Hej. Planuję w sobotę zaprosić rodzinę na obiad imieninowy. Czy wypada podać gościom spaghetti? Oczywiście oprócz tego będzie jeszcze jakaś zupa i deser.
Według mnie obiad imieninowy to poważna imprezka.Owszem spaghetti jest smaczne itd. ale na luźne spotkanie z przyjacółmi, przy piwku,tak ja bym zaserwowała.Takie jest moje zdanie,a moje zdanie to nie wyrocznia
Masz rację, dla mnie ta potrawa , też nie jest dobrym pomysłem na imieniny.Mam w rodzinie też starsze osoby i nie byłyby zachwycone, jakbym im podała spaghetti, no chyba że zmielone na papkę , żeby można łyżką jeść. Zaraz by było więcej gadania niż to warte Ale się nie dziwię, ludziom nie chce się gotować i chcieliby opedzić różne uroczystości na szybko:)
A czy ja napisałam że Kasi nie chce sie gotować? napisałam o ludziach:)Bo to prawda, niektórzy idą na skróty, aby szybciej opedzić impreze i mieć spokój.Dla mnie spaghetti, to właśnie takie danie na skróty.
No to chyba ze słoiczka albo z paczki jest na skróty!!!
dla mnie na skróty to cycek w panierce.
Sos Bolognese - boloński jest różnego mięsa, nie tylko mielonego, a jego sekretem jest długie gotowanie nawet 4 godziny i różnorodność składników.
Tradycyjnie podaje się go ze wstążkami, więc i jedzenie nikomu nie sprawi trudnosci.
Myślę że gdyby zastosować się do oryginalnych włoskich przepisów, nie idąc na skróty z proszkami i słoikami z dolnej pólki sklepu to powstałoby królewskie danie.
Jak ja powiedziałam znajomej fryzjerce jak robię sos do bolognese, to się roześmiała i powiedziała, że ona podsmaża tylko z mięso z cebulą. Rozrywa 2 torebki fix po 2 zł i miesza z wodą, potem to wlewa do mięsa, zagotuje i to jest jej Sos bolognese na skróty. Mięsa też sama nie mieli , tylko kupuje na tacy:)
Teściowa spagetti zwyczajnie nie lubi. Moi rodzice mają problemy, przy nawijaniu nitek na widelec. Kiedyś zrobiłam i namęczyli się okrutnie przy jedzeniu.
Ja nie jestem tak zasadnicza, jak poprzedniczki, które uważają, że nie wypada. Chyba wiele zależy od sposobu podania. Niezbyt ładnie będzie np. wyglądała micha makaronu osobno, sos osobno, osobno ser i zioła. Jeśli już spaghetti - to porcjowane, ładnie przybrane i podane. Sama na roczkowe przyjęcie mojego dziecka podałam gościom makaron - carbonarę - też porcjowaną. Mąż marudził, gdy mówiłam o planach, ale nie miałam ochoty bawić się w robienie kotletów, czy innych mięs porcjowanych, nie chciałam podawać ziemniaków i postawiłam na to, co wiem, że robię smacznie. I efekt był zadowalający, wszystkim smakowało. Rzeczywiscie, większość gości była zaskoczona taką pozycją w menu :)
Nie to czy wypada-znasz swoich gości,więc sama wiesz co lubią,bo może spaghetii w Twojej rodzinie to danie nr 1. Jest smaczne,ale trudne do zjedzenia. Pasuje moim zdaniem raczej dla dzieciaków i młodych na urodziny czy inne spotkania typu andrzejkowe.Tam,gdzie jest zróżnicowanie w wieku,starsza osoba może nie poradzić sobie z długimi nitkami makaronu,będzie krępujące. A taki dzieciak ma wiele frajdy przy spaghetii. Polecam na taki obiad tradycję, czyli jakieś kotlety,roladki z kaszą,ziemniakiami czy ryżem,do tego pyszna surówka. Ja teraz miałam maraton rodziny na obiedzie,więc podałam tylko drugie danie- kotlety z fileta kurczaka w panierce -płatki kukurydziane i kotlety mielone, tłuczone ziemniaki z masełkiem i surówki z piwnicy, do tego deser,ciasto,kompot i tyle.Wszyscy byli najedzeni,pomimo jednego dania.
To fakt że starsze osoby mogą nie być zachwycone takim daniem ale poza tym ja uważam że to fajny pomysł. Dobre mielone do tego parmezan. Ja bym zrobiła na początek zupę kram sałata i spaghetti i deser oczywiście też w stylu włoskim tiramisu Myślę że mogą to być urodziny w stylu włoskim. W końcu to nie ma być zwykły sos pomidorowy. A co do imienin to w końcu spotkanie rodzinne a nie jakaś uroczystość typu ślub czy chrzciny, która jest raz w życiu imieniny są raz w roku.
Masz rację jeśli gośćmi są osoby starsze to na pewno będą wolały roladki lub coś bardziej tradycyjnego. Choć ja chętnie bym poszła na imieniny ze spaghetti :)
Daria jak ktoś już stapa po świecie trochę to swojskie czasem bokiem może wychodzić Zresztą sama wiesz jak to jest bo wspaniale staracie się kombinowac aby zawsze na obiad w domu podac coś innego
Na imieninach będą rodzice z rodzeństwem (ja mam 33 lata). Sos na pewno nie ze słoika, mam sprawdzony przepis. Do tego chciałam podać zupę z soczewicy (nie wiem czy pasuje) i tiramisu.Moja rodzina nie jest wybredna ale mąż się uparł że spaghetti podać nie wypada i stąd moje pytanie. Nie przekonałam Go tym że to moje imieniny i zrobię to co uważam.
Ale we włoskiich rodzinach spagetti podaje się tak jak u nas przystawkę. Pamiętam obiady w restauracjach to najpierw był makaron póżniej micha sałaty niedoprawionej ; 2 danie z mięsem i frytki lub pieczone ziemniaki i deser. Tak to mnie się wydaje , że możesz podać , ale nie rób z makaronu głownego 2 dania. ńa co dzień po domowemu to tak. Jest tyle przepisów ,że wystarczy tylko odpalić piekarnik a goście będą zachwyceni. żaraz dziewczyny poproszone na pewno pomogą'
Kochana gdyby to był zwyczajny obiad czy kolacja np. wpada do ciebie koleżanka z mężem w piątek czy sobotę to tak JAK NAJBARDZIEJ pasuje spaghetti ale ty wspominasz o imieninach gdzie specjalnie zapraszasz rodzinę a to już całkiem inna sprawa i pasowałoby zrobiś coś innego bardziej wyszukanego co nie oznacza drozszego.
Jak ma być awantura z mezem o to, to zrób coś tradycyjnego. A takie spaghetti, ładnie podane zaprezentuj mu na jakis niedzielny obiad, może się przekona i na swoje imieniny poprosi :)
a tak osobiście, to bardzo cieszę się że mój cieszy się ze wszystkiego co zrobię i wychwala pod niebiosa, do kuchni i menu na spotkania rodzinne się nie wtrąca, pomoże, ale to ja decyduje :)
Kasiu kolejny głos na nie ..... ale wydaje mi się że to może być kłopot z pochłanianiem pysznego spaghetti przez gości. I potem kwas w relacji z mężem też nie wskazany. Jest tyle fajnych przepisów więc napewno coś wymyślisz ;-)
Hej. Planuję w sobotę zaprosić rodzinę na obiad imieninowy. Czy wypada podać gościom spaghetti? Oczywiście oprócz tego będzie jeszcze jakaś zupa i deser.
Trochę ubogo...wydaje mi się...
uważm, że spaghetti to wcale nie uboga potrawa.
Według mnie obiad imieninowy to poważna imprezka.Owszem spaghetti jest smaczne itd. ale na luźne spotkanie z przyjacółmi, przy piwku,tak ja bym zaserwowała.Takie jest moje zdanie,a moje zdanie to nie wyrocznia
Masz rację, dla mnie ta potrawa , też nie jest dobrym pomysłem na imieniny.Mam w rodzinie też starsze osoby i nie byłyby zachwycone, jakbym im podała spaghetti, no chyba że zmielone na papkę , żeby można łyżką jeść. Zaraz by było więcej gadania niż to warte Ale się nie dziwię, ludziom nie chce się gotować i chcieliby opedzić różne uroczystości na szybko:)
A z czego wnioskujesz, że Kasi_W nie chce się gotować?
A czy ja napisałam że Kasi nie chce sie gotować? napisałam o ludziach:)Bo to prawda, niektórzy idą na skróty, aby szybciej opedzić impreze i mieć spokój.Dla mnie spaghetti, to właśnie takie danie na skróty.
No to chyba ze słoiczka albo z paczki jest na skróty!!!
dla mnie na skróty to cycek w panierce.
Sos Bolognese - boloński jest różnego mięsa, nie tylko mielonego, a jego sekretem jest długie gotowanie
nawet 4 godziny i różnorodność składników.
Tradycyjnie podaje się go ze wstążkami, więc i jedzenie nikomu nie sprawi trudnosci.
Myślę że gdyby zastosować się do oryginalnych włoskich przepisów,
nie idąc na skróty z proszkami i słoikami z dolnej pólki sklepu to powstałoby królewskie danie.
Jak ja powiedziałam znajomej fryzjerce jak robię sos do bolognese, to się roześmiała i powiedziała, że ona podsmaża tylko z mięso z cebulą. Rozrywa 2 torebki fix po 2 zł i miesza z wodą, potem to wlewa do mięsa, zagotuje i to jest jej Sos bolognese na skróty. Mięsa też sama nie mieli , tylko kupuje na tacy:)
Ale Kasia nigdzie nie napisala że robi z torebki.
Jesli zrobi taki sos jak nalezy to będzie bardzo smaczne i bogate w składniki danie :)
Wiem, wiem , ja też lubię spaghetti, ale na imieniny go nie podaję:)
niektórzy podają fasolke po bretońsku, do tego bigos sałatka i schaby.
dla mnie to jakiś koszmar :P
ładnie podane spaghetti bolognese, bardzo by mnie satysfakcjonowało :)
np. tak
(zdjęcie z sieci)
Dlatego ciekawa jestem co jeszcze Kasia chciałaby podać poza tym spaghetti
Zależy jaka rodzina i w jakim wieku.
Teściowa spagetti zwyczajnie nie lubi. Moi rodzice mają problemy, przy nawijaniu nitek na widelec. Kiedyś zrobiłam i namęczyli się okrutnie przy jedzeniu.
Nie bardzo wypada .!
A co wypada? Rolada , kluski i modra kapusta?
A ja bym podala,ale jako pierwsze danie a na drugie jakies miesko i surowka
Jak najbardziej wypada:)) Żadna ciocia czy babcia by nie marudziła, bo akurat roladę, kluseczki i surówke je się duzo łatwiej niż spaghetti.
a może masz pomysł na jeszcze łatwiejsze danie do zjedzenia?
Czyli obiad imieninowy musi być łatwy do zjedzenia .
Dla starszych osób musi być łatwy, bo nie wiem czy wiesz, ale nie każda starsza osoba umie jeść spaghetti.
każdy czas i wiek jest dobry aby się nauczyć :)
Stanowczo tak.
Ja nie jestem tak zasadnicza, jak poprzedniczki, które uważają, że nie wypada. Chyba wiele zależy od sposobu podania. Niezbyt ładnie będzie np. wyglądała micha makaronu osobno, sos osobno, osobno ser i zioła. Jeśli już spaghetti - to porcjowane, ładnie przybrane i podane. Sama na roczkowe przyjęcie mojego dziecka podałam gościom makaron - carbonarę - też porcjowaną. Mąż marudził, gdy mówiłam o planach, ale nie miałam ochoty bawić się w robienie kotletów, czy innych mięs porcjowanych, nie chciałam podawać ziemniaków i postawiłam na to, co wiem, że robię smacznie. I efekt był zadowalający, wszystkim smakowało. Rzeczywiscie, większość gości była zaskoczona taką pozycją w menu :)
Nie to czy wypada-znasz swoich gości,więc sama wiesz co lubią,bo może spaghetii w Twojej rodzinie to danie nr 1. Jest smaczne,ale trudne do zjedzenia. Pasuje moim zdaniem raczej dla dzieciaków i młodych na urodziny czy inne spotkania typu andrzejkowe.Tam,gdzie jest zróżnicowanie w wieku,starsza osoba może nie poradzić sobie z długimi nitkami makaronu,będzie krępujące. A taki dzieciak ma wiele frajdy przy spaghetii. Polecam na taki obiad tradycję, czyli jakieś kotlety,roladki z kaszą,ziemniakiami czy ryżem,do tego pyszna surówka. Ja teraz miałam maraton rodziny na obiedzie,więc podałam tylko drugie danie- kotlety z fileta kurczaka w panierce -płatki kukurydziane i kotlety mielone, tłuczone ziemniaki z masełkiem i surówki z piwnicy, do tego deser,ciasto,kompot i tyle.Wszyscy byli najedzeni,pomimo jednego dania.
To fakt że starsze osoby mogą nie być zachwycone takim daniem ale poza tym ja uważam że to fajny pomysł. Dobre mielone do tego parmezan. Ja bym zrobiła na początek zupę kram sałata i spaghetti i deser oczywiście też w stylu włoskim tiramisu Myślę że mogą to być urodziny w stylu włoskim. W końcu to nie ma być zwykły sos pomidorowy. A co do imienin to w końcu spotkanie rodzinne a nie jakaś uroczystość typu ślub czy chrzciny, która jest raz w życiu imieniny są raz w roku.
Cudze chwalicie, swego nie znacie:)
Swoje znacie lubicie ale odmiana też może być, odmiana dla naszego bigosiku i innych rolad zrazów i tym podobnym. :)
Ja też lubię niektóre włoskie dania, ale w mojej rodzinie jest trochę starszego pokolenia i oni wolą tradycyjne:)
Tak jak u mnie:)
Masz rację jeśli gośćmi są osoby starsze to na pewno będą wolały roladki lub coś bardziej tradycyjnego. Choć ja chętnie bym poszła na imieniny ze spaghetti :)
np. w koszyczkach z parmezanu :)
Daria jak ktoś już stapa po świecie trochę to swojskie czasem bokiem może wychodzić Zresztą sama wiesz jak to jest bo wspaniale staracie się kombinowac aby zawsze na obiad w domu podac coś innego
Zrobilabym spaghetti z pulpetami/meatballs/, garlic bread/podany cieply/ , na boku swieza, zielona salata i 2-3 sosy do salaty.
Sos z pulpetami mozna przygotowac wczesniej, tak samo chleb.
można tez z kawałkami różnych mięs zrobić.
pulpeciki tez pyszne :)
A kto będzie na tych imieninach?
Co oprócz spaghetti byś podała?
Widziałam że niektórzy czepili się makaronu.
Makusia ma na swoim blogu coś takiego
http://takietampichcenie.blogspot.com/2012/05/swiderki-razowe-z-sosem-bolognese.html.
co prawda nie użyłabym jakiś fixów, ale ładnie się prezentuje na swiderkach.
Imienin nie opbchodze, ale na urodziny nie zapraszam żadnych ciotek, wujków,
raczej równieśników - rodzeństwo z rodzinami, kuzynostwo. nie wiem kogo zaprosiłas?
Do rodziców idę osobno z tortem, bo mama po udarze i nie da rady.
Na imieninach będą rodzice z rodzeństwem (ja mam 33 lata). Sos na pewno nie ze słoika, mam sprawdzony przepis. Do tego chciałam podać zupę z soczewicy (nie wiem czy pasuje) i tiramisu.Moja rodzina nie jest wybredna ale mąż się uparł że spaghetti podać nie wypada i stąd moje pytanie. Nie przekonałam Go tym że to moje imieniny i zrobię to co uważam.
wypada, nie wypada. Moim zdaniem nie wygodnie się je. Nie każdy potrafi nawijać i osmarować się jest łatwo, a wszyscy będą elegancko ubrani..
Ale we włoskiich rodzinach spagetti podaje się tak jak u nas przystawkę. Pamiętam obiady w restauracjach to najpierw był makaron póżniej micha sałaty niedoprawionej ; 2 danie z mięsem i frytki lub pieczone ziemniaki i deser. Tak to mnie się wydaje , że możesz podać , ale nie rób z makaronu głownego 2 dania. ńa co dzień po domowemu to tak. Jest tyle przepisów ,że wystarczy tylko odpalić piekarnik a goście będą zachwyceni. żaraz dziewczyny poproszone na pewno pomogą'
Kochana gdyby to był zwyczajny obiad czy kolacja np. wpada do ciebie koleżanka z mężem w piątek czy sobotę to tak JAK NAJBARDZIEJ pasuje spaghetti ale ty wspominasz o imieninach gdzie specjalnie zapraszasz rodzinę a to już całkiem inna sprawa i pasowałoby zrobiś coś innego bardziej wyszukanego co nie oznacza drozszego.
Nie ,mnie absolutnie nie pasuje takie danie dla gości...
to może ładniej będzie w tych rurkach grubysz makaronowych?
Widzę, że zdania są podzielone, choć chyba większość jest na nie. Obawiam się że zrobię kilka sałatek i ciast.
zrob co uwazasz to twoje imieniny
Jak ma być awantura z mezem o to, to zrób coś tradycyjnego.
A takie spaghetti, ładnie podane zaprezentuj mu na jakis niedzielny obiad, może się przekona i na swoje imieniny poprosi :)
a tak osobiście, to bardzo cieszę się że mój cieszy się ze wszystkiego co zrobię i wychwala pod niebiosa,
do kuchni i menu na spotkania rodzinne się nie wtrąca, pomoże, ale to ja decyduje :)
moze zrob lasagne . . . .
Kasiu kolejny głos na nie ..... ale wydaje mi się że to może być kłopot z pochłanianiem pysznego spaghetti przez gości.
I potem kwas w relacji z mężem też nie wskazany.
Jest tyle fajnych przepisów więc napewno coś wymyślisz ;-)
a na imieniny życzę wszystkiego najlepszego