Mam kilka pytań. Chciałabym kisić w plastikowym wiaderku zresztą po ogórkach. Ale mam pytanie gdzie ma się kisić ta kapusta?? Chodzi mi głównie o temp?? A może to za wcześnie?? Proszę o kilka rad dla początkującej kobiety?
Podstawowa zasad to nie kisi się w plastiku!jest to modne teraz ale niestety taki produkt traci dużo na smaku i nie tylko.Ale każdy kisi w czym mu wygodnie:)choć najlepsze są naczynia gliniane.
Problem w tym że nie mam piwnicy :( a upały więc sobie odpuszczę może na jesień jak będzie chłodno Z tym glinianym garnkiem kiepsko może uda się ale to będzie małe ale dziękuje za rady.
Z tego co mówią doświadczone gospodynie, to teraz się nie kisi na zimę. Dopiero późną jesienią (październik, listopad). Dlaczego - może ktoś będzie wiedział, bo ja nie za bardzo. Ponoć wtedy jest więcej cukrów w kapuście. Ja w każdym razie takich rad słucham, bo to doświadczenie wielu pokoleń i teraz kiszę wyłącznie na bieżące potrzeby w małej kamionce. Można też w większym słoju. Na początku przez kilka dni trzymasz w ciepłym, a potem do zimnego. Aha - dobrze jest "przebić" kapustę podczas kiszenia np. trzonkiem łyżki drewnianej kilka razy wbić go do dna. U mnie zawsze się tak robiło.
tak masz rację kapustę kisi się pażdziernik listopad na zimę, a teraz to tylko na bierzące potrzeby. Ja nigdy nie kisiłam w plastikowym naczyniu także tutaj nie pomogę. Ja kapustę daję do słoików. Najpierw szatkuję, daję marchew solę. Kapusta przykryta stoji w plastikowej wanience przez noc, po czym rano ją odciskam i wkładam do słoików. ,
U nas kapustę kisi się od zawsze. Najpierw jako dziecko "pomagałam" babci, potem mamie, a teraz kiszę z tesciową. Kapustę na zimę najlepiej kisić , tak jak dziewczyny wspomniały, październik / listopad. My mamy dużą plastikową beczkę, którą wykładamy workiem (kupuje się w sklepie duży foliowy worek na kapustę). Do kapusty dodajemy marchewkę, sól, listek laurowy. Przez kilka dni stoi w domu w cieple, jak zaczyna już ukisać, to przenosimy ją do piwnicy. Im bedzie miała chłodniej, tym lepiej. W tamtym roku wysnieśliśmy ją do stodoły, gdzie stała do mrozów - kapusta pychotka. Z takiej kapusty można z powodzeniem ugotować bigosik nawet w maju. Ale musi być odpowiednio przechowywana, czyli w zimnie.
W swoich wypowiedziach na forum kilkakrotnie opisywałam kiszenie.Może znajdziesz,jeśli nie,to jutro czy pojutrze zerknę.Na razie krótko: kisić możesz w naczyniu tzw kamionkowym lub szklanym,porcelanowym.w garnku ze stali nierdzewnej (wykluczając aluminiowy),w wiadrze z atestem (do celów sopżywczych).Wiadra do kapusty (ogólnie do fermentacji),są powlekane rodzajem parafiny,która zabezpiecza je wystarczająco.Nie powinno się ich myć szorstkimi zmywakami,aby jej nie zniszczyć.Sama mam kilka takich i bardzo je sobie chwalę.Każde naczynie możesz jeszcze (nie musisz) wyłożyć workiem foliowym do kiszenia kapusty (nie innym,tez musi mieć atest).
Naczynia powinny być bardzo czyste,wyparzone lub odkażone.
Kisić możesz i teraz,ale na szybke zużycie lub zapasteryzować.Na kiszenie zimowe używa się póżnych gatunków kapust,gdyż lepiej się przechowują..U nas popularna jest tzw "kamienna głowa",ale są i inne.Co do terminu,to od zbioru póżnej kapusty (czyli najczęsciej pażdziernik) praktycznie do końca zimy,ale tak od połowy zimy spada w niej zawartość cukru,czyli najlepiej się zmieścić do końca grudnia,ew.stycznia.Możesz kisić na raty,skoro piszesz,że masz małe mieszkanie.Po ukiszenie możes zkapustę przełożyć do słoików,zostawić je w chłodnym miejscu lub zapasteryzować.można też kisić w słoikach-po skrojeniu wymieszać z solą,zostawić,szczelnie przykrytą,na kilka godzin,aby zmiękła i nakładać do słoików.
Do jesieni jeszcze sporo czasu,na pewno się "obczytasz" wystarczająco.Na razie możesz zakisić na próbę niewielką ilość,obeznasz się z tematem
Na razie znalazłam u mamy garnek z kamionki :) i kapusta już włożona zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam nadzieję że się uda i będzie smaczna. Z tego co doczytałam na dzień dzisiejszy można robić różne wariacje z przyprawami lub ziołami więc zapał coraz większy dziękuje za rady.
Mozna dodawać różne przyprawy i również warzywa.Czasen kiszę taką kolorowa mieszankę-kapusta biała,buraczki,jabłka (ew.marchew).Dop białej też często dodaję jabłka,żurawinę i nieco więcej marchwii niż podają w przepisach.
Powodzenia.Nie zapomnij tylko wynieść kapustę do chłodnego miejsca jak przestanie mocno fermentować.
Mam kilka pytań. Chciałabym kisić w plastikowym wiaderku zresztą po ogórkach. Ale mam pytanie gdzie ma się kisić ta kapusta?? Chodzi mi głównie o temp?? A może to za wcześnie?? Proszę o kilka rad dla początkującej kobiety?
Podstawowa zasad to nie kisi się w plastiku!jest to modne teraz ale niestety taki produkt traci dużo na smaku i nie tylko.Ale każdy kisi w czym mu wygodnie:)choć najlepsze są naczynia gliniane.
My kisimy w plastikowej beczce ale wkładamy worek bo dłużej się nie psuje wtedy.
Ja bym jednak proponowała gliniane naczynie. Kiszona kapustę przechowuję w dośc niskiej temperaturze, w piwnicy.
Problem w tym że nie mam piwnicy :( a upały więc sobie odpuszczę może na jesień jak będzie chłodno Z tym glinianym garnkiem kiepsko może uda się ale to będzie małe ale dziękuje za rady.
Z tego co mówią doświadczone gospodynie, to teraz się nie kisi na zimę. Dopiero późną jesienią (październik, listopad). Dlaczego - może ktoś będzie wiedział, bo ja nie za bardzo. Ponoć wtedy jest więcej cukrów w kapuście. Ja w każdym razie takich rad słucham, bo to doświadczenie wielu pokoleń i teraz kiszę wyłącznie na bieżące potrzeby w małej kamionce. Można też w większym słoju. Na początku przez kilka dni trzymasz w ciepłym, a potem do zimnego. Aha - dobrze jest "przebić" kapustę podczas kiszenia np. trzonkiem łyżki drewnianej kilka razy wbić go do dna. U mnie zawsze się tak robiło.
tak masz rację kapustę kisi się pażdziernik listopad na zimę, a teraz to tylko na bierzące potrzeby. Ja nigdy nie kisiłam w plastikowym naczyniu także tutaj nie pomogę. Ja kapustę daję do słoików. Najpierw szatkuję, daję marchew solę. Kapusta przykryta stoji w plastikowej wanience przez noc, po czym rano ją odciskam i wkładam do słoików. ,
U nas kapustę kisi się od zawsze. Najpierw jako dziecko "pomagałam" babci, potem mamie, a teraz kiszę z tesciową. Kapustę na zimę najlepiej kisić , tak jak dziewczyny wspomniały, październik / listopad. My mamy dużą plastikową beczkę, którą wykładamy workiem (kupuje się w sklepie duży foliowy worek na kapustę). Do kapusty dodajemy marchewkę, sól, listek laurowy. Przez kilka dni stoi w domu w cieple, jak zaczyna już ukisać, to przenosimy ją do piwnicy. Im bedzie miała chłodniej, tym lepiej. W tamtym roku wysnieśliśmy ją do stodoły, gdzie stała do mrozów - kapusta pychotka. Z takiej kapusty można z powodzeniem ugotować bigosik nawet w maju. Ale musi być odpowiednio przechowywana, czyli w zimnie.
W swoich wypowiedziach na forum kilkakrotnie opisywałam kiszenie.Może znajdziesz,jeśli nie,to jutro czy pojutrze zerknę.Na razie krótko: kisić możesz w naczyniu tzw kamionkowym lub szklanym,porcelanowym.w garnku ze stali nierdzewnej (wykluczając aluminiowy),w wiadrze z atestem (do celów sopżywczych).Wiadra do kapusty (ogólnie do fermentacji),są powlekane rodzajem parafiny,która zabezpiecza je wystarczająco.Nie powinno się ich myć szorstkimi zmywakami,aby jej nie zniszczyć.Sama mam kilka takich i bardzo je sobie chwalę.Każde naczynie możesz jeszcze (nie musisz) wyłożyć workiem foliowym do kiszenia kapusty (nie innym,tez musi mieć atest).
Naczynia powinny być bardzo czyste,wyparzone lub odkażone.
Kisić możesz i teraz,ale na szybke zużycie lub zapasteryzować.Na kiszenie zimowe używa się póżnych gatunków kapust,gdyż lepiej się przechowują..U nas popularna jest tzw "kamienna głowa",ale są i inne.Co do terminu,to od zbioru póżnej kapusty (czyli najczęsciej pażdziernik) praktycznie do końca zimy,ale tak od połowy zimy spada w niej zawartość cukru,czyli najlepiej się zmieścić do końca grudnia,ew.stycznia.Możesz kisić na raty,skoro piszesz,że masz małe mieszkanie.Po ukiszenie możes zkapustę przełożyć do słoików,zostawić je w chłodnym miejscu lub zapasteryzować.można też kisić w słoikach-po skrojeniu wymieszać z solą,zostawić,szczelnie przykrytą,na kilka godzin,aby zmiękła i nakładać do słoików.
Do jesieni jeszcze sporo czasu,na pewno się "obczytasz" wystarczająco.Na razie możesz zakisić na próbę niewielką ilość,obeznasz się z tematem
Na razie znalazłam u mamy garnek z kamionki :) i kapusta już włożona zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam nadzieję że się uda i będzie smaczna. Z tego co doczytałam na dzień dzisiejszy można robić różne wariacje z przyprawami lub ziołami więc zapał coraz większy dziękuje za rady.
Mozna dodawać różne przyprawy i również warzywa.Czasen kiszę taką kolorowa mieszankę-kapusta biała,buraczki,jabłka (ew.marchew).Dop białej też często dodaję jabłka,żurawinę i nieco więcej marchwii niż podają w przepisach.
Powodzenia.Nie zapomnij tylko wynieść kapustę do chłodnego miejsca jak przestanie mocno fermentować.
Polecam z pokrojoną w paseczki papryką - żółtą albo czerwoną. Jest pyszna i fantastycznie wygląda.