu ciasto piaskowe (w różnych wariantach smakowych) przygotowuję na bazie przepisu z książki "Ciasta domowe" Bytnerowiczowej. Oryginalny przepis nazywa się "Babka wiedeńska" i jest tzw. przepisem szklankowym. Jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. 4 jaja, szklanka cukru (mikser) szklanka mąki pszennej, szklanka mąki ziemniaczanej ( ja daję 1/2-3/4 szklanki), łyżeczka proszku do pieczenia, zapach (mikser) - i szklanka wrzącej margaryny "ciurkiem" wmiksowana do ciasta . Ciasto jest "podrośnięte" nim trafi do piekarnika. Całość przygotowywania to 5 minut a do mycia jeden garnek. Z ciastami to jest tak - moja mama uwielbiała babkę, która robiłam z tego przepisu (waniliowa, łaciata, cytrynowa, piegusek z makiem, kawowa etc) a według mnie nic nie przebije babki piaskowej mojej mamy ucieranej drewnianą pałką przez 30 minut.
Chciałabym dobrze zrozumieć ... z tego co piszesz to powinnam ucierać jajka z cukrem ? Ostatnio ucierałam margarynę z cukrem ale nie utarło mi się to na puch. Spróbuję twoim sposobem ... a co to znaczy " ciasto jest podrośnięte " przed włożeniem do piekarnika ?
Dopisano 12-06-21 23:50:33:
Myślę, że nie dałabym rady 30 min ucierać pałką :(Chciałabym dobrze zrozumieć ... z tego co piszesz to powinnam ucierać jajka
z cukrem ? Ostatnio ucierałam margarynę z cukrem ale nie utarło mi się to
na puch. Spróbuję twoim sposobem ... a co to znaczy " ciasto jest
podrośnięte " przed włożeniem do piekarnika ?Dopisano 12-06-21
23:50:33:Myślę, że nie dałabym rady 30 min ucierać pałką :(
A konkretnie zmiksować całe jajka z cukrem. Cukier powinien się rozpuścić, więc lepiej użyć drobnego - nie kryształ, ale też nie puder. Powstaje z tego coś w rodzaju kogla-mogla. A teraz "podrośnięte" - w wysokiej temperaturze proszek do pieczenia ( wodorowęglan) rozkłada się do CO2 i stąd porowatość ciasta po upieczeniu. Ponieważ już w trakcie mieszania ciasta (dodaje się wrzący tłuszcz) temperatura ciasta rośnie - powstaje CO2 i ciasto "rośnie" poza piekarnikiem. Pozdrawiam wszystkich amatorów ciasta piaskowego.
P.S. Jeżeli na bazie tego przepisu ktoś chciałby zrobić pieguska - na te proporcje razem z mąką dodaje się niecałą szklankę maku (suchego, nie zmielonego), aromat migdałowy, a zamiast zwykłej mąki pszennej - krupczatkę. To znów ulubiona wersja mojego taty.
Acha - trochę więcej proszku do pieczenia - ciasto jest cięższe ( mak + krupczatka)
Może to ciacho ci się uda? :)
http://wielkiezarcie.com/recipe56548.html
Mamo - Różyczki oczywiście spróbuję :) Tylko chciałabym teraz wykorzystać ciasto piaskowe do upieczenia z owocami. Myślę, że nie zaszkodzi je upiec w szerszej blaszce i na wierzch ułożyć owoce ?
Do babek i ciasta piaskowego dodaję łyżkę alkoholu. Jeżeli dodaję likier to nawet trochę iecej bo ciasto pięknie pachnie. Alkohol sprawie że ciasto lepiej wyrasta i jest puszyste.
wezmę tę radę pod uwagę