Dla nas najlepszy jest farsz z gotowanego mięsa wołowego, dodaję do tego podsmażoną cebulę z czosnkiem, i gotowaną kiszoną kapustę, na 1 kg mięsa w granicach 30 dkg kapusty. Wszystko razem mielę, dodaję ulubione przyprawy. Farsz nigdy nie jest suchy, a kapusta nie jest wyczuwalna.
Tradycyjnie w polskich domach farsz przyrządza się z gotowanego mięsa z rosołu. Ale godny polecenia jest z surowego mięsa mielonego. Najlepiej, jeśli jest to zmielona łopatka wieprzowa z wołowiną w proporcji 2/3 do 1/3. Dodajemy do niej tartą bułkę wcześniej zalaną wodą (musi napęcznieć), jajko, startą na tarce cebulę, sól i pieprz do smaku. Kto lubi, może dodać starty ząbek czosnku. Masę należy dokładnie wyrobić, aby była jednolita, odstawić, aby "odpoczęła" i w tym czasie zrobić ciasto. Do ciasta na pierogi nie trzeba dodawać jajka. Wystarczy mąka, szczypta soli i letnia woda. Ciasto powinno być tak ugniecione, aby odchodziło od ręki. Po ugotowaniu pierogów (2 minuty od wypłynięcia) można je podać albo w barszczu, albo w rosole, albo okraszone skwarkami z cebulką. Warto zrobić więcej pierogów i po ugotowaniu zamrozić. Mrozimy na desce, układając każdy pieróg osobno (nie mogą się stykać). Po zamrożeniu wsypujemy do torebek albo np. pudełek po lodach i przechowujemy w zamrażarce. Chcąc odgrzać, wrzucamy zamrożone na wrzątek, doprowadzamy do ponownego zawrzenia i gotowe.
takie pierogi robiła kiedyś moja mama, ale nazywała je kołdunami, podawała je gotowane w rosole z dużą ilością majeranku i makaronem własnej roboty, hm... smak dzieciństwa ;)
farsz na pieogi robię z gotowanego mięsa mieszanego ( drób i wieprzowina) z dodatkiem duszonej cebuli, dodaję tę trochę marchwi z wywaru (farsz nie jest suchy), sól pieprz i słodką paprykę
Jak przyrządzacie Wasz ulubiony farsz do pierogów z mięsem?
http://wielkiezarcie.com/search.php?query=pierogi+z+mi%C4%99sem&search=Szukaj
Mama-Rózyczki wyczerpała wszelkie możliwości,nic tu po mnie
Dla nas najlepszy jest farsz z gotowanego mięsa wołowego, dodaję do tego podsmażoną cebulę z czosnkiem, i gotowaną kiszoną kapustę, na 1 kg mięsa w granicach 30 dkg kapusty. Wszystko razem mielę, dodaję ulubione przyprawy. Farsz nigdy nie jest suchy, a kapusta nie jest wyczuwalna.
Tradycyjnie w polskich domach farsz przyrządza się z gotowanego mięsa z rosołu. Ale godny polecenia jest z surowego mięsa mielonego. Najlepiej, jeśli jest to zmielona łopatka wieprzowa z wołowiną w proporcji 2/3 do 1/3. Dodajemy do niej tartą bułkę wcześniej zalaną wodą (musi napęcznieć), jajko, startą na tarce cebulę, sól i pieprz do smaku. Kto lubi, może dodać starty ząbek czosnku. Masę należy dokładnie wyrobić, aby była jednolita, odstawić, aby "odpoczęła" i w tym czasie zrobić ciasto. Do ciasta na pierogi nie trzeba dodawać jajka. Wystarczy mąka, szczypta soli i letnia woda. Ciasto powinno być tak ugniecione, aby odchodziło od ręki. Po ugotowaniu pierogów (2 minuty od wypłynięcia) można je podać albo w barszczu, albo w rosole, albo okraszone skwarkami z cebulką. Warto zrobić więcej pierogów i po ugotowaniu zamrozić. Mrozimy na desce, układając każdy pieróg osobno (nie mogą się stykać). Po zamrożeniu wsypujemy do torebek albo np. pudełek po lodach i przechowujemy w zamrażarce. Chcąc odgrzać, wrzucamy zamrożone na wrzątek, doprowadzamy do ponownego zawrzenia i gotowe.
takie pierogi robiła kiedyś moja mama, ale nazywała je kołdunami, podawała je gotowane w rosole z dużą ilością majeranku i makaronem własnej roboty, hm... smak dzieciństwa ;)
farsz na pieogi robię z gotowanego mięsa mieszanego ( drób i wieprzowina) z dodatkiem duszonej cebuli, dodaję tę trochę marchwi z wywaru (farsz nie jest suchy), sól pieprz i słodką paprykę