...czy ktoś z Forumowiczów wie jak to wygląda w praktyce? Tzn. jakie sa koszty leczenia, czy jest refundowane, czy trzeba wykupic najpierw ubezpieczenie zdrowotne...?
Słyszałam legendy na temat kosztów leczenia zębów w UK...że są to olbrzymie sumy...
Z pewnością jest drożej niż w Polsce. Ja leczyłam zęby w Anglii na dwa sposoby - za pierwszym płaciłam z własnej kieszeni, za drugim leczenie miałam bezpłatne (w czasie ciąży i rok po urodzeniu dziecka przysyłają białą kartę Maternity Exemption Card, która upoważnia także do bezpłatnych wizyt u okulisty i wszystkich leków na receptę za darmo). Leczenie bezpłatne mają także osoby pobierające zasiłek dla bezrobonych (Jobseekers Allowance) i dodatek do niskich przychodów tzw. Working Tax Credit.
Nie pamiętam już dokładnie jakie są konkretne ceny leczenia, dużo mogło się pozmieniać, bo było to ponad 3 lata temu. Za przegląd płaciłam 30f, za wyrwanie zęba 70f, za założenie białej plomby 40f, za leczenie kanałowe zęba + założenie koronki musiałam wydać 300f! (wybrałam białą koronkę, za srebną płaci się 100 f mniej, mój mąż taką sobie wtedy wybrał).
Jeśli robisz zęby na koszt panstwa, przysługują Ci tylko szare plomby, jesli zdecydujesz się na białe będziesz musiała dopłacić... Na koszt państwa mogą Ci zrobic nawet protezę.
300f za leczenie kanałowe+korona to wcale nie jest dużo.W Polsce sama korna porcelanowa to jest wydatek 800-1000 zl. + wład koronowo-korzeniowy dodatkowe 200-250.Samo leczenie kanałowe tez jest drogie,w zalezności od ilości kanałów i metody leczenia,trzeba zapłacić od 300-1200zł.
...ale taki cudzoziemiec tak moze sobie po prostu skorzystac z tej refundacji? Np usunięcie zęba, albo np złamana jedynka- jak to wygląda? smaa sobie szukam gabinetu czy rejestruje się jak w Polce- na NFZ a w trakcie leczenia wychodzi co na "nfz" a co dopłacić...
Panicnzie boję się dentysty więc to spycham na potem. ALe nie wiem czy nie lepiej jednak wyleczyc co trzeba tu niż optem robić sobie kłopot...
Płacisz national incurance więc masz za free, a jeśli masz dodatek tax credit to już całkowicie, możesz niewielkie kwoty dopłacić jeśli będziesz chciała coś extra. Co prawda angielscy dentyści to najchętniej wszystkie chore zęby by powyrywali a nie leczyli, poszukaj lepiej polskiego
...czy ktoś z Forumowiczów wie jak to wygląda w praktyce? Tzn. jakie sa koszty leczenia, czy jest refundowane, czy trzeba wykupic najpierw ubezpieczenie zdrowotne...?
Słyszałam legendy na temat kosztów leczenia zębów w UK...że są to olbrzymie sumy...
Z pewnością jest drożej niż w Polsce. Ja leczyłam zęby w Anglii na dwa sposoby - za pierwszym płaciłam z własnej kieszeni, za drugim leczenie miałam bezpłatne (w czasie ciąży i rok po urodzeniu dziecka przysyłają białą kartę Maternity Exemption Card, która upoważnia także do bezpłatnych wizyt u okulisty i wszystkich leków na receptę za darmo). Leczenie bezpłatne mają także osoby pobierające zasiłek dla bezrobonych (Jobseekers Allowance) i dodatek do niskich przychodów tzw. Working Tax Credit.
Nie pamiętam już dokładnie jakie są konkretne ceny leczenia, dużo mogło się pozmieniać, bo było to ponad 3 lata temu. Za przegląd płaciłam 30f, za wyrwanie zęba 70f, za założenie białej plomby 40f, za leczenie kanałowe zęba + założenie koronki musiałam wydać 300f! (wybrałam białą koronkę, za srebną płaci się 100 f mniej, mój mąż taką sobie wtedy wybrał).
Jeśli robisz zęby na koszt panstwa, przysługują Ci tylko szare plomby, jesli zdecydujesz się na białe będziesz musiała dopłacić... Na koszt państwa mogą Ci zrobic nawet protezę.
300f za leczenie kanałowe+korona to wcale nie jest dużo.W Polsce sama korna porcelanowa to jest wydatek 800-1000 zl. + wład koronowo-korzeniowy dodatkowe 200-250.Samo leczenie kanałowe tez jest drogie,w zalezności od ilości kanałów i metody leczenia,trzeba zapłacić od 300-1200zł.
...ale taki cudzoziemiec tak moze sobie po prostu skorzystac z tej refundacji? Np usunięcie zęba, albo np złamana jedynka- jak to wygląda? smaa sobie szukam gabinetu czy rejestruje się jak w Polce- na NFZ a w trakcie leczenia wychodzi co na "nfz" a co dopłacić...
Panicnzie boję się dentysty więc to spycham na potem. ALe nie wiem czy nie lepiej jednak wyleczyc co trzeba tu niż optem robić sobie kłopot...
Płacisz national incurance więc masz za free, a jeśli masz dodatek tax credit to już całkowicie, możesz niewielkie kwoty dopłacić jeśli będziesz chciała coś extra. Co prawda angielscy dentyści to najchętniej wszystkie chore zęby by powyrywali a nie leczyli, poszukaj lepiej polskiego