Ja również mroziłam, rozsypałam na tackę a kiedy zamrzły przesypałam do pojemnika i siup w zamrażalnik. Nie wiem tylko ile mogą poleżeć bo z tego co pamiętam moje zjedliśmy jakoś pod koniec wakacji... czyli szybko:)
W.g mrożone jagody są jeszcze lepsze niż truskawki.Używam do ciast z galaretką i wyglądają jak świeżo zerwane. Dodam tylko,że nie rozmrażam ich. Prosto z zamrażarki wrzucam na biszkopt z kremem, zalewam galaretką i mam smak lata w zimie.
Mrożę również. Mam jeszcze dwa woreczki z zeszłego roku. Wczoraj piekłam dzieciom do przedszkola mufinki z mrożonymi jagodami. Do ciasta wsypałam zamrożone jagody i mufinki wyszły rewelacyjne!!! Moje dzieciątka je uwielbiają. Pozdrawiam
Kochane moje.......mroziłyśćie kiedyś jagody?
Mroże co roku :)
Ja też zawsze mrożę:)
Ja też mrożę:)
Ja również mroziłam, rozsypałam na tackę a kiedy zamrzły przesypałam do pojemnika i siup w zamrażalnik. Nie wiem tylko ile mogą poleżeć bo z tego co pamiętam moje zjedliśmy jakoś pod koniec wakacji... czyli szybko:)
A nadawają się ona na ciasto ?Robią się takie jak truskawki?
W.g mrożone jagody są jeszcze lepsze niż truskawki.Używam do ciast z galaretką i wyglądają jak świeżo zerwane. Dodam tylko,że nie rozmrażam ich. Prosto z zamrażarki wrzucam na biszkopt z kremem, zalewam galaretką i mam smak lata w zimie.
Też tak robię. Pycha.!!
Też mrożę.
Mrożę również. Mam jeszcze dwa woreczki z zeszłego roku. Wczoraj piekłam dzieciom do przedszkola mufinki z mrożonymi jagodami. Do ciasta wsypałam zamrożone jagody i mufinki wyszły rewelacyjne!!! Moje dzieciątka je uwielbiają. Pozdrawiam