To zależy do jakich wypieków. Ja dodaję miód prawdziwy, przeważnie gryczany bądź kwiatowy. Kupuję na Allegro, z polskich pasiek. Nie uznaję marketowych miodów bo moim zdaniem nie są prawdziwe. Chyba, że w przepisie ewidentnie pisze, że miód ma być sztuczny.
Kupuję zawsze lipowy albo spadziowy z drzew iglastych (akurat sezon jest na niego) - to do jedzenia i herbaty. I kupuję w "sklepach przypasiekowych". A do ciasta używam marketowych chociaż cena niezvyt się rózni: za 1250 ml lipowego płacę 35 zł a za mały słoiczek spadziowgo (nie wiem czy 400 ml tam jest) 20 zł. W marketach za 400 ml lipowego 10 zł.
Nie mam porównania, czy smakowo ciasto na miodzie prawdziwym różni się od tego na sztucznym. Jeśli mam akurat w domu miód prawdziwy, to go dodaję, jeśli nie, kupuję sztuczny.Też wydaje mi się, że szkoda marnować dobry miód, bo on faktycznie po upieczeniu traci wszelkie wartości.
Do wypieków używam najchętniej gryczany. Kupuję różne i zawsze przywożę z wyjazdów zagranicznych.Choć przyznaję , że polski lubię najbardziej. Mojemu mężowi bardzo smakuje lawendowy.
Do wypieków dodaję miód rzepakowy albo wielkowiatowy. Szkoda mi wrzosowego czy lipowego do wypieków. Gryczany ma taki za charakterystyczny smak . Kiedyś kupiłam sosnowy, niezbyt smakował i dodałam do ciasta, jednak ten smak się przebił i zmienił smak snickersa
Ostatnio do ciasta zamiast miodu dałam syrop z buraków, kiedyś dałam melasę. Widocznie nie jestem smakoszem, bo nie zauważyłam piorunującej różnicy. Do pierników obowiązkowo musi być sztuczny miód - mam to z dzieciństwa. Staram się kupować miody bezpośrednio od właścicieli pasiek. Ciekawostkami tegorocznymi były miody z mniszka (na gardło), fasolowy (na jelita) oraz łąkowy. Nie wierzę zarówno miodom kupowanym w supermarketach jak i na allegro. No cóż - skrzywienie zawodowe.
od kilku lat kupuję miód od Pana co ma swój stragan na Krupówkach...ale w tym roku bidna jestem, bo nie byłam....z polecenia niejednej osoby kupiłam miód w stonce....lipowy...zawsze kupowałam wielokwiatowy, malinowy najlepszy albo rzepakowy...ten lipowy ma inny smak, aczkolwiek smakowity jest
do wypieków stosuję marketowy chyba najlepszy jest ten z netto, a do chlebusia i cherbatki taki z zaprzyjaźnionej pasieki, kiedyś kupowałam na targu ale wydaje mi się, że był mieszany.
jak idziesz Krupówkami w dół, w stronę kolejki na Gubałówkę, przechodzisz przez ulicę, potem przez potok czy co to tam płynie i na wprost stoi Pani z suchymi kompozycjami, bukietami, natabene pięknymi...i obok tej Pani stoi ten Pan z miodami trafisz......
Witam chciałabym zapytać jaki miód używacie do wypieków?? I czy można gdzieś kupić "tanio" miód.
To zależy do jakich wypieków. Ja dodaję miód prawdziwy, przeważnie gryczany bądź kwiatowy. Kupuję na Allegro, z polskich pasiek. Nie uznaję marketowych miodów bo moim zdaniem nie są prawdziwe. Chyba, że w przepisie ewidentnie pisze, że miód ma być sztuczny.
Ja zawsze kupuję na targu miód lipowy. Dobry do wypieków i na przeziębienie.
ja daję sztuczny szkoda mi prawdziwego prawdziwy to tylko do herbaty z cytryną a można kupić na alegro
nie wiem czy jest większy sens dawać miód naturalny do wypieków,jeśli w wyższej temperaturze traci swoje właściwości,doradżcie...
Kupuję zawsze lipowy albo spadziowy z drzew iglastych (akurat sezon jest na niego) - to do jedzenia i herbaty. I kupuję w "sklepach przypasiekowych". A do ciasta używam marketowych chociaż cena niezvyt się rózni: za 1250 ml lipowego płacę 35 zł a za mały słoiczek spadziowgo (nie wiem czy 400 ml tam jest) 20 zł. W marketach za 400 ml lipowego 10 zł.
Nie mam porównania, czy smakowo ciasto na miodzie prawdziwym różni się od tego na sztucznym. Jeśli mam akurat w domu miód prawdziwy, to go dodaję, jeśli nie, kupuję sztuczny.Też wydaje mi się, że szkoda marnować dobry miód, bo on faktycznie po upieczeniu traci wszelkie wartości.
Do wypieków używam najchętniej gryczany. Kupuję różne i zawsze przywożę z wyjazdów zagranicznych.Choć przyznaję , że polski lubię najbardziej. Mojemu mężowi bardzo smakuje lawendowy.
Taniego dobrego miodu nie spotkałam.
Ja najczęściej kupuję wielokwiatowy.
Nie ma taniego prawdziwego miodu a niestety będzie coraz droższy.
Do wypieków dodaję miód rzepakowy albo wielkowiatowy. Szkoda mi wrzosowego czy lipowego do wypieków. Gryczany ma taki za charakterystyczny smak . Kiedyś kupiłam sosnowy, niezbyt smakował i dodałam do ciasta, jednak ten smak się przebił i zmienił smak snickersa
Do wypieków używam wielokwiatowego, a tak to bardzo mi smakuje malinowy.
Do wypieków kupuję najtańszy. Teraz w Kauflandzie jest po 12.99 za 900g.
Ostatnio do ciasta zamiast miodu dałam syrop z buraków, kiedyś dałam melasę. Widocznie nie jestem smakoszem, bo nie zauważyłam piorunującej różnicy. Do pierników obowiązkowo musi być sztuczny miód - mam to z dzieciństwa. Staram się kupować miody bezpośrednio od właścicieli pasiek. Ciekawostkami tegorocznymi były miody z mniszka (na gardło), fasolowy (na jelita) oraz łąkowy. Nie wierzę zarówno miodom kupowanym w supermarketach jak i na allegro. No cóż - skrzywienie zawodowe.
od kilku lat kupuję miód od Pana co ma swój stragan na Krupówkach...ale w tym roku bidna jestem, bo nie byłam....z polecenia niejednej osoby kupiłam miód w stonce....lipowy...zawsze kupowałam wielokwiatowy, malinowy najlepszy albo rzepakowy...ten lipowy ma inny smak, aczkolwiek smakowity jest
czemu nie na allegro? przecież tam bezpośrednio z pasiek ponoć???
Oczywiście, że jest również z pasiek, nie przejmuj się :)
Nadziałam się i tyle w temacie. Jeden za wszystkich - wszyscy za jednego.
do wypieków stosuję marketowy chyba najlepszy jest ten z netto, a do chlebusia i cherbatki taki z zaprzyjaźnionej pasieki, kiedyś kupowałam na targu ale wydaje mi się, że był mieszany.
Na Krupówkach u kogo kupujesz ? Tam pełno handlujących miodem, ale jak trafić na uczciwego sprzedawcę?
Podajcie proszę namiary na pasieki, które prowadzą sprzedaż internetową i mają dobry miód.
jak idziesz Krupówkami w dół, w stronę kolejki na Gubałówkę, przechodzisz przez ulicę, potem przez potok czy co to tam płynie i na wprost stoi Pani z suchymi kompozycjami, bukietami, natabene pięknymi...i obok tej Pani stoi ten Pan z miodami trafisz......
Dzięki . Jak tam będę to poszukam tego Pana, jeśli oczywiście ma sprawdzony miód.