Witam serdecznie mam pytanko czy możliwa jest taka pożyczka dla młodych małżeństw rolników?Otóż spotkałam dawno nie widzianą znajoma i powiedziała że budują dom za pieniążki z Unii,właśnie jakiś kredyt który spłacili tylko chyba w niewielkim procencie gdyż został umożony,z racji ze są młodym małżeństwem na roli.Planujemy z mężem budowę domu i posiadamy ziemię ,jesteśmy małżeństwem od 11 lat i w sumie nam również przydała by się taka pomoc więc szukam wszelkich informacji.Pomóżcie.
Spróbuj dowiedzieć się w banku BGŻ, moja szwagierka ma gospodarstwo rolne i korzysta z usług tego banku, ma tam konto rolnicze. Napewno u doradcy z agencji rolne też możesz coś się dowiedzieć. A znajoma nie mogła Ci trochę przybliżyć sprawy?
Prawdę mówiąc trochę mnie zaszokował Twój wątek. Normalnie, to chyba sprzedaje się jedno dobro po to by nabyć inne. Z tego co piszesz, to chcielibyście i mieć cukierka i zjeść cukierka.
Oniemiałam już na sam pomysł budowania prywatnego domu na koszt europejskich podatników (w tym również polskich). Przecież te pieniądze nie spadają Europie z nieba.
Nie sądzę, żeby były pożyczki bezzwrotne. Jakiś czas temu /nie wiem, czy to jeszcze obowiązuje/ były kredyty dla młodych rolników /, o ile pamiętam nie mogli przekraczać 40 lat, ale były to kredyty a nie pożyczki, no i trzeba było je spłacać w całości. Państwo, za pośrednictwem ARiMR, pokrywało bankom część odsetek.
Były również pożyczki, ale na tworzenie nowych miejsc pracy na wsi - chyba 10 tys. na utworzenie 1 miejsca pracy /maksymalnie na 6 miejsc/.
Jestem absolutnie za pożyczkami na dobrych warunkach, nawet za umorzeniem pewnych pożyczek na sprzęt rolniczy, na tworzenie nowych miejsc pracy, ale nie na....budowę prywatnego domu!
Byłam poręczycielem takiej pożyczki(na tworzenie miejsc pracy) ok 3 lub 4 lat temu.
Ponadto wiem,że znajomy dostał 18 tys na założenie własnej działalności.Zajmował się wykończeniówką i za te pieniądze zakupił maszyny do ciącia glazuty itp.Wszystko musiało być udokumentowane zarówno w jednym jak i drugim przypadku
Podejrzewam,że jest to coś na podobieństwo tego co pisze Figutka.A dokumentów trzeba masę.Koleżanka odegrała przed Tobą niezłą farsę nie wyjaśniając szczegółów.
Zastanów się czy w dzisiejszych czasach ktoś bezinteresownie wyłoży kasę,by ktoś inny mógł mieszkać we własnym domu.Budowa domu to nie są pieniądze 10 czy 18 tys.
Twoja koleżanka napewno skorzystała, z któregoś z funduszy unijnych - być może zrealizowała projekt finansowany z PROW (program rozwoju obszarów wiejskich) np. na argoturystykę i stąd rozbudowa domu. jest to rzeczwiście dofinansowanie bezzwrotne - nie pamiętam do jakiej wysokości ale może nawet do 75%- trzeba jednak dysponować wkładem własnym na początek. Najlepiej poinformują Cię o warunkach uzyskania takiego dofinansowania w najbliższym Oddziale Terenowym Agencji Restrukturyzacji i modernizacji Rolnictwa albo w Biurze Powiatowym tej agencji. Otrzymać takie dofinansowanie nie jest łatwo , trzeba spełnić szereg warunków.
W życiu nie słyszałam, aby z unijnych funduszy rolnych ludzie budowali sobie domy. Wprawdzie można ubiegać się o jakieś fundusze unijne, nawet bezzwrotne, ale one przeznaczone są na jakiś określony cel, bardzo związany z rolnictwem, bądź też wyjściem z rolnictwa i założeniem jakiejś małej działalności gospodarczej. Jeśli masz internet, to można sobie poszukać informacji w necie i poczytać, a najlepiej pójść do źródła, bo przepisy o dofinansowywaniu rolnictwa są tak szczegółowe, że chyba nikt z formułowiczów nie jest w stanie odpowiedzieć ci na zadany temat, chyba że jest tu ktoś zatrudniony w ARiMR i parający się tymi sprawami i zechce ci pomóc.
wydaje mi się że to mógł być jakis projekt na dofinansowanie gospodarstwa ale nic darmo nie ma nie wierze że dostała pieniądze na budowę domu nigdy o takim czymś nie słyszałam a jeżeli to był projekt na dofinansowanie gospodarstwa to będzie musiała się z niego wywiązać jeżeli się nie wywiąże to bedzie zwracać pieniądze w całości
może o to chodzi? http://www.bgz.pl/dla_rolnictwa/finansowanie_dzialalnosci/kredyt_agro_unia.html#tabs=2
najlepiej skontaktuj się z najbliższym oddziałem BGŻ, choć myślę, że bud. mieszkalne mogą być tylko jako towarzyszące przy budynkach produkcyjnych bądź usługowych /
Witam serdecznie mam pytanko czy możliwa jest taka pożyczka dla młodych małżeństw rolników?Otóż spotkałam dawno nie widzianą znajoma i powiedziała że budują dom za pieniążki z Unii,właśnie jakiś kredyt który spłacili tylko chyba w niewielkim procencie gdyż został umożony,z racji ze są młodym małżeństwem na roli.Planujemy z mężem budowę domu i posiadamy ziemię ,jesteśmy małżeństwem od 11 lat i w sumie nam również przydała by się taka pomoc więc szukam wszelkich informacji.Pomóżcie.
Spróbuj dowiedzieć się w banku BGŻ, moja szwagierka ma gospodarstwo rolne i korzysta z usług tego banku, ma tam konto rolnicze. Napewno u doradcy z agencji rolne też możesz coś się dowiedzieć. A znajoma nie mogła Ci trochę przybliżyć sprawy?
Zaproś znajomą z mężem na dużą caffę i dobre ciacho i ... odopwiedzą na wszelkie pytania .:)
może przystąpili do jakiegoś projektu ale to trudno jednoznacznie wskazać gdzie taki projekt jet realizowany.
Może zapytaj na forach rolniczych tam szybciej uzyskasz informacje.
np- http://www.agrofoto.pl/
lub
http://www.poradnik-kredytowy.com.pl/
No i należy koleżankę wypytać co i jak bo ciążko stwierdzić jaki ten kredyt i gdzie
A i zadzwoń do Agencji Rynku Rolnego tak mogą wiedzieć coś więcej
Tzn do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa?
Moncia czy tylko posiadacie ziemię czy jesteście trochę dochodowym gospodarstwem?
Tą ziemię uprawia inny człowiek ,oddaliśmy w dzierżawę.
Coś mi się nie chce w to wierzyć, żaden bank nic nie da za darmo, jak by tak było, to wszystkie młode małżeństwa domy by stawiali za free:)
Napewno już nie spotkam tej koleżanki ale coś zrozumiałam że to chyba było z Agencji Restrukturyzacji Rolnictwa .
Prawdę mówiąc trochę mnie zaszokował Twój wątek. Normalnie, to chyba sprzedaje się jedno dobro po to by nabyć inne. Z tego co piszesz, to chcielibyście i mieć cukierka i zjeść cukierka.
Oniemiałam już na sam pomysł budowania prywatnego domu na koszt europejskich podatników (w tym również polskich). Przecież te pieniądze nie spadają Europie z nieba.
Nie sądzę, żeby były pożyczki bezzwrotne. Jakiś czas temu /nie wiem, czy to jeszcze obowiązuje/ były kredyty dla młodych rolników /, o ile pamiętam nie mogli przekraczać 40 lat, ale były to kredyty a nie pożyczki, no i trzeba było je spłacać w całości. Państwo, za pośrednictwem ARiMR, pokrywało bankom część odsetek.
Były również pożyczki, ale na tworzenie nowych miejsc pracy na wsi - chyba 10 tys. na utworzenie 1 miejsca pracy /maksymalnie na 6 miejsc/.
Zastrzegam, było to już jakiś czas temu.
Jestem absolutnie za pożyczkami na dobrych warunkach, nawet za umorzeniem pewnych pożyczek na sprzęt rolniczy, na tworzenie nowych miejsc pracy, ale nie na....budowę prywatnego domu!
Byłam poręczycielem takiej pożyczki(na tworzenie miejsc pracy) ok 3 lub 4 lat temu.
Ponadto wiem,że znajomy dostał 18 tys na założenie własnej działalności.Zajmował się wykończeniówką i za te pieniądze zakupił maszyny do ciącia glazuty itp.Wszystko musiało być udokumentowane zarówno w jednym jak i drugim przypadku
http://www.strefabiznesu.dziennikwschodni.pl/artykul/sa-pieniadze-na-wlasna-dzialalnosc-gospodarcza-18-albo-40-tysiecy-na-start-35462.html
Podejrzewam,że jest to coś na podobieństwo tego co pisze Figutka.A dokumentów trzeba masę.Koleżanka odegrała przed Tobą niezłą farsę nie wyjaśniając szczegółów.
Zastanów się czy w dzisiejszych czasach ktoś bezinteresownie wyłoży kasę,by ktoś inny mógł mieszkać we własnym domu.Budowa domu to nie są pieniądze 10 czy 18 tys.
Jakby ktoś coś to ja też
Twoja koleżanka napewno skorzystała, z któregoś z funduszy unijnych - być może zrealizowała projekt finansowany z PROW (program rozwoju obszarów wiejskich) np. na argoturystykę i stąd rozbudowa domu. jest to rzeczwiście dofinansowanie bezzwrotne - nie pamiętam do jakiej wysokości ale może nawet do 75%- trzeba jednak dysponować wkładem własnym na początek. Najlepiej poinformują Cię o warunkach uzyskania takiego dofinansowania w najbliższym Oddziale Terenowym Agencji Restrukturyzacji i modernizacji Rolnictwa albo w Biurze Powiatowym tej agencji. Otrzymać takie dofinansowanie nie jest łatwo , trzeba spełnić szereg warunków.
W życiu nie słyszałam, aby z unijnych funduszy rolnych ludzie budowali sobie domy. Wprawdzie można ubiegać się o jakieś fundusze unijne, nawet bezzwrotne, ale one przeznaczone są na jakiś określony cel, bardzo związany z rolnictwem, bądź też wyjściem z rolnictwa i założeniem jakiejś małej działalności gospodarczej. Jeśli masz internet, to można sobie poszukać informacji w necie i poczytać, a najlepiej pójść do źródła, bo przepisy o dofinansowywaniu rolnictwa są tak szczegółowe, że chyba nikt z formułowiczów nie jest w stanie odpowiedzieć ci na zadany temat, chyba że jest tu ktoś zatrudniony w ARiMR i parający się tymi sprawami i zechce ci pomóc.
Bezzwrotnie może być tylko wtedy gdy to Ty ulokujesz gdzieś swoje pieniądze (patrz np. Aber Gold) Innej opcji nie ma. (no chyba, że wierzysz w bajki)
wydaje mi się że to mógł być jakis projekt na dofinansowanie gospodarstwa ale nic darmo nie ma nie wierze że dostała pieniądze na budowę domu nigdy o takim czymś nie słyszałam a jeżeli to był projekt na dofinansowanie gospodarstwa to będzie musiała się z niego wywiązać jeżeli się nie wywiąże to bedzie zwracać pieniądze w całości
może o to chodzi? http://www.bgz.pl/dla_rolnictwa/finansowanie_dzialalnosci/kredyt_agro_unia.html#tabs=2
najlepiej skontaktuj się z najbliższym oddziałem BGŻ, choć myślę, że bud. mieszkalne mogą być tylko jako towarzyszące przy budynkach produkcyjnych bądź usługowych /
Zapytałam wujka google i znalazłam coś takiego. nie wiem czy nadal to obowiązuje http://www.strefabiznesu.nowiny24.pl/artykul/podkarpackie-dotacje-dla-mlodych-rolnikow-po-75-tys-zl-wystarcza-2-ha-56155.html