Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Pytanko

  • Autor: polija Data: 2012-08-29 11:12:51

    Witam mam do Was Kobiety ( nie tylko) pytanie :
     otóż problem dotyczy mojego męża . Dziwi mnie jego zachowanie ,  zawsze jak jesteśmy u moich rodziców , a to dośc często :) ostatnio 5 dni .Jemy tam obiady i desery( zawsze drugie danie , więc dość drogo to wychodzi .) Ostatnio mąż kupił moim rodzicom , dwa soki ( koszt 10 )zł i tata oddał mu pieniądze , a on je wziął , ja się głupio poczułam
    Dodam że nie mamy dzieci i oboje pracujemy ( dobrze zarabiamy)
     a rodzice mają dośc ciężką sytuacje
    czy ja jestem przewrazliwiona , czy mąż sknerus
     pozdrawiam i do miłego :)))

  • Autor: kasiachodziez Data: 2012-08-29 12:08:17

    Dlaczego jecie obiady u rodziców skoro mają ciężką sytuację? Ja bym się też głupio poczuła gdyby mój mąż wział od rodziców pieniądze za jakieś tam drobne zakupy,zapytaj go dlaczego tak zrobił.

  • Autor: polija Data: 2012-08-29 13:43:24

    Dlaczego jecie obiady u rodziców skoro mają ciężką sytuację? Ja
    bym się też głupio poczuła gdyby mój mąż wział od
    rodziców pieniądze za jakieś tam drobne zakupy,zapytaj go dlaczego
    tak zrobił.

    Mieszkamy 150  km od nich i często do nich jezdzimy
     a te parę dni co bylismy u nich to w ramach urlopu :)

  • Autor: kasnik Data: 2012-08-29 12:34:54

    Witaj.

    Ja bym od razu nie nazywała męża sknerusem. Może po prostu z niektóych rzeczy nie zdaje sobie sprawy.

    Porozmawiała bym z mężem na ten temat i wyjasniła mu sytuacje.

    Obiady to raczej kosztowny posiłek(czasami mozna zrobic jakis niedrogi, ale jedzac miesko czesto trzeba sie liczyc z kosztami-zreszta co dzisiaj nie jest drogie).Koszt samych produktów to jedno, do tego gotowanie(gaz,prąd,woda) i zmywanie...nie liczac juz czasu spedzonego przy garach.

    Moi rodzice tez czasami zapraszaja nas na obiad. Zawsze wtedy jade do nich z wałówą:) staram sie im pomóc jakos bo tez im sie nie przelewa. Nakupuje wtedy tyle, że  na minimum kilka obiadów im starczy,ale mi tez lepiej smakuje jak czasami ktos mi ugotuje:) Mama zawsze mówi, że nie trzeba :)

    Wiem jednak,że róznie to bywa w życiu.Jade z reklamówa miecha, druga to warzywa i owoce, czesto robie ciasto:) Codziennie gotuje dla moich chłopaków, czesto wspomagam sie przepisami z WŻ, ale faknie zjesc czasami poza domem.

    Myśle, że dokładanie sie to jedzenia rodzicom było by ok, albo robienie obiadowych zakupów-skoro piszesz, że oboje dobrze zarabiacie.Musisz sama zdecydowac, a raczej musicie.

    Aaaaaaaaa... i uważam,że nie jestes przewrazliwiona,rodzice i tak Wam pomagaja z tymi obiadkami,więc im tez trzeba pomóc.

    Pozdrawiam cieplutko i powodzenia:)

  • Autor: martaxcx2 Data: 2012-08-29 13:09:36

    Masz rację mąż nie powinien brać tych pieniędzy. Ja mam podobną sytuację. Gdy jadę do rodziny trochę mi głupio z powodu dodatkowych wydatków z mojego powodu. Przynajmniej raz staram się kupić coś na obiad i upichcić coś dobrego dla wszystkich. Zawsze można też zrobić grila w gościnie. Może to jest jakieś wyjście z sytuacji? W moim przypadku ja sie lepiej czuję , a mama ma trochę czasu dla siebie.

  • Autor: panda25 Data: 2012-08-29 13:30:57

    Wiem z własnego doświadczenia że rodzice nigdy nie chcą wisieć kasy dzieciom i oddają na mus.

    Ja jak nieraz nie chce brać to wtykają mi w kieszeń itp.

     

  • Autor: Zuzanna248 Data: 2012-08-29 14:35:29

    Nie powinien brać kasy za jakieś soki, skoro zajada się obiadem, a do tego rodzicom się nie przelewa. Matki uwielbiają gościć swoje dzieci, nie oczekują rewanżu, ale branie za soki??? koniecznie porozmawiaj z mężem, chyba nie pomyślał tylko zrobił......

  • Autor: megi65 Data: 2012-08-29 15:34:02

    Czy soki kupił mąż z własnej inicjatywy , czy zrobiliście to razem ? . Mleko się wylało , rodzice nie zbiednieli  a w Tobie jest niesmak pozostał ... (((

     Następnym razem przy zakupie albo przy pakowaniu czegokolwiek do rodziców głośno oświadcz: ..''a  ten sok  , czekoladki , ryba , szynka .... jest dla moich rodziców jako podarunek '' .. Tiaaa i wszystko jasne w razie aleee wszystko wyjaśnicie w cztery oczki . I wtedy stwierdzisz czy maż ma węża w prawej kieszonce :) . Nie można od razu przypisywać złych intencji .. ::)

    Pozdrawiam słonecznie.. ::)

  • Autor: kokarda Data: 2012-08-29 18:55:54

    Powinnaś wydać książkę.. poradnik :D Jesteś kobieto fantastyczna :)

  • Autor: anqe Data: 2012-08-29 16:40:09

    Powinnaś porozmawiać z mężem, prawdopodobnie nie pomyślał o tym co zrobił, a rodzice jak to rodzice zawsze chcą dla dziecka jak najlepiej. Moi rodzice i teściowie też gdy zrobie im jakieś drobne zakupy pytają zawsze ile za to kończy się hasłem nic a jak już się bardzo upierają to 5zł córce do skarbonki.

    Podobną sytuację miałam gdy studiowałam zaocznie w Warszawie, mieszkałam wówczas u kochanego wójka (brat taty), jadałam u niego wszystkie posiłki ponieważ były to weekendy więc czasu było więcej. Kupiłam więc butelkę wina i jakieś tam lody aby zjeść na deser po obiedzie dostałam taką zj....ę, że skoro się zgodzili aby mnie przyjąć to stać ich również na to aby mnie wykarmić i mam się zająć wyłącznie nauką a nie jakimiś zakupami. Przez wszystkie te lata już się nie wychylałam więcej z takimi pomysłami, chociaż czasami przesadzali bo jadąc na zakupy kupowali mi np. krem lub jakiś drobiazg do ubrania. Nieswojo się z tym czułam, postanowiłam więc, że teraz szkoda robić afer a na koniec sobie odbiję. Gdy jechałam na obronę dyplomu przywiozłam im w prezencie olbrzymi ręcznie robiony na szydełku obrus idealnie pasujący do ich dębowego ciemnego stołu oraz obraz - sliczną akwarelę namalowaną przez mojego kolegę dość znanego malarza.  

  • Autor: Joanna11 Data: 2012-08-29 18:00:58

    Następnym razem jak pojedziecie do rodziców na kilka dni, to weźcie ze sobą większe zakupy (np. wędliny lub coś co lubicie wszyscy). Możesz z mamą porozmawiać, żeby źle się nie poczuła i nie wynikła krepująca sytuacja. Rodzice nie będą dużo wydawać przed waszym przyjazdem, a Wy będziecie mieć świadomość,że nie objadacie rodziców. A mąż może nawet nie pomyślał, że robi źle biorąc pieniądze od teścia. Nie robiłabym z niego od razu sknerusa Pozdrawiam

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-08-29 18:47:07

    Wychodzi na to że masz Scrooga za męża:)) mój mąż kupił wczoraj mojej  mamie czajnik bo jej się rączka przepaliła i nie wziął ani grosza.Traktuje ją jak swoją mamę, jedzie np. do marketu i kupuje nam wodę i soki, to nawet się nie pyta nikogo, tylko bierze też dla mamy, mama chce płacic, ale on nigdy od niej bierze. kasy:)

    Porozmawiaj z tym chytrusem że tak się nie robi, w końcu je obiadki u teściowej! a to kosztuje dużo drożej. Pozdrawiam.

  • Autor: anqe Data: 2012-08-29 19:23:35

    MR weź pod uwagę, że Twój mąż jest dojrzałym emocjonalnie facetem, a z tego co pisze autorka postu ma młodziutkiego stażem męża. Sama pewnie przyznasz mi rację, że facet to takie stworzenie które troszkę wolniej psychicznie dojrzewa.

    Przepraszam obecnych tu panów, ale co mądrzejsi i mniej napuszeni pewnie przyznają się sami, że myślenie o innych nie przychodzi im łatwo, standardem juz jest robienie prezentów, co nie znaczy, że są źli i niedobrzy - ważne aby ich akceptowac ze wszystkimi wadami i znaleźć na ich wady sposób

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-08-29 19:29:06

    Anqe,autorka nigdzie nie napisała i już chyba nie napisze więcej, bo ma konto zablokowane, że ma młodziutkiego męża, to że nie mają dzieci , nie znaczy że są młodym stażem małżeństwem:)

  • Autor: dagusia_29 Data: 2012-08-29 19:49:52

    Z tego co zobaczyłam to chyba rocznik 77. Ale ciekawe za co zablokowana.

  • Autor: Mama - Różyczki Data: 2012-08-29 19:54:57

    Tego najstarsi górale nie wiedzą, widocznie zasłużyła:)

  • Autor: dagusia_29 Data: 2012-08-29 20:31:54

    Na pewno zasłużyła- ale szybko jej to poszło :)

  • Autor: emeska1974 Data: 2012-08-29 19:14:51

    Nieładnie z jego strony- nie pozwoliłabym na to aby mój wziął pieniązki od mojej mamy po obiedzie u niej i to za soki. Mi by było wstyd więc Cię rozumiem. Porozmawiaj z nim- aby nie popełnił drugi raz  takiej gafy. Na miejscu rodziców przykro by mi było. Tym bardziej, że to nie jest dla was majątek a dla rodziców z pewnością jakiś wydatek.

  • Autor: makusia Data: 2012-08-29 20:33:29

    Konto autorki wątku zostało zablokowane , więc watek zamykam, jeśli ktoś ma ochotę podyskutować na podobny temat może założyć nowy:)

Przejdź do pełnej wersji serwisu