Forum

Gawędy o jedzeniu

uległam i poległam

  • Autor: afera10 Data: 2012-09-13 11:50:00

    Witam w ten deszczowy dzionek. Zachęcona telewizyjną reklamą - dość intensywną - sera mozzarella pewnej firmy, skusiłam się i kupiłam; ser mozzarella w zalewie. Na szczęście tylko 1 szt. Rozpakowujac ją do śniadania miałam wrażenie, że kulka jest mała. Coś mnie podkusiło i zważyłam. Na opakowaniu stało: masa po odsączeniu 125g. a w efekcie było 110g. Może to "tylko" 15g, ale jednak to prawie 10%. Jak dla mnie dużo. Czy zdażało Wam się kiedyś coś podobnego, czy w ogóle kiedykolwiek ważycie zapakowane fabrycznie produkty. Ja tego nie robiłam, ale może warto.

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-09-13 12:01:52

    Powinnaś zadzwonić do firmy produkującej i przedstawić problem.ja tak raz zrobiłam ,już nie pamiętam powodu,ale dostałam gotowe wyroby(to były flaczki)kilka sztuk:)i przeprosiny od pani technolog.

  • Autor: Wkn Data: 2012-09-13 12:01:57

    Zdarzało się, oj zdarzało. Zwykle małym druczkiem było na opakowaniu, że waga po odsączeniu będzie plus minus ileś tam procent. Więc po przeliczeniu wagi na to plus minus (minus oczywiście :D) wszystko się zgadzało. Samo życie.

  • Autor: Inka_1 Data: 2012-09-13 12:11:13

    Kiedyś zważyłam  rybę po rozmrożeniu z glazury. Z kg zamrożonej  ryby zostało z 60 dkg. Teraz unikam kupowania takich ryb.

  • Autor: gosiaw70 Data: 2012-09-13 12:22:05

    Ryby ,,bez wody''są dwa razy droższe,ale uważam,że warto,ja kupuję dorsza po ok.25 zl,jest prawie taki sam po rozmrożeniu i bardzo mięsisty:)

  • Autor: swiatowska Data: 2012-09-13 12:32:00

    To i tak miałaś szczęście że zestało Ci 60 dkg ,mnie z 2kg zrobił sie kilogram tez się wyleczyłam kupuję dorsza albo morszczuka.

  • Autor: peggy83 Data: 2012-09-14 17:31:50

    Też nie kupujemy juz takich ryb... są nafaszerowane chemia, zeby wchłonąć jak najwięcej wody!

  • Autor: afera10 Data: 2012-09-13 12:33:28

    ale wiesz co, na drugi dzień kupiłam innej firmy (no dobra powiem w Lidlu) i zważyłam i ... było 127g.:). Napisałam email do firmy ale cisza. Co do ryb, bo też o tym piszecie - nigdy nie kupuję mrożonych. Tam glazura ma kilka centymetrów i w efekcie ta ryba jest nawet droższa niż świeża.

  • Autor: afera10 Data: 2012-09-13 12:55:11

    A swoją drogą teraz zastanawiam się, czy np. makaronu, mąki, cukru, jest tyle ile piszą na opakowaniu? Czy innego produktu opakowanego, a nie ważonego. Nigdy mi to wczesniej nie przyszło do głowy, aby sprawdzać.

  • Autor: ally Data: 2012-09-13 13:20:00

    co prawda nie z jedzeniem ale z ciuszkiem dla dziecka miałam cos takiego,że kupiłam w super cenie za 19.90 - promocja na szyldach i na metce. w domu cos mnie tknęło i zerwałam cenę "promocyjną" aby zobaczyc ile udało sie zaoszczędzić. Jakiez było moje zdziwienie kiedy okazało się że cena regularna tej,że bluzki była 15.90, więc przepłaciłam. zadzwoniłam wkurzona do sklepu i usłyszałam chamskie odzywki,że nie muszę u nich kupować i to nie ich wina- im tak każą robić. wysłałam meila do tej firmy z całym opisem sytuacji, zadzwoniłam także do inspekcji handlowej. w ramach przeprosin firma przysłała bon na kwote 20 zł. poszłam go zrealizować po 4 m-c i usłyszałam od pani ekspedientki złośliwe o to ta Pani co dzwoniła do inspekcji....

  • Autor: afera10 Data: 2012-09-13 13:44:39

    o kurcze, ale Ci się trafiło. Najgorsze, że obsługa (właściciel) wyciagnęli zupełnie inne wnioski; nie że są oszustami, ale Ty jesteś złym klientem. Niestety coraz częściej okazuje się, że o konsumenta się nie dba. A ja zawsze wychodzę z założenia, że z klienta się żyje i powinno o niego zabiegać a nie oszukiwać, bo po prostu nie wróci. Przy coraz większym braku konkurencji, (gigantyczne firmy, anonimowość, globalna sprzedaż itd.) pojedynczy człowiek nie ma szans.

  • Autor: aneta85 Data: 2012-09-13 14:24:51

    ja tez kiedys na promocjji tak kupilam tylko jak w domu odkleilam metki to bylam w szoooku...cena mniejsza niz na promocjji ale tak robia np croop hause diverse....i wiellle innych

  • Autor: martynka 13 Data: 2012-09-13 14:38:09

    Ja kiedyś kupiłam cukier wanilinowy pakowany chyba po 5 szt. Na 10 takich opakowań po 5 szt, 3 torebeczki były zupełnie puściutkie. 

    Czsem ważę co kupię, ale na ogół jest ok. Gorzej to wygląda z owocami w puszce po odsączeniu. 

  • Autor: malibu Data: 2012-09-13 19:06:35

    Ja na przykład kiedyś potrzebowałam jogurt naturalny (nie pamiętam chyba robiłam babkę), konkretnie ileś gram. Zważyłam zawartość jogurtu "pewnej znanej firmy" w opakowaniu powinno się mieścić 400 g, a było 385 bodajże. Byłam zdziwiona, ale pomyślałam że to jednorazowy przypadek. Niestety systuacja się powtórzyła.

  • Autor: Wkn Data: 2012-09-14 00:01:18

    Chyba zacznę ważyć zakupione produkty - z ciekawości oraz z zainteresowania, czy da się coś z takim naciąganiem zrobić.

  • Autor: afera10 Data: 2012-09-14 08:26:35

    Mam nadzieję, że nie wpadniem w skrajność:) ale wiem jedno nigdy już żadnego produktu Galbani nie kupię. Ze strony firmy nie ma żadnej reakcji, mój email został zignorowany.

  • Autor: afera10 Data: 2012-09-21 11:02:51

    Odgrzewam, wątek, bo dostałam odpowiedź od firmy. Zacytuję wam to co ja napisałam oraz ich odpowiedź. Jakie jest Wasze zdanie, jak rozumiecie ich pismo?

    Oto moje pismo:

    zachęcona wielką akcją promocyjną zakupiłam wasz ser mozzarella. Od lat jestem fanem tego typu sera, ale kupowałam innej marki.

    Na opakowaniu waga netto po odsączeniu to 125g. Już otwierając opakowanie miałam wrażenie, że sera jest mało, zwłaszcza, że na co dzień używam innej marki, ale tej samej gramatury. Potwierdziło się. W Waszym opakowaniu sera po odsączeniu było 110g może to i niewielka różnica 15 g, ale to prawie 10% mniej!!!

    No cóż, nie pokuszę się o zakup powtórny, z prostego powodu nie lubię być naciągana.

    a oto ich odpowiedź:

    W odpowiedzi na Pani list przesyłam pismo od działu jakości. Ze swej strony pragnę Panią bardzo przeprosić za taką sytuację zapewniając, że nie jest celowym zmniejszanie przez nas gramatury produktów bez wiedzy konsumentów. Sytuacje takie zdarzają się incydentalnie, sama jako konsument rozumiem Panią doskonale, że mogła Pani być bardzo rozczarowana.

    a teraz list od ich dz. jakości:

  • Autor: belkot68 Data: 2012-09-21 13:58:32

    No niby wszystko ładnie a nawet ''zgloszoną reklamacje zaakceptowali'' ale nie zrekompensowali...

  • Autor: afera10 Data: 2012-09-21 14:39:18

    A mnie nawet nie chodzi o rekompensate, ale po tej odpowiedzi mam wrażenie, że firma doskonale o tym wiedziała i zrobiła to z premedytacją.

  • Autor: bonieś Data: 2012-09-23 09:08:54

    Tak się zastanawiam,czytając ten wątek, że władze firmy chyba do końca nie wiedzą wszystkiego, co sie dzieje na taśmie produkcyjnej. Przecież taki towar przechodzi różne etapy i na każdym pracują ludzie. Mam znajomego w jednej z firm spożywczych i wiem od niego, że są pracownicy, którzy mają układy z gościem na bramie i co jakiś czas  wynoszą z pracy różne produkty. Jeśli więc każdy skubnie coś dla siebie, to siłą rzeczy kulki mozzarelli będą mniejsze, bo ilośc sztuk musi się zgadzać. Tak samo może być z innymi produktami, o których piszecie. Co o tym myślicie? 

  • Autor: as Data: 2012-09-21 15:47:16

    Mnie denerwuje oszukwanie przez zmniejszenie opakowania. Cena bez zmian, a opakowanie mniejsze: kefiry, śmietana kilka lat temu z litrów zamieniły się w gramy. Chleby też zmalały o np 100 gram. Masło najpierw było 250 gram później 200 gram a teraz czesto w promocji jest po 180 gram. Kupowałam olej 3 litry. dziś patrzymy jest. Cena tez się nie zmieniła tylko teraz jest 2 litry. Czekolada zamiast 100 gram czasami już jest 90 gram.

  • Autor: ella173 Data: 2012-09-21 18:41:16

    Dodam jeszcze, że czasem jak kupuję mrożonki np. szpinak czy mieszankę warzywną to często jest tam 450 g lub nawet 400 g, a nie 0,5 kg.

  • Przejdź do pełnej wersji serwisu