Moja rodzina bardzo lubi śliwki z knedlami i tak się zastanawiam czy mrożone śliwki się do tego nadają
podpowiedzcie mi prosze, jeśli mrozicie śliwki to potem dodajecie mrożone do knedli czy je najpierw odmrażacie i czy w ogóle takie nadają się do tego celu.
Wychodziły ci ciapowate prawdopodobnie z dwóch powodów; po pierwsze śliwy do mrożenia, nie mogą być bardzo dojrzałe, "przejrzałe", bo wydzielają za duzo soku, po drugie mogło być tak, że zanim je zawinęłaś w ciasto mogły się rozmrozić.
Śliwki wymyte, wytarte, przecinam na pół, wyciągam pestkę, wkładam do woreczka. Z zamrażarki wyciągam już wtedy gdy mam przygotowane ciasto, i nastawioną wodę do gotowania, szybko zlepiam, żeby się nie rozmroziły. Jak robię więcej kulsek, to śliwy wyciągam partiami, tak samo robię pierogi z jagodami.
Moja rodzina bardzo lubi śliwki z knedlami i tak się zastanawiam czy mrożone śliwki się do tego nadają
podpowiedzcie mi prosze, jeśli mrozicie śliwki to potem dodajecie mrożone do knedli czy je najpierw odmrażacie i czy w ogóle takie nadają się do tego celu.
Ja dawałam zamrożone :)
Ja zawsze śliwki myję, wypestkuje dzielę na połówki i do zamrażalnika.
Później gdy zaczynam robić knedle wyjmuję śliwki z zamrażarki i przez ten czas co robię ciasto daję im chwilę na "zapoznanie się z otoczeniem "
Nigdy nie rozmrażam śliwek do knedli.
Ja też mroziłam bez pestek ale zawsze mi jakieś takie ciapciowate wychodzą.
Umówmy się mrożone owoce nigdy nie beda smakowały i wyglądały jak świeże.
Choć jeżeli chodzi o knedle ja w smaku nie widzę żadnej różnicy
Wychodziły ci ciapowate prawdopodobnie z dwóch powodów; po pierwsze śliwy do mrożenia, nie mogą być bardzo dojrzałe, "przejrzałe", bo wydzielają za duzo soku, po drugie mogło być tak, że zanim je zawinęłaś w ciasto mogły się rozmrozić.
Śliwki wymyte, wytarte, przecinam na pół, wyciągam pestkę, wkładam do woreczka. Z zamrażarki wyciągam już wtedy gdy mam przygotowane ciasto, i nastawioną wodę do gotowania, szybko zlepiam, żeby się nie rozmroziły. Jak robię więcej kulsek, to śliwy wyciągam partiami, tak samo robię pierogi z jagodami.
Dziękuje bardzo za podpowiedz w takim razie zabieram się za mrożenie:)
A moze lepiej w zimie uzyc suszonych sliwek do knedli. Ponoc sa znakomite.