Powiedzcie mi proszę, czy zalewę do grzybków marynowanych, której mi zostało sporo, mogę przechować kilka dni do ponownego użycia? Nie zepsuje się? W jaki sposób?
Absolutnie nic się nie stanie .. Polecam chłodne miejsce , u mnie balkon swietnie nadaje się . Zabezpiecz przed zanieszczyszczeniem z zewnątrz :)) Możesz wykorzystac chłodną piwniczkę .
Monia .. nie wspominałam o lodówce ale pamietaj bardzo szczelnie zalewę przykryj aby zapach octu nie rozszedł się na inne produkty ... Hmm masło octowe .. może i smaczne ale po co ryzykować ..
Monia ..gorąca zalewa '' rozciapa '' delikatne grzybki .. W zimnej też %% nabiorą , no może troszkę podgrzej , lekko letnia .. . Tak przynajmniej ja zrobiałbym .. Aczkolwiek do dyskusji dołączą się nałogowi zbieracze runa leśnego .. :))
A wiesz nie wiem ...ale ja do tygodnia - 10 dni trzymałabym . Przecież tam są %% i nic '' strasznego'' nie może się przydarzyć .. Tak sama dedukuje .. ::)
Powiedzcie mi proszę, czy zalewę do grzybków marynowanych, której mi zostało sporo, mogę przechować kilka dni do ponownego użycia? Nie zepsuje się? W jaki sposób?
Absolutnie nic się nie stanie .. Polecam chłodne miejsce , u mnie balkon swietnie nadaje się . Zabezpiecz przed zanieszczyszczeniem z zewnątrz :)) Możesz wykorzystac chłodną piwniczkę .
Nie mam ani balkonu ani piwnicy :( Ale myślę że lodówka świetnie się sprawdzi. Dziękuję Ci Megi za szybką odpowiedź :)
Monia .. nie wspominałam o lodówce ale pamietaj bardzo szczelnie zalewę przykryj aby zapach octu nie rozszedł się na inne produkty ... Hmm masło octowe .. może i smaczne ale po co ryzykować ..
Orientujesz się jak długo taka zalewa może stać w lodówce?
Ja wlewam gorącą do słoika i zakręcam, stawiam do góry dnem do wystygnięcia. Może stać bardzo długo tak jak przetwory.
Ja też wlałam do słoików :)
A później aby tą zalewą zalać grzybki to ponownie muszę ją zagotować czy mogę taką zimną je zalać?
Monia ..gorąca zalewa '' rozciapa '' delikatne grzybki .. W zimnej też %% nabiorą , no może troszkę podgrzej , lekko letnia .. . Tak przynajmniej ja zrobiałbym .. Aczkolwiek do dyskusji dołączą się nałogowi zbieracze runa leśnego .. :))
Ja nie zagotowuje, zalewam letnią bo i tak trzeba pasteryzować
A wiesz nie wiem ...ale ja do tygodnia - 10 dni trzymałabym . Przecież tam są %% i nic '' strasznego'' nie może się przydarzyć .. Tak sama dedukuje .. ::)