ja robiłam wzwykłych słojach weka;-D mam takie 2 litrowe chyba...swietnie w nich fermentacja przebiega
tylko jeszcze żeby na bank było szczelne dawałam folię (taką z woreczka folowego do zamrażania)pod pokrywkę i mocowałam gumką recepturką (w przypadku nalewki farmaceutów)
nalewki przechowuję w butelkach po spirytusie, podaję w karafkach
Przy spazrzdzaniu nalewek nie zachodzi żadna fermentacja,dlatego możesz je przygotować w szczelnych wekach.Przy fermentacji,w czasie której wydziela się dwutlenek węgla (i musi gdzieś uchodzić),słoik rozerwałoby Ci na kawałki.
Przy spazrzdzaniu nalewek nie zachodzi żadna fermentacja,dlatego możesz je przygotować w szczelnych wekach.Przy fermentacji,w czasie której wydziela się dwutlenek węgla (i musi gdzieś uchodzić),słoik rozerwałoby Ci na kawałki.
jak zasypuję np wiśnie cukrem iodstawiam na parę dni zeby puściły sok, to wtedy jest fermentacja, w takim przypadku oczywiście słoika nie domykam,zostawiam uchylony;-D a potem mieszam z wódką czy spirytusem na parętygodnizeby sięprzegryzło i wtedy już zamykam szczelnie zeby się procenty nie ulotniły
Z reka na sercu polecam .. co prawda w nazwie jest likier ale jak zmniejszyłam ilośc cukru i dodałam czystego spirytusu wyszła doskonała nalewka z nutką wytrwanego smaku . W innym wariancie użyłam rumu 54% dobrej vódeczki ; powstał bardzo ciekawy smak ..
Witajcie!
W tym roku chciałabym zrobić swoje pierwsze nalewki. Mam dwa sprawdzone przepisy:D Oczywiście jak wyjdą to się podzielę.
Ale tu pojawia się moje pytanie-w czym najlepiej robić nalewki? Czy kupować jakieś specjalne słoje? Czy może macie jakieś inne pomysły?
ja robiłam wzwykłych słojach weka;-D mam takie 2 litrowe chyba...swietnie w nich fermentacja przebiega
tylko jeszcze żeby na bank było szczelne dawałam folię (taką z woreczka folowego do zamrażania)pod pokrywkę i mocowałam gumką recepturką (w przypadku nalewki farmaceutów)
nalewki przechowuję w butelkach po spirytusie, podaję w karafkach
Przy spazrzdzaniu nalewek nie zachodzi żadna fermentacja,dlatego możesz je przygotować w szczelnych wekach.Przy fermentacji,w czasie której wydziela się dwutlenek węgla (i musi gdzieś uchodzić),słoik rozerwałoby Ci na kawałki.
Przy spazrzdzaniu nalewek nie zachodzi żadna fermentacja,dlatego możesz je
Oczywiście,miało być "sporządzaniu".przygotować w szczelnych wekach.Przy fermentacji,w czasie której
wydziela się dwutlenek węgla (i musi gdzieś uchodzić),słoik rozerwałoby
Ci na kawałki.
mało precyzyjnie napisałam wcześniej...
jak zasypuję np wiśnie cukrem iodstawiam na parę dni zeby puściły sok, to wtedy jest fermentacja, w takim przypadku oczywiście słoika nie domykam,zostawiam uchylony;-D a potem mieszam z wódką czy spirytusem na parętygodnizeby sięprzegryzło i wtedy już zamykam szczelnie zeby się procenty nie ulotniły
wszystkozależy od przepisu
Z reka na sercu polecam .. co prawda w nazwie jest likier ale jak zmniejszyłam ilośc cukru i dodałam czystego spirytusu wyszła doskonała nalewka z nutką wytrwanego smaku . W innym wariancie użyłam rumu 54% dobrej vódeczki ; powstał bardzo ciekawy smak ..
http://wielkiezarcie.com/recipe52952.html
A oto '' próbki '' z ciemnego i różowego winogrona
Polecam również : http://wielkiezarcie.com/recipe21388.html
)
W przyszłym roku do grona moich nalewk dołączy :
http://wielkiezarcie.com/recipe64506.html
Do malinówki użyję wielkiego słoja. Do tej pory służył mi doskonale duży kuchenny gar . Moc i smak nalewki nabieraja już po rozlaniu w buteleczkach ..
Co prawda odbiegłam trochę od tematu , bo powinnam skoncentrować sie na naczyniach ...a co tam przy okazji troche i o szlachetnych trunkach .. ::)))
właśnie w przyszłym roku zamierzam zrobić tą winogronową naleweczkę;-))