Mam ponad 10 kg małych jeszcze zielonych gruszek ( odmiana Klapsa) po złamaniu się odnogi żal mi wyrzucać,ale nigdy jeszcze nie robiłam przetworów z tak niedojrzałych może ktoś z was już robił i podpowie.
Ja pozwoliłabym tym powypadkowym gruszkom nieco odpocząć, dojrzeć. Oczywiście na ile to możliwe, jeśli się nie poobijały..:) I zrobiłabym je na ostro - czyli "gruchy w occie" : http://wielkiezarcie.com/recipe24188.html
Uwielbiam tak przetworzone gruszki; solo, jako dodatek do mies (z grilla także), potraktowana blenderem taka gruszka z octu doskonale i ze smakiem zagęszcza i uszlachetnia sos do mięsa. Ocet z gruszek jest smaczną bazą do zakwaszania surówek, sałatek. Kaczka na obiad, do tego gruszki w occie i szare kluseczki - pycha...:)
Nie wiem czy Twoim kubkom smakowym są bliskie takie słodko - kwaśne klimaty...
Mam ponad 10 kg małych jeszcze zielonych gruszek ( odmiana Klapsa) po złamaniu się odnogi żal mi wyrzucać,ale nigdy jeszcze nie robiłam przetworów z tak niedojrzałych może ktoś z was już robił i podpowie.
Jeśli nie są zbyt gorzkie (cierpkie) w smaku spróbuj zrobić je w słodko kwaśnym syropie np: http://www.uwielbiam.pl/przepisy/przegladanie/gruszki-w-syropie-slodko-kwasnym
Super są też marynaty z niedojrzałych, twardych gruszek np: http://www.pieceofcake.pl/Przepisy/Najlepsze-marynowane-gruszki-Ani-Kanabrodzkiej
lub możesz sporządzić z nich dodatek do ciast i deserów wg mojego przepisu :
Ja co roku robię gruszki w occie ale się zastanawiam czy one nie są jeszcze za młode bo jedne sa większe a drugie wielkości dużej śliwki renglody i czy po zrobieniu będą dobre i czy w marynacie będzie wyczuwalny smak gruszki.
Mam ponad 10 kg małych jeszcze zielonych gruszek ( odmiana Klapsa) po złamaniu się odnogi żal mi wyrzucać,ale nigdy jeszcze nie robiłam przetworów z tak niedojrzałych może ktoś z was już robił i podpowie.
Może jakoś ułóż w skrzynce, do przechowania w piwnicy , a może ktos cos innego Ci podpowie:)
Ja pozwoliłabym tym powypadkowym gruszkom nieco odpocząć, dojrzeć. Oczywiście na ile to możliwe, jeśli się nie poobijały..:) I zrobiłabym je na ostro - czyli "gruchy w occie" : http://wielkiezarcie.com/recipe24188.html
Uwielbiam tak przetworzone gruszki; solo, jako dodatek do mies (z grilla także), potraktowana blenderem taka gruszka z octu doskonale i ze smakiem zagęszcza i uszlachetnia sos do mięsa. Ocet z gruszek jest smaczną bazą do zakwaszania surówek, sałatek. Kaczka na obiad, do tego gruszki w occie i szare kluseczki - pycha...:)
Nie wiem czy Twoim kubkom smakowym są bliskie takie słodko - kwaśne klimaty...
Może warto spróbować?
"
Mam ponad 10 kg małych jeszcze zielonych gruszek ( odmiana Klapsa) po
złamaniu się odnogi żal mi wyrzucać,ale nigdy jeszcze nie robiłam
przetworów z tak niedojrzałych może ktoś z was już robił i
podpowie.
Jeśli nie są zbyt gorzkie (cierpkie) w smaku spróbuj zrobić je w słodko kwaśnym syropie np: http://www.uwielbiam.pl/przepisy/przegladanie/gruszki-w-syropie-slodko-kwasnym
Super są też marynaty z niedojrzałych, twardych gruszek np: http://www.pieceofcake.pl/Przepisy/Najlepsze-marynowane-gruszki-Ani-Kanabrodzkiej
lub możesz sporządzić z nich dodatek do ciast i deserów wg mojego przepisu :
http://wielkiezarcie.com/recipe70424.html
http://wielkiezarcie.com/recipe69940.html
Ja co roku robię gruszki w occie ale się zastanawiam czy one nie są jeszcze za młode bo jedne sa większe a drugie wielkości dużej śliwki renglody i czy po zrobieniu będą dobre i czy w marynacie będzie wyczuwalny smak gruszki.