Chciałabym zrobić kilka słoiczków jagód z cukrem,takich jak dawniej babcia dawała jak brzuszek bolał,ale nie wiem jak...Czy wystarczy zasypać niewielką ilością cukru?Czy pasteryzować?Mam mętlik w głowie a bardzo chcę zrobić te jagody,bo moja mała często ma problemy żołądkowe.Pomóżcie Żarłoczki,proszę!
Niestety nie wiem jak Twoja babcia robiła takie jagody ale moja po prostu suszyła owoce jagód a potem się je zaparzało i takowe zjadało, albo też zjadało sie łyżeczkę suszonych jagódek. Dokładnie nie pamiętam co było lepsze gdyż odeszłam od tej tradycji :)
Możesz wcale nie dodawać wody,tylko przesypać cukrem.Można i z wodą,z cukrem lub bez.Pasteryzować trzeba.Jeszcze jedno,jagody nie są "panaceum" na brzuszne dolegliwości.Nie wiem,jakie problemy ma Twoje dziecko i czy powinnaś dawać za każdym razem jagody,gdy jej coś dolega.Jagogy świeże i te pasteryzowane mają działanie rozwalniające,czyli polecane przy zatwardzeniu.Suche natomiast na odwrót,pomagaja przy biegunce.
To dobrze,stosuj wg potrzeb.Nie wszyscy wiedzą,że różnie przetworzone jagody różnie działają.Moją koleżankę,przy biegunce,mąż (w dobrej wierze) karmił jagodami z kompotu.Co się nacierpiała,to nikt Jej już nie odejmie.Też nie wiedzieli.
Chciałabym zrobić kilka słoiczków jagód z cukrem,takich jak dawniej babcia dawała jak brzuszek bolał,ale nie wiem jak...Czy wystarczy zasypać niewielką ilością cukru?Czy pasteryzować?Mam mętlik w głowie a bardzo chcę zrobić te jagody,bo moja mała często ma problemy żołądkowe.Pomóżcie Żarłoczki,proszę!
Niestety nie wiem jak Twoja babcia robiła takie jagody ale moja po prostu suszyła owoce jagód a potem się je zaparzało i takowe zjadało, albo też zjadało sie łyżeczkę suszonych jagódek. Dokładnie nie pamiętam co było lepsze gdyż odeszłam od tej tradycji :)
ja zawsze robię takie na zimę
do słoika wsypuje jagody na przemian z cukrem do pełna , zakręcam , pasteryzuje koło 15 min odwracam słoiki żeby dobrze zassały wieczka
i gotowe :)
Ja robię tak jak PATI,tylko zalewam łyżka wody mama mówiła że się para z wody lepiej trzyma słoik no i pasteryzuje.
Tak to ten przepis,na zdjęciu wyglądajątak jak mojej babci!No to do dzieła,idę robić!
Możesz wcale nie dodawać wody,tylko przesypać cukrem.Można i z wodą,z cukrem lub bez.Pasteryzować trzeba.Jeszcze jedno,jagody nie są "panaceum" na brzuszne dolegliwości.Nie wiem,jakie problemy ma Twoje dziecko i czy powinnaś dawać za każdym razem jagody,gdy jej coś dolega.Jagogy świeże i te pasteryzowane mają działanie rozwalniające,czyli polecane przy zatwardzeniu.Suche natomiast na odwrót,pomagaja przy biegunce.
Jagody suszone też mam słyszalam że są dobre na oczy,a co do pasteryzowanych to nawet lepiej bo i zaparcia też nie są nam obce...
To dobrze,stosuj wg potrzeb.Nie wszyscy wiedzą,że różnie przetworzone jagody różnie działają.Moją koleżankę,przy biegunce,mąż (w dobrej wierze) karmił jagodami z kompotu.Co się nacierpiała,to nikt Jej już nie odejmie.Też nie wiedzieli.
Leczą brzuszek w jakimś stopniu bo są bardzo bakteriobójcze .:) Ja daję do słoika same jagody na wierzch cukier i pasteryzuję 15 min.
jaka proporcja jagody-cukier? Jaka wielkość słoika?
Aaa,o tym działaniu jagód nie wiedziałam.