Moi Drodzy , jak zwykle licze na waszą pomoc. W imieniu znajomych z USA szukamy dawnej rodziny. Oni wiedzą o tej rodzinie bardzo niewiele. Mają tylko kilka pustych koper z Polski. Są to koperty ktore zostały wysłane do USA w 1966, do MOntclair a adres zwrotny to : M. Druker ul. Lipowa 2 Wałbrzych 7. Nie wiem czy pisała kobieta czy meżczyzna. Było to 46 lat temu, nie wiem ile lat teraz może miec osoba pisząca ponieważ listy się nie zachowały. Może jest wśród was ktoś z Wałbrzycha kto zna tą ulicę ? czy taki adres jeszcze istnieje i czy ktoś tam mieszka? A może ktoś znał tych ludzi? Jeśli ktos może to bardzo proszę o pomoc.
Weszłam na mapy google: pod tym adresem znajduje się jakiś dom wielorodzinny (tak przynajmniej wygląd a na zdjęciach z satelity). Radziłabym poszukać w ksiażce telefonicznej numerów telefonów stacjonarnych do pozostałych rodzin mieszkających w tym domu i popytac o dawnych mieszkańców..
Zgodnie z prawem nie pomoga bo ustawa o ochronie danych osobowych zabrania, chyba że ktos sie zlituje i złamie przepisy. Pracowałam troche w urzędzie i czasami były takie sprawy. Załatwiało sie je tak żeby nikt nie wiedział, a jak było kierownictwo to niestety trzeba było petenta odesłać z kwitkiem. Prędzej mozna uzyskac informacje z ksiąg parafialnych.
Z parafiami tez nie tak łatwo proboszczowie nie mają obowiązku podawać danych chyba że masz jakieś dojścia. Ja proponuję Ci wyzytę w Archiwum danych osobowych trzeba szukać w zakładkach pradziad.
No właśnie - to byli pradziadkowie czyli krewni w lini prostej - w ich przypadku muszą Ci udostępnic dane i łaski nikt nie robi. W przypadku cioć wujków itp. juz nie, np. mozesz otrzymac odpis aktu dzieci, rodziców dziadków, pradziadków itp. oraz męza - to jest ta tzw. najblizsza rodzina, co do reszty musisz mieć upowaznienie wystawione przez te osoby lub jakiś urzedowy papier ze dane na ich temat sa Ci potrzebne. Momentami te przepisy sa chore no ale niestety istnieja.
Widzę że nazwisko nie jest popularne jak Kowalski czy Nowak to może sprawdź na portalach społecznościowych czy jest ktoś o takim nazwisku i napisz czy w tym okresie rodzina nie mieszkała w Wałbrzychu?
Jesli rodzina mieszkala w Walbrzychu to udaj sie tam do archiwum miejskiego i popros o ksiegi zgonow/urodzin/slubow - wszystko co beda mieli. Tam po nazwiskach dotrzesz na pewno do kogos, a potem juz poleci jak lancuszek....od jednego do drugiego. Gorzej, jesli rodzina sie przenosila, bo wtedy trzeba wiedziec gdzie mieszkali i gdzie jest archiwum, bo np. jak sie mieszkalo w malej miescinie/ wiosce to arch. bedzie przy kosciele. A jesli akt tam nie ma to proboszcz poinformuje gdzie akta zostaly oddane (do jakiego archiwum).
Skoro adres został namierzony to może teraz warto skontaktowac się z lokatorami- właścicielem budynku. Może nie zna osoby szukanej bezpośrendio, ale na pewno będize wiedział kto był właścicielem poprzednio...może babcia, może dziadek...wujek...i tak po nitce do kłębka...
dziekuję wszystkim za odpowiedzi :-) mam przynajmniej jakiś punkt zaczepienia, podejrzewam że sama niewiele wskóram bo to nie jest moja rodzina i pooza znajomościa nic nas nie łączy. zalogowałam sie na stronie wałbrzycha i juz wiem że to na pewno rodzina żydowska, ale jak poczytałam artykuły historychne to sie okazuje że w 1968 z wałbrzycha wysiedlono prawie wszystkich żydów, i sama nie wiem gdzie teraz szukać, ta rodzina ze stanów bardzo pomaga mojej rodzinie i chciałabym im jakoś pomóc, nadal bedę szukać i jeszcze raz wszystkim dziekuję :-)
Moi Drodzy , jak zwykle licze na waszą pomoc. W imieniu znajomych z USA szukamy dawnej rodziny. Oni wiedzą o tej rodzinie bardzo niewiele. Mają tylko kilka pustych koper z Polski. Są to koperty ktore zostały wysłane do USA w 1966, do MOntclair a adres zwrotny to : M. Druker ul. Lipowa 2 Wałbrzych 7. Nie wiem czy pisała kobieta czy meżczyzna. Było to 46 lat temu, nie wiem ile lat teraz może miec osoba pisząca ponieważ listy się nie zachowały. Może jest wśród was ktoś z Wałbrzycha kto zna tą ulicę ? czy taki adres jeszcze istnieje i czy ktoś tam mieszka? A może ktoś znał tych ludzi? Jeśli ktos może to bardzo proszę o pomoc.
Weszłam na mapy google: pod tym adresem znajduje się jakiś dom wielorodzinny (tak przynajmniej wygląd a na zdjęciach z satelity). Radziłabym poszukać w ksiażce telefonicznej numerów telefonów stacjonarnych do pozostałych rodzin mieszkających w tym domu i popytac o dawnych mieszkańców..
Zadzwoń do urzędu miasta w Wałbrzychu i tam się wszystkiego dowiesz, na pewno pomogą:)
Zgodnie z prawem nie pomoga bo ustawa o ochronie danych osobowych zabrania, chyba że ktos sie zlituje i złamie przepisy. Pracowałam troche w urzędzie i czasami były takie sprawy. Załatwiało sie je tak żeby nikt nie wiedział, a jak było kierownictwo to niestety trzeba było petenta odesłać z kwitkiem.
Prędzej mozna uzyskac informacje z ksiąg parafialnych.
Nawet jeśli nie pomogą to wiedzą albo powinni wiedzieć gdzie szukać. warto zadzwonić i do parafi też warto wejść zapytać. Kto pyta nie błądzi :)
Z parafiami tez nie tak łatwo proboszczowie nie mają obowiązku podawać danych chyba że masz jakieś dojścia. Ja proponuję Ci wyzytę w Archiwum danych osobowych trzeba szukać w zakładkach pradziad.
Może danych osobowych nie zdradzą, ale o ulicy czy istnieje, na pewno coś powiedzą.
Podają jej podają tylko musi mieć jakis punk zaczepienia ja zaczynałam z swiadectwem slubu moich pradziadkow......z samymi kopertami może byc kiepsko.
No właśnie - to byli pradziadkowie czyli krewni w lini prostej - w ich przypadku muszą Ci udostępnic dane i łaski nikt nie robi. W przypadku cioć wujków itp. juz nie, np. mozesz otrzymac odpis aktu dzieci, rodziców dziadków, pradziadków itp. oraz męza - to jest ta tzw. najblizsza rodzina, co do reszty musisz mieć upowaznienie wystawione przez te osoby lub jakiś urzedowy papier ze dane na ich temat sa Ci potrzebne. Momentami te przepisy sa chore no ale niestety istnieja.
Zajrzyj http://www.moikrewni.pl/mapa/kompletny/druker.html Może to jakas rodzina? Mineło tyle lat że pod tym adresem moze mieszkac juz ktos inny.
Dopisano 12-09-20 17:06:02:
Poszukaj też na stronach społecznosciowych typu naszaklasa, twitter itp.Widzę że nazwisko nie jest popularne jak Kowalski czy Nowak to może sprawdź na portalach społecznościowych czy jest ktoś o takim nazwisku i napisz czy w tym okresie rodzina nie mieszkała w Wałbrzychu?
Jesli rodzina mieszkala w Walbrzychu to udaj sie tam do archiwum miejskiego i popros o ksiegi zgonow/urodzin/slubow - wszystko co beda mieli. Tam po nazwiskach dotrzesz na pewno do kogos, a potem juz poleci jak lancuszek....od jednego do drugiego. Gorzej, jesli rodzina sie przenosila, bo wtedy trzeba wiedziec gdzie mieszkali i gdzie jest archiwum, bo np. jak sie mieszkalo w malej miescinie/ wiosce to arch. bedzie przy kosciele. A jesli akt tam nie ma to proboszcz poinformuje gdzie akta zostaly oddane (do jakiego archiwum).
Skoro adres został namierzony to może teraz warto skontaktowac się z lokatorami- właścicielem budynku. Może nie zna osoby szukanej bezpośrendio, ale na pewno będize wiedział kto był właścicielem poprzednio...może babcia, może dziadek...wujek...i tak po nitce do kłębka...
dziekuję wszystkim za odpowiedzi :-) mam przynajmniej jakiś punkt zaczepienia, podejrzewam że sama niewiele wskóram bo to nie jest moja rodzina i pooza znajomościa nic nas nie łączy. zalogowałam sie na stronie wałbrzycha i juz wiem że to na pewno rodzina żydowska, ale jak poczytałam artykuły historychne to sie okazuje że w 1968 z wałbrzycha wysiedlono prawie wszystkich żydów, i sama nie wiem gdzie teraz szukać, ta rodzina ze stanów bardzo pomaga mojej rodzinie i chciałabym im jakoś pomóc, nadal bedę szukać i jeszcze raz wszystkim dziekuję :-)
we Wrocławiu jest Gmina Żydowska może tam zdołasz otrzymać więcej informacji
dla mnie to nazwisko wyglad na zydowskie, sprobuj poszukac wsrod polskich zydow w us /na swiecie, moze ta rodzina tez wyemigrowala z Polski