Szwagierka poprosiła mnie żebym upiekła torcik na roczek jej córeczki. Chcialaby żeby tort był z wierzchu pokryty zwykłą śmietaną kremówka...Dodatkowo dała mi takie cukrowe zwierzątka i perełki do ozdobienia tortu:
Naczytałam sie że jednak na śmietanie nie kładzie sie masy cukowej...ale z drugiej strony ze zwierzatka sa takie malutkie...myslicie ze cos sie stanie?
Jeśli byś te ozdoby położyła bezpośrednio przed "imprezką" to jakiś czas powinny wytrzymać ,tak od razu nie zaczną się rozpuszczać. Jeśli chcesz ozdobić wcześniej to wiem ,że można posmarować te ozdoby rozpuszczoną białą czekoladą od spodu, poczekać ,aż zastygnie i wtedy ozdabiać. Sama tak nie robiłam ,ale koleżanka tak zrobiła i było ok
gotowe ozdoby raczej się ni rozpuszczą ale napewno puszczą barwnik - tak było z moim pierwszym tortem tego typu, na szczęście nie wiedziałam wówczas o istnieniu czegoś takiego jak śmietanfixy i po prostu uniosłam ozdobę łyżeczką zebrałam zabarwioną śmietanę, wyrównałam nożem i położyłam ozdobę spowrotem tuz przed podaniem
Witam.
Szwagierka poprosiła mnie żebym upiekła torcik na roczek jej córeczki. Chcialaby żeby tort był z wierzchu pokryty zwykłą śmietaną kremówka...Dodatkowo dała mi takie cukrowe zwierzątka i perełki do ozdobienia tortu:
www.tortownia.pl/sklep,1922,86,modecor,Dekoracje_cukrowe_zwierzatka_8_sztuk.html
Naczytałam sie że jednak na śmietanie nie kładzie sie masy cukowej...ale z drugiej strony ze zwierzatka sa takie malutkie...myslicie ze cos sie stanie?
Jeśli byś te ozdoby położyła bezpośrednio przed "imprezką" to jakiś czas powinny wytrzymać ,tak od razu nie zaczną się rozpuszczać. Jeśli chcesz ozdobić wcześniej to wiem ,że można posmarować te ozdoby rozpuszczoną białą czekoladą od spodu, poczekać ,aż zastygnie i wtedy ozdabiać. Sama tak nie robiłam ,ale koleżanka tak zrobiła i było ok
ooo super:) w takim razie bede smarowac czekoladka. dziekuje serdecznie:)
gotowe ozdoby raczej się ni rozpuszczą ale napewno puszczą barwnik - tak było z moim pierwszym tortem tego typu, na szczęście nie wiedziałam wówczas o istnieniu czegoś takiego jak śmietanfixy i po prostu uniosłam ozdobę łyżeczką zebrałam zabarwioną śmietanę, wyrównałam nożem i położyłam ozdobę spowrotem tuz przed podaniem