Bardzo proszę Was o poradę,może któraś z Was zmaga się z problemem skóry bardzo wrażliwej i mogłaby poradzić coś z własnego doświadczenia.Moja siostra zmaga się ze swoją cerą i kompletnie wszystko co robi przynosi odwrotny efekt.Dermatolodzy przepisywali już różne specyfiki,poprawa była najwyżej na tydzień i to znikoma.Ona też nie może non stop łykać antybiotyków-wiadomo że co za dużo,to niezdrowo-na jedno pomoże a na drugie zaszkodzi.
Cera na kosmetyki reaguje koszmarnie-wypryskami i przesuszeniem.Dziewczyna ma już ponad 30 lat,a trądzik atakuje tak silnie,że mając naście lat takiego nie miała.Z jednej strony skóra jest ściągnięta i wysuszona a z drugiej pryszcze.A do tego skóra zaczyna powoli się starzeć,pojawiaja się pierwsze zmarszczki,a jednocześnie nie toleruje żadnych kremów,które by ją wspierały.Do mycia -ani mydła,ani mleczka,ani żele,a już nie daj Boże pilingujące-wszystko pogarsza-więc co???
Niedobór witamin raczej odpada,bo ona dba o siebie i łyka preparaty witaminowe.
Poradźcie coś proszę ,może jakieś nazwy preparatów które Wam pomogły i co robic żeby ten stan poprawić...
Z własnego doświadczenia Ci napiszę, ale pamietaj , że moje kosmetyki pomogły mnie, ale niekoniecznie Twoja siostra dobrze na nie zareaguje.
Ja zmagałam się też z przesuszoną skórą twarzy.Testowałam na sobie wszystko co dostępne .Okazało się,że mam cerę wrażliwą z początkami trądziku różowatego.Dermatolog dała mi mnóstwo próbek i metodą prób dopasowałam sobie do mycia twarzy kojący żel do mycia twarzy firmy Pharmaceris, tej samej firmy tonik do cery naczynkowej.
Kremy testowałam różne i tylko krem o niezbyt fajnym zapachu Vitella ICTAMO, okazał się dobry.Miałam z tym problem, bo wszystkie kremy nie chciały się wchłaniać. Do zapachu się przyzwyczaiłam.
Ostatnio byłam u dermatologa i na okres zimowy dostałam zalecenie na ten krem mam kłaść najzwyklejszą maść Tormentiol.
Mam podobny problem, moja skóra jest wysuszona, swędząca, atopowa. Nie mogę używac nawet kremów czy kosmetyków dla dzieci, bo szczypie mnie twarz. Ostatnio zakupiłam serię kuracja lipidowa firmy ZIAJA MED, wprawdzie używam jej 3 dzień ale póki co jest ok. Czasem sięgam też po OILATUM SOFT do mycia twarzy. Też jestem po 30-stce... O jakichkolwiek kremach przeciwzmarszczkowych mogę zapomniec, maseczki nawilżające odpadają.
Mnie pomagaja kosmetyki Iwostin pianka do mycia niebieska i serji dla trądziku różowawego ale tak jak koleżanka wyżej napisała to co dobre dla mnie dla siostry może nie byc dobre dlatego warto w aptece poprosić o próbki
Ulge powinna przyniesc nastepujaca maseczka: wytnij z flaneli lub bawelny taka maske na twarz (dziury na oczy i usta), zetrzyj na tarce ziemniak i z tego soku rob pol godzinne oklady, mozna dodawac 1-2 lyzki mleka. Z kosmetykow to moze z firmy linola mam ich zel do mycia, albo krem brzozowy betulinowy ( jest tez z nagietkiem), bo niestety skore tez mam bardzo sucha. To od zewnatrz, a od wewnatrz: byc moze jest to problem z watroba i to ona wyrzuca zanieczyszczenia na twarz ( u mnie tak bylo, doczytalam w medycynie naturalnej i pilam 1 lyzke oleju z kielek kukurydzy+ sok z pol cytryny wieczorem i mam spokoj z wypryskami, ale cera nadal sucha, ciagle szukam cos nowego). Nie wiem, co lyka Twoja siostra, jakie preparaty, poczytaj o siarce organicznej, moze to cos dla niej, pozdrawiam i zycze zdrowia.
Zapomniałam napisać, że w dniu pierwszej wizyty , dermatolog stwierdziła, że mam cerę podrażnioną , a nie wrażliwą. I tu był mój błąd z doborem kosmetyków, bo szukałam do cery wrazliwej. I myślę,że Twoja siostra ma też cerę podrażnioną .
Moja rada jest taka aby siostra udała sie do dobrego kosmatologa. Tutaj jakiekolwiek rady dostaniesz dla siostry mogą nie przynieść takiego efektu jak dla kogoś. Mnie zaczeły sie takie same problemy jak ma siostra w wieku 30 lat. Metodą prób i błędów wiem w jaki sposób pomóc swojej skórze gdy jest fatalnie. Niestety nie zawsze uzyskuję jakąś poprawę, gdyż trądzik różowawy jest niezależny odemnie, zmienności temperatury, stres niezalezny odemnie i na Twarzy masakra. Nauczyłam sie z tym żyć i pomaga mi w stanie kryzysu kosmetolog. Stosuje też preparat o nazwie Skinoren bez recepty ale radziła bym siostrze uważąć nie wiem czy nie będzie zamocny dla siostry. Kwas salicylowy ogólnie jest dobry dla mnie w stanach zapalnych skóry.
Mam brata ale bardzo bym chciała mieć taką siostrę, która troszczy się o mnie i szuka dla mnie pomocy.
Pozdrawiam Ciebie i pogratuluj siostrze tak wspaniałej siostry
Jeszcze mi się przypomniało, że ulge mi przynosi maseczka z siemienia lnianego zalewasz siemie lniane wodą gorąca i jak przestygnie to ma Twarz i taka sama maseczka z płatków owsianych jest dobra. Olejek arganowy jest ponoś rewelacyjny ( stosowały koleżanki a ja nosze się z zamiarem kupienia). Stosowałam jeszcze skwalen ( tez olejek) i to polecam w internecie można kupic ja zaopatrywałam się w niego i kosmetyczki.
dziękuję! Ja miałam też kiedyś problemy ale to jakoś minęło,czasem coś tam wiadomo , w zależności od dnia cyklu się pogarsza,ale nie do tego stopnia.A u Edyśki-mojej siorki jest źle a i jeszcze momentami się pogarsza.Do tego zostają przebarwienia;(Myślę że i stres dużo wpływa niestety....
Wiem o czym piszesz właśnie od kilki tygodni przeżywam dość duży stres i wypisz wymaluj wszystko widac na twarzy nigdy nie występuje na całej twarzy najczęściej atakujemi szyję lub czoło albo same policzki Na moje szczęście nigdy intensywanie na całej skórze
Siostra powinna skonsultować się z dobrym kosmetologiem by ocenił jej stan skóry i doradził dobrą pielęgnację.Skóra z trądzikiem zwłaszcza ropowiczym nie może być trakrowana pillingami gdyż po prostu rozsiewa wtedy bakterie po całej twarzy a co za tym idzie ma jeszcze więcej wyprysków ropnych.Mogła by spróbowaćnp.maści z kwasem azeluinowym 20% np.Skinoren lub Acno Derm tańsza wersja Skinorenu.Dobrze tolerowane przez skórę nawet wrażliwą.Na co dzień może spróbować zamiast toniku używać zwykłej zielonej herbaty do przemywania ale za każdym razem świeżo zaparzonej.Mimo wszystko i tak zalecałabym skonsultować pielęgnację z kosmetologiem gdyż na odległość nie da się dobrze doradzić.Pozdrawiam.
Moja skóra co prawda nie jest przesuszona ale z trądzikiem borykam się od wielu lat, mam ich 34. Od jakiegoś czasu stosuję liść oliwny i widzę poprawę, nie wiem na jak długo ale jest dużo lepiej. Pozdrawiam.
Na oporny trądzik jedyny skuteczny lek to jakiś retinoid- Izotek itd. W trądziku należy stosować kosmetyki do cery wrażliwej, wszystkie maści i kosmetyki przeznaczone do cery trądzikowej niestety przesuszają skórę. Ew. polecam kwas azelainowy- Acne Derm, można kupić bez recepty. Do nawilżania skóry wrazliwej można stosować Cetaphil- nie powiniem zaszkodzić.
Olejek arganowy? Twarzy nie mogę posmarować nawet kremem dla dzieci - tak piecze. Po olejku czuję ulgę. Wprawdzie jest dość drogi i niezbyt pięknie pachnie (rzecz gustu), ale w 100% naturalny, bardzo wydajny, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego :filmu" na skórze, a przede wszystkim nie podrażnia. Dla mnie rewelacyjny.
Bardzo proszę Was o poradę,może któraś z Was zmaga się z problemem skóry bardzo wrażliwej i mogłaby poradzić coś z własnego doświadczenia.Moja siostra zmaga się ze swoją cerą i kompletnie wszystko co robi przynosi odwrotny efekt.Dermatolodzy przepisywali już różne specyfiki,poprawa była najwyżej na tydzień i to znikoma.Ona też nie może non stop łykać antybiotyków-wiadomo że co za dużo,to niezdrowo-na jedno pomoże a na drugie zaszkodzi.
Cera na kosmetyki reaguje koszmarnie-wypryskami i przesuszeniem.Dziewczyna ma już ponad 30 lat,a trądzik atakuje tak silnie,że mając naście lat takiego nie miała.Z jednej strony skóra jest ściągnięta i wysuszona a z drugiej pryszcze.A do tego skóra zaczyna powoli się starzeć,pojawiaja się pierwsze zmarszczki,a jednocześnie nie toleruje żadnych kremów,które by ją wspierały.Do mycia -ani mydła,ani mleczka,ani żele,a już nie daj Boże pilingujące-wszystko pogarsza-więc co???
Niedobór witamin raczej odpada,bo ona dba o siebie i łyka preparaty witaminowe.
Poradźcie coś proszę ,może jakieś nazwy preparatów które Wam pomogły i co robic żeby ten stan poprawić...
Z własnego doświadczenia Ci napiszę, ale pamietaj , że moje kosmetyki pomogły mnie, ale niekoniecznie Twoja siostra dobrze na nie zareaguje.
Ja zmagałam się też z przesuszoną skórą twarzy.Testowałam na sobie wszystko co dostępne .Okazało się,że mam cerę wrażliwą z początkami trądziku różowatego.Dermatolog dała mi mnóstwo próbek i metodą prób dopasowałam sobie do mycia twarzy kojący żel do mycia twarzy firmy Pharmaceris, tej samej firmy tonik do cery naczynkowej.
Kremy testowałam różne i tylko krem o niezbyt fajnym zapachu Vitella ICTAMO, okazał się dobry.Miałam z tym problem, bo wszystkie kremy nie chciały się wchłaniać. Do zapachu się przyzwyczaiłam.
Ostatnio byłam u dermatologa i na okres zimowy dostałam zalecenie na ten krem mam kłaść najzwyklejszą maść Tormentiol.
Mam podobny problem, moja skóra jest wysuszona, swędząca, atopowa. Nie mogę używac nawet kremów czy kosmetyków dla dzieci, bo szczypie mnie twarz. Ostatnio zakupiłam serię kuracja lipidowa firmy ZIAJA MED, wprawdzie używam jej 3 dzień ale póki co jest ok. Czasem sięgam też po OILATUM SOFT do mycia twarzy. Też jestem po 30-stce... O jakichkolwiek kremach przeciwzmarszczkowych mogę zapomniec, maseczki nawilżające odpadają.
Napisz skąd jesteś. We wrocłaiu jest dobra Pani dr dermatolog moge Ci polecić.
Jestem znad morza ;))))
Mnie pomagaja kosmetyki Iwostin pianka do mycia niebieska i serji dla trądziku różowawego ale tak jak koleżanka wyżej napisała to co dobre dla mnie dla siostry może nie byc dobre dlatego warto w aptece poprosić o próbki
Ulge powinna przyniesc nastepujaca maseczka: wytnij z flaneli lub bawelny taka maske na twarz (dziury na oczy i usta), zetrzyj na tarce ziemniak i z tego soku rob pol godzinne oklady, mozna dodawac 1-2 lyzki mleka. Z kosmetykow to moze z firmy linola mam ich zel do mycia, albo krem brzozowy betulinowy ( jest tez z nagietkiem), bo niestety skore tez mam bardzo sucha. To od zewnatrz, a od wewnatrz: byc moze jest to problem z watroba i to ona wyrzuca zanieczyszczenia na twarz ( u mnie tak bylo, doczytalam w medycynie naturalnej i pilam 1 lyzke oleju z kielek kukurydzy+ sok z pol cytryny wieczorem i mam spokoj z wypryskami, ale cera nadal sucha, ciagle szukam cos nowego). Nie wiem, co lyka Twoja siostra, jakie preparaty, poczytaj o siarce organicznej, moze to cos dla niej, pozdrawiam i zycze zdrowia.
Zapomniałam napisać, że w dniu pierwszej wizyty , dermatolog stwierdziła, że mam cerę podrażnioną , a nie wrażliwą. I tu był mój błąd z doborem kosmetyków, bo szukałam do cery wrazliwej. I myślę,że Twoja siostra ma też cerę podrażnioną .
bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi,już przesłałam je zainteresowanej;)
Mam nadzieję że w końcu coś znajdzie dla siebie...
pozdrawiam serdecznie!
Moja rada jest taka aby siostra udała sie do dobrego kosmatologa. Tutaj jakiekolwiek rady dostaniesz dla siostry mogą nie przynieść takiego efektu jak dla kogoś. Mnie zaczeły sie takie same problemy jak ma siostra w wieku 30 lat. Metodą prób i błędów wiem w jaki sposób pomóc swojej skórze gdy jest fatalnie. Niestety nie zawsze uzyskuję jakąś poprawę, gdyż trądzik różowawy jest niezależny odemnie, zmienności temperatury, stres niezalezny odemnie i na Twarzy masakra. Nauczyłam sie z tym żyć i pomaga mi w stanie kryzysu kosmetolog. Stosuje też preparat o nazwie Skinoren bez recepty ale radziła bym siostrze uważąć nie wiem czy nie będzie zamocny dla siostry. Kwas salicylowy ogólnie jest dobry dla mnie w stanach zapalnych skóry.
Mam brata ale bardzo bym chciała mieć taką siostrę, która troszczy się o mnie i szuka dla mnie pomocy.
Pozdrawiam Ciebie i pogratuluj siostrze tak wspaniałej siostry
Jeszcze mi się przypomniało, że ulge mi przynosi maseczka z siemienia lnianego zalewasz siemie lniane wodą gorąca i jak przestygnie to ma Twarz i taka sama maseczka z płatków owsianych jest dobra. Olejek arganowy jest ponoś rewelacyjny ( stosowały koleżanki a ja nosze się z zamiarem kupienia). Stosowałam jeszcze skwalen ( tez olejek) i to polecam w internecie można kupic ja zaopatrywałam się w niego i kosmetyczki.
dziękuję! Ja miałam też kiedyś problemy ale to jakoś minęło,czasem coś tam wiadomo , w zależności od dnia cyklu się pogarsza,ale nie do tego stopnia.A u Edyśki-mojej siorki jest źle a i jeszcze momentami się pogarsza.Do tego zostają przebarwienia;(Myślę że i stres dużo wpływa niestety....
Wiem o czym piszesz właśnie od kilki tygodni przeżywam dość duży stres i wypisz wymaluj wszystko widac na twarzy nigdy nie występuje na całej twarzy najczęściej atakujemi szyję lub czoło albo same policzki Na moje szczęście nigdy intensywanie na całej skórze
Siostra powinna skonsultować się z dobrym kosmetologiem by ocenił jej stan skóry i doradził dobrą pielęgnację.Skóra z trądzikiem zwłaszcza ropowiczym nie może być trakrowana pillingami gdyż po prostu rozsiewa wtedy bakterie po całej twarzy a co za tym idzie ma jeszcze więcej wyprysków ropnych.Mogła by spróbowaćnp.maści z kwasem azeluinowym 20% np.Skinoren lub Acno Derm tańsza wersja Skinorenu.Dobrze tolerowane przez skórę nawet wrażliwą.Na co dzień może spróbować zamiast toniku używać zwykłej zielonej herbaty do przemywania ale za każdym razem świeżo zaparzonej.Mimo wszystko i tak zalecałabym skonsultować pielęgnację z kosmetologiem gdyż na odległość nie da się dobrze doradzić.Pozdrawiam.
Moja skóra co prawda nie jest przesuszona ale z trądzikiem borykam się od wielu lat, mam ich 34. Od jakiegoś czasu stosuję liść oliwny i widzę poprawę, nie wiem na jak długo ale jest dużo lepiej. Pozdrawiam.
Na oporny trądzik jedyny skuteczny lek to jakiś retinoid- Izotek itd. W trądziku należy stosować kosmetyki do cery wrażliwej, wszystkie maści i kosmetyki przeznaczone do cery trądzikowej niestety przesuszają skórę. Ew. polecam kwas azelainowy- Acne Derm, można kupić bez recepty. Do nawilżania skóry wrazliwej można stosować Cetaphil- nie powiniem zaszkodzić.
weszłam zobaczyć z ciekawości czy ktoś jeszcze coś dopisał i cieszę się że tak;)
Bardzo dziękuję za wszystkie porady raz jeszcze!
Olejek arganowy? Twarzy nie mogę posmarować nawet kremem dla dzieci - tak piecze. Po olejku czuję ulgę. Wprawdzie jest dość drogi i niezbyt pięknie pachnie (rzecz gustu), ale w 100% naturalny, bardzo wydajny, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego :filmu" na skórze, a przede wszystkim nie podrażnia. Dla mnie rewelacyjny.
Podpowiesz jaki konkretnie używasz? Ja sobie przywiozłam z Maroka, ale dość dawno mi się skończył i chciałabym ponownie kupić .