Kochane wczoraj odwiedziła mnie koleżanka,wspominała swoją śp.Mame która robiła pewien sos min. z jajek,octu,cukru.Niestety koleżanka nie pamięta z czego jeszcze składał się owy sosik,bo jadła gdy chodziła do szkoły podstawowej, jej mama nie żyje już od 20lat a w rodzinie niestety nikt nie zna tego przepisu.Powiedziałam koleżance że postaram sie jej pomóc,wspomniłam jej o Was,jaką jesteście wspaniałą skarbnicą wiedzy,kochane czy któraś z Was zna ten przepis,coś Wam mówią te składniki?Pomóżcie proszę.
Znam ten sos z dzieciństwa ... serdecznie go nie lubiłam .... To szybkie danie z jajkiem gotowanym w tle . Mąkę trzeba z masłem przyrumienić na patelni , rozprowadzić wodą i dodać sól , cukier oraz ocet. Przy wypasionej formie zabielamy smietaną ...Smak powinien być słodko - kwaśny ..
Do tego sosu wrzuca się jajko na twardo .. ot i mamy '' jajka w szarym sosie '' .
Nietety Meguś to nie ten sos koleżanka mówiła że jej mama wbijała surowe jajka na patelnie i z czymś mieszała,wygladało to a'la jajecznica.Przypuszczam że to był sos autorstwa tylko tej pani,która wychowała się w czasie wojny a jak wiadomo wtedy gotowało się cokolwiek z tego co się akurat miało pod ręką.
Uspokój się , ja Ciebie rozumiem:) moja babcia też robiła taki sos jak napisała megi, ale jej był dobry, bo był ze śmietaną, bez śmietany też bym powiedziała bleeee:)
bo wiesz.....ja krotko i zwiezle "blee" i wiaodmo o co chodzi....;) ale jakbym napsiala referat w stylu ą ę przez bibułkę, z ktorego wynikaloby ze nie lubie takiego sosu, to by bylo ok;-)) heheh
A propo dawnych babcinych przepisów , czy pamietasz taką zupę śmietanowa , z dużo ilością pietruchy , gęsta , zawiesista , z ziemniakami słodko - kwaśna ale ale smak kwaśy od smietany , bardzo delikatny . Kumasz taką zupkę ? Oczywiście miąska brak ..a do tego takie placuszki z serem białym , i na sodce , taki coś jak racuszek grubiutki .
Obiecałam to zupke i placuszki wskrzesic na WZ...moja siostra robi rewlacyjną . Jak pytam ile tego , ile tamtego dała .. oczywiście pada odopowiedz '' na oko '' . Obiecuje opracować zupke ale w przyszłym roku .
u mnie w dziecinstwie niesttey tez sie nie przelewalo.....mogla mi tylko slinka sciekac po brodzie jak widzialam jak koleznaki zajadaja jakies lakocie...ale wtedy jadlam ziemniaki z maslem albo smazonym jajkiem: ;-)))
a sos taki kojarzy mi sie glownie z obiadem w szkolnej stolowce
Nie kochana to nie ten przepis,szukam przepisu z surowymi jajkami wbijanymi na patelnie,tak jak myślałam ten sos był tylko znany jego autorce,niestety w necie nie ma żadnego takiego przepisu i pewnie moja koleżanka nigdy się już nie dowie się czym karmiła ją mama w dzieciństwie -Dziękuje Wam moje drogie za pomoc
A jak był ten sos podawany, z czym serwowany? Znam sos z żółtkami, nazywa się "hollandaise" do warzyw. Zawiera żółtka, sok z cytryny, masło, sól i ostrą paprykę. Jak się robi? Link do video:
Dokładnie, to jest sos holenderski. Podawany jest najczęściej do szparagów i ryb gotowanych na parze. Jego odmianą jest sos bearnaise. Przyrządza się go tak samo, ale zamiast ostrej papryki dodaje się estragon. Ten sos znakomicie smakuje z befsztykami z polędwicy albo z chateaubriand i gotowanymi warzywami.
Kochane wczoraj odwiedziła mnie koleżanka,wspominała swoją śp.Mame która robiła pewien sos min. z jajek,octu,cukru.Niestety koleżanka nie pamięta z czego jeszcze składał się owy sosik,bo jadła gdy chodziła do szkoły podstawowej, jej mama nie żyje już od 20lat a w rodzinie niestety nikt nie zna tego przepisu.Powiedziałam koleżance że postaram sie jej pomóc,wspomniłam jej o Was,jaką jesteście wspaniałą skarbnicą wiedzy,kochane czy któraś z Was zna ten przepis,coś Wam mówią te składniki?Pomóżcie proszę.
Znam ten sos z dzieciństwa ... serdecznie go nie lubiłam .... To szybkie danie z jajkiem gotowanym w tle . Mąkę trzeba z masłem przyrumienić na patelni , rozprowadzić wodą i dodać sól , cukier oraz ocet. Przy wypasionej formie zabielamy smietaną ...Smak powinien być słodko - kwaśny ..
Do tego sosu wrzuca się jajko na twardo .. ot i mamy '' jajka w szarym sosie '' .
Nietety Meguś to nie ten sos koleżanka mówiła że jej mama wbijała surowe jajka na patelnie i z czymś mieszała,wygladało to a'la jajecznica.Przypuszczam że to był sos autorstwa tylko tej pani,która wychowała się w czasie wojny a jak wiadomo wtedy gotowało się cokolwiek z tego co się akurat miało pod ręką.
bleee;)
Dla jednych blee dla innych wspomnienie o mamie...
ja mowie blleee o sosie, o ktorym pisala megi65 ;-) bo pamietam ten sos
Mowa jest srebrem a milczenie złotem.
Czasem lepiej milczeć.
matko swieta..co ja takiego zlego powiedzialam/napisalam?? bo mnie chyba cos trafi..slowo daje;)
Uspokój się , ja Ciebie rozumiem:) moja babcia też robiła taki sos jak napisała megi, ale jej był dobry, bo był ze śmietaną, bez śmietany też bym powiedziała bleeee:)
bo wiesz.....ja krotko i zwiezle "blee" i wiaodmo o co chodzi....;) ale jakbym napsiala referat w stylu ą ę przez bibułkę, z ktorego wynikaloby ze nie lubie takiego sosu, to by bylo ok;-)) heheh
A propo dawnych babcinych przepisów , czy pamietasz taką zupę śmietanowa , z dużo ilością pietruchy , gęsta , zawiesista , z ziemniakami słodko - kwaśna ale ale smak kwaśy od smietany , bardzo delikatny . Kumasz taką zupkę ? Oczywiście miąska brak ..a do tego takie placuszki z serem białym , i na sodce , taki coś jak racuszek grubiutki .
Obiecałam to zupke i placuszki wskrzesic na WZ...moja siostra robi rewlacyjną . Jak pytam ile tego , ile tamtego dała .. oczywiście pada odopowiedz '' na oko '' . Obiecuje opracować zupke ale w przyszłym roku .
Cerekem słonko spokojnie nie denerwuj się wszystko ok
a ja tam lubiłam ten sos,szczególnie jako głodne dziecko,bo nie u każdego zawsze sie przelewa.
u mnie w dziecinstwie niesttey tez sie nie przelewalo.....mogla mi tylko slinka sciekac po brodzie jak widzialam jak koleznaki zajadaja jakies lakocie...ale wtedy jadlam ziemniaki z maslem albo smazonym jajkiem: ;-)))
a sos taki kojarzy mi sie glownie z obiadem w szkolnej stolowce
znalazłam takie cóś http://www.przyslijprzepis.pl/przepis/jajka-w-szarym-sosie jajka dodaje sie do sosu.może o to chodzi
Nie kochana to nie ten przepis,szukam przepisu z surowymi jajkami wbijanymi na patelnie,tak jak myślałam ten sos był tylko znany jego autorce,niestety w necie nie ma żadnego takiego przepisu i pewnie moja koleżanka nigdy się już nie dowie się czym karmiła ją mama w dzieciństwie -Dziękuje Wam moje drogie za pomoc
A jak był ten sos podawany, z czym serwowany? Znam sos z żółtkami, nazywa się "hollandaise" do warzyw. Zawiera żółtka, sok z cytryny, masło, sól i ostrą paprykę. Jak się robi? Link do video:
http://foodwishes.blogspot.com/2007/03/hollandaise-101-can-sauce-really-sense.html
Dokładnie, to jest sos holenderski. Podawany jest najczęściej do szparagów i ryb gotowanych na parze. Jego odmianą jest sos bearnaise. Przyrządza się go tak samo, ale zamiast ostrej papryki dodaje się estragon. Ten sos znakomicie smakuje z befsztykami z polędwicy albo z chateaubriand i gotowanymi warzywami.