Wydaje mi się, że była to seria jakiejś francuskiej autorki.. O dziewczynie homo sapiens, wychowanej przez ludzi wcześniejszego ogniwa ewolucji.. mamuty i te sprawy... bardzo mi się podobała, ale nie pamiętam ani autora, ani tytułu, ani nawet imienia bohaterki.. może popowiecie?
Przeczytałam wszystkie części i muszę powiedziec, że każdą następną czyta się szybciej bo są całe fragmenty niby wspomień z wcześniejszych części i spokojnie można je opuscic.
Wydaje mi się, że była to seria jakiejś francuskiej autorki.. O dziewczynie homo sapiens, wychowanej przez ludzi wcześniejszego ogniwa ewolucji.. mamuty i te sprawy... bardzo mi się podobała, ale nie pamiętam ani autora, ani tytułu, ani nawet imienia bohaterki.. może popowiecie?
Czytałam tą sagę i jak tylko zobaczę brata na skype to się doweim wszystkiego bo książke miałam od niego.
Dzięki, w takim razie czekam:):):)
Czy może chodzi o "Dzieci Ziemi" Auel Jean ?
O właśnie:):):) Dzięki ogromne:):):)
Nie wiem czy wiesz ale tego jest sześc tomów .
i to grubych
kilka razy chciałam się za nie zabrać, ale ta objętość mnie przeraża
Przeczytałam wszystkie części i muszę powiedziec, że każdą następną czyta się szybciej bo są całe fragmenty niby wspomień z wcześniejszych części i spokojnie można je opuscic.
Ja miałam okazję przeczytać tylko dwa tomy parę lat temu i mam zamiar odświeżyć wspomnienia i doczytać do końca:)