No właśnie. Przed nami szaleństwo w przedszkolach i szkołach, w co przebrać nasze pociechy na Hallowen! Kupić gotowe stroje, czy zrobić własnoręcznie coś w domu? Co sądzicie o tym, kochane Żarłoczki? Ja w tym roku robię sama kostiumy. Córci robię kapelusz czarownicy i pelerynę, a synusiowi rogi i pelerynę diabełka. Myślę, że dobry pomysł? Pozdrawiam
No właśnie, przed nami to "szaleństwo"... Na szczęście mój syn trafił do normalnego przedszkola, w którym nie celebruje się zagranicznych pogańskich "świąt".
A stroje - jeśli masz zdolności to jak najbardziej zrób własoręcznie.
Nasze przedszkole obchodzi wszystko co się da, tak więc tych stroi w ciągu roku jest trochę. Jako takich zdolności nie mam, ale mam nadzieję, że to co wymyśliłam uda mi się zrobić! Wolałabym upiec tort i ozdobić go pająkami i pajęczyną- no ale cóż... pozdrawiam
moja córcia z kolei w przedszkolu ma "bal wszystkich świętych", tak na przekór coraz bardziej powszechnemu obchodzeniu Hallowen...obowiązuje stylizacja na wybranego przez dziecko świętego...najpierw było szperanie w necie jak owy święty wyglądał (a raczej owa-bo padło na św. Barbarę) i już od piątku dłubię sobie przy kostiumie, póki co kiepsko to widzę;)
O kurczę! To już chyba wolę Hallowen- hi, hi, hi! A tak poważnie, to nie martw się- ja nie mam wcale talentu do robienia takich kostiumów. Tak pomyślałam, że peleryny, kapelusz i rogi mogę zrobić, dlatego zabrałam się do tego tematu sama. No i koszt takiego kostiumu jest niższy niż kupiłabym na jeden raz w sklepie. Będzie dobrze!!! Święta Barbara będzie pewnie super!!! Pozdrawiam
A nie masz gdzieś w okolicy wypożyczalni strójów? Ja też nie miałam pojęcia, że drewniana "buda". którą często mijałam to okazały magazyn świetnych strojów na różne bale. Wychodziło taniej, niż zakup nowego.
Choć myślę, że czarownica i "rogaty" to da się zrobić osobiście i mieć wielką satysfakcję :)
A mamy wypożyczalnię strojów, ale koszt 1 godziny- to ok. 15-20zł., a dzieci w przedszkolu są prawie 8 godzin. Tak więc wypożyczenie dwóch kostiumów, to masakryczna cena!
w tamtym roku córka była przebrana za czarownicę. Miała ubraną ciemno brązową sukienkę do tego kapelusz zrobiony z czarnego brystolu na to przyklejone złote gwizadki róznych wielkości. Miotłę zrobiłam z długiej łyżki drewnianej, końcówkę łyżki owinęłam bibułą żeby wystawała za 10cm. nad łyżką i poprzecinałam na wąskie paski - chyba dobrze wytłumaczyłam, wystarczy dodać maskotkę kota i czarownica gotowa. W tym roku synek poszedł do przedszkola i postanowilam że na koszulce z dł. rękawem przykleje z papieru samoprzylepnego szkielet.
O widzisz! Ja o sukience nie pomyślałam!!! A mam taką czerwoną- wełnianą. I naszyję na nią kotka zrobionego z czarnego papieru! Do tego kapelusz i czarownica jak się patrzy!!! Dzięki za podsunięcie pomysłu!
Jak najbardziej własnoręcznie robione kostiumy będą ciekawe i oryginalne. Żadne gotowe stroje kupne czy wypożyczone nie dadzą tyle radości w szykowaniu a potem w noszeniu go.Natomiast jeśli chodzi o święto typu Hallowen-nie obchodzi się u nas ani w przedszkolach ani w szkole. Co zatem "obchodzimy" w tym czasie - właśnie w tym tygodniu idę do przedszkola na jesienne spotkanie dzieci i rodziców- wspólne prace plastyczne z liści i innych bogactw jesieni,przedstawienia związane z jesienią itp. będzie wesoło. Natomiast w szkole,pamiętam w tamtym roku dzieci na 2 listopada poszły z panią na groby ze zniczami.
. Co zatem "obchodzimy" w tym czasie - właśnie w tym tygodniu idę do przedszkola na jesienne spotkanie dzieci i rodziców- wspólne prace plastyczne z liści i innych bogactw jesieni,przedstawienia związane z jesienią itp. będzie wesoło. Natomiast w szkole,pamiętam w tamtym roku dzieci na 2 listopada poszły z panią na groby ze zniczami.
No i to rozumiem. Piękne i nasze. Strasznie mnie drażni, że tak łatwo małpujemy bez zastanowienia się nad tym, jaki to ma faktycznie sens zagraniczne bzdety. Tylko czekać, jak święto dziękczynienia wejdzie.
W naszym przedszkolu jutro urodziny bajkowego patrona przedszkola. Obowiązują stroje w kolorach bohaterów poszczególnych grup, bilet wstępu - artykuły papiernicze, które będą przekazane dla dzieci z oddziału urazowo-ortopedycznego.
W jakim celu to "Swieto" poganskie przywedrowalo do Polski? wszystkie obrzedy tego Swieta maja bardzo przerazajace pochodzenie. Troszke wzbogacialam sie o info na ten temat i zaczynajac w tym roku nieobochodzimy tego "swieta" i coraz wiecej ludzi w Usa przestaje obodzic obrzadki halloween.
Polecam poczytac jakie pochodzenie i obrzadki s zwiazane z tym "swietem" oraz do dzis sa obchodzne!
Kochane kobietki! Macie rację!!!!! Dla mnie obchodzenie Hallowen, to głupota! No ale cóż. Ale niedługo będzie Dzień misia- i ten dzień niech sobie dzieciaczki obchodzą!!! Pozdrawiam wszystkich:)))
Ja tam uważam że to dobry pomysł z tym świętem. Dzieci mają radochę, my nie musimy obchodzić tego święta, a dzieci mają rozrywkę.
Walentynki też przyszły z zachodu mimo że wielu do tej pory się to nie podoba, tak więc czy tego chcemy czy jie, Hallowen też z czasem u nas zagości na dobre.
Co do stroju to świetny pomysł, można też ubrać dziecku pomarańczową koszulkę, namalować na niej dynię i na twarzy dynię, w internecie jest filmik jak to zrobić.
No właśnie. Przed nami szaleństwo w przedszkolach i szkołach, w co przebrać nasze pociechy na Hallowen! Kupić gotowe stroje, czy zrobić własnoręcznie coś w domu? Co sądzicie o tym, kochane Żarłoczki? Ja w tym roku robię sama kostiumy. Córci robię kapelusz czarownicy i pelerynę, a synusiowi rogi i pelerynę diabełka. Myślę, że dobry pomysł? Pozdrawiam
No właśnie, przed nami to "szaleństwo"... Na szczęście mój syn trafił do normalnego przedszkola, w którym nie celebruje się zagranicznych pogańskich "świąt".
A stroje - jeśli masz zdolności to jak najbardziej zrób własoręcznie.
Nasze przedszkole obchodzi wszystko co się da, tak więc tych stroi w ciągu roku jest trochę. Jako takich zdolności nie mam, ale mam nadzieję, że to co wymyśliłam uda mi się zrobić! Wolałabym upiec tort i ozdobić go pająkami i pajęczyną- no ale cóż... pozdrawiam
Masz rację aloalo, dla mnie to też pogańskie święto , na szczęście są jeszcze normalne przedszkola, gdzie się nie robi dzieciom wody z mózgu:)
Na szczęście :)
moja córcia z kolei w przedszkolu ma "bal wszystkich świętych", tak na przekór coraz bardziej powszechnemu obchodzeniu Hallowen...obowiązuje stylizacja na wybranego przez dziecko świętego...najpierw było szperanie w necie jak owy święty wyglądał (a raczej owa-bo padło na św. Barbarę) i już od piątku dłubię sobie przy kostiumie, póki co kiepsko to widzę;)
O kurczę! To już chyba wolę Hallowen- hi, hi, hi! A tak poważnie, to nie martw się- ja nie mam wcale talentu do robienia takich kostiumów. Tak pomyślałam, że peleryny, kapelusz i rogi mogę zrobić, dlatego zabrałam się do tego tematu sama. No i koszt takiego kostiumu jest niższy niż kupiłabym na jeden raz w sklepie. Będzie dobrze!!! Święta Barbara będzie pewnie super!!! Pozdrawiam
A nie masz gdzieś w okolicy wypożyczalni strójów? Ja też nie miałam pojęcia, że drewniana "buda". którą często mijałam to okazały magazyn świetnych strojów na różne bale. Wychodziło taniej, niż zakup nowego.
Choć myślę, że czarownica i "rogaty" to da się zrobić osobiście i mieć wielką satysfakcję :)
A mamy wypożyczalnię strojów, ale koszt 1 godziny- to ok. 15-20zł., a dzieci w przedszkolu są prawie 8 godzin. Tak więc wypożyczenie dwóch kostiumów, to masakryczna cena!
No to pojechali po bandzie! U nas doba 25 zł
w tamtym roku córka była przebrana za czarownicę. Miała ubraną ciemno brązową sukienkę do tego kapelusz zrobiony z czarnego brystolu na to przyklejone złote gwizadki róznych wielkości. Miotłę zrobiłam z długiej łyżki drewnianej, końcówkę łyżki owinęłam bibułą żeby wystawała za 10cm. nad łyżką i poprzecinałam na wąskie paski - chyba dobrze wytłumaczyłam, wystarczy dodać maskotkę kota i czarownica gotowa. W tym roku synek poszedł do przedszkola i postanowilam że na koszulce z dł. rękawem przykleje z papieru samoprzylepnego szkielet.
O widzisz! Ja o sukience nie pomyślałam!!! A mam taką czerwoną- wełnianą. I naszyję na nią kotka zrobionego z czarnego papieru! Do tego kapelusz i czarownica jak się patrzy!!! Dzięki za podsunięcie pomysłu!
Cała przyjemnośc po mojej stronie :)
Jak najbardziej własnoręcznie robione kostiumy będą ciekawe i oryginalne. Żadne gotowe stroje kupne czy wypożyczone nie dadzą tyle radości w szykowaniu a potem w noszeniu go.Natomiast jeśli chodzi o święto typu Hallowen-nie obchodzi się u nas ani w przedszkolach ani w szkole. Co zatem "obchodzimy" w tym czasie - właśnie w tym tygodniu idę do przedszkola na jesienne spotkanie dzieci i rodziców- wspólne prace plastyczne z liści i innych bogactw jesieni,przedstawienia związane z jesienią itp. będzie wesoło. Natomiast w szkole,pamiętam w tamtym roku dzieci na 2 listopada poszły z panią na groby ze zniczami.
. Co zatem
"obchodzimy" w tym czasie - właśnie w tym tygodniu idę do przedszkola na
jesienne spotkanie dzieci i rodziców- wspólne prace plastyczne z
liści i innych bogactw jesieni,przedstawienia związane z jesienią
itp. będzie wesoło. Natomiast w szkole,pamiętam w tamtym roku dzieci na 2
listopada poszły z panią na groby ze zniczami.
No i to rozumiem. Piękne i nasze. Strasznie mnie drażni, że tak łatwo małpujemy bez zastanowienia się nad tym, jaki to ma faktycznie sens zagraniczne bzdety. Tylko czekać, jak święto dziękczynienia wejdzie.
W naszym przedszkolu jutro urodziny bajkowego patrona przedszkola. Obowiązują stroje w kolorach bohaterów poszczególnych grup, bilet wstępu - artykuły papiernicze, które będą przekazane dla dzieci z oddziału urazowo-ortopedycznego.
Aniu przepraszam za offa :)
W jakim celu to "Swieto" poganskie przywedrowalo do Polski? wszystkie obrzedy tego Swieta maja bardzo przerazajace pochodzenie. Troszke wzbogacialam sie o info na ten temat i zaczynajac w tym roku nieobochodzimy tego "swieta" i coraz wiecej ludzi w Usa przestaje obodzic obrzadki halloween.
Polecam poczytac jakie pochodzenie i obrzadki s zwiazane z tym "swietem" oraz do dzis sa obchodzne!
Jaqkie szaleństwo ? Mój synek chodzi do przedszkola i nie ma żadnego Hallowen, tego się w naszym kraju nie obchodzi.
Kochane kobietki! Macie rację!!!!! Dla mnie obchodzenie Hallowen, to głupota! No ale cóż. Ale niedługo będzie Dzień misia- i ten dzień niech sobie dzieciaczki obchodzą!!! Pozdrawiam wszystkich:)))
U Nas w przedszkolu nazywa się Balem Duszków ma być 30.10.2012 i dzieci mają być przebrane za duchy, wróżki, czarownice, diabełki.
Ja tam uważam że to dobry pomysł z tym świętem. Dzieci mają radochę, my nie musimy obchodzić tego święta, a dzieci mają rozrywkę.
Walentynki też przyszły z zachodu mimo że wielu do tej pory się to nie podoba, tak więc czy tego chcemy czy jie, Hallowen też z czasem u nas zagości na dobre.
Co do stroju to świetny pomysł, można też ubrać dziecku pomarańczową koszulkę, namalować na niej dynię i na twarzy dynię, w internecie jest filmik jak to zrobić.